Szkocka ballada jako przyczynek do sprawy pedofilii

avatar użytkownika elig

  Joan Baez spopularyzowała starą szkocką balladę "The Trees They Grow So High" {TUTAJ}.  Obszerne informacje o tym utworze można znaleźć w angielskiej Wikipedii {TUTAJ}.  Ja zacytuję tylko obszerne fragmenty jego tekstu:

 

  "Father, dear father,

you've done me great wrong

You have married me to a boy who is too young

I'm twice twelve and he is but fourteen

He's young,

but he's daily growing

 

Daughter, dear daughter,

I've done you no wrong

I have married you to a great lord's son

He'll make a lord for you to wait upon

He's young,

but he's daily growing (...)

 

At the age of fourteen, he was a married man

At the age of fifteen, the father of a son

At the age of sixteen, his grave it was green

And death had put an end to his growing".

 

  Raczej nieudolne tłumaczenie portalu Tekstowo {TUTAJ} brzmi:

 

  "Ojcze, drogi ojcze

wyrządziłeś mi wielką krzywdę

Wydałeś mnie za mąż za chłopca, który jest zbyt młody

Ja mam dwadzieścia cztery lata, a on zaledwie czternaście

Jest młody

lecz z dnia na dzień dorasta

 

Córko, droga córko

Nie wyrządziłem ci krzywdy

Wydałem cię za syna wielkiego lorda,

On da ci następcę, tylko poczekaj

Jest młody

lecz z dnia na dzień dorasta (...)

 

W wieku czternastu lat był żonaty

W wieku piętnastu lat został ojcem syna

W wieku szesnastu lat, jego grób był zielony

Śmierć położyła kres jego dorastaniu".

 

  Dobrze oddaje ono treść tej pieśni.  Wynika z niej, że seks, a nawet małżeństwo nastolatków było uważane za coś zwykłego.  Nikt nie doszukiwał się w tym przestępstwa.  A dzisiaj?  Właśnie pod wpływem histerii wywołanej przez film Sekielskiego wszyscy zaczęli się  licytować na propozycje zaostrzenia kar za pedofilię.  Przekracza się w tym granice absurdu, a rząd pragnie uchwalenia surowego prawa jeszcze na obecnym posiedzeniu Sejmu.  Tej gorączce nie uległ chyba tylko Łukasz Warzecha, który napisał {TUTAJ}:

 

  "Dziś bowiem, gdy w ciągu dwóch dni pod wpływem filmu Tomasza Sekielskiego dwa główne obozy polityczne prześcigają się wymyślonymi na chybcika pomysłami, jak walczyć z pedofilią – opadają ręce i nie ma siły zebrać szczęki z podłogi.

Poznęcajmy się najpierw nad pomysłami Jarosława Kaczyńskiego. Poza zapowiedzią zniesienia kary w zawieszeniu za pedofilię, dostaliśmy zapowiedź podwyższenia górnego zakresu kary do 30 lat. Przypominam zatem, że w polskim kodeksie karnym kara pozbawienia wolności ma maksymalny wymiar 15 lat, prócz tego zaś istnieją dwie odrębne kary: 25 lat pozbawienia wolności oraz dożywocie. Mimo zapowiedzi Zbigniewa Ziobry, że ten sztywny system zostanie zmieniony i sądy będą mogły orzekać kary pozbawienia wolności w pełni elastycznie, dotąd to nie nastąpiło. Zapowiedź Kaczyńskiego oznaczałaby więc tyle, że sędzia w przypadku najcięższej zbrodni – zabójstwa – miałby wybór między górną granicą 15 lat, 25 latami lub dożywociem, zaś za pedofilię mógłby orzec 30 lat. (...)  Kaczyński proponuje, ni mniej ni więcej, żeby pedofilia mogła być karana surowiej od pozbawienia życia. (...)

  Jeszcze ciekawsze są rozważania Naczelnika dotyczące wieku, od którego miałoby być możliwe legalne podjęcie współżycia. Obecne 15 lat to, zdaniem Kaczyńskiego, za mało. Do ilu lat prezes PiS chciałby ten wiek podwyższyć – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że – czy nam się to podoba czy nie – relacje seksualne są nawiązywane coraz wcześniej. To może nam się nie podobać i możemy to uznawać za złe, ale jedno jest jasne: na pewno nie zmieni się tego stanu rzeczy, robiąc na przykład z 18-latka idącego do łóżka z 16-latką pedofila. Prawo karne jest akurat ostatnim instrumentem wychowywania młodych ludzi, gdy idzie o tego typu kwestie. (...)

  Przejdźmy teraz do światłych pomysłów panów Schetyny i Budki. Dostaliśmy mianowicie zapowiedź, że przypadki pedofilii miałyby badać jakieś specjalne zespoły prokuratorskie, powoływane przez rzecznika praw dziecka. (...) Kolejny punkt to zniesienie przedawnienia w sprawach o pedofilię. „Chcemy potraktować pedofilię jak zbrodnie przeciwko ludzkości!” – grzmiał poseł Budka. (...)

  Przy tym można odnieść wrażenie, że i Schetyna, i Kaczyński całkowicie zapominają o drugiej stronie medalu. Podobnie jak to jest w przypadku kwestii przemocy w rodzinie – bardzo nośnej i także politycznie wykorzystywanej na potęgę – oskarżenie o pedofilię może być bardzo wygodnym sposobem wrabiania niewinnych ludzi.".

 

  Całkowicie zgadzam się z Łukaszem Warzechą.  Nie powinno się stanowić prawa ad hoc, na podstawie chwilowych burz medialnych.  Szczególnie irytuje mnie wrzucanie do jednego worka plugawego zboczeńca, gwałcącego brutalnie trzyletnie dziecko i pary zakochanych nastolatków przeżywających swą pierwszą miłość.  Obawiam się niestety, że już w tym tygodniu Sejm uchwali prawnego potworka, którego trudno będzie się pozbyć.

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika UPARTY

1. Też się tego boję.

Powiem więcej, wcześniej czy później znowu pojawią się, przynajmniej na jakiś czas, ludzie stojący ponad prawem ze względu na pozycję społeczną i oni nie będą temu prawu podlegać, bo oni są "inni", im więcej wolno. W końcu Pinior został zwolniony z aresztu, bo sąd stwierdził, że jest mało prawdopodobne, by człowiek o takiej pozycji mógł dostać wyrok odsiadki i stwierdził to sam z siebie wbrew woli władzy wykonawczej. Aż strach pomyśleć co będzie się działo, gdy władza wykonawcza też będzie "szanować ludzi i ich pozycje społeczną", czego domaga się obecna opozycja.

uparty

avatar użytkownika amica

2. Pedofilia

Oczywiście, że ta ustawa nie jest spójna. PiS nie bardzo miało inny wybór. Gdyby nie taka decyzja przegrałoby wybory. Dziś oglądałam Francuzów -- bardziej niż wojną celną USA/Chiny przejmowali się filmem Sekielskiego. Atak na kościół był ważniejszy. Wygrywa się nie prawdą, a emocjami 2) Zupełnie bez sensu jest oskarżanie biskupów o obronę księży. Pedofila opiera się na ogół tylko na zeznaniach. Na oskarżeniu księdza można zarobić sławę medialną i wysokie realne pieniądze. Biskupi powinni bronić księży przed fałszywym oskarżeniem w podobnym stopniu co ofiar. Za fałszywe oskarżenie kara powinna być równie wysoka, bo koszty psychiczne są równie lub bardziej wysokie. 3) Jak zmienia się postrzeganie pedofilii widać na Paulinie Młynarskiej. Skłonienie 14 latki do rozebrania się i publicznej imitacji nago seksu z obcym 18 latkiem jest chore. Nikogo to jednak nie raziło poczynając od rodziców. 3) 2 lata temu z kolei głośne były 2 wyroki w USA -- ponad 20 lat więzienia dla 20letniej nauczycielki za seks z 17letnim uczniem. 4) Obecne decyzje PiS uderzyły przede wszystkim w kluby gejowskie i postępową obyczajowo lewicę, bo tam widziałabym nadreprezentację idei pedofilów. Wyroki dla cywilów z ubiegłych lat nie przekraczały 3 lat, a była m.in. sprawa sprzedaży 2 dziewczynek przez rodziców do celów erotycznych dorosłych. 5) co to znaczy nieuchronność kary? Po to adwokatom sie płaci, aby uchronić sprawców.

avatar użytkownika amica

3. ballada

Tak, ale wtedy żyło się lat 40, a teraz 2 razy tyle