Kariera hejtera Dolczewskiego

avatar użytkownika Tymczasowy

Platfoma Obywatelska nieslusznie zaprzecza, ze posluguje sie mowa nienawisci.  A przeciez hejt stanowi czesc jej tozsamosci, ktorej nie da sie zrzucic jak waz skore. Bez plejady hejterow i maszynerii hejterskiej obraz Platformy bylby bardzo kaleki. Dzis  sa dowody na to, ze partia ta stworzyla i operuje calym aparatem hejterskim. Zamierzam przypomniec tylko jednego czlowieka i sposob w jaki go rodzima partia potraktowala.

Dariusz Dolczewski urodzil sie w 1982 r. Od mlodu politykowal a PO mu ten proceder umozliwiala. Od 2005 robil w radzie dzielnicy Bialoleka, a pozniej w Radzie Warszawy. Parcie doprowadzilo osobnika do stanowiska szefa mlodziezowki PO noszacej nazwe "Mlodzi Demokraci".

Prawdziwa, choc chwilowa slawe przyniosl mu pomysl skalania obrazu siedmiu kobiet- kandydatek PiS do Sejmu. Ich zdjecia na tle hasla wyborczego "Chodzcie z nami" bylo wazna czescia kampanii wyborczej ich partii. Wypada z przyjemnoscia przypomniec ich nazwiska. Oto one: Ilona Klejnocka, Sylwia Lugowska, Anna Krupka, Magdalena Wiciak, Magdalena Zuraw, Aleksadra Jankowska i Anna Schmidt. Mozna je zobaczyc na video#2.  Dla kontrastu obok tych pieknych, mlodych kobiet wypada pokazac typowa poslanke PO. Wybralem wielokadencyjna poslanke I.Katarasinska-Sledzinska, byla dziennikarke "Glosu Robotniczego". Te szyche partyjna mozna  sobie zobaczyc z bliska na video#1.

W dniu 21 IX 2011 r. Dolczewski zamiescil video z "Aniolkami" jako podkladu uzywajac piosenki zatytulowanej "Hej suczki, my znamy wasze sztuczki" zespolu Ascetoholix. Na oburzenie jakie od razu wybuchlo typek je wycofal twierdzac "nie mialem pojecia, ze mam cos takiego na swoim profilu". Zas wiceszefowa PO M.Kidawa-Blonska oznajmila, ze sprawe uwaza za zamknieta. Okazalo sie jednak, ze nie tak bardzo.

Najpierw, juz nastepnego dnia, Dominik Grabowski,muzyk z zespolu Ascetoholix zapowiedzial, ze wystapi do sadu ze skarga o bezprawne wykorzystanie utworu bez udzielonej zgody. Jak powiedzial, tak zrobil. Sad okregowy w Warszawie przyznal 10 000 zl. zadoscuczynienia i 17 000 zl. odszkodowania.

Sprawa okazala sie nie byc zamknieta takze dla samego Dolczewskiego. Okazala sie byc wyrzutnia do kariery w panstwie rzadzonym przez jego macierzysta partie. Przygotowal sie do tego wczesniej - w styczniu 2011 r. zalatwil sobie uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych spolek Skarbu Panstwa. W styczniu 2012 r. PO-wski hejter zostal doradca Boniego, ministra administracji i cyfryzacji. Doradzal znanemu konfidentowi (na takich mowilo sie kmiedys "kapucha") do grudnia 2012 r. Nastepnie zostal Dyrektorem Departamentu Poczty Polskiej w ministerstwie Boniego. Jako dyrektor sprawowal nadzor wlascicielski na Poczta Polska S.A.

Dalej takze szlo jak po masle. Od pazdziernika 2014 do wrzesnia 2015 r. typek pelnil funkcje Dyrektora pionu Strategii i Wspolpracy Miedzynarodowej Poczty Polskiej. Nastepnie w okresie IX 2015 - VI 2016 r. Dolczewski robil za Dyrektora Strategii i Rozwoju Poczty Polskiej. Na koniec, mimo przejecia wladzy przez PiS, Dolczewski pelnil funkcje Dyrektora Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (VII 2016 - V 2019). Do zyciorysu zawodowego pipka nalezy tez dodac funkcje doradcy ministra Zdrojewskieg oraz asystenta Przewodniczacego Klubu Parlamentarnego PO.

Rodzi sie pytanie, jak wysoko by awansowal  Dolczewski, gdyby PO utrzymala sie przy wladzy.

 

 

9 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://www.youtube.com/watch

avatar użytkownika gość z drogi

7. brawo dawny sąsiedzie :)

super robota :)
pozdrowienia z okolic Paderewszczaka :)

gość z drogi

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Gosciu z drogi

Milo znow widziec. Serdecznosci.

avatar użytkownika gość z drogi

9. i nocne pozdrowienia

z nad Brynicy :)

gość z drogi