Połowy tygodnia (43.)

 Cóż, tym razem trzeba zacząć od końca. Tygodnia.

Na ulice miast, szczególnie Warszawy wyszły manifestacje (bo właśnie nie wolno ze względu na ograniczenia kowidowe) dwóch nurtów: lewactwa i płaskoziemców.

Pierwsi są niezadowoleni z postanowienia TK, które orzeka, że usuwanie ciąży ze względu na domniemaną chorobę dziecka jest niedopuszczalne. Bo tak stanowi konstytucja, no i zdrowy rozsądek. Lewactwu to się nie podoba. A dlaczego?

Otóż około tysiąca aborcji rocznie było wykonywanych ze względu na podejrzenie zespołu Downa u dziecka. Przypuszczalnie - to moje przypuszczenie - 90 proc. wyroków było wydanych przez lekarzy w zamian za właściwą gratyfikację, a nie wyniki badań.

Krótko mówiąc w obronie praw zabijania dziesiątek dzieci z zespołem Downa wystąpiło w całej Polsce kilka, może kilkanaście tysięcy osób. Kodziarstwo w wieku emerytalnym, pederaści i lesbijki, feministki i ich faceci w rurkach oraz otumanione laski typu spurki. Co ich łączy w tej sprawie? Ano to, że na pewno nie będą mieli dzieci, a jeśli nawet, to nie z zespołem Downa, a Marksa...

No i Czaskoski, prezydent Warszawy na proteście z hasłem moje miejsce jest wśród warszawianek i wszystkich Polek. Tu i lobotomia już nic nie da...

Drudzy, którzy rzucili się na policję, to konfederaci razem z tzw. przedsiębiorcami. Pandemia to ściema głosi ich hasło.

Co ja na to? Ano nic, niech razem maszerują, niech się pozarażają. W zasadzie, państwo polskie powinno pozwolić na marsze antykowidowców i lewaków w trakcie pandemii. Najlepiej razem. Ale bez prawa do bezpłatnego leczenia.

Fala zachorowań w Polsce przybiera. Codziennie odnotowujemy coraz większą liczbę zachorowań, no i zgonów. Niby w Stanach, Francji, Hiszpanii, Belgii i Niemczech jest podobnie lub gorzej, ale nic nam od tego nie lepiej. Rząd przygotowuje przewidywaną liczbę łóżek szpitalnych (z tlenem ew. respiratorem) oraz wprowadza restrykcje społeczne. Nie są one specjalnie dotkliwe, ale cóż poradzisz na idiotów?

Miejmy nadzieję (bo to trzeba mieć), że gówniarstwo dostosuje się do zaleceń i dzienna liczba zachorowań spadnie....

Wszystko to co powyżej przykryło i ustawę anykowidową (swoją drogą wypowiedzi posłów opozycji w Sejmie wszystkie były poniżej dna Czajki) i zwolnienie Giertycha i in. z aresztu, przeszukanie włoskiej willi mecenasa (oraz zabezpieczenie znalezionych w niej dokumentów i nośników elektronicznych), fantastyczne zeznania świadka ws. Nowaka (będzie się działo)...