Czy Wojsko Polskie spelnilo swoje obowiazki w 1939 r.? - V
Przyczyn przegranej kampanii wrzesniowej w 1939 r. bylo wiele. Na szczescie/nieszczescie, da sie je strescic w jednym zdaniu. Brzmi ono: Wszystkie czynniki wazne w konfrontacji militarnej byly na niekorzysc Polski: polityka miedzynarodowa, gospodarka, wielkosc populacji,nowoczesnosc armii, jakosc mysli wojskowej, tradycje wojskowe, a nawet geografia, czyli uksztaltowanie granic i warunki atmosferyczne nazywane tez pogoda. Jakze byloby milo gdyby chociaz jeden czy dwa czynniki byly po naszej stronie. Gdyby kazdy z wymienionych wyzej czynnikow udaloby sie przeliczyc na ilosc dni trwania tej wojny, to kazdy z nich zabieral dzien, dwa czy nawet kilka tygodni. Ale nie miesiecy. Konfrontacje z Niemcami i Rosja w tamtym czasie musialoby przegrac kazde mocarstwo na swiecie, a Polska w zadnym wypadku mocarstwem nie byla.
Tuz przed wybuchem wojny Niemcy, na zasadzie paktu Ribbentrop-Molotow mialy zagwarantowana pomoc wojsk rosyjskich. Praktyka potwierdzila, ze na ich sojusznika mozna bylo liczyc. Wprawdzie Rosja troche sie spozniala z doszlusowaniem do Niemiec, ale dzien jej wlaczenia sie nie byl scisle okreslony w zawartym w Moskwie ukladzie. Rosji zalezalo by Niemcy przy okazji sie troche wykrwawili, co mogloby sie okazac pozyteczne w przyszlej wojnie rosyjsko-niemieckiej. I tak z pewnoscia sie stalo.
Natomiast jesli chodzi o Polske, to wrecz przeciwnie, zawarte uklady z sojusznikami zachodnimi narobily duzo szkody. Prawde mowiac, dla naszego dobra i stylu w jakim polskie wojska przegraly kampanie, lepiej byloby gdyby uklady sojusznicze z Francja i Anglia nie byly zawarte. Pozostaje jedynie do rozstrzygniecia, ktory z nich byl gorszy.
Zacznijmy od Francji. Uklad z Francja zawarty 19 V 1939 r. byl wlasciwie umowa dwoch wojskowych: Gamelina i Kasprzyckiego. Jego status formalny byl watpliwy. Wprawdzie znalazlo sie w nim kilka konkretnych zdan opisujacych etapy wlaczania sie do wojny obu sojusznikow, ale ten protokol mogl wejsc w zycie dopiero po ratyfikowaniu go przez parlament francuski. Do dnia wybuchu wojny tego nie uczyniono. Ratyfikacja nastapila dopiero w dniu 4 IX 1939 r. po naciskach ze strony Polski.
Na mocy (bardzo niewlasciwe slowo w tej sytuacji) ukladu Francja miala natychmiast uruchomic swoje lotnictwo przeciwko Niemcom. Nastepny krok, to przystapienie do ograniczonych dzialan zaczepnych na ladzie po trzecim dniu od ogloszenia mobilizacji powszechnej. No i wreszcie poczawszy od dnia pietnastego wojska francuskie byly zobowiazane do dzialan ofensywnych przeciwko glownym silom Niemiec.
Umowa sojusznicza z Wielka Brytania zostala podpisana w dniu 25 VIII 1939 r., czyli zaledwie kilka dni przed wybuchem wojny. Doprady, malo to czasu by zapomniec o jej zawarciu i zawartych w niej warunkach. Lakoniczna umowa brzmiala: " druga z umawiajacych sie stron bezzwlocznie udzieli wszelkiej pomocy i poparcia umawiajacej sie stronie jesli ta by znalazla sie w dzialaniach wojennych". Wprawdzie umowa weszla w zycie natychmiast po jej podpisaniu, ale to i tak nie mialo znaczenia dla przebiegu kampanii wrzesniowej.
Francja z Wielka Brytania nie prowadzily uczciwej gry z Polska. Juz znacznie wczesniej pogadywali sobie, ze do ewentualnej wojny w obronie Polski nie przystapia. Ostatni akt wiarolomstwa nastapil w Abberville w dniu 12 IX 1939 r. na posiedzeniu Najwyzszej Rady Wojennej. Alianci zgodzili sie, ze ze wzgledu na nikla wartosc strategiczna Polski, nie wejda na powaznie w wojne z Niemcami.
Francja z Anglia do konca myslaly na sposob "monachijski", wierzyly, ze sie da jakos dogadac z Hitlerem. Francja byla mocarstwem wojskowym prawie rownym Niemcom. Wobec nieobecnosci glownych sil niemieckich z powodu ich zaangazowania w Polsce walki graniczne zakonczylyby sie w kilka dni i wojska fgrancuskie bylyby w stanie zajac niezly kawalek terenow zajmowanych przez panstwo niemieckie. Natomiast Anglia nie byla zdolna do podjecia dzialn na ldzie ze wzgledu na niewielkie sily jakimi dysponowala. Na Wyspach Brytyjskich bylo to tylko 5 dywizji w tym jedna pancerna. Wojska terytorialne, w ktorych sluzba odbywala sie na pol etatu, nie przedstawialy wiekszej wartosci bojowej. Nie wystarczylyby na obrone wysp. Do tego trzeba dodac 12 dywizji piechoty (DP) armii terytorialnej rozrzuconych po swiecie, glownie w Indiach i Burmie. Te, ktore stacjonowaly w Burmie udowodnily swoja nedze juz wkrotce, w czasie walk z Japonczykami. Wstyd i hanba butnych oficerow i wojsk, ktorymi dowodzili. Nic dziwnego, ze Anglicy tak malo o kampanii burmanskiej pisali.
Bez dzialan na ladzie Alianci mogliby zrobic duzo obrego dla Polski we wrzesniu 1939 r. Wystarczylo zeby lotnictwo polaczonymi silami obu krajow przez kilka dni starannie zajelo sie lotniskami wojskowymi w Niemczech. Zrownywana z ziemia infrastrukture ozdabialyby plonace z biorniki z paliwem. Pewnie, ze nieliczne samoloty niemieckie , ktorych nie wyslano do Polski, spotkalby nieuchronnie los mniej licznych w walce z bardziej licznymi.
Takze potezna flota Brytyjczykow moglaby miec sporo pozytecznych zajec. Nie bez kozery, od dawien dawna Anglicy trzymali sie doktryny mowiacej, ze potega ich floty musi byc rowna albo wieksza od sumy dwoch innych w kolejnosci, najwiekszych flot na swiecie. Majac 15 okretow liniowych, 7 lotniskowcow, 54 krazowniki i 166 niszczycieli, mozna byloby wyslac czesc z nich w morze. Jeden z admiralow brytyjskich powiedzial wczesniej, ze okret Jego Krolewskiej Mosci nie zostana wyslane na Baltyk, chociaz jeszcze nie mogl wiedziec, ze w nadchodzacej wojnie lotnictwo osiagnie przewage nad marynarka wojenna. Jednakowoz, pod reka byl calkiem dorodny port Hamburg, nie mowiac o innych.
Krotko mowiac, Rosjanie nie zawiedli Niemcow. Rwali sie na Polske mimo, ze bywalo, ze w niektorych osrodkach mobilizacyjnych brakowalo mundurow dla powolanych do wojska zolnierzy. Natomiast Alianci zawiedli Polske. Ten ich proceder zawierania z nami ukladow sojuszniczych kosztowal nasze panstwo i wojsko znacznie wiecej niz to sie na pierwszy rzut oka moze wydawac. Koszty byly potworne, z winy sojusznikow armia zostala zniszczona szybko, a Niemcy nie zaplacili za to ceny jaka powinni zaplacic. Ale o tym, szczegolowo, bedzie w nastepnym odcinku tego serialu.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Wiarołomni alianci
Przed wojną i po wojnie.
michael