Połowy tygodnia (22.)
tu.rybak, sob., 01/06/2019 - 21:38
No i po eurowyborach. Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło najlepszy z dotychczasowych swoich (i nie swoich) rezultat osiągając 45 proc. głosów. Zwyciężyło w zdecydowanej większości gmin, powiatów i województw, przegrało w Warszawie i w kilku dużych miastach.
Skalą porażki opozycja została zaskoczona i to jeszcze bardziej niż ja. Na nic się zdały ataki na Morawieckiego, na kościół katolicki i straszenie żydami. Porażka jest po prostu widoczna, żadne egzegezy profesorów instytutów obywatelskich nic nie dadzą...
Przyczyn zwycięstwa powszechnie upatruje się w mobilizacji własnego elektoratu, w wiarygodności działań polityków i w programie partyjnym skierowanym ku ludziom. Natomiast porażka opozycji w powszechnym mniemaniu spowodowana została brakiem programu (a raczej zupełnie nietrafnym wyborem kierunków ataków), lekceważeniem ludzi, wystawieniem na listach polityków niewiarygodnych oraz demobilizacją elektoratu.
Akurat z jednym się nie zgadzam. Ludzie byli zmobilizowani i wyniki pokazują stan realny. Sądzę, że nieprawdą jest jakoby istnieli zwolennicy PO czy PSL, którzy pozostali w domach. Problem PO i PSL polega na tym, że poszli wszyscy ich zwolennicy i - jeżeli nic wielkiego się nie wydarzy - to jesienią będzie ich jeszcze mniej.
Dodatkowo dodałbym kluczową rolę Kaczyńskiego i Morawieckiego w prowadzeniu kampanii wyborczej...
Tuż po wyborach pojawiło się dużo głosów, o dziwo głównie po stronie opozycyjnej, by skończyć z postponowaniem wyborców strony przeciwnej. Ale trwało to tylko jeden, może dwa dni. Nieumiejętność znoszenia porażki jest nadto widoczna i w całej swojej masie pokazuje nieuzasadnione poczucie wyższości (tak miała kiedyś Unia Michnika). A że jest wyimaginowane widać po tym kto i jak reaguje...
Chyba tylko żeby dobić opozycję w tygodniu powyborczym opublikowano wyniki gospodarcze za pierwszy kwartał. Niestety dla opozycji: są lepsze niż spodziewali się najwięksi rządowi optymiści...
Najszybciej podsumowano wyniki wyborcze w SLD i w PIS. Są zadowoleni. Nowoczesna idzie do likwidacji. PSL się naradziło i postanowiło na jesienne wybory zbudować "Koalicję Polską". PSL postanowiło porzucić własną markę jako skompromitowaną i zmylić głosujących (że to niby coś na kształt i narodowców i platformersów w jednym). Podobnie PO, zapewne pójdzie do wyborów pod nazwą jakiejś koalicji. Tej siły już nic nie zatrzyma...
Ciekawe jak będzie wyglądać Tuskowa inicjatywa nowego "Rucha 4 czerwca". W Gdańsku słaby Tusk z prezydentem Gdańska Dulkiewicz (taka wice-Kopacz Platformy) mają zrobić wielkie wydarzenie. Wróżę wielki sukces. Na 4 czerwca zaplanowano i państwowe obrzędy przypominające stare wybory oraz prezentację zmian w rządzie. Przykryją opozycję czapką...
Skalą porażki opozycja została zaskoczona i to jeszcze bardziej niż ja. Na nic się zdały ataki na Morawieckiego, na kościół katolicki i straszenie żydami. Porażka jest po prostu widoczna, żadne egzegezy profesorów instytutów obywatelskich nic nie dadzą...
Przyczyn zwycięstwa powszechnie upatruje się w mobilizacji własnego elektoratu, w wiarygodności działań polityków i w programie partyjnym skierowanym ku ludziom. Natomiast porażka opozycji w powszechnym mniemaniu spowodowana została brakiem programu (a raczej zupełnie nietrafnym wyborem kierunków ataków), lekceważeniem ludzi, wystawieniem na listach polityków niewiarygodnych oraz demobilizacją elektoratu.
Akurat z jednym się nie zgadzam. Ludzie byli zmobilizowani i wyniki pokazują stan realny. Sądzę, że nieprawdą jest jakoby istnieli zwolennicy PO czy PSL, którzy pozostali w domach. Problem PO i PSL polega na tym, że poszli wszyscy ich zwolennicy i - jeżeli nic wielkiego się nie wydarzy - to jesienią będzie ich jeszcze mniej.
Dodatkowo dodałbym kluczową rolę Kaczyńskiego i Morawieckiego w prowadzeniu kampanii wyborczej...
Tuż po wyborach pojawiło się dużo głosów, o dziwo głównie po stronie opozycyjnej, by skończyć z postponowaniem wyborców strony przeciwnej. Ale trwało to tylko jeden, może dwa dni. Nieumiejętność znoszenia porażki jest nadto widoczna i w całej swojej masie pokazuje nieuzasadnione poczucie wyższości (tak miała kiedyś Unia Michnika). A że jest wyimaginowane widać po tym kto i jak reaguje...
Chyba tylko żeby dobić opozycję w tygodniu powyborczym opublikowano wyniki gospodarcze za pierwszy kwartał. Niestety dla opozycji: są lepsze niż spodziewali się najwięksi rządowi optymiści...
Najszybciej podsumowano wyniki wyborcze w SLD i w PIS. Są zadowoleni. Nowoczesna idzie do likwidacji. PSL się naradziło i postanowiło na jesienne wybory zbudować "Koalicję Polską". PSL postanowiło porzucić własną markę jako skompromitowaną i zmylić głosujących (że to niby coś na kształt i narodowców i platformersów w jednym). Podobnie PO, zapewne pójdzie do wyborów pod nazwą jakiejś koalicji. Tej siły już nic nie zatrzyma...
Ciekawe jak będzie wyglądać Tuskowa inicjatywa nowego "Rucha 4 czerwca". W Gdańsku słaby Tusk z prezydentem Gdańska Dulkiewicz (taka wice-Kopacz Platformy) mają zrobić wielkie wydarzenie. Wróżę wielki sukces. Na 4 czerwca zaplanowano i państwowe obrzędy przypominające stare wybory oraz prezentację zmian w rządzie. Przykryją opozycję czapką...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Rybaku
"Dość umierania pacjentów w kolejkach". Protest lekarzy i rezydentów w Warszawie
Warszawy przeszła w sobotę manifestacja zorganizowana przez
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, którzy protestowali przeciwko
niedofinansowaniu publicznej ochrony zdrowia. Wiceszef resortu zdrowia
Janusz Cieszyński, który wyszedł do protestujących, podkreślał, że
nakłady na zdrowie są podnoszone.
Protest rozpoczął się po godz. 13 przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia od trąbienia w wuwuzele. Następnie głos zabrali organizatorzy, m.in. przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel. - Zasadniczym przesłaniem tej manifestacji jest - dość umierania pacjentów w kolejkach do leczenia - mówił.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. protest?
przed wakacjami? to jakiś żart, a nie pomysł na zwycięstwo
3. Tusk i 4 czerwca
Na pracy Jagny Wróblewskiej pt. „XXX”, która zajęła drugie miejsce w konkursie, dostrzec można trzy nagie osoby, które rozkładają ręce i nogi w ten sposób, że przypominają znak „X”, którym zakreśla się kandydata w wyborach.
Okrągły stół przed ECS w Gdańsku na rocznicę wyborów 4 czerwca. Ile kosztował?
Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku stanął okrągły stół wykonany
na specjalne zamówienie na 30. rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r.
Mebel, przy którym może usiąść około stu osób, będzie przestrzenią do
wielu rocznicowych zdarzeń, w tym warsztatów i debat.
Jak poinformowali z kolei przedstawiciele ECS, przy stole, przez całe - trwające od 1 do 11 czerwca Święto Wolności i Solidarności odbywać się będą różnego rodzaju warsztaty, spotkania i debaty. W ramach cyklu "Rozmowy na temat" zaplanowano tutaj m.in. spotkania z dziennikarzem i działaczem na rzecz przyrody - Adamem Wajrakiem, informatykiem i członkiem Rady Języka Polskiego – prof. Andrzejem Blikle, językoznawcą Jerzym Bralczykiem, prof. Danutą Huebner i socjologiem Jakubem Wygnańskim. Jak wyjaśniono, po zakończeniu obchodów, stół będzie wykorzystywany przez ECS.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. A miał przyjechać na białym
A miał przyjechać na białym koniu... Dorn przyznaje: Po wyborach również Tusk ma na czole przybitą pieczątkę przegrańca
Dorn nie ma wątpliwości, że porażka Koalicji Europejskiej, to również porażka Donalda Tuska.
—stwierdza.
—dodaje.
Czy zdaniem Dorna opozycja wyciągnie odpowiednie wnioski po przegranych wyborach?
—przyznaje.
Dorn nie ma wątpliwości, że porażka Koalicji Europejskiej, to również porażka Donalda Tuska.
—stwierdza.
—dodaje.
Czy zdaniem Dorna opozycja wyciągnie odpowiednie wnioski po przegranych wyborach?
—przyznaje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Dulkiewicz będzie jeździć po
Dulkiewicz będzie jeździć po Polsce z okrągłym stołem. "To nie ma być happening"
wyborów 4 czerwca. Będziemy jeździć, rozmawiać i przekonywać, że inna
Polska jest możliwa – powiedziała we wtorek prezydent Gdańska Aleksandra
Dulkiewicz.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl