Za małe toalety, czyli wiec Tuska

    Wczoraj [10.10.2021] szef PO, Donald Tusk zwołał na placu Zamkowym wiec przeciwko rzekomemu "polexitowi", czyli wyjściu Polski z UE.  Musiał nie być pewnym swej popularności, wiec postanowił podeprzeć się Jerzym Owsiakiem.  Ten ostatni wezwał Tuska na scenę i wygłosił następujący tekst [patrz {TUTAJ

(link is external)}]:

  "Pan Donald Tusk. Spotkałem się z nim w Unii Europejskiej, kiedy po prostu licytowaliśmy. To była zabawa na rzecz WOŚP. Uciekam od polityki, ale szacunek dla pana, że wtedy była licytacja, że mogłem obejrzeć ten cholernie zbiurokratyzowany budynek, straszny, niesamowity. Tam nawet toaleta tak mała, że nie można było, jak usiąść. Pan tam wytrzymał
—pogratulował byłemu premierowi Owsiak.".

  Te "za małe toalety" skradły oczywiście cały show.  Bloger Wymyk zamieścił w Salonie24 zabawny mem {TUTAJ(link is external)}.  Owsiak nie zwiększył też zbytnio frekwencji, która według policji wyniosła 20-25 tys. osób.  Warszawski ratusz utrzymywał, iż było ich 100 tys., ale według Rafała Ziemkiewicza {TUTAJ(link is external)}:

  "Pani z Ratusza wyjaśniła, że na placu mieści się 30 tys ale ludzie byli jeszcze w bocznych uliczkach. Czyli w tych małych uliczkach zmieściło się 70 tys.? Musieli leżeć warstwami do 3-go piętra.".

  Oprócz tego awanturowała się jeszcze "babcia Kasia", a narodowcy zagłuszali wystąpienie weteranki AK.  Dziś klęskę Tuska dobrze opisał bloger Matka Kurka [Piotr Wielgucki} w notce "Nie jedna, ale seria porażek Tuska, zyskałby więcej gdyby został na Twitterze" {TUTAJ(link is external)},  Stwierdził:

  "Tusk zrobił łapankę i przyszli tacy goście, na jakich Tuska stać, ale i oni wystarczyli, aby uzyskać efekt „spłaszczenia”. Tusk na tle Grocholi, Owsiaka i reszty nie pokazał się jako lider, tylko jeden z wielu. Nikt dziś nie powtarza frazy, zdania, czy nawet jednego słowa Tuska, które miało dać nowy impuls.".

  Toalety przebiły jednak wszystko.