Między Giertychem a pandemią
toczy się obecnie życie w polskich mediach. Sprawę Giertycha dobrze opisał Matka Kurka [Piotr Wielgucki] w swym dzisiejszym [16.10.2020] tekście {TUTAJ
}. Dodam tylko, że omdlenie i ucieczka do szpitala wcale Giertychowi nie pomogły i prokuratura postawiła jemu oraz R. Krauzemu zarzuty:
"Zatrzymani na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu biznesmen Ryszard K., adwokat Roman Giertych i inne osoby usłyszały zarzuty dot. przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej kwoty ok. 92 mln zł - poinformowała PAP Prokuratura Regionalna w Poznaniu.
Poza Ryszardem K. i Romanem Giertychem zarzuty usłyszeli także założyciele spółek fasadowych - jak podaje prokuratura - bliscy współpracownicy Giertycha
Zarzuty dotyczą przywłaszczenia środków spółki Polnord, wyrządzenia spółce szkody majątkowej, a także prania brudnych pieniędzy. Grozi za to do 10 lat więzienia
Jak podaje prokuratura, śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 28 lutego 2017 r., po złożeniu zawiadomienia przez obecne władze spółki Polnord SA." {TUTAJ}.
Niektórzy, tak jak bloger Trotelreiner {TUTAJ} uznali, że wyciągniecie sprawy Giertycha ma być "przykrywką" zasłaniającą brak sukcesów rządu w walce z pandemią. Nie podzielił tego zdania Paweł Kukiz, który stwierdził:
"Życzę panu Giertychowi zdrowia, ale dla mnie osobiście nawet zatrzymanie papieża nie byłoby przykrywką dla stanu związanego z Covid-19 w Polsce. Oprócz zdrowia życzę troszeczkę skromności” – komentował zatrzymanie Romana Giertycha w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Kukiz."{TUTAJ}
Kukiz powiedział też, oceniając pracę rządu:
"Szczególnej polityki nie widzę, to jest raczej działanie po omacku (...) wiem jedno, że na model szwedzki czy na tego typu doświadczenie może sobie pozwolić państwo, w którym opieka zdrowotna funkcjonuje w sposób perfekcyjny. Tutaj jest wszystko na zasadzie "ratuj się, kto może".".
Ja też uważam, że polskie władze zostały całkowicie zaskoczone gwałtownym wzmożeniem aktywności koronawirusa w ostatnim miesiącu. Potrafią tylko zmuszać wszystkich do noszenia maseczek i wysyłać setki tysięcy ludzi na kwarantannę. Strefy żółte i czerwone też nie robią wrażenia na wirusie. O maseczkach pisałam {TUTAJ}, wykazując na podstawie historii pandemii w naszym kraju, iż są one całkowicie nieskuteczne. Rząd powinien zrezygnować z "walki z pandemią", odblokować służbę zdrowia i zacząć traktować COVID - 19 jak każda inna chorobę, skupiając się na leczeniu naprawdę chorych. Koniec z testami dla osób zdrowych i "bezobjawowymi zakażeniami".
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Wirus przenosi się drogą
Wirus przenosi się drogą kropelkową, głównie wraz z oddechem. Bez maseczki oddech zawirusowany przenosi powietrze na 2 do 3 metrów, z maseczką na 1 do 1,5 metra. Nie oznacza to cudów, ale ogranicza zarażanie od obcych na ulicy. Model ICM i inne przewidywały dokładnie ogromny wzrost po otwarciu szkół. Z tego, że nie zarażamy się na ulicy od obcych nie znaczy, że nie możemy się zarazić inaczej. To jak z tymi dziećmi i bocianami, mniej bocianów w miastach nie oznacza, że dlatego mniej tam się rodzi dzieci. Przyjechały i poszły do przedszkola i szkoły dzieci, wrócili ludzie z wakacji. Połowa zarażonych była bez objawów, przekazały rodzicom, dziadkom i sąsiadkom też bez objawów, a ci dalej objawowym. W domu nikt nie chodzi w maseczkach i tak poszło. U nas w rodzinie jedna osoba z przyjazdu zaraziła rodzinę -- objawy od zera do ciężkiego stanu. Kasjerki, personel itp. zamaskowany jednak niej często chwyta od klientów. Pan hydraulik nie zmienia rury w maseczce w domu, a pani Ukrainka w domu ją zdejmuje. Maseczka ograniczy zarazę o 10 do 30%, nie wiecej, ale liczy się każdy chory. Wszystkie modele zapowiadały wzrost lawinowy wraz z powrotem szkół. Trzeba to był uwzględnić. Nie wiem jak to jest z tajemnicą adwokacką. Chyba coś tu nie tak...
2. Ręce...
Na skórze rąk wirus otrzymuje się 9 godz....czyli myjemy, myjemy i myjemy....
3. pan Roman niewidzialny dla skarbówki
gdzie rozliczenie podatkowe pana Giertycha ,jakoś dziwnie Urząd Skarbowy się tym panem nie przejmował ,czyżby był dla nich niewidzialny ?
pamiętam jak przed laty prezes US w Sosnowcu zapytał męża skąd ma Traka,ktorym jeżdził a tłumaczenie,że kolega mu pożyczył ,pan prezes nie przyjął do wiadomości,
wtedy to był super wywiad US a dzisiaj ?
dzisiaj jakoś US nigdy nie zapytało pana ROMANA o nic .
mąz miał kontrole finansową Skarbówki i musiał się wytłumaczyć z każdej złotowki,a pana Romka nie zapytano nigdy skąd n.p miał pieniądze np na wille
we Włoszech ?
dziwne ,prawda ?
gość z drogi