OKRUCHY - XXXIV

Polski Lad jest gigantycznym przedsiewzieciem, ktore popchnie rozwoj Polski do przodu. Przedstawienie go wlasnie teraz i uruchomienie niebawem ma tez wielkie znaczenie terapeutyczne dla polskiego spoleczenstwa wymeczonego covidem. I jak na to reaguje PO-wska opozycja? Obrzydzanie, lajanie rzadu sluza dalszemu meczeniu spoleczenstwa wczesniej przez ponad pol dekady denerwowanego ciaglym napieciem stwarzanym przez totalna opozycje.

.............................................................................................................................................

Budka, pajac z tonacego statku wola: "Przyszlosc powinna nas jednoczyc". Nie zauwaza, ze przyszlosc nie do niego nalezy. O Polskim Ladzie pipek zapodaje: "To nie jest zaden przelomowy projekt". Zapomina o swoim "szesciopaku". ktory nijak sie nie ma do rzadowego projektu.

.........................................................................................................................................

Thun R. zbiegla z PO, ale nie zapomniala napluc na PiS. Zapodala: "Jesli nie obalimy PiS, to - i z powodow politycznych i klimatycznych - niedlugo nikt tutaj nie przezyje na kontynencie". Te Kasandre doprawdy trudno jest pojac. Jak znalezc przslanki, jak odtoworzyc wnioskowanie? Pozostaje sam wniosek, tak biedny, ze az mi go zal.

...........................................................................................................................................  

Myla sie ci, ktorzy glosza, ze w polskim sadownictwie nie dokonano zadnej reformy. Mozna podac caly szereg przykladow zadajacym klam takiej ocenie. Poprzestane na jednym. Od poczatku reformy do dzis zostalo mianowanych okolo jednego tysiaca nowych sedziow. Beton "nadzwyczajnej kasty" ich nie uznaje, gdyz nie uznaje KRS-u w dzisiejszym ksztalcie. Tysiac nowych, w wiekszosci mlodych sedziow, to spory zastep naturalnych sojusznikow obecnej wladzy.

...............................................................................................................................................

Iga Swiatek wygrala  tenisowy turniej WTA w Rzymie. I nie bylo to zwykle zwyciestwo, najpierw dwa pojedynki w sobote i nastepny, finalowy w niedziele. Imponujacy hart i zapowiedz sukcesow na przyszlosc. Polacy jej potrzebuja, wygrywanie w sporcie swietnie sluzy poprawie nastrojow. I co w tej sytuacji robi Onet? Zamieszcza zdjecie, na ktorym trudna poznac nasza tenisistke - jakis grymas tredowatej. Tak zachowuje sie zagraniczne medium  na goscinnym terenie. Chocby tylko dlatego nalezaloby rugowac stopniowo zagraniczne, wrogie Polsce media.

............................................................................................................................................

Terapeutyczna role pelni tez przekop/kanal  przez Mierzeje Wislana. Z wielkim zainteresowaniem obserwuje postepy w robotach. Podobna role bedzie pelnila odbudowa Palacu Saskiego w Warszawie. To jest swietny pomysl.

............................................................................................................................................

Sytuacja spoleczno-polityczna w krajach Zachodu, ktora takze i my na tym portalu obnazamy, spowodowala, ze sygnaly ostrzegawcze rzadzacym politykom wyslalo wojsko i policja we Francji oraz wojsko w  Stanach Zjednoczonych. Sprawa jest powazna.

Oczywiscie natychmiast zawyli niektorzy politycy oraz wojskowi zajmujacy najwyzsze stanowiska. Na ich zalosne reakcje  zawsze mozna liczyc, gdyz w wojsku nie brak jest konformistow i karierowiczow. Pamietam dwie sytuacje z wojska. Pierwsza miala miejsce w kibelku. Na klopie rozsiadl sie przybyly z dywizji podpulkownik, a przed przepierzeniem stal dowodca jednostki w stopniu majora. Ten drugi zapytal przymilnie czy nie trzeba przyniesc papieru toaletowego. Miejscem drugiej byla dyzurka a w roli glownej wystapil oficer pelniacy sluzbe, czyli dyzurny. Rozlegl sie telefon i oficer zerwal sie z krzesla, nalozyl czapke i wyprezyl sie na bacznosc. Nie musial, gdzy dzwoniacy przelozony  nie mogl go widziec. Nic by sie nie zmienilo gdyby oficer dyzurny rozpieral sie na krzesle z nogami na biurku, drapal sie po glowie czy po czyms innym i pogardliwie sie usmiechal. Tak czy inaczej, po zakonczonej krotkiej rozmowie  oficer zdjal czapke, odetchnal i otarl zroszone potem czolo.

...........................................................................................................................................

Antysemityzm we Francji i Niemczech bije w oczy, wychodzi na ulice, zas w Polsce jest go malo jak na lekarstwo. Natomiast sa osobnicy jak Gross czy Grabowski... Jakze to tak? Ano, sa to pracownicy "Holocaust Industry". To "Industry" cierpliwie czeka, udalo sie zlupic Szwajcarie, kolej francuska i innych. Warto poczekac...

..........................................................................................................................................

Nie moge powiedziec, ze nie zal mi zmarlych na Covid-19 znanych plaskoziemcow niegdys pyszczacych przeciwko szczepieniom. W koncu to byli  ludzie. Nie zal mi  poslow Konfederacji, ktorzy robia fatalny blad w tej i innych powaznych sprawach. Nawet nie staram sie zrozumiec jak doszlo do tego, ze mysla w poprzek. A jeden z nich, Braun jest jako czlowiek odpychajacy.