Połowy tygodnia (17.)

Napięcie rośnie, i to jak! Bynajmniej, nie z powodu epidemii, ile z powodu Gowina...

Budka, który ewidentnie jest ateistą, szuka pięciu sprawiedliwych, widocznie nie wie o co z tym sprawiedliwymi chodziło...

A szuka u Gowina(!). Nie mam pojęcia czy Gowin próbuje przejąć masę upadłościową po PO, czy coś już przyjął, ale dobrze to nie wygląda...

Marszałek Senatu, niejaki Grodzki wygłosił orędzie (widać nikt mu nie powiedział co słowo orędzie znaczy), w którym mówił o obowiązku moralnym przeniesienia terminu wyborów. Grodzki o moralności...

I tu, w sprawie terminu wyborów, żeby się nie zdziwili. Przecież umiem sobie wyobrazić, że przed końcem kadencji, dowolnego dnia, prezydent Duda rezygnuje z zajmowanego stanowiska. Wtedy obowiązki głowy państwa przejmuje marszałek Sejmu, czyli Witek i ma obowiązek ogłosić nowy termin wyborów w ciągu dwóch tygodni nie później niż w ciągu 60 dni. Czyli na przykład Duda rezygnuje w poniedziałek, a Witek ogłasza nowy termin wyborów na wtorek...

Czyli PIS, o ile dysponuje marszałkiem Sejmu i zgodą prezydenta, może ogłosić wybory prezydenckie wtedy kiedy będzie chciało...

Stąd zapewne starania Budki o Gowina, bo chodzi o marszałka Sejmu...

Budka rozmawiał z red. Mazurkiem w radio RMF. Budka nudził jak zwykle, a spytany dlaczego nie daje mówić Kidawie i nachalnie jej podpowiada odpowiedział, że są zespołem. Mazurek natychmiast zripostował: to chyba Budka Suflera...

Dziwaczna ambasador USA w Polsce pofatygowała się do TVN, żeby stamtąd ogłosić, że lubi ich programy, a wcześniej napisała, że TVN to stacja, dlaktórej priorytetem jest przejrzystość, wolność słowa oraz niezależne i odpowiedzialne dziennikarstwo. Sugestie, że jest inaczej, są fałszywe. To ostatnie zdanie zapamiętajmy, może się przydać w każdym skeczu...

Sensacją tygodnia były wyniki sondażu, w którym Kidawa Platformy spadła na ostatnie miejsce z procentami jak piwo. Poniżej Hołowni! Zapytana, czy ją to nie martwi powiedziała Ja jestem socjologiem i wiem, jak się robi sondaże, na jakich próbach i jak one wyglądają. Jeżeli w tych wyborach pyta się o wybory niezgodne z konstytucją, niebezpieczne dla Polaków, a moi wyborcy chcą wziąć udział w wolnych demokratycznych wyborach, to taki wynik sondażu mnie nie dziwi. No proszę, nie dość że nierozgarnięta, to jeszcze socjolog. Tak coś czułem, że ta nasza socjologia to jakaś dęta nauka...

No i czemu się dziwić, że robią wszystko, by ją wymienić?