OKRUCHY - VI

Różne sily wlaśnie stracily okazję, bardzo odczuwalną bo śmierdzącą. W normalnym świecie jest tak, że kryzysy są okazją do krytycznego osądu wlasnych dzialań, przyjrzeniu się samemu sobie. W czasach triumfu podejścia systemowego wiele mówiono o samoorganizacji, samoczynności itd. Szlo o to, że system powinien mieć wmontowane mechanizmy samonaprawy. W tych dniach wybilo szambo w Warszawie i to nie pobudzilo w najmniejszym stopniu jej wladz i większości mieszkanców do zastanowienia się.  Zachowują się jakby to byl "business as usual". A tymczasem nastąpila gigantyczna katastrofa ekologiczna. Wladze miejskie wsparte miejscową profesurą twierdzą, że Wisla sama się oczyści. Niestety z daleka widac, że nie oczyści sie, podobnie jak warszawskie elity. Warszawa nie ma problemu z tym, że wysylala Polsce miliony jednostek groźnego świństwa. Dopóki świnstwo plynęlo z gęb Warszawki, to problem nie byl tak drastyczny, Sam internet potrafil demaskować i ośmieszać onakich. Teraz idzie o chorobotwórcze bakterie i wirusy.

Elitami warszawskimi nie wstrząsnął nawet film pt: "Polityka". Pokazywano zdjęcia jak różni celebryci, stosownie ubrani, udawali się na premierę. A tam na zakończenie przydlugiego gniotu udającemu dzielo sztuki podstarzaly aktor wystawil w kierunku publiczności swą starczą  d... i pierdzial. Prosto w twarz. Tego obronić się nie da! Prosty czlowiek by sie obrazil, ale nie Warsiawka, której nogi plączą się w "wysublimowaniu" i gatki często opadają.

Z okazji do samorefleksji i samooczyszczenia nie skorzystala też tak zwana nadzwyczajna kasta. Nie przeszkadzaja jej mali zlodziejaszkowie ze sklepów, sitwa broni swoich.

To wszystko źle wróży systemowi. Jeżeli nie jest w stanie sam sie naprawić to co nastapi później?

.............................................................................................................................................

Marnieje - nie chcę używać slowa "psieje" - polski Sejm. Kiedyś rynsztok reprezentowal Niesiolowski wybierany przez lud Ziemi Lubuskiej. Później doszedl Palikot. Wydawać by sie moglo, że gorzej być nie może. To nieprawda, zawsze może być gorzej. W ostatniej kadencji z szamba wyplynęla cala halastra: Nitras, Szczerba, Pomaska, Scheuringowa, Gajewska i temu podobne stwory ludzkopodobne. Przegląd kandydatur w wyborach do Sejmu pokazuje, że do tego cyrku dojdzie nowa fala.

...........................................................................................................................................

W sprawie Brexitu na miesiąc nastąpilo zawieszenie.  Różne BBC, CBC, Deutsche Welle, CNN itp. graja na jedąa nutę. Akurat tak się sklada, że ja znam inną. To ludzie warstwy wyższej średniej (wedlug Warnera) z Londynu.  Przeszli oni bardzo interesującą ewolucję. Najpierw byli przeciwko Brexitowi. Pewnie, że glosowali na Liberalnych Demokratów. Później zaczeli się niepokoić, bo stan zawieszenia "zalatwil" ich interesy: finanse, inwestycje, nieruchomości.  Doszli do etapu, że bylo im obojętne czy Brexit nastąpi czy nie. Każda z obu możliwości byla dla nich do zaakceptowania. Po dojściu B. Johnsona do wladzy stwierdzili, że nadszedl czas wybicia się na niepodleglość. "Jesteśmy dumnym narodem. Musimy uwierzyć w siebie" - mówili, a wlaściwie, dziś mówią.

............................................................................................................................................

Niezmiernie bawią mnie różni specjaliści wojskowi. Oni ciągle, wedlug znanego wzoru, walczą ostatnią wojnę. Krótko mowiąc, są zacofani.   A w tych różnych analizach ciągle jest obecną nieśmiertelną SYMETRYCZNOŚĆ. Jej przykladem jest strasznie straszny rosyjski czolg "Armata". Porównuje się różne parametry tego ducha-niewidy z parametrami polskich czolgów. Rezultat znany jeszcze przed rozpoczeciem tej operacji "myślenia". Doświadczenie uczy, że poza bliskowschodnim teatrem wojennym bitwy czolgów należą do rzadkości. W czasie II wojny światowej czolgi może w 30% przypadkow toczyly ze sobą boje. Czolgi strzelaly do obiektów umocnionych i piechoty. Pal licho, że liczne cuda-niewidy oglaszane aż nazbyt często przez kacapków, to taka gadka-szmatka. Glówna oś rozwazań powinna koncentrowac się na tym, że to Rosjanie  a nie my, beda  atakować, czyli koncentrować sily, przemieszczać je (a wszędzie przyslowiowy  burdel kacapski) i wreszczie wystawiać się pod polskie lufy.

Niedlugo napisze tekst, w którym udowodnię koniec broni pancernej. Tysiące żelaznych trumien i fruwajacych wież będą mogli sobie kacapki w ... schować. Może wreszcie zajmą się dobrostanem tak zwanej ludności cywilnej? Kto to slyszal, żeby jedna trzecia populacji biegala do sraczyka na zewnątrz. W tamtych stronach jest bardzo zimno i można sobie odmrozić ... A elektryfikacja i wodociągi? Jakże żalosna, godna pogardy, jest ta Kenia z rakietami.