Połowy tygodnia (23.)

avatar użytkownika tu.rybak

To był tydzień, w którym w Polsce nic się nie wydarzyło. W zasadzie nic. Natomiast na świecie - a i owszem, w tym rzeczy które nas dotyczą (np. blokada przez duńskich postępaków budowy Baltic Pipe). A czy w Polsce o tym się mówi? Nie.

W kraju mówi się o pomniku Solidarności, o żonie niedoszłego kandydata na prezydenta Białorusi, o prezydencie Poznania, no i oczywiście o rocznicy 4 czerwca.

Dla postępaków ważna jest data wyborów, w których PZPR wraz z działaczami okrągłostołowymi zmienił ordynację między pierwszą a drugą turą, tylko po to, by czerwoni mogli się załapać do koryta...

Nie wiem, nie mam zdania, ja w tamtych wyborach nie brałem udziału, ale ich wynik zaciążył na naszej przyszłości...

I ten drugi 4 czerwca był tego widocznym dowodem. Wiem, obserwowałem transmisję sejmową (dzięki Romaszewskiemu), obserwowałem Wałęsę i np. asystenta Geremka niejakiego Rokitę... Wszystko pamiętam. 

Cóż, było, miejmy nadzieję, minęło. Ale parę lat dostaliśmy w plecy...

Z drobnych rzeczy muszę pochwalić - chyba pierwszy raz - kogoś z Konfederacji. Otóż Mentzen (korwinowiec)  odmówił debaty z niejakim Kapelą (bolszewik) tłumacząc następująco: Oczywiście, że odmówiłem debaty z Kapelą. Zdarza mi się debatować z kimś, kto jest głupi. Ale nie zamierzam robić debaty z kimś, kto jest znany tylko z tego, że jest głupi

Muszę też pochwalić prezydenta Poznania Jaśkowiaka. Zgrabnie, dawniej powiedzielibyśmy - jak na folksdojcza przystało - podsumował zabory i odwieczną przyjaźń polsko-niemiecką: u nas ten pruski element, te 123 lata tej obecności w Prusach i to wszystko, co się z tym wiązało, jednak prowadzi do tego, że się świetnie rozumiemy, jeśli chodzi o Gdańsk, Wrocław i uważamy, że z wiedzy, z nauki warto czerpać, należy czerpać i w związku z tym tak dobrze się u siebie wzajemnie czujemy

Dużo osób podnieca się Tuskiem. W wywiadzie spytany czy wraca do polskiej polityki, odpowiedział, że porozmawia sobie z Budką. I to ma być news? 

Czaskoski z towarzyszami uroczyście odsłonił pomnik Solidarności. Oczywiście w rocznicę tego pierwszego 4 czerwca. Kto głupi, ten uwierzy. Pomnik zresztą niczego sobie, proszę i miejsce się znalazło. Ale ulicy Kaczyńskiego dalej nie ma. 

Taka to solidarność, taka bardziej z tego pierwszego 4 czerwca...


3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

a co Czaskoski wie o Solidarności, tej naszej, prawdziwej? Albo chociaz takiej zwykłej, ludzkiej?

Asystent Geremka w Brukseli... ciekawe czy on też robił mu łaskę.....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. (Brak tytułu)

Zdjęcie
Zdjęcie

Zdjęcie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl