Spacerkiem po pubach - Londyn (II)
Drugim pubem, ktory chce tu przedstawic jest liczacy kilkaset lat Ye Olde Mitre. Z nazwy wynika, ze ma cos wspolnego z biskupami i jest to prawda. Zwiazki piwa z klasztorami katolickimi sa zupelnie fundamentalne. To wlasnie mnisi pierwsi zaczeli warzyc piwo. Powod jest prosty, ci z Poludnia mieli pod reka winogrona i przyrzadzali sobie cos do picia, tak jak od dawien dawna w tamtych stronach robili cywile. Natomiast ci z Polnocy mieli jeczmien i jakos wykombinowali. Pierwsze piwo bylo robione przez starozytnych Sumerow, ale nie wiem czy byl zwiazek z tamta tradycja i mnichami w Europie.
Mnisi produkowali piwo trzech rodzajow. Najgorsze dla wedrowcow, ktorzy pod ich dach trafiali. Lepsze bylo przeznaczone dla samych braciszkow, a najlepsze dla przelozonych, czyli biskupow.
Tak wiec pub Ye Olde Mitre zostal zalozony w 1546 r. przez jednego z biskupow Ely. Przeznaczony byl dla sluzby, czyli ludzi prostych. Jednak nie tylko - glosza, ze kiedys tam zaszczycila pub krolowa Elzbieta I i nawet tam tanczyla, W srodku pubu nadal rosnie drzewo z tamtych czasow.
Pub jest znany z tego, ze jest trudny do znalezienia. Na zalaczonym video widac na poczatku slup ze znakiem pubu. Pozniej alejke, w ktorej popijalem. Jedno wejscie prowadzi przez cos w rodzaju zaulka czy szczeliny pomiedzy dwoma domami. Z drugim jest latwiej. Mnie zdarzylo sie trafic z wieczora, gdy byl calkiem duzy tlok. W takich wypadkach "crowd" (tlum) wylewa sie na zewnatrz. To jest w Anglii normalne. Kiedys udalo mi sie byc w lepszej sytuacji, gdyz mielismy zarezerwowany stolik w pubie w dzielnicy Chelsea. Pech chcial, ze wlasnie w tym czasie konczyl sie mecz miejscowej druzyny z jakas slabsza druzyna; nie z Barclays League tylko z ktorejs z dolnych lig. "Chelsea" wygrala jakies 7:0, czy cos takiego. Najpierw przechodzili nieliczni kibice. Pozniej maszerowaly tlumy. Pierwszym udawalo sie zdobyc stoly dla swoich towarzystw. Nastepnym nie. Bez zadnych problemow kupowali piwa i pili je na stojaco w czyms na ksztalt ogrodka.
Wracajac do naszego pubu, popijalem piwo w waskiej alejce szerokosci kilku metrow. W dawnych czasach w alejce bylo goraco, krwawo bylo. Teraz byl to dobry "crowd", ludzie w wieku 30. i 40. dobrze ubrani, czesto w garniturach. Wygladali na pracownikow bankow, instytucji finansowych czy biur prawniczych. Kobiet nie brakowalo. Wszyscy uprzedzajaco grzeczni.
Na drugim video, ktore zalaczylem, mozna zobaczyc kilka innych pubow w centrum miasta.
W nastepnym odcinku przeniesiemy sie do szkockiego Edynburga na slawna na swiecie ulice pubow - Rose St.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. https://www.youtube.com/watch
2. https://www.youtube.com/watch