Prawda o "szosie zaleszczyckiej" - IX

avatar użytkownika Tymczasowy

Najwyzsze wladze Polski na emigracji ukonstytuowaly sie w nowym skladzie w czasie, gdy skrawki Polski byly jeszcze bronione przez regularne oddzialy wojska polskiego. Wkrotce cala Polska znalazla sie pod okupacja. rosja Sowiecka i Niemcy uczynily to, co okupanci zwykli robic - oglosily, ze podbite panstwo przestalo istniec. Akceptacja tego faktu automatycznie pozbawilaby polskie wladze na obczyznie jakiegokolwiek znaczenia. Jednakze sprawa nie byla tak prosta, jak zyczyli sobie okupanci. To prawda, ze Panstwo polskie przestalo istniec w sensie rzeczowym.

Terytorium kraju zostalo podzielone na dwie podstawowe czesci okupowane przez najezdzcow. Pomiedzy nimi wprowadzone zostaly granice. Z kolei obie czesci zostaly podzielone. Czesc terytorium okupowanego przez Niemcy wlaczono do Rzeszy, z drugiej zas utworzono Generalna Gubernie. Terytorium podbite przez Rosje Sowiecka podzielono i polaczono do republik radzieckich. Podobnie stalo sie z ludnoscia. Mimo to, nie wszystko jeszcze bylo stracone - pozostal trzeci element konstytuujacy panstwo, jakim byl porzadek prawny, osobowosc prawna panstwa polskiego. A ten byl poza zasiegiem wladzy okupantow. To, jaki byl status prawny panstwa polskiego bylo regulowane przez prawo miedzynarodowe, a nie decyzje okupantow. Prawda jest, ze prawo miedzynarodowe nie zawieralo jednoznacznej, powszechnie akceptowanej definicji okreslajacej kiedy organizm panstwowy przestaje istniec. Choc problem ten wymykal sie definicjom, istnialo szereg przeslanek - a przynajmniej cztery - korzystnych dla polskich wladz panstwowych na obczyznie. Pierwsza znich byla sama Konstytucja Kwietniowa, ktora w Art.24, par. 1, stwierdzala:

"W razie wojny okres urzedowania Prezydenta Rzeczypospolitej przedluza sie do uplywu trzech miesiecy od zawarcia pokoju. Prezydent Rzeczypospolitej osobnym aktem ogloszonym w gazecie rzadowej, wyznaczy wowczas swego nastepce na wypadek oproznienia sie urzedu przed zawarciem pokoju.

Co wiecej, wedlug Art. 12a, Prezydent mial prawo mianowania wedlug swego uznania Prezesa Rady Ministrow i na jego wniosek, mianowania ministrow. Tak wiec pod wzgledem czysto prawnym polskie wladze na emigracji byly legalne. Z punktu widzenia Konstytucji zadne okolicznosci zewnetrzne nie mialy  znaczenia dla legalnosci tych wladz.

Druga przeslanka byl nielegalny charakter traktatu Ribbentrop-Molotow, ktorego zawarcie bezposredni poprzedzalo atak na Polske. Nie mogl on byc legalnyc, gdyz jego istota bylo to, ze dwa panstwa wspolnie podjely decyzje likwidacji trzeciego panstwa, ktore bylo niepodlegle.

Trzecia i najwazniejsza z punktu widzenia prawa miedzynarodowego przeslanka bylo postanowienie Konwencji Haskiej z 1907 r., wedlug ktorej sytuacja prawna okupowanego panstwa byla calkowicie uniezalezniona od woli i decyzji okupanta. Okupowane panstwo nie tracilo suwerennosci bez wzgledu na jakiekolwiek deklaracje okupanta.

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

"Najwyzsze wladze Polski na emigracji ukonstytuowaly sie w nowym skladzie w czasie, gdy skrawki Polski byly jeszcze bronione przez regularne oddzialy wojska polskiego. "
bez ewakuacji władz nie byłoby to możliwe. Knowania Sikorskiego utrudniły, ale nie uniemożliwiły trwania państwowości.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

Dokladnie tak to bylo.