Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych „Raport z Gusen”

avatar użytkownika Redakcja BM24

Zapraszamy do zapoznania się z naszym sprawozdaniem z ostatniego Wyjazdu Pamięci do Austrii, który miał miejsce w październiku 2020 roku.

Relacja nosi tytuł „Raport z Gusen” i zamieszczona została na naszej stronie internetowej.

Link do artykułu jest tutaj: Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych » Raport z Gusen (stowarzyszenierodzinpolskichofiarobozowkoncentracyjnych.pl)

 

„Raport z Gusen” to rzut dziennikarskiego oka na miejsce dla nas – Rodzin Ofiar – ważne i potrzebne, a sprawy z nim związane – ciągle niezałatwione.

Wciąż czekamy na uporządkowanie Prawdy, Godności i Pamięci Polskich Ofiar w Austrii.

 

"

Niszczenie pamięci - tym bardziej gorzkie, że oficjalne i z polskim właśnie przyzwoleniem.

Odwrót od sytuacji z lat 2000., kiedy jedyną tablicę pamięci w piwnicznym korytarzyku udało się zamienić na cały zamek - upamiętnienie Hartheim, gdy w Mauthausen powstało nowoczesne centrum informacyjne, gdy muzeum w Memoriale mogło jakoś zacząć udzielać choćby reglamentowanych informacji, gdy betonowy most „Schleppbahnbrücke” miał swą tożsamość powiązaną z pomnikową instalacją. Ten odwrót, gdy jedyną informacją o hekatombie sztolni „Bergkristall” są, wykorzystywane intensywnie i wręcz bezwstydnie przez Austriaków, tablice informacyjne ufundowane w 2015 roku przez rząd Rzeczypospolitej (i za pieniądze polskiego podatnika właśnie odnowione!), których nie wolno (?) jednak pokazywać wspólnie z przylegającym polskim pomnikiem nawet w publicznej fejsbukowej domenie Ambasady RP, jest odwrotem upokarzającym dla wszystkich ofiar obozów Gusen i ich rodzin, moralnych spadkobierców pamięci. Szczególnie jednak dla ofiary złożonej przez Polaków, przeciwko którym obóz ten w ogóle powstał.

Wydaje się, że właśnie zrozumiano to w Berlinie, decydując o wyodrębnionym, podobnie jak dla społeczności żydowskiej, upamiętnieniu Polskich Ofiar II Wojny Światowej.  Nie zrozumiano tego jednak kompletnie w Wiedniu - jak długo przyjdzie jeszcze na to czekać?

 


 autorem zdjęć umieszczonych w artykule jest Aleksander Brożyniak

 

-------
Z poważaniem
Zarząd Stowarzyszenia

 

napisz pierwszy komentarz