Połowy tygodnia (20.)

avatar użytkownika tu.rybak
Budka i inni zorientowali się, że ich partia tonie. Na tyle, że po spodziewanym wyniku Kidawy zostaliby rozebrani przez SLD, Hołownię czy PSL i staliby się niedużą partią kadrową. Ale jakie to by były kadry! Budka, Neumann, Gajewska, Nitras, Kidawa, Jachira, Tomczyk, Grabiec, Śzłapka, Leszczyna i inni wraz z nowoczesnymi. Sukces gwarantowany...

Więc wymienili Kidawę na Czaskoskiego. Nie, nie po to by wygrać wybory, tylko by odzyskać drugie miejsce...

Wymiana Kidawy na Czaskoskiego jest efektem złej diagnozy. Początki końca PO datuję na poprzednie wybory, a Kidawa jest konsekwencją kretyńskich wyborów wewnątrzpartyjnych, w których wygrał Budka niesiony na skrzydłach orłów intelektu w rodzaju wyżej wymienionych. I tak pieniądz gorszy wymienił lepszy. Czy Kidawa czy wiadro, nie ma znaczenia. To PO powinna się zmienić, ale cóż, mają wyrzucić samych siebie?

Media współczują Kidawie Obywatelskiej i pomstują na jej kolegów. A mi jej wcale nie żal. Reprezentuje mniej chamski odłam PO, ale głupi, pusty i bez najmniejszej treści. Ma co chciała, z tym że ona nawet tego nie wie, niestety ma pewne ograniczenia...

Czaskoski nic nie zmieni. Intelektualnie jest równie rozgarnięty co Kidawa, może lepszy w wymowie. Skoczą mu procenty (kosztem Hołowni, Kosiniaka i Biedronia), ale per saldo po stronie opozycyjnej suma będzie ta sama. Czaskoski nie uchroni partii od upadku, bo to nie w Kidawie jest ich problem...

Tymczasem w tle czerwone złogi walczą o Sąd Najwyższy. Obstrukcja i przeciąganie obrad doprowadziły do ustąpienia Zaradkiewicza. Duda powołał nowego p.o. prezesa i co będzie dalej, to zobaczymy. Miejmy nadzieję, że rządzący wiedzą co robią, bo tak dłużej być nie może...

Epidemia z Polski wychodzi. Współczynnik zakażeń spadł poniżej jedynki, a w większości województw poniżej 0,5. Prognozy gospodarcze dobrze wróżą dla Polski na drugą połowę roku i na rok następny. Jesteśmy chwaleni za działania rządu i - uwaga - za zaufanie społeczeństwa do działań rządowych.

Nie byłoby tego co jest, gdyby rządzili kolesie w rodzaju Kopaczowej. Czego jak czego, ale zaufania społecznego by nie mieli, a co za tym idzie wszyscy mielibyśmy gorzej już teraz no i w przyszłości.

I ta kwestia zaufania społecznego do rządzących dobrze rokuje wyborczo...

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

farsa wyborcza trwa, zmiana płci jednego z aktorów nie zmieniła sceny.
Zdjęcie
Zdjęcie
Zdjęcie
Zdjęcie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Rybaku :)

niedawnych wspomnień czar.. rok luty 2015 Kopacz i Komorowski czyli PO do kwadratu.

Stanisław Michalkiewicz Do drugiej, a nawet trzeciej potęgi
"1 maja 2004 roku do Unii Europejskiej zostało przyłączonych 9 państw
środkowoeuropejskich i w ten sposób polityczne warunki dla realizacji
projektu Mitteleuropa zostały stworzone. Można zatem powiedzieć, że po
90 latach od rozpoczęcia I wojny światowej, Niemcy w końcu wojnę tę
wygrały, bo jakże inaczej, skoro przystąpiły do realizowania ówczesnych
swoich celów wojennych? Akurat teraz pojawia się możliwość zrobienia
przez Niemcy milowego kroku naprzód w tej sprawie, jako że USA, które,
zapalając zielone światło dla politycznego przewrotu na Ukrainie
wysadziły w powietrze polityczny porządek lizboński, próbują teraz
namówić je do porzucenia strategicznego partnerstwa z Rosją i włączenia
się do antyrosyjskiej krucjaty pod egidą amerykańską, mogą Niemcy do
tego przekonać zgodą na podważenie postanowień konferencji czterech
mocarstw w Poczdamie. Dodatkowym umocnieniem tej niemieckiej zdobyczy
byłoby ustanowienie Judeopolonii na reszcie polskiego terytorium
państwowego.Realizacja tych roszczeń doprowadziłaby do pojawienia się w
Polsce środowiska o dominującej pozycji ekonomicznej, a co za tym idzie
– dominującej pozycji politycznej. Mielibyśmy, mówiąc krótko, szlachtę
jerozolimską, a więc już nawet nie burżuazję kompradorską, tylko
narodowo i kulturowo jednolitą reprezentację metropolii. Wtedy Polska,
obecnie będąca kolonią do kwadratu, będzie kolonią do trzeciej potęgi."

Kopacz: Żaden sondaż mnie nie wystraszy
Jestem
premierem od czterech miesięcy. W tym czasie była kampania
samorządowa, szczyt klimatyczny, strajk lekarzy, strajk górników,
sprawa transportowców, frankowicze, rolnicy, konwencja, a ja
konsekwentnie realizuję obietnice z mojego exposé,
z mojego exposé, prowadzę aktywną politykę

zagraniczną i dbam o to, by Polska gospodarka dalej się rozwijała
- przekonywała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" premier Ewa Kopacz.

Uciekająca pani premier

Ewa
Kopacz coraz wyraźniej traci zdolność rządzenia.Nasilające się protesty
górników i rolników, a także zapowiadane protesty kolejarzy,
pracowników Poczty Polskiej i innych grup zawodowych, coraz dobitniej
pokazują, że premier Kopacz coraz wyraźniej traci zdolność rządzenia.
Im bardziej nasilają się protesty, tym rzadziej premier Kopacz pojawia
się publicznie, nie zabiera głosu, znika, zakładając chyba, że być może
protestujący się zniechęcą. Swoim zachowaniem potwierdza, że coraz
wyraźniej traci zdolność rządzenia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

3. No i kto obudzil sie

z reka w nocniku? No kto? Pederasta i Tygrys. Mieli szanse na ewentualna II runde (niestety wyglada na to, ze takowa bedzie) i skok w gore w randze politycznej. I co my tu mamy? Trzaskowski ich zdoluje. No i po co to bylo?
Dla mnie najbardziej interesujace z tego sa wszystkiego sa procenty i procenciki Bosaka wygladajacego na chlopczyka i Konfederacji . Rozumem nie da sie ich pojac. Moze lepiej, bez pol litra nie razbieriosz. ONUCE?