Pandemia zapobiegła długookresowej recesji gospodarczej?

avatar użytkownika Krzysztofjaw
Firma firma badawcza IHS Markit comiesięcznie publikuje tak zwany indeks PMI dla europejskiego sektora przemysłowego. Wskaźnik PMI kalkulowany jest na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Subindeksy te powstają na bazie ankiety przeprowadzonej wśród menedżerów odpowiedzialnych za logistykę w firmach przemysłowych. Malejące wyniki poniżej 50 punktów sygnalizują szybszy spadek aktywności ekonomicznej w badanym sektorze. Rosnące wskazania niższe od 50 pkt sygnalizują jedynie, że regres ten jest coraz wolniejszy. Dopiero odczyty powyżej 50 punktów wskazują na ekspansję gospodarczą [1], [2]. 

"Dane do czerwcowego badania zebrano w dniach 12-24 czerwca 2020 r. Wskaźnik PMI oparty jest o wyniki ankiety przeprowadzonej wśród kadry kierowniczej w przeszło 200 firmach produkcyjnych. Grupa respondentów ustalana jest w oparciu o udział branży w PKB i poziom zatrudnienia. Odpowiedzi uzyskane podczas badania odzwierciedlają zmiany w bieżącym miesiącu w porównaniu z miesiącem poprzednim, opierając się na danych zebranych w połowie miesiąca. Dla każdego wskaźnika raport podaje procent respondentów udzielających każdą odpowiedź, różnicę netto pomiędzy ilością odpowiedzi wyższy/lepszy, a odpowiedzi niższy/gorszy oraz wskaźnik „dyfuzji”. Wskaźnik jest sumą pozytywnych odpowiedzi plus połową odpowiedzi, które są „takie same” [2].

Innymi słowy indeks PMI obrazuje nam jaka jest aktywność gospodarcza firm przemysłowych w Europie i określa porównawczo tą aktywność na tle innych państw europejskich i strefy Euro. Określa więc czy spadają czy rosną: nowe zamówienia, wielkość produkcji, liczba zatrudnionych, czasy dostaw i zakupione zapasy produktowe. Pośrednio wskazują też na oczekiwania (optymizm, pesymizm) przedsiębiorców, co do ich przyszłości biznesowej. Na podstawie tego indeksu możemy określić też czy koniunktura w sektorze jest recesyjna czy wzrostowa. 

Indeksy PMI dla sektora przemysłowego w 2020 r.
Kraj                     styczeń luty     marzec    kwiecień maj     czerwiec
Turcja                 51,3         52,4     48,1     33,4     40,9     53,9
Francja                 51,1         49,8     43,2     31,5     40,6     52,3
Irlandia                 51,4         51,2     45,1     36,0     39,2     51,0
Wielka Brytania      50,0         51,7     47,8     32,6     40,7     50,1
Grecja                 54,4         56,2     42,5     29,5     41,1     49,4
Rosja                 47,9         48,2     47,5     31,3     36,2     49,4
Hiszpania         48,5         50,4     45,7     30,8     38,3     49,0
Włochy                 48,9         48,7     40,3     31,1     45,4     47,5
strefa euro         47,9         49,2     44,5     33,4     39,4     47,4
Polska                 47,4         48,2     42,4     31,9     40,6     47,2
Austria                 49,2         50,2     45,8     31,6     40,4     46,5
Niemcy                 45,3         48,0     45,4     34,5     36,6     45,2
Holandia                 49,9         52,9     50,5     41,3     40,5     45,2
Czechy                 45,2         46,5     41,3     35,1     39,6     44,9
Źródło: IHS Markit na podstawie [1]

"Najnowsze odczyty indeksów PMI dla europejskiego sektora przemysłowego potwierdzają, że w czerwcu koronawirusowa zapaść była znacznie mniejsza niż w maju. W niektórych krajach indeksy wyszły wręcz powyżej neutralnej pięćdziesiątki.

Wśród państw, które pod lupę bierze, w minionym miesiącu najlepsze wyniki odnotowano w Turcji (53,9 pkt), Francji (52,3 pkt) i Irlandii (51 pkt). Były to jedyne odczyty powyżej kluczowej pięćdziesiątki, która oddziela okresy recesji od ożywienia.

Pozostałe kraje wciąż znajdują się poniżej tego progu, jednak tempo pogorszenia się warunków w przemyśle było dalece łagodniejsze niż w poprzednich, naznaczonych pandemią miesiącach. PMI na poziomie 45 pkt i wyżej to terytorium obserwowane na początku tego roku, zanim rozpoczęła się pandemia. W całej strefie euro czerwcowy PMI dla przemysłu wyniósł 47,4 pkt wobec oczekiwanych 46,9 pkt i 39,4 pkt odnotowanych w maju" [1].

"- Czerwcowy odczyt pokazuje, że europejskie fabryki notują mocny start po tym, jak zniesione zostały restrykcje związane z koronawirusem. Szacowany roczny spadek produkcji przemysłowej wynosi 2 proc., podczas gdy w kwietniu było to aż 30 proc. (…) Sytuacja w sektorze wciąż jest jednak gorsza niż przed pandemią, a utrzymujący się niski popyt hamuje odbudowę. Kluczowe będzie to, czy wzrost z ostatnich dwóch miesięcy zostanie utrzymany czy też odbicie szybko się zakończy – napisał w komentarzu do dzisiejszych danych Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit'" [1].

W Polsce sytuacja jest lepsza niż w maju (wzrost PMI o 6,6 pkt), ale wciąż wskazuje regres aktywności gospodarczej (poniżej 50 pkt). Maksymalny indeks PMI Polska osiągnęła w grudniu 2017 roku i wyniósł on do 55 punktów [3]. Najniższy w kwietniu 2020 roku, gdzie wyniósł 31,9 punktów. Od kwietnia pikuje w górę i jeżeli ta tendencja się utrzyma to być może w niedługim czasie nastąpi przekroczenie tego wskaźnika powyżej  50 punktów a to będzie oznaczało powrót do lat 2016-2018, gdzie comiesięcznie indeks PMI wynosił powyżej 50 punktów oznaczających dużą aktywność gospodarczą sektora przemysłowego cechującą się wzrostem a nie regresją. 

PMI Polska
Ostatnia wartość:     47,20 pkt (VI 2020)
Zmiana:                     6,60 pkt
Poprzednia wartość:   40,60 pkt (V 2020)
Max 5L:                     55,00 pkt (XII 2017)
Min 5L:                     31,90 pkt (IV 2020)
Źródło:                     Bankier.pl [3]

Ciekawostką - wciąż analizując tylko wskaźnik PMI bazujący na przeprowadzonych badaniach ankietowych a nie twardych danych ekonomicznych - jest to, że od października 2019 roku, gdzie PMI wyniósł po raz pierwszy od 2016 roku wartość poniżej 50 punktów (49,5), cały czas spadał, co świadczyć może, że wchodziliśmy powoli w recesję gospodarczą. 

Paradoksalnie więc pandemia i działania rządu w postaci tarcz osłonowych dla przedsiębiorstw pomogły zatrzymać długookresowy trend recesyjny a dzięki pomocy rządowej dla przedsiębiorstw może się okazać, że niedługo powrócimy znów na drogę wzrostu i osiągania wskaźnika PMI na poziomie powyżej 50 punktów. 

Taka pomoc dla przedsiębiorstw w czasie normalnej recesji gospodarczej byłaby niemożliwa, choćby z powodu obostrzeń unijnych w zakresie pomocy publicznej. A tak - wykorzystując tę pandemię - mogliśmy zaingerować w gospodarkę na początku jej długookresowej recesji, co - mam nadzieję - sprawi, że znów znajdziemy się w fazie wzrostowej i osiągniemy wyniki PKB na poziomie z lat 2016-2019. 

Czyżby więc pandemia uratowała nas przed głęboką recesją? Wszystko wskazuje na to, że tak. I nie chodzi tylko o nasz kraj, ale też o kraje unijne, gdzie teraz uruchomiony zostanie potężny unijny popandemiczny pakiet pomocowy dla krajów UE, który w dużej części trafi do Polski. Premier Polski M. Morawicki zaproponował go unijnym przywódcom nazywając go nowym planem Marshalla.  


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com

napisz pierwszy komentarz