Indoktrynacja postepuje
Fajna ksiazeczke dzis przeczytalem -nosi tytul: "100 Things To Know About Saving The Planet". Ogarnal mnie optymizm az do sufitu. Sto porad jak uratowac swiat przekroczylo liczbe z najsmielszych moich snow. Wydawalo mi sie, ze nawet 21 powinno wystarczyc, nie dosc, ze to duzo, ale i szczesliwe "oczko".
Tak wiec jak porzadny czytelnik, najpierw zerknalem na okladke. Jak wiadomo 50% spotkan ludzi z ksiazkami na polkach w ksiegarniach rozstrzyga sie juz na tym etapie. Nastepne 25%, po przeczytaniu kilku pierwszych akapitow. No i tak dalej.
Co moje oczy ujrzaly na okladce? Najwiecej miejsca zajmuje zolty jaguar. On mi patrzy prosto w oczy, a ja czytam co nad nim umieszczono: "Traktowanie jaguarow jak ludzi zatrzymaloby ich wymieranie". Na samym srodkuznalazl sie chlopczyk z ufarbowana na czerwona czupryna trzymajacy w rekach jakies cos. Podpis nad nim brzmi: "Recycled jeans moga utrzymac cieplo w domu". Pewnie, ze sprawdzilem w ksiazce w czym rzecz. Sprawa wyklarowana zostala na stronie 10, ktorej tytul brzmi: "Domy moga nosic dzinsy...". Otoz, mozna rozdrobnic stare dzinsy i uzyc ich jako uszczelniacza scian budynku. Zas na samym dole po prawej widnieje ogromna kropla wody z napisem: "Jedzenie mniej wolowiny zaoszczedza wode".
Na tylnej okladce widnieje pingwin w swetrze o barwach teczy oczywiscie. Ponad nim jest napis: "Naukowcy robia swetry na drutach w celu ratowania pingwinow". Z tekstu w ksiazce mozna sie dowiedziec, ze Naukowcy pracujacy na Phillip Island w Australii znalezli sposob na ochrone kolonii pierzastych pingwinow; robia im na drutach sweterki w wiadomych kolorach. Na obrazku widac jak gromada szczesliwych pingwinow w wiadomych kolorach biega sobie po plazy.
Pingwin na tylnej okladce patrzy na sasiedni obrazek z bialymi domami. Napis nad nimi brzmi: "Malowanie budynkow na bialo zmniejsza emisje dwutlenku wegla". Zas w ksiazce sposob ten nosi numer 15. Tytul strony i nazwa sposobu brzmi: "Bielsze sciany czynia domy zielonymi".
Sposob nr 11 nosi nazwe: "Zabijanie wampira". Ten wampir to rozne urzadzenia elektroniczne jak komputery czy telewizory, ktore pozostawia sie na "standby". Wampiry potrafia pochlonoc nawet 10% energii zuzywanej w domu. Sposob na zgladzenie wampira? Po prostu trzeba wylaczyc wtyczki z gniazdka.
Sposob nr 13 to "Chodzacy autobus". Zamiast dowozic do szkoly dzieci autobusami nalezy ustawiac je parami i tak sobie maszeruja do szkoly w kolumnie.
Sposob nr 40 jest ostrzezeniem przed uzywaniem telefonow, kazda rozmowa wymaga pewnej ilosci pradu, wiec rada jest oczywista.
Najbardziej przypadl mi do gustu sposob na krowy. Nosi on numer 26 i dotyczy specjalnych masek dla krow. Maja one zapobiegac wydalaniu metanu z paszcz tych zwierzat, czyli "bekaniu". Rozmawiaja sobie trzy krowki w maskach. Jedna informuje, ze "jest nas miliardy na swiecie i nasze "bekanie" mocno podnosi temperature planety". Na to druga krowka w niebieskiej masce mowi do tej pierwszej, ze powinna nosi lepszy typ maski, ktora rozklada metan na dwutlenek wegla i wode, co jest mniej grozne od metanu. Przebija ja brazowa krowka z sasiedniej strony, ktora na plecach ma przewieszona gitare, a w reku trzyma kubeczek z zielenina. Przechwala sie tak:"Mniejsza o maski na twarzach, poniewaz ja jem roslinnosc morska i prawie wcale nie wydzielam metanu". Ciekawe czy uczeni zabrali sie juz za jakies oslony, maski, worki, cokolwiek na tylna czesc krow. Jak wiadomo smrodzenie jest powaznym problemem ekologicznym.
Ksiazeczka dla dzieci, ktora przeczytalem zostala wydana przez londynskie wydawnictwo o nazwie "Usborne". Symbolem wydawnictwa jest balon w wiadomych kolorach. Samo dzielo ma sztywne okladki i kosztuje $19.
W "zielona" propagande zaangazowane sa bardzo duze sumy pieniedzy. Kreci sie przy tym duzo fanatykow, ale i duzo cwaniakow. Kilka dni temu widzialem w telewizji klika mlodych kobiet w zielonych mundurkach z logo: "Globe Heros". Dzialaja w ramach "Climate Project". Organizuja dzieciom i mlodziezy cos na ksztaly konferencji. Ofiary -czesto doprowadzane przez uczycielki- siedza w lawkach i pisza cos o ochronie srodowiska naturalnego. Za to dostaja tytul "Bohaterow Globu".
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Tymczasowy :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Marylu
No ale przeciez nie zamienisz miliardow laciatych krowek na miliardy tych, jak na zamieszczonym przez Ciebie zdjeciu. Byloby to troche skomplikowane.
Serdecznosci.
3. @Tymczasowy
Zieloni maja problemy z krowami a my niestety z baranami, ktorzy napisali to ekologiczne dzielo.
Wesoly jest Twoj tekst. Mysle, ze rzeka nastepnych zielonych glupot zaleje nas. Moze oglasza krowy za swiete stworzenia tak jak w Indiach? Wtedy nie bedzie dozwolone ich jesc. My mozemy jesc trawe morska i pic mleko z soji.
Pozdrawiam
S.
En passant
4. En passant
Moze beda probowali, jak to barany, zastapic wszystkie krowy naziemne, krowami podwodnymi.
Pozdrawiam.