Czy „Krzyś” Szczerski to „kret kretów” u boku prezydenta?
A. Duda niewątpliwie zdobędzie w maju reelekcję, ale właśnie ten sukces dobrej zmiany może – paradoksalnie - oznaczać początek prawdziwych kłopotów dla PIS i całego obozu Zjednoczonej Prawicy.
Bo jeśli już dzisiaj – gdy poparcie tego obozu politycznego jest mu niezbędne – PAD znowu zaczyna się niezrozumiale szarogęsić i bezczelnie rozpychać, dążąc do maksymalnego – i pozakonstytucyjnego!!! – rozszerzenia swych prerogatyw?
To czego tak naprawdę możemy się spodziewać, gdy to poparcie już do niczego nie będzie mu potrzebne w drugiej kadencji…?
„Niekończącego się karnawału” żądań, nacisków i bezczelnej presji?
Bo podpisanie każdej nowej ustawy pan prezydent - za podszeptem swoich doradców - będzie wtedy uzależniał od dalszych przywilejów dla sobie i swojego urzędu???
Bo tylko w świetle jego ostatniego wyskoku – domagania się dymisji szefa TVP w zamian za podpisanie ustawy o skierowaniu dodatkowych funduszy (jako rekompensaty abonamentowej) do TVP - można zrozumieć całkiem nieoczekiwany wywiad Jarosława Kaczyńskiego - = > Poradzimy sobie i bez A. Dudy, co było sygnałem dla p. prezydenta, że tę rozgrywkę sromotnie przegrał i że Jacek Kurski pozostanie na stanowisku.
„Nie dokazuj, Andrzej, nie dokazuj, nie jest w końcu z Ciebie żaden cud…”?
Bo ew. prezydent ANTYPISU nie byłby końcem świata. Gdyż byłby to jedynie nowy „marshal Grodzki” do kwadratu – postać równie impotentna politycznie i pewnie dlatego równie groteskowa…
Bo taki prezydent ewentualnie mógłby jedynie odmawiać podpisywania „pisowskich” (= propolskich) ustaw, kierując je do Trybunału Konstytucyjnego.
Czyli, podobnie jak „marshal Grodzki” (znany też jako „Tomuś-koperta”), mógłby tylko opóźniać, ale już nie blokować, wchodzenie nowych ustaw w życie.
Bo bezpośrednie wetowanie takich ustaw byłoby politycznym samobójstwem i gwarantem druzgocącej klęski ANTYPISU w kolejnych wyborach parlamentarnych w roku 2023.
No dobrze, czyli mamy niby to normalne przepychanki polityczne, jak to w każdym obozie rządzącym, i zwykłe makiaweliczne dążenie do zdobycia jak najszerszej władzy kosztem sojuszników?
Czyżbyśmy mieli zatem jedynie kolejną odsłonę „szorstkiej przyjaźni”?
Niby tak, ale na taką „normalność” ani Zjednoczonej Prawicy, ani Polski po prostu dziś nie stać.
Nie w naszych realiach – nie przy takim układzie międzynarodowym, nie przy takiej geopolityce i nie przy tak krwiożerczej, krótkowzrocznej i po prostu głupiej opozycji.
A kto tego nie rozumie – albo nie chce zrozumieć – ten jest głupcem i szkodnikiem, i nie powinno być dla niego miejsca na szczytach władzy.
Bo każdy powinien znać granice swych kompetencji i możliwości oraz granice zdrowego rozsądku przy doradzaniu innym.
A już groteskowo przestrzelone kandydowanie (z czyejej poręki?) na wiceszefa NATO czy na komisarza Unii Europejskiej powinno „na Nowogrodzkiej” zapalić wszystkie lampki ostrzegawcze.
Bo niestety nie sposób nie dostrzec też ręki „Krzysia” Szczerskiego w każdym z nikomu niepotrzebnych kryzysów tej prezydentury – od wojny z min. Macierewiczem, do nieudanej próby wymuszenia dymisji Jacka Kurskiego.
A już szczytowym wybrykiem było utrącenie premier Szydło w roku 2017 i wepchnięcie skutecznego kija w szprychy reformom sądownictwa, co dało naszym wrogom wewnętrznym i zewnętrznym potężny oręż do ręki. Bo „Krzyś” był oburzony, że pani premier nie pozwalała mu się na bieżąco wtrącać do prac rządu…?
Przypomnijmy tamte szczegóły:
1 - = > A Duda "ksieżną Dianą" PIS-u?
2 – = > Partia prezydencka to wielki niewypał!!!
3 - = > Radosny galop p. prezydenta ku przepaści
4 - = > Upadek Andrzeja "Ikara" Dudy?
5 - = > To będzie tydzień prawdy dla A. Dudy
6 - = > Cala władza w ręce rad... eeee... w ręce PAD!!!
Wydaje się, że warunkiem niezbędnym do dalszego funkcjonowania prezydentury oraz dobrej zmiany jest dziś dymisja prof. Szczerskiego i jego powrót do kariery akademickiej oraz do pisania mądrych i potrzebnych naszej klasie politycznej książek… Bo jako kolejny „fruwający ornitolog” to raczej się on nie popisał.
Bo to właśnie on dziś mi wygląda na złego ducha tej prezydentury.
I mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński, choć polityka personalna nigdy nie była jego mocną stroną, prawidłowo ocenia tę sytuację.
P.S. Pytanie, czy utajonym zwierzchnikiem „Krzysia” jest tylko jego ego – bo, wiadomo - więcej władzy dla prezydenta, to więcej władzy dla jego urzędników…
A może jednak on i jego ego są sterowani z zewnątrz – bo w ten sposób najłatwiej sabotować próby reformowania Polski?
Ale i w jednym i w drugim przypadku jego dymisja wygląda na najlepsze rozwiązanie immanentnych problemów tej prezydentury.
Bo Polsce profesor Szczerski jest b. potrzebny, ale "Krzyś" Szczerski to już niekoniecznie...
Chociaż i po tej dymisji należy cały czas mieć baczenie na wszystkie pomniejsze krety w kancelarii… a przecież „po owocach poznacie je”.
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. Nie wydaje mi się, by
zwycięstwo Dudy było przesądzone. Jak na razie jest tylko dość prawdopodobne, ale jak wynika z moich obserwacji w duża część zwolenników PiS`u nie jest pewna czy zagłosuje na Dudę. Myślę, ze zapowiadają pozostanie w domach w czasie wyborów. To może się przełożyć na poparcie mniej niż 40 % wyborców.
Co ciekawe, jeżeli PiS powróci do realizacji oczekiwań jego elektoratu, to będzie mógł liczyć na poparcie ponad 50% wyborców w przyspieszonych wyborach. Moim zadaniem Gowin już się zdecydował na odejście z PiS`u i tylko teraz czeka na sposobność.
Chyba dużo zamieszania przed nami.
uparty
2. @Docent
Szczerski gra na własną, indywidualną karierę. Liczył, że dzięki "ministrowaniu" u Dudy wejdzie w szczeble kariery międzynarodowej.
NATO go nie chciało, już witał się z gąską w Brukseli... wygrał Wojciechowski.
Kolejny narcyz, jak Sikorski, z tym, że lepiej przygotowany.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @ uparty
Co prawda wieści o przyśpieszonych wyborach zdementował Kaczyński - ale jak wiadomo, "wierzyć należy tylko informacjom oficjalnie zdementowanym", :-)
Pzdr.
4. @ Maryla
Kariera polityczna p. Szczerskiego - moim zdaniem - już niedługo się gwałtownie i nieodwracalnie załamie.
Ukłony dla Pani.
5. ciężka sprawa
kiedyś popełniłam wpis
"gość z drogi, pon., 24/07/2017 - 10:20
Panie Prezydencie straciłeś na zawsze Głosy mojej Rodziny i mój Już nigdy na Ciebie nie zagłosuję, czego się wystraszyłeś, ro...'
I WŁAŚNIE,
CZY ODDAM głos na Dudę tym razem,chyba tak ?
ale z ciężkim sercem,tak ,to narcyz i często histeryk,czyli człowiek nie z mojej bajki,ale wszak Polska jest najważniejsza ,bo mając do wyboru
coś co nazywa się damą z genem "szlacheckim ,lub jakiegoś Biedronia,ciężka sprawa
na szczęście do wyborów jeszcze troszkę czasu zostało a "wirus" jest jak papierek lakmusowy dla adriana i jego przybocznych,jesli życia starczy,to zobaczymy w maju
nocne pozdrowienia z epoki "rozmów nocnych,nigdy niedokończonych :)
nigdy
gość z drogi
6. @ gośś z drogi
Otóż to...
A. Duda jest jedynym możliwym kandydatem, chociaż nie jest kandydatem optymalnym.
Pozdrawiam Panią.
7. dawno niewidziany szanowny @Docencie zza Oceanu :)
dodam jeszcze,że nie daj Bóg ,by przegrał,bo wtedy i Nazą Polskę też przegramy
wszak nowe ,kimkolwiek by było ,
zawetuje wszystko co Polsce służy
pierwsze co zrobią to rozwalą BUDZET,
wszak wygłodniałe wilczyska aż wyją z głodu i chłodu
następnie,
to zawetują wszystko co służy zwyczajnym Nowakom i Kowalskim,nie mówiąć o szkołach "genderach " i dzieciach przydzielanych z rozpPISki tym,co kochają inaczej
a więc
Wszystkie ręce na pokład i błagalne wsparcie do Naszej Królowej POLSKI
a sądy do natychmiastowej poprawki,bo marzą się im wcześniejsze WYBORY
serdeczne pozdrowienia znad Brynicy,lub inaczej trójkąta Trzech Cesarzy :)
gość z drogi
8. @ goś z drogi
ANTYPIS gorszy od koronawirusa, niestety ;-)
Pzdr.
P.S. Ja nie jestem "zza oceanu", a jedynie "zza morza" - Bałtyckiego, ;-)
Ukłony.
9. szanowny Autorze,zza morza :)
ale mamy klops ,
adrian za głowę Kurskiego ,łaskawie podpisał "wsparcie dla publicznych mediów"
Nie jestem fanką Kurskiego,ale adrian ma u mnie krechę na całego
nocne serdeczności
i zdrowia ,zdrowia
gość z drogi
10. @gość z drogi
coraz trudniej tolerować Dudusia. Rozwalić w czasie kampanii jedyny organ propagandy, jakim się dysponuje, może tylko GŁUPIEC. CNOTĘ STRACIŁ, RUBLA NIE ZAROBI.
"CZY ODDAM głos na Dudę tym razem,chyba tak ?
ale z ciężkim sercem,tak ,to narcyz i często histeryk,czyli człowiek nie z mojej bajki,ale wszak Polska jest najważniejsza"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. serdeczne Dobrego Dnia pani prezes
mimo,że ten dzien wcale mi się nie podoba
Ma Pani rację pisząc,że "co raz trudniej tolerować Dudusia,przeraża mnie jego niestabilność i zakochanie się w sobie,może jeszcze narobic nam kłopotów,to jednak prawnik i nieżle kombinuje,dla własnego interesu,mnóstwo okrągłych słow i co jakiś czas "bomba"
czy chociaż jednym słowem powiedział dlaczego chciał głowy pana Jacka Kurskiego ,głowy
"wartej 2 mld zł"?
wszak reklamę jaką robił mu Kurski,to był prawdziwy cymes a jednak nie pomogło,sprzedał go za jakiś wydumany miraż,bo poklasku u wrogów Naszej Polski nie zyskał a nas tylko rozłościł...
i to jego wieczne JA.JA ja
no cóż i mamy kłopot,
bo to,ze nie pójdziemy głosować ani na pańcię z genem szlacheckim,czy na Tygryska,to wiemy i ONO tez,
ale czy zagłosują za nim frasyniukoPOdobni ? wątpię,wręcz nie wierze
a więc
czas na polowanie na krety ,pijane zające i inne zwierzaczki,póki jeszcze wszystkiego do konca nie zmarnują,
Współczuję panu Prezesowi Kaczynskiemu,te 15 minut rozmowy w towarzystwie Krzysia i jemu POdobnych dużo nerwów musiały GO kosztować
/zasmucone,sobotnie pozdrowienia a czabanskiemu i panci z palcem ,to samo
palec w gorę/
Polsko,oby udało sie TO posprzątać
serdeczności sobotnie
gość z drogi
12. @gość z drogi
jak patrzę na nadętą miny PAD, to kołacze mi się w głowie "baloniku nasz malutki, rosnij duzy, okrąglutki...." Gdzie Dudzie do ś.p. Lecha Kaczyńskiego...
Boże, chroń Polskę!
Pozdrowienia dla Budrysowa!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Semka w "Salonie
Semka w "Salonie Dziennikarskim": Prezydent chciał pokazać, że nie jest "Adrianem". Takie show w środku kampanii jest niemądre
—
stwierdził Piotr Semka, odnosząc się w „Salonie Dziennikarskim”
do sprawy podpisania przez prezydenta Dudę ustawy dot. rekompensaty dla
mediów publicznych oraz dymisji prezesat TVP Jacka Kurskiego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Budrysowo,kłania się niziutko aż do samej Ziemi:)
a adrian i balonik ,to super porównanie :)
Też słuchałam pana Semki w Salonie Dziennikarskim i z wielkim smutkiem,ale zgadzam się z każdym jego słowem,szczególnym niepokojem wybrzmiały Jego uwagi o znajomości układów panujących w Telewizji,takie posunięcie kadrowe faktycznie może rozwalić całkiem nieżle działającą do tej pory tą medialną machinę,
ktoś na to bardzo liczy i to budzi niepokój właśnie TERAZ tzn w czasie przedwyborczym,...
oj adrian,adrian a tak już dobrze szło,
pozdrowienia
gość z drogi