Prosto z Niemiec 22 – Czerwono-zielony front chce przejac wladze – walka trwa i nic nie jest jeszcze przesadzone

avatar użytkownika En passant

Za kilka dni, 26 wrzesnia odbeda sie w Niemczech wybory do Bundestagu. Sa to najwazniejsze wybory na swiecie po ostatnich w USA. Beda one mialy wplyw na europejska polityke, a takze na polityke gospodarcza Niemiec zarowno wewnetrzna jak i w ramach UE. Mozna powiedziec, ze wyborcy podejma decyzje o okresleniu kierunku, w ktorym pojda Niemcy w nastepnych czterech latach.

 

Wieloletnie demontowanie CDU przez A.Merkel wspierana przez lewicowe skrzydlo tej partii doprowadzilo do powaznego oslabienia chadekow. Merkel konsekwentnie czyscila partie nadajac jej socjaldemokratyczny charakter. Jej przeciwnicy, np. Merz, Koch, Maassen i inni byli tepieni. Uksztaltowana i wybrana starannie przez nia armia delegatow na zjazdy partyjne akceptowala jej polityke i wybierala ja jak rowniez osoby przez nia zaproponowane na najwazniejsze stanowiska. W ten sposob CDU stala sie jakby wydmuszka, z ktorej zniknely konserwatywne tresci i przedstawiciele. Konsekwencja wieloletniej logiki wladzy Merkel zaowocowalo utworzeniem sie pustki politycznej, bez sensownych nastepcow z jej skrzydla socjalnego, ktorzy mogliby poprowadzic partie. Kanclerzowa zablokowala do tego dwa razy przywodce konserwatystow partyjnych F.Merza. Potem popierala A.Lascheta, ze skrzydla socjalnego partii, ktory jest niepopularny w spoleczenstwie. Na koniec w kwietniu 2021 zablokowano tez M.Södera, szefa CSU, premiera Bawarii, ktory moglby byc koniem pociagowym w walce wyborczej. Zadecydowala tutaj logika aparatu partyjnego. Z jednej strony kierownictwo CDU nie chcialo, aby zostala zlamana zasada, ze pierwszenstwo ma zawsze kandydat CDU. Z drugiej strony, obawiano sie demontazu obecnego szefa partii Lascheta na piec miesiecy przed wrzesniowymi wyborami do Bundestagu.

 

W czasie, gdy wybierano Lascheta na kandydata na kanclerza w polowie kwietnia 2021, sytuacja wygladala jeszcze dobrze dla chadekow. Wprawdzie nie bylo juz tak dobrze jak na poczatku 2021, gdy chadecy uzyskiwali 37% poparcia, ale nie bylo jeszcze tak zle. Prognozy dawaly im okolo 27% poparcia, inni mieli: 15% SPD, 23% Zieloni, FDP 10%, AfD 11%, Lewica 7%. Ale juz wtedy czerwono-zielony front mial efektywna wiekszosc ca. 45%. Chadecy, FDP i AfD mogliby wprawdzie stworzyc blokade 48%, ale mieliby za malo, aby wybrac kanclerza. Miejsca parlamentarne AfD sa traktowane jako nieuzyteczne dla chadekow. Nikt nie chce miec nic do czynienia z ta partia. Liczono wiec, ze w takiej konstelacji Laschet moglby byc wybrany na kanclerza.

 

To co jednak stalo sie po wyborze go na kandydata przelicytowalo najbardziej pesymistyczne scenariusze. Nagle zaczelo rosnac poparcie dla Zielonych i spadac dla CDU/CSU i SPD. Zieloni poszybowali pod koniec kwietnia 2021 na niewyobrazalna wysokosc 28%, CDU/CSU spadlo na 22%, a SPD nawet na 13%! Wydawalo sie, ze Zieloni zdominuja wszystkich. Ich kandydatka Bearbock czula sie juz kanclerzem. Tym samym wyprzedzili oni znacznie CDU/CSU, ktore nigdy nie uzyskaly takich niskich notowan. Inne badania takze zaczely wskazywac na powstawanie trendu zmiany nastrojow i wladzy w Niemczech na rzecz Zielonych.

W dodatku co rusz pojawialy sie ze strony pokonanego bawarskiego konkurenta Södera i jego bliskich wspolpracownikow przytyki i uwagi krytyczne w kierunku Lascheta. Laschetowi zaczal wiac wiatr w oczy, a wszyscy obwiniali go za niskie notowania dla chadekow. Laschet zrozumial, ze bez zaktywizywonia konserwatywnego skrzydla przegra wybory. Z pomoca przyszedl mu F.Merz, ktory jest w stanie zmobilizowac konserwtywne sily w partii i dac odpor AfD i nawet przyciagnac jej wyborcow na strony chadekow. Wczesniej wybierali oni CDU/CSU i FDP. Laschet zapowiedzial, ze po rozmowie z Merzem, powolal go do swojego sztabu wyborczego. Uzasadnil, ze bardzo ceni jego ogromne doswiadczenie polityczne oraz wiedze na temat gospodarki i finansow. Merz ruszyl jak lew do boju. Objezdza cale Niemcy, wyglasza plomienne rzeczowe mowy i dziala jak jak magnes dla konserwatywnej publiki. Zintegrowanie wysilkow obu skrzydel chadeckich bylo konieczne. Socjalne skrzydlo do dzisiaj nie zdaje sobie chyba sprawy z powagi sytuacji. Jego przedstawiciele krytykuja otwarcie konserwatywnych kandydatow na poslow, np. H.G. Maassena, ktora dziala na nich jak czerwona plachta na byka wobec merkelowskiego skrzydla. Ten wybitny prawnik, autor wielu ksiazkek, podrecznikow akademickich o prawie migracyjnym, byly wieloletni prezydent Bundesamt für Verfassungsschutz (Federalny Urzad Ochrony Konstytucji, obrona porzadku demokratycznego, zwalczanie szpiegostwa, najpierw krytykowal merkelowska migracyjna polityke otwartych drzwi od 2015 roku, potem narazil sie SPD, gdy zarzucil wystepowanie niebezpiecznych lewicowo-radykalnch tendencji w wsrod socjaldemokratow. Spowodowalo to odwolanie go z tego stanowiska i przeniesienie w stan spoczynku. Z tego ciesza sie wszyscy przeciwnicy chadekow. Laschet toleruje teraz Maassena i daje tym samym wiecej swobody dla prawicowego skrzydla w partii. Wzmocnil tyk samym prawa noge partii.

To przegrupowanie sil w chadecji spowodawalo wzrost jej notowan. Wydawaloby sie, ze usadawia sie ona mocniej w siodle. W polowie lipca 2021 na CDU/CSU glosowaloby az 30%, na SPD 15%, na Zielonych 20%, FDP 12%, AfD 11% a na Lewice 7%. Cala niemiecka prawica odetchnela, gdyz lewicowo-zielony front z 41% nie mialyby wiekszosci parlamentarnej. Juz zapomniano Laschetowi, ze wykosil Södera, juz rozwazano koalicyjne mozliwosci z nim jako kanclerzem. Az tu nagle na horyzoncie pojawil sie tak zwany czarny labedz czyli SPD, wraz z rosnacym dla niej poparciem.

Idaca na lewo w kierunku komunizmu SPD byla juz spisana na straty. Nikt nawet jej za bardzo nie krytykowal. Krytyka mniejszosciowych prawicowych mediow koncentrowala sie na atakowaniu Zielonych i jej nieszczesliwie wybranej kandydatki na kanclerza A.Bearbock. Zarzucono jej klamstwa w zyciorysie, nieudokmentowane wyksztalcenie, plagiaty w jej nowej ksiazce. Slowem bito w nia jak w kaczy kuper. Popularnasc Zielonych zaczela gwaltownie spadac, a w polowie wrzesnia 2021 ich notowania spadly do 17%, czyli uzyskuja oni az o 11% mniej niz jeszcze niedawno temu (28%). Chadecy byli i sa atakowani przez wiekszosc panstwowych mediow, ktore o ironio losu zostaly opanowane przez Zielonych i socjalistow. Laschet jest ciagle krytykowany, osmieszany, a kandydat SPD O.Scholz przedstawiany jest jako godny polecenia, fachowiec, ktory rozwiaze wszystkie socjalane i gospodarcze problemy i jest z natury jako minister finansow i wicekanclerz naturalnym nastepca Merkel. W lewicowej opinii publicznej stal sie jakby ostoja i kolem ratunkowym dla Niemiec.

Nagle nastapil wzrost poparcia dla czarnego konia wyborow, dawno juz spisanego na straty czyli dla SPD. Odbylo sie to kosztem Zielonych i CDU/CSU. W polowie wrzesnia, czyli na 10 dni przed wyborami, poparcie dla SPD wynosilo juz 26%, dla CDU/CSU tylko 20%, dla Zielonych 17%, FDP 11%, AfD 12% i Lewicy 6%. Tym sposobem lewicowo-zielony front mialby wiekszosc ca. 48% wobec prawicy 43%. Nawet przy pomocy AfD nie byloby mozliwe zatrzymanie przeciwnikow. W Niemczech powialo strachem. Zaczeto mowic znow o mozliwosci zastapienia niepopularnego Lascheta przez Bawarczyka Södera. Byly nawet artykuly wskazujace Merza jako kandydata na kanclerza. Prawe skrzydlo zaczelo tez krytykowac Merkel obwiniajac ja za obecna slabosc chadekow. Ich zdaniem (wypowiedzi Merza, Schäuble) Merkel powinna w 2018 ustapic ze stanowiska kanclerza, a nowy szef CDU, wtedy AKK, powinien objac to stanowisko. Merkel, ktora wczesniej popierala teze, ze stanowisko przewodniczacego CDU i urzad kanclerski poinien byc w jednym reku, tym razem odeszla od tej zasady i zostala na stanowisku kanclerza, mimo, ze ustapila ze stanowiska szefa partii. Jak wiemy, tak sie nie stalo i Laschet jako szef CDU nie ma przewagi, ktora moglby uzyskac piastujac urzad kanclerza. Byl caly czas w niezrecznej sytuacji. Nie mogl zapowiadac, ze wprowadzi nowe zmiany, gdyz byloby to krytykowanie Merkel. Nie mogl mowic, ze bedzie kontynuawal jej polityke, gdyz nazywaloby sie to kopiowaniem Merkel. Ponadto Merkel nie angazuje sie wcale w kampanie wyborcza i gwizdze na wszystko. Jezdzi po roznych krajach, zbiera laurki, zegna sie ze znajomymi ze sfery polityki, w sytuacji, gdy partia jej potrzebuje. Jest przeciez nadal najpopularniejszym politykiem w Niemczech. Moze czuje sie obrazona za krytyke z lona jej wlasnej partii. Dopiero we wtorek 21 wrzesnia pokazala sie wreszcie na wiecu wyborczym w Straslund w Mecklemburg-Vorpommern wraz z Laschetem, Zostalo tylko 5 dni do wyborow, ktore odbeda sie 26 wrzesnia...

Od czasu objecia prowadzenia przez czarnego konia czyli SPD zaczeto atakowac jej kandydata Scholza. Nic nie pomagalo. Socjalistyczne i zielone panstwowe media byly za silne, aby tak sie stalo. Po trzech spotkaniach z kandytami w TV, w ktorych moim zdaniem Laschet wyszedl dobrze, okrzyknieto jako zwycistwo Scholza. Nagle stal sie on najbardziej kompetentny, sympatyczny i media mowia o nim w samych superlatywach. Kandydat ten mowi monotonnym glosem, czasami tak cicho, ze nie mozna go zrozumiec. Jest typowym populista, ktory obiecuje wszystkim wszystko. Oglosil, ze podniesie minimalna place na 12 €, zahamuje wzrost czynszow mieszkaniowych, nie podniesie wieku emerytalnego, nie bedzie znizal, a raczej podwyzszal emerytury. Co ciekawe malo kto zwraca uwage na fakt, iz SPD w ciagu ostatnich 23 lat przez 19 lat kierowala polityka emerytalna. Byla ona w gestii socjaldemokratycznych ministrow w roznych koalicjach. Nagle Scholz krytykuje wszystkich, glownie CDU/CSU, ktora jego zdaniem chca obnizyc wysokosc rent i emerytur, i zapowiada, ze uzdrowi sytuacje. Ponadto zapowiada, ze wprowadzi natychmiastowe programy mieszkaniowe, ktore nasyca i uzdrowia nabrzmialy rynek mieszkaniowy. Ktokolwiek go o cos zapyta, obiecuje mu, ze naprawi sytuacje. Ten byl generalny sekretarz SPD (kierowanie aparatem) i pozniejszy burmistrz Hamburga, gdy jest krytykowany za afery finansowe (oszustwa finansowe, ktorym nie zapobiegl jako burmistrz albo jako minister finansow) odpowiada na wszystko, ze nie popelnil zadnych bledow, albo ze nic nie pamieta, tak jak w przypadku afery podatkowej Cum-Ex w prywatnym hamburgskim banku Warburg. Gdy byl burmistrzem Hamburga czyli premierem rzadu krajowego, radykali lewicowi lewicowi terrorysci demolowali sklepy, podpadali auta podczas szczytu G-20 w 2017 roku. Nic porzadnie nie zorganizowal. Myslano, ze po lewicowych rozruchach w Hamburgu, jego kariera polityczna bedzie zakonczona. Po przegranych wewnetrznych wyborach o przewodnictwo w SPD (jako umiarkowany socjalista przegral przeciwko dwom radykalnym kandydatom Esken i Borjans), spadl w 2018 roku na cztery lapy i zostal ministrem finansow. Jako minister finansow patrzyl biernie na oszustwa robione w firmie Wirecard (firma z DAX-30), ktore doprowadzily do jej bankructwa. Rok przed jej upadkiem donosily fachowe czasopisma o przekretach, ale Scholz nie reagowal. Mowi sie o nim, ze jest jak teflon, wszystko po nim splywa. Jego problemem jest, ze chociaz zostal wytypowany przez SPD na kandydata na kanclerza, to nie ma on zbyt duzo do powiedzenia w partii, gdyz wladza spoczywa w rekach jej radykalnego komunizujacego skrzydla pod wodza Esken, Borjansa i Kühnerta. Co jeden to bardziej czerwony.

Od kilku dni badania demoskopiczne wskazuja na nieznaczne polepszenie sytuacji chadekow. Najnowszy sondaz Instytutu Forsa z dnia 21.09.2021 daje im 22% poparcia. SPD ma za to nadal 25%, Zieloni 17%, FDP 11%, AfD 11% i Lewica 6%. Daje to jednak nadal przewage dla lewicowo-zielonego bloku, ktory mialby razem 48% wobec 43% prawicy. W dodatku glosy dla AfD nie sa mozliwe do wykorzystania w prawicowej koalicji.

Ostatni malutki wzrost notowan dla chadekow jest zbyt znikomy, aby przeforsowac swojego kanclerza. Ich przeciwnicy ciesza sie i juz dziela stanowiska ministerialne. Ani Scholz ani Bearbock nie odcieli sie od wspolpracy z postkomunistami z Lewicy, mimo ze byli o to wielokrotnie pytani. Sytuacja zmienila sie od roku 2005, gdy to G.Schröder, chociaz mogl rzadzic dalej, nie zdecydowal sie na utworzenie koalicji z Zielonymi i z Lewica. Teoretycznie taka koalicja mialaby okolo 20 miejsc poselskich wiecej niz CDU/CSU i FDP. Kierownictwo SPD uznalo wtedy, ze CDU/CSU pod kierunkiem Merkel najlepiej bedzie realizowac jej partyjne SPD-owskie socjalistyczne cele. Odsunelo wiec od wladzy G.Schrödera i przystapiono do koalicji z chadekami. Tym samym, zablokowano wtedy niechciana postkomunistyczna Lewice. Tym razem wszystko wskazuje na to, ze tenze scenariusz moze byc zrealizowany a CDU/CSU zostanie na lodzie i przejdzie do opozycji. Stad chadecy robia ogromna kampanie i strasza przed komunistycznym i zielonym widmem. Nie mozna tego z pewnoscia wykluczyc, ale w gre wchodza inne mozliwosci. Na podstawie badan demoskopicznych mozna zbudowac rozne koalicje. Wiadomo, ze w koalicji musza byc teraz 3 partie, kwestia jest tylko jakie.

Mozna utworzyc koalicje SPD z Zielonymi i Lewica pod kierownictwem kanclerza Scholza. Tez mozliwa bylaby konstelacja SPD, CDU/CSU i FDP. Takze CDU/CSU, Zieloni i FDP. Jezyczkiem u wagi moze okazac sie FDP. Jezeli lewicowo-zielony front nie bedzie mial wiekszosci, to ewentualny zwyciezca SPD moze znalezc sie w opozycji, np. w przypadku, gdy chadecy utworza koalicje z Zielonymi i FDP pod kierunkiem Lascheta. Moze zdarzyc sie tez, ze SPD utworzy koalicje z Zielonymi i FDP, a chadecy przejda do opozycji. Lewica rzuca sama sobie klody pod nogi i jest niewygodnym partnerem koalicyjnym. Neguje NATO, chce zblizenia z Rosja, ktora ma zorganizowac nowy system bezpieczenstwa miedzynarodowego, nie chce podwyzszenia wydatkow na armie, chce uwlaszczac wielki koncerny mieszkaniowe, popiera naplyw uchodzcow oraz zmierza do podwyzszania podatkow. Dla tradycyjnej SPD bylaby nie do zaakceptowania, ale dla jej nowego komunizujacego kierownictwa koalicja z komunistami moze wchodzic w gre.

Za zla sytuacje CDU/CSU mozna obwiniac wystawienie niepopulanego Lascheta na kandydata na kanclerza, perypetie zwiazane z katastrofalna powodzia w Nadrenii-Westfalii, gdzie jest on premierem, zablokowanie Södera a wczesniej Merza. Nie jest to jedyne wytlumaczenie. Przyczyna jest zatracenie gospodarczego obywatelskiego i konserwatywnego profilu partii. Pod rzadami Merkel nastapila jej socjaldemokratyzacja i oslabienie konserwatywnego skrzydla. Po co ludzie maja wybierac wydmuszke CDU/CSU, wyprana z konserwatywnych i gospodarczych tresci? Ekologiczne tresci reprezentuja Zieloni a socjalistyczne/socjalne SPD i Lewica. Ludzie wola wybierac orginaly. Wydaje mi sie, ze Scholz i jego prawie komunistyczne SPD daja biednym wyborcom nadzieje na rozbudowe czy utrzymanie panstwa socjalnego. Sadze, ze ta tesknota za panstwem socjalnym, za bezpieczenstwem gwarantowanym przez panstwo, zycie pod jego opiekunczymi skrzydlami, moze byc uzasadnieniem ostatnich sukcesow SPD i okazac sie kluczem do jej ewentualnego zwyciestwa.

Zobaczymy za 4 dni, gdy wybory odbeda sie. Badania demoskopowe to jeszcze nie wybory. Moga powstawac przerozne bledy, a badania moga byc manipulowane. W dodatku duza czesc wyborcow glosuje poprzez wybory listowne. Wszystkie partie zintensyfikowaly kampanie wyborcza na ostatnich metrach. Jak wiemy gole w meczach pikarskich potrafia padac w ostatnich minutach i tym samym zmieniac wynik. Tym bardziej, ze badania demoskopowe donosza, iz jedna trzecia wyborcow jest jeszcze niezdecydowana. Tak wiec trzeba miec nadzieje - walka trwa do konca, nic nie jest jeszcze przesadzone.

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @En passant

Witam,

"Wieloletnie demontowanie CDU przez A.Merkel wspierana przez lewicowe skrzydlo tej partii doprowadzilo do powaznego oslabienia chadekow. Merkel konsekwentnie czyscila partie nadajac jej socjaldemokratyczny charakter. "

co gorsza, wszystkie jej szkodzące społecznie decyzje, jak "witamy emigrantów" szły na konto CDU. Do tego pandemia i spadek rozwoju gospodarczego, wzrost inflacji.
To wszystko poszło na konto partii, nie Merkelowej.

Nie jest dobrze.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Koniunktura w Niemczech

Koniunktura w Niemczech zwolniła bardziej, niż oczekiwano

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Niemiec,
przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł we wrześniu 58,5 pkt.
wobec 62,6 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano w I wyliczeniu.
Na rynku szacowano, że indeks wyniesie 61,4 pkt.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

3. @Maryla

Tak zle z niemiecka koniunktur nie bedzie. Na rok 2021 Institut für Weltwirtschaft (IfW) znizyl wprawdzie poziom wzrostu gospodarczego, ale i tak ma on wynosic ca. 2,5%. Z kolei nowy rzad bedzie mogl sie cieszyc ze wzrostu BIP w 2022 o 5%.
Pozdrawiam
S.

En passant

avatar użytkownika Tymczasowy

4. En passant

Bardzo kompetentnie i szczegolowo zes to zrobil.
Ciekawe, ze powtarza sie udzial FDP w ukladankach. O ile nie ma liberalow w Jamajce, to juz w Kenii (Wielka Koalicja +1) i Myszka Miki (Wielka Koalicja + FDP) - owszem.
Dla mnie fenomenem jest niemiecka Wielka Koalicja. Wyglada to na oslabienie demokracji. A kanclerz Merkel udalo sie to trzy razy. W USA tego nie masz, w Kanadzie tez, a w Polsce nie zrobisz koalicji PiS-u z PO.
A prywatnie, czy Ty w dzien wyborczy tez siedzisz przed telewizorem do wczesnych godzin rannych? Ja przy wyborach w USA i w Kanadzie obserwuje dopoki sie da.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

5. Finiszuje kampania w

Finiszuje
kampania w Niemczech. Politycy debatowali o polityce zagranicznej.
Padło pytanie o Polskę w UE. Co odpowiedziała polityk AfD?

W rundzie szybkich pytań Armin Laschet opowiedział się za uruchomieniem
Nord Stream 2. Christian Lindner stwierdził, że nie widzi Ukrainy
w NATO. Alice Weidel odpowiedziała twierdząco na pytanie czy Polskę
należy za wszelką cenę utrzymać w UE.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

6. @Tymczasowy

Najpierw w poludnie zaglosujemy. Potem po zakonczeniu wyborow czyli o 18:00 bede juz siedzial przed TV i albo bede sie cieszyl albo wyzywal na czym swiat stoi. Moze tak posiedze jeszcze godzine i dluzej, gdyz w miare czasu podawane wyniki beda coraz dokladniejsze. Posiedze najwyzej do polnocy, ale na pewno nie do rana. Do polnocy leca dobre filmy, w przerwie mozna rzucic okiem na statystyki wyborcze.
Pozdrawiam
Sz.

En passant