Połowy tygodnia (25.)
Nuda, panie, nuda...
Czaskoski walczy o młodych. Tym razem przyjechał do Warszawy, gdzie dumnie otwierał paradę lesbijek, pederastów i innych takich. Nie ma co się rozpisywać na ten temat, ale widziałem zdjęcia. To nieestetyczne. Oni są tacy brzydcy...
Wcześniej Senat, zgodnie z zapowiedzią Budki odrzucił - i to w dość obcesowy sposób - kandydatkę na rpo Staroń. I tu wyszło na jaw jak samodzielni są senatorowie z PSL i tzw. wyważeni z PO. Nie to żebym się wzruszył, sam bym na nią nie głosował. Zamieciono sprawę w imię zadymy. Albo opozycja zdąży powtórnie przegłosować Więcka, albo będzie ktoś za Bodnara. Najlepiej by było zlikwidować urząd tego rzecznika (i wszystkich innych rzeczników), ale niestety wprost się nie da...
I to właściwie tyle się w Polsce działo, chociaż przez cały tydzień media dywagowały o Staroń (różne warianty, kto poprze, kto nie poprze), o spotkaniu Dudy z Bidenem i o włamaniach na pocztę wielu polityków. W tej ostatniej sprawie prym wiodą wiodące media opozycyjne pod rękę ze Budkami i Szczerbami. W Sejmie zwołano niejawne posiedzenie, gdzie ujawniono skalę ataków internetowych, ale piąta kolumna i tak wie lepiej. Trzeba przyznać, że żenujące jest kiedy dowiadujemy się że ministrowie używają prywatnej poczty do korespondencji nieprywatnej, ale jeszcze bardziej żenujące jest zachowanie opozycji. Ech, może tak przeprowadzić się do Estonii...
Nowak znalazł milion, wpłacił, ale prokuratura wniosła zażalenie (na zwolnienie z aresztu za kaucją). Sąd się wzbrania (przed prokuraturą), więc sądzę, że Nowak będzie mógł ustawiać rzeczy po swojemu na wolności. A szkoda, że mamy takie sądy, szkoda...
W Rzeszowie wybory na prezydenta miasta wygrał dość prymitywny (wnosząc z wpisów internetowych) kandydat czerwonych. Zaskoczony nie jestem - jeśli w mieście stoi ciągle wiadomy pomnik, to czegóż się spodziewać po wyborcach? Jedni twierdzą, że to przełom, inni że nie. Przyznam, że kiedyś, jak PiS było w opozycji, to pierwsze wygrywane wybory samorządowe dawały zwolennikom dodatkowego tlenu. Ale dziś czasy są inne i opozycja całkiem inna od tamtej. Moim zdaniem nic z tego nie wynika.
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Rybaku
"Ale dziś czasy są inne i opozycja całkiem inna od tamtej. Moim zdaniem nic z tego nie wynika."
Tez mam takie odczucie.Inaczej nie ciągnęli by Tuska po raz kolejny na łysej szkapie (czy łysej Budce?)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl