Cuda pieprzone na SG salonu

avatar użytkownika Koteusz
To, co wyprawia się na SG Salonu24 woła o pomstę do nieba. Ktoś kiedyś (jeszcze na starym) próbował tłumaczyć, jak wyglądają zasady zamieszczania notek na SG. Okazuje się, że to g… prawda cała ta salonowa polityka związana z SG. Nad tym chyba nikt nie panuje. Zaraz dokładnie wyjaśnię, że te zasady, to g…ne zasady, a praktycznie wcale ich nie ma i rzecz dzieje się całkowicie przypadkowo, jest „puszczona na żywioł”. Czy ktoś rozsądny i rozumny trzymałby prawie 24 godziny na SG notkę, która nie zebrała ani jednego komentarza? Sądzę, że jednak nie. Czy jeśli owa notka „zebrałaby” tylko nieco ponad 300 wejść, to warta jest „trwania” na SG? Chyba głupi by tylko tak uważał! Ale takie rzeczy mają miejsce. A ostatnio było to dokładnie wczoraj. Umieszczona najpierw na górze SG, potem powoli „osuwając się”, notka utkwiła w trzecim rzędzie od dołu w dziale „Polityka” i przetrwała tam noc. Jest to zwyczajny skandal! Moim skromnym zdaniem, tego rodzaju „bezruchliwe” teksty powinny jak najbardziej spadać z SG do tzw. piwnicy. I twierdząc tak wiem, że mam rację. Ciekaw jestem kto (personalnie) odpowiada za taki stan? I czy tego rodzaju bezrozumne działanie ma on na stale wpisane w swoich obyczajach? A jakim wpisie mowa? Służę uprzejmie: Tytuł: „Sukces a’ la PSL czyli o wymachiwaniu cepem i komputerach” Adres: http://koteusz.salon24.pl/380724.html Data i godzina publikacji: 16.01.2009 - 09:46 Dodam jeszcze, że owa notka nie była jedyną, którą wczoraj zamieściłem. Druga też wylądowała na SG, ale w dziale „Salon24”. Proszę więc zwrócić uwagę, że licznik odwiedzin „nabijały” dwa teksty, a ten drugi zebrał nawet kilka komentarzy; liczbę gości statystycznie więc trzeba określić po 150 dla każdej notki, a nie jak napisałem łącznie 300 dla jednej. Owszem jestem wdzięczny za SG dla moich tekstów, ale wkurza mnie brak sensu w tych działaniach. Nie idźcie tą drogą panowie admini! Ona nigdzie nie prowadzi! Trochę pomyśleć trzeba – innego wyjścia nie ma! p.s. Notka ta jest jak najbardziej poważna i nie należy jej traktować jako prześmiewczej tak, jak drugi wczorajszy mój tekst.
Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. No problema

Pewna ilosc podpadnietych wykluczono na etapie rejestracji. Tacy jak ja moga na przyklad podac haslo np. "cztery miliony szescset tysiecy piecset dziwiedziesiat osiem o rety co sie dzieje" a i tak natychmiast automatycznie pojawia sie informacja, ze takie haslo jest juz zajete. Pseudonimy takze.Nawet jezeli podam pseudo jako: "Niezwykle duza malpa z ostra brzytwa w kapieli", to tez okazuje sie, ze taka ksywa juz jest.
avatar użytkownika Koteusz

2. > Tymczasowy: hasło i ksywa

Ależ oni są zachłanni! Wszystko zajęli. Nic dziwnego, że salon się wiesza, bo takie gotowanie się we własnym sosie zawsze prowadzi do tego, że potrawa przypali sie! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Waits

3. koteusz

Weż se odpuść sheol 24 ... Po co kopać się z koniem?

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Koteusz

4. > Waits: "Po co kopać się z koniem?"

też tak uważam, ale widocznie ten "koń" jeszcze niewystarczająco mocno mnie kopnął, żeby mnie całkowicie zniechęcić. A ja, cholera, sentymentalny nieco jestem! :) pozdr
Krzysztof Kotowski