Wygląda na to, że na złość Trumpowi Amerykanie odmrozili ...

avatar użytkownika elig

 

  sobie uszy, a przy okazji i całej reszcie świata, w tym Polsce.  Na początku 2020 roku wydawało się, iż Trump ma zwycięstwo w kieszeni z uwagi choćby na swe sukcesy gospodarcze.  Wszystko zmieniła pandemia.  Amerykańscy wyborcy uznali, że Trump nie poradził sobie z nią i obarczyli go winą za jej skutki.  W efekcie na Trumpa głosowało co najmniej o cztery miliony osób mniej niż na Bidena.   Teraz największe agencje donoszą, że Biden uzyskał poparcie 284 elektorów, a Trump tylko 214 {TUTAJ

(link is external)}.  Nie odegrał tu roli fakt, iż Biden był starszym, nijakim i słabym kandydatem.  Powtórzy się historia z Macronem we Francji.  Wzbudził on entuzjazm Francuzów, którzy wybrali go prezydentem, a potem przez kilka lat próbowali się go pozbyć - bez skutecznie.  Bidena najlepiej scharakteryzował Cejrowski w ostatnim numerze "Do Rzeczy" [nr 45/2020]:

  "A co mówi Jpe Biden:  Nie będę podejmować decyzji samodzielnie - gdy eksperci mi powiedzą, że potrzebny jest narodowy lockdown, to go wprowadzę.  Maseczka powinna być obowiązkowa w całym kraju, podobnie szczepienia - to niezbędne dla naszego bezpieczeństwa.  Chiny nie są naszym wrogiem - są naszym partnerem.  Produkcję węgla, ropy i gazu należy stopniowo wygasić.  Granice należy otwierać, a nie zamykać.".

  To jest recepta na klęskę i spadek znaczenia USA w świecie.  Biden określa zresztą siebie jako "prezydenta przejściowego".  Pragnie on by pałeczkę przejęła po nim Kamala Harris - znana lewaczka.
  Donald Trump nie zgadza się z tym, aby to Biden miał zastać prezydentem, oskarża go o fałszerstwa wyborcze i zapowiada batalię sądową.  Sprawa niewątpliwie oprze się o Sąd Najwyższy USA.  Czas pokaże - co z tego wyniknie.

3 komentarze

avatar użytkownika UPARTY

1. Myślę, że w sprawa amerykańskich

bardzo ważne jest doprowadzenie do pokoju Izraela z kilkoma krajami arabskimi. To zapewniało poparcie części wpływowego w mediach, ale nie tylko, środowiska żydowskiego. Jak Trump zrobił to na czym im zależało to przestał być potrzebny. Teraz czas na likwidacje państw jako takich, bo sa jedyną strukturą, która może ograniczyć władze wielkich korporacji jawnie dążących do wprowadzenia chińskiego modelu społecznego na całym świecie. Model ten podoba się ze względu na wielką stabilność i dużą łatwość sterowania.

uparty

avatar użytkownika amica

2. wybory

Marnie to wygląda. Żydzi są od Sorosa i nacjonaliści z Izraela. Wygrana lewactwa w Stanach uderzy w ich duże grupy. Murzyni i Arabowie już palili synagogi i atakowali drobny handel . Na uczelniach też należą do białych. Nie wszyscy zyskają. Europa przyspieszy swój schyłek. Wojsko niemieckie już liczy nie czołgi ale kto obraził pedała przez ostatnie 30 lat, przestanie płacić na NATO, zacznie kombinować z Putinem. W Europie trwa krucjata antydziecięca -- wszystkie promocje aborcji, LGBTy i gendery oraz handel dziećmi. Russkie zrobiły sobie gałąź przemysłu z rodzenia dzieci na sprzedaż. Rację ma silniejszy, a silniejszy to Chiny

avatar użytkownika amica

3. wybory

Z założenia chodziło o ustabilizowanie sytuacji międzynarodowej i krajowej. Że niby z murzynami i Antifą lepiej dogada się Biden, a Trump będzie szedł na noże i konflikt.