Biegunka vs refleks szachisty
FreeYourMind, czw., 22/01/2009 - 08:14
Ledwie posypała się „lawina głów” w polskim wymiarze sprawiedliwości po samobójstwie Roberta P., zaraz rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania następcy Ćwiąkalskiego, który okazał się natychmiast człowiekiem niezastąpionym, ponieważ gdy tylko pojawiało się jakieś nazwisko „na giełdzie” medialnej, zaraz dany delikwent się zarzekał „niiigdyyy w żyyciuu!”, zapierał nogami, rękami, żegnał parę razy, jakby urok odpędzał – słowem, rozpoczęła się biegunka, której apogeum to była nominacja S. Karpiniuka na ministra:
http://www.dziennik.pl/polityka/article301248/Karpiniuk_ma_byc_ministrem_sprawiedliwosci.html
i dość szybka jego dymisja:
http://www.tvn24.pl/12690,1582546,,,karpiniuk-nie-bedzie-ministrem,wiadomosc.html
Wcześniej zaś inna odpadła kandydatura w ekspresowym tempie:
http://www.tvn24.pl/-1,1582532,0,1,mial-zastapic-cwiakalskiego--odmowil,wiadomosc.html
Gdyby zaś tego było mało, to w ogóle zaczęły się pojawiać najprzeróżniejsze „wąty”, a to PSL-u (S. Żelichowski, J. Kalinowski), a to części posłów PO, no więc sytuacja w koalicji rządowej zaczęła przypominać psa ganiającego za własnym ogonem. Jak jeszcze gruchnęła wieść, że PiS szykuje Wassermanna i Macierewicza do komisji śledczej w sprawie Olewnika, to już biegunka weszła w swoją najostrzejszą fazę, zaś Niesiołowski dostał spazmów. Wyglądało to tak, jakby grom z jasnego nieba walnął w jakiś newralgiczny resort w całym gabinecie, czyli, jakby pękła nośna ściana w całej budowli ku zgrozie całej wesołej ekipy (czy ktoś pamięta wspaniały serial A. Holland „Ekipa”, który antycypował nadejście nowego, wspaniałego rządu po mrocznych kaczystach?).
Ktoś dociekliwy mógłby spytać, a czegóż to ludzie się tak boją w tym ministerstwie sprawiedliwości, że opędzają się od samej myśli o nominacji, jak od roju os (czy ktoś pamięta słynny film „Rój” :)? Ale może chodziło o to, że w ciągu 24 godzin spadły na rząd Tuska takie plagi, że niejednego faraona przyprawiłyby one o zawał. Paromiliardowe zadłużenie MON-u, gwałtowne słabnięcie złotówki, szalejąca grypa w kraju i niewydolne przychodnie, nasilające się strajki głodowe pielęgniarek w szpitalach psychiatrycznych, dziura budżetowa... Jeden C. Michalski zaczął naraz bronić kandydatury R. Sikorskiego na szefa NATO przed „propisowskimi psychopatami” (http://www.dziennik.pl/opinie/article301128/Michalski_Popisowi_psychopaci_szaleja.html ), ale przypominało to głos kogoś, kto obudził się pod koniec balangi i nieprzytomnie szuka piwa po całym lokalu, gdy już lodówkę z wszelkich płynów całe towarzystwo opędzlowało.
Czekaliśmy więc na jakieś „cesarskie cięcie”, na jakiś ruch na szachownicy, który zamknąłby usta tym nienawistnikom, co zaczęli prorokować przedwczesny zgoła koniec rządu cudu gospodarczego, bo nagłaśnianie (mającej wejść za dwa lata) „ustawy radarowej”, w myśl której kierowcy po paru godzinach od przekroczenia dozwolonej prędkości mieliby dostawać mandaty, nie było breaking newsem, choć dziennikarze popołudniowej Jedynki robili, co mogli. Obamą i jego zaprzysiężeniem też już mało kto się interesował, choć w Trójce nawet o specjalnym nabożeństwie w intencji nowego prezydenta USA z nabożną powagą donoszono. A tu nic.
I oto zupełnie nieoczekiwanie odezwał się wujek dobra rada, czyli L. Dorn, który w tej sytuacji stwierdził w swoim otwartym liście do członków PiS-u, że J. Kaczyński musi odejść (http://www.rp.pl/artykul/9133,251849_Nowe_miejsce_dla_prezesa_.html ). Gdyby długość listu nie sugerowała, że autor pisał go wiele dni, a skończył, zanim nastała biegunka w koalicji rządowej, to nawet można by potraktować ten głos jako jakąś formę nieco spóźnionej, przyznajmy szczerze, debaty powyborczej, choć tak naprawdę jest to jakiś ciągnący się od wielu miesięcy monolog rozczarowanego Dorna na łamach i antenach wielu środków przekazu. Jeśli jednak eks-marszałek nie zdążył uwzględnić biegunki rządowej, to mógł przynajmniej powstrzymać się przed publikowaniem swojego kolejnego dowodu jak to prezes Kaczyński szkodzi PiS-owi i jak „chora jest partia”, teraz bowiem wydaje się, że poważne problemy przeżywa koalicja, a nie opozycja, zaś już w lutym może zostać powołana komisja śledcza w sprawie Olewników, mogąca doprowadzić do wielkiej zawieruchy w III RP. Aż się prosi więc, by debatę teraz kierować na zagadnienia związane z tym, co w tej sprawie należy zbadać w ramach prac takiej komisji. Dorn tego nie czyni, wykonując ruch w zupełnie innej grze (pytanie tylko, czy celowo, czy nie?):
„Obecnie w PiS auctoritas i władza skupione są w jednej osobie. Taka koncentracja władzy zdemoralizować może nawet świętego, a o panu Kaczyńskim można powiedzieć wiele dobrego, ale nie to, że jest święty.”
Ale może zamiast pytać, powinniśmy się cieszyć z tego, że przynajmniej jeden święty Dorn na prawicy pozostał. Ma teraz znakomitą okazję, by stworzyć własne ugrupowanie polityczne. Byleby tylko zdążył przed najbliższymi wyborami. Na doczepkę mógłby wziąć J. Rokitę, który nie widzi żadnego sensu w powoływaniu komisji śledczej (http://www.dziennik.pl/opinie/article301419/Smierc_Pazika_to_nie_temat_dla_komisji_sledczej.html) być może z podobnego powodu, dla którego Dorn widzi PiS jako chorą partię - tzn. dlatego, że sam w takiej komisji nie może zasiadać.
- FreeYourMind - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
34 komentarzy
1. FYM
2. TrustMe
3. FYM
4. TrustMe
5. FYM
6. P.S.
7. znakomitą okazję, by stworzyć własne ugrupowanie polityczne
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Marylo
9. Tęsknota za Ćwiąkałą
10. Od dawna mówiłem że Dorn to śpioch
11. Dydek
12. kandydatura Karpiniuka
13. no to się zaczęło...
14. Właściwie to szkoda
15. ja też żałuję,że Karpiniuk
16. Witaj FYM
Marie
17. laleczka
18. Próbowali wczoraj
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
19. Marie
20. Lancelot
21. Mylicie się wszyscy. Dorn to prawdziwy inyelektualista, z psem
michael
22. FYM-ie
Marie
23. tlą się w nim nieśmiałe ogniki dobroci
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Czuma ministrem
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. Tusk prezentuje Czumę ;)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. No to pięknie, jeżeli Czuma
27. Czuma - dżuma...
basket
28. Przepraszam za tę "horągiewkę",
29. Oh, miałem nosa, jak cholera.
michael
30. Michaelu - Twoje typy ;)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. Marylu, niestety, to były typy cyngli do politycznego rozboju
michael
32. Słuchajcie
33. Czuma
34. POLIS Miasto Pana Cogito otwarte