Wywiad z konserwatysta prof. R.Scrutonem
Sluchanie wywiadow z madrymi ludzmi to wielka przyjemnosc. Tak jest tez i tym razem. W lutym 2017 r. Peter Robinson prowadzacy cykl "Uncommon Knowledge" (Hoover Institution) przez godzine lekcyjna rozmawial ze znanym angielskim konserwatysta, prof. Rogerem Scrutonem (1944-2020). Wywiad mozna zobaczyc na zalaczonym ponizej video. Ogladal je milion osob. Streszcze tylko poczatkowa czesc calosci.
Wywiad nosil tytul: "How to be a Conservative", tak jak jedna z najbardziej znanych ksiazek Profesora wydana w 2014 r. Redaktor zaczal od cytatu z tej ksiazki:
"Nie jest czyms niezwyklym byc konserwatysta. Ale czyms niezwyklym jest byc konserwatywnym intelektualista. Zarowno w Wielkiej Brytanii, jak i Ameryce okolo 70% akademikow identyfikuje sie jako bedacy "na lewicy", a otaczajaca kultura staje sie coraz bardziej wroga w stosunku do tradycyjnych wartosci czy jakichkolwiek twierdzen, ze mogly one miec wklad w wielkie osiagniecia cywilzacji Zachodniej".
Na pytanie dlaczego prasa, biurokracja i uniwersytety sa wrogie? Profesor odpowiedzial, ze ci, ktorzy zwykli uwazac sie za intelektualistow maja tendencje do sytuowania sie poza spoleczenstwem i jakby z zewnatrz dokonuja jego krytyki.
Nastepne pytanie dotyczylo przyczy, dla ktorych R.Scruton stal sie konserwatysta. Profesor odpowiedzial, ze zlozylo sie na to kilka wydarzen. Pierwszym z nich bylo to, ze w maju 1968 r. przebywal on w Paryzu, gdzie zrewoltowala sie mlodziez. W ksiazce napisal o tym w sposob nastepujacy: "Maj 1968 doprowadzil mnie do zrozumienia, co ja cenie w zwyczajach, instytucjach i kulturze Europy" [Profesor mial wtedy 24 lata]. Uderzyl go gniew generacji mlodziezy, ktora nigdy w zyciu nie napotykala na problemy. Mimo to palili samochody nalezace do robotnikow, udajac, ze bronia tych ostatnich przed ciemiezacymi ich wyimaginowanymi strukturami. Dla niego wszystko to bylo kompletna fikcja. W dodatku nawiazywano do zupelnie juz przestarzalych, zacofanych idei Karola Marksa.
Pozniej P.robinson zapytal o drugie wydarzenie prowadzace Profesora do konserwatyzmu. Przytoczyl zdanie z ksiazki: "Wizyta w Polsce i Czechoslowacji w 1979 r. uzmyslowila mi defraudacje, jaka zostala popelniona w imie socjalizmu. Natychmiast poczulem poptrzebe dzialania". No i wzial on udzial w organizowaniu tajnego nauczania w Czechoslowacji i w mniejszym stopniu, w Polsce. R.Cruton zrozumial, ze ludzie nie zgadzajacy sie na panujacy system mieli do wyboru, albo starc sie pokonac system, albo dac sie zepchnac do katakumb.
W dalszej czesci rozmowa skierowala sie do Wielkiej Brytanii. Zaczela sie ona od pytania opartego na kolejnym cytatcie z ksiazki: "W czasie naszego zwatpienia, braku ducha, pojawila sie pani YThatcher, jak cos na podobienstwo cudu". Te czesc pomine jako mniej dla nas interesujaca.
Rozmowa konczy sie pytaniem o postawe, czy Profesor ma jakies nadzieje? R.Scruton odpowiedzial na to, ze zawsze jest pesymista, bo jest to madra postawa. Dzieki temu zawsze spotykaja go jakies niespodzianki.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. https://www.youtube.com/watch
2. @Tymczasowy
Ciezko jest byc konserwtywnym w dzisiejszych czasach. Sam doswiadczam tego w Niemczech, w rozmowach, chociaz jestem tylko realistycznym konserwatysta, zadnym tam skrajnym.
Pozdrawiam
S.
En passant
3. En passant
Jak widac z biezacych wiadomosci jest coraz gorzej pod tym wzgledem.
Pozdrawiam