W dniu 8 XI 2022 r.

J.Biden juz wie w co sie wpakowal. Powiedziec, ze zaczely sie schody, to nic nie powiedziec. Czesc przyczyn jest oczywista: covid, gospodarka, konflikt wewnatrz partii Demokratycznej i kilka innych. Zajme sie jedynie  wyborami jakie odbeda sie w Stanach Zjednoczonych w dniu 8 XI 2022 r.  Jest to element amerykanskiego systemu wyborczego, ktory nie jest obecny w naszym.

W najblizszych wyborach odbywajacych sie w polowie kadencji stawka bedzie  wszystkie 435 miejsc w Izbie Reprezentantow, jedna trzecia skladu Senatu, 39 stanowisk gubernatorow oraz  wiele stanowisk nizszej rangi, takich jak np. burmistrzowie miast. I tu znajdujemy  bardzo silne osrodek oporu, ktore wraz z Sadem Najwyzszym  postawia zapore nie do przebycia dla  rozochoconego postepactwa.

Najbardziej niespodziewanym elementem tej ukladanki stala sie Izba Reprezentantow.  To cialo zawiera 435 stanowisk (krzesel).  W 2018 r. Demokraci przechwycili 40 miejsc w rezultacie czego osiagneli w Izbie bardzo duza przewage nad Republikanami - 232:197 i mogli swobodnie pastwic sie nad prezydentem Donaldem Trumpem. A to zorganizowali mu "impeachment", draznili sie z przydzialem pieniedzy (budzet panstwa) itd. W ostatnich wyborach 3 XI 2020 r.  liczyli na zdobycie jeszcze 15 "seats". No i bardzo sie  zawiedli, podobnie jak w wyborach senackich czy gubernatorow.

Republikanie zrecznie dobrali kandydatow, a szczegolnie kandydatki i zdobyli dodatkowe 10 miejsc, tracac przy tym tylko trzy, w sumie - plus siedem.  Tymczasem Demokraci utracili 8 miejsc zyskujac tylko trzy, czyli w sumie minus 5. Przewaga Demokratow w Izbie zmniejszyla sie o 12. W tej chwili Demokraci maja zapewnione 219 miejsc (218 wystarcza do wiekszosci), podczas gdy Republikanie 204. Pozostalo 13 krzesel. Jak prognozuja, wiekszosc z nich wpadnie w rece Republikanow. Demokraci prawdopodobnie osiagna jakies 223 mandaty. To bardzo malo jak na wydarzenia, ktore nastapia 8 XI 2022 r.

W USA od II wojny swiatowej ustalila sie pewna prawidlowosc polegajaca na tym, ze w wyborach w srodku kadencji partia urzedujacego prezydenta traci przecietnie  27 miejsc w Izbie Reprezentantow. Ostatnimi czasy te straty zwykle bywaly wieksze. Przykladowo, B. Clinton wygral wybory w 1992 r. i dwa lata pozniej jego partia utracila 50 miejsc w Izbie, zas B.Obama wygral w 2008 r. i w dwa lata pozniej Partia Demokratyczna stracila 60 miejsc w Izbie Reprezentantow. Dla obserwatorow zycia politycznego w USA jest calkiem jasne, ze za dwa lata Biden bedzie mial bardzo ograniczone pole manewru.

Przed ostatnimi wyborami Republikanie mieli wiekszosc w Senacie ze swoimi 53 senatorami. W ostatnich wyborach  Demokraci wpakowali okolo 1 miliard dolarow w wybory senackie, co jest suma bezprecedensowa. Wyglada na to, ze te pieniadze "flushed the toilet", czyli zostaly zmarnowane.

Za dwa lata zostana poddane wyborom 34 miejsca (na 100). Jest Klasa 3, w ktorej sklad wchodzi 12 stanowisk zajmowanych do tej pory przez  Demokratow oraz 22 miejsca zajmowane przez Republikanow. Przewiduje sie, ze Partia Konserwatywna uzyska 4 miejsca wiecej.

Na dzien dzisiejszy Republikanie zdobyli 50 miejsc w Senacie, zas Demokraci - 46 (plus 2 miejsca niezaleznych). Pozostaly dwa miejsca zajmowane dotychczas przez Republikanow. W jednym przypadku przewage ma Republikanin, w drugim - kandydat Demokratow. Wybory rozstrzygajace odbeda sie w dniu 5 I 2021 r. 

Cztery lata jest wystarczajacym okresem czasu by Biden  zniszczyl calkowicie  szanse na przedluzenie prezydentury swojej albo innego Demokraty. 

A z ciekawszych wiadomosci, zaczelo sie jednoczenie bardzo zamoznych zwolennikow Donalda Trumpa. Maja zamiar stworzyc nowa, wielka siec telewizyjna, ktora bylaby konkurencyjna dla Fox News. Ta ostatnia do czasu ostatnich wyborow byla ostoja konserwatyzmu. Jednak do wladzy dorwali sie synkowie wlasciciela i dolaczyli do choru mediow postepackich. Straca na tym duzo pieniedzy.

Nowa siec bedzie miala nazwe "Newsmax".