Kilka uwag o strajku nauczycielskim

avatar użytkownika Tymczasowy

Normalna sytuacja jest taka, ze po dwoch stronach staja pracowniy i pracodawcy, np. dyrekcja fabryki produkujacej samochody i robotnicy. Obie strony walcza o swoje interesy czy dobro. Na nieszczescie nauczycieli strajkujacych dzis w Polsce ta symetryczna sytuacja juz w punkcie wyjscia stala sie asymetryczna, gdyz do drugiej strony automatycznie dolaczylo dobro uczniow a tym samym ich rodzicow.

W czasie strajkow w krajach zachodnich,na przyklad w Kanadzie, dwie strony w sporze oceniaja swoje szanse sukcesu biorac pod uwage szereg roznych czynnikow. Lepiej dla nich jesli dobrze oblicza swoje i przeciwnika sily. Jednym ze skladnikow oceny sily strajkujacych jest wielkosc ich 'war chests", czyli kufrow wojennych nazywanych tez,choc rzadziej, "coffers" czyli przenosne kufry do przenoszenia pieniedzy i kosztownosci.w czasie podrozy czy kampanii wojennych. Male kufry czy slabo wypelnione oznaczaja, ze mozliwosci strajkujacych sa ograniczone.

W Kanadzie rozliczne zwiazki zawodowe zawieraja umowy zbiorowe z pracodawcami. Jasne jest, ze zaden z pracodawcow nie moze sie zgadzac na placenia za prace, ktora sie nie odbywa. Podtrzymywaniu swocih "zonierzy" przy zyciu sluza wladzom strajkujacych  specjalne fundusze. ktore sila rzeczy w strajku sie wyczerpuja. typowa sytuacja jest taka, ze administracja zwiazkowa placi codziennie albo co tydzien strajkujacym 20-25% normalnej placy.

Majatek ZNP jest dosc pokazny, czyli jest z czego skubac. Do tego bonzowie zwiazkowi oglosili, ze zbieraja pieniadze na fundusz wsparcia strajku. Dzis osobnik znany do obrzydzenia z ekranow telewizyjnych zapodal, ze rozne podmioty wplacily juz 3 mln. zl. na ten fundusz. Niech im leci jak na Szczecin!

Strajkujacy nauczyciele bardzo nierozwaznie przyjeli metafore chlewno-oborna od jednego z bonzow. Juz na wstepie sami sprowadzili sie do parteru, a w ten sposob wyszlo jeszcze gorzej,bo  umiescili sie w chlewach  i oborach  razem z trzoda chlewna i bydlem. Z kim przestajesz, sam taki sie stajesz! - glosi polskie przyslowie.W skrajnym przypadku jakis nauczyciel nawet przebral sie za swinie i chrzakal jak to zwierze.Ta asocjacja  ich kosztuje i bedzie coraz wiecej kosztowalo, choc jeszcze nie zdaja sobie z tego sprawy. 

Tak pozyteczne swinie i krowy znalazly sie w sposob "obowiazkowy" w piosenkach tworzonych przez przerozne grona pedagogiczne. Bez zadnych tam naukowych analiz tresci slychac wyraznie, ze piosenki te oraz ich oprawa nie sa lepsze od tworczosci tzw. kiboli, ktorych jakze czesto krytykuje sie za prymitywizm. Nie zauwazaja tego uczycielki po studiach, ktorych jest wsrod strajkujacych kilkaset tysiecy. Zdumiewajace!

Nasuwa sie porownanie tego strajku ze strajkiem ze strajkiem/demonstracja w Sejmie pod przywodztwem cwanej baby z Torunia. Jej facjata wprawdzie inna niz Broniarza, ale tez szpetna. Bardzo trafnie jeden internauta stwierdzil, ze czlek ten ma twarz nauczyciela z przysposobienia wojskowego w szkole sredniej. U mnie w szkole byl taki jeden  szarawy i zuyty. Cwana baba stopniowo doprowadzila do spalenia slusznej sprawy. W tym dziele wspomagala ja progenitura na wozku inwalidzkim. Wyroslak wolal: "Ja chce dostac wlasne mieszkanie i opiekunke!". A potem jak gdyby nigdy nic, wystartowal w wyborach do samorzadu.

Od bardzo dawna moje zdumienie dziwil wyliczany czas na przygotowanie sie nauczycieli  do lekcji. Czy uczycielka prowadzaca zajecia z pierwszakami musi sie przygotowywac do  "Ala ma Asa"? A pan matematyk do zajec w drugiej klasie z zadaniami: 2+3-1=? Swobodnie mozna ten sposob rozumowania przesuwac w gore drabinki poziomow w szkole. Jezeli nauczyciele sa absolwentami uczelni wyzszych i rok po roku ucza tych samych przedmiotow, to wypada zapytac, co jest zlego z ich kwalifikacjami?

Ta sprawa jest mi osobiscie bliska, bo doswiadczalem jej w calej karierze nauczyciela akademickiego. Otoz z grubsza rzecz biorac sa dwa style prowadzenia wykladow. Pierwsza dostrzeglem na studiach na Uniwersytecie Lodzkim. Docent prowadzacy wyklady z Wielkich Struktur spolecznych wchodzi do sali, na stole kladl teczke i o nia opieral zapisany tekst wykladu i stopniowo go odczytywal. Pozniej na Uniwersytecie Slaskim opowiadali mi ze smiechem studenci z ktoregos z wydzialow w Sosnowcu, ze tak wlasnie prowadzil u nich swoje wyklady jakis docent pedagogiki. Pech chcial,ze pewnego razu w budynku i okolicy byla awaria sieci elektrycznej i w sali wykladowej zrobilo sie  ciemno. Wykladowca przeprosil i wyszedl. Swoja droga w moich oczach pedagogika wyrozniala sie bardzo niskim poziomem kadry i uroda studentek.

Niestety w tej dziedzinie znajdowali sie czasami nawet mistrzowie. U nas w UL Mistrzem byla prof. A.Kloskowska.  Na pracownikow mowilismy  miedzy soba zgodnie z ich imionami, np. Wacek. Natomiast o prof. Kloskowskiej nieodmiennie mowilo sie  Pani Profesor. Tak mowila kadra i tak mowili studenci. Zdarzylo sie, ze w czasie jakiejs rady pedagogicznej nasz filozof (zajmowal sie Kantem i Heglem) wypalil: "Pani ciagle uzywa na wykladach te same pozolkle kartki". Profesor wziela to sobie do serca, przynajmniej w tym sensie, ze przed wystawieniem oceny na egzaminie z historii mysli socjologicznej (prawdziwa kobyla) zagladal do indeksu i sprawdzala jakiez to oceny uzyskal egzaminowy z dwoch przedmiotow, wlasnie filozofii i logiki. Nigdy nie  skrzywdzila tych, ktorzy mieli dwie "piatki". Ja do nich nalezalem i mimo wahniecia sie w czasie egzaminy dostalem podwyzszony stopien.

Ja nalezalem do drugiej szkoly. Koledzy z pracy obslugiwali najczesciej pierwsze lata, dzieki czemu mogli klepac przez lata raz przygotowany cykl wykladow.  Ja mialem zajecia tylko ze starszymi latami. By sie nie nudzic ciagle prowadzilem wyklady monograficzne i seminaria. Za kazdym razem musialem przygotowywac nowy cykl wykladow na rozne tematy, np wyklad monograficzny o teorii systemow.

Pozniej dojezdzalem z Katowic do Lublina. Takich osob jak ja bylo na KUL kilkanscie. Na tablicy w rektoracie wisiala lista zatytulowana "Profesorowie dojezdzajacy". Liczyla kilkanscie osob w tym i moje. A powyzej i ponizej byly rozne slawy naukowe z Krakowa i Warszawy. Byly tez slawy polityczne jak pewien wicepremier, bedacy w rzadzie z ramienia ktoregos ze stowarzyszen katolickich czy profesor prawa rolnego, ktory po latach zostal marszalkiem Senatu. No i na KUL ciagle prowadzilem cos dla mnie nowego, np. seminarium z Filozofii Prawa. Obciazenie pamieciowe bylo bardzo duze, gdyz ze wzgledu na odleglosc miejsca pracy od miejsca zamieszkania pracowalem w trybie dwutygodniowym. Oznaczalo to, ze przyjezdzalem co drugi tydzien i musialem wyrobic zajecia skladajace sie na dwutygodniowe pensum.  Jakos to wychodzilo, gdyz przed wyjazdem na emigracje dziekan wydzialu powiedzial mi: "Gdyby przypadkiem nie powiodlo sie za Oceanem, to niech Pan wraca do nas;zawsze bedzie tu miejsce dla Pana". 

 

 

8 komentarzy

avatar użytkownika UPARTY

1. No własnie, pieniądze!

O ile pamiętam, to po dwóch dniach zrzutki udało się zebrać Broniarzowi 3 mln zł. Przyjmując nawet, że strajkuje tylko ok połowa z ok. 700 000 nauczycieli to daje 8zł i 60gr na głowę, czyli 4zł i 30 gr dziennie. Jeżeli więc pieniądze na strajk będą spływać w dotychczasowym tempie to za miesiąc strajku wypadnie po niecałe 130 zł zasiłku strajkowego. Uwzględniając jednak dolę szefostwa związku to zapewne dużo mniej. By strajk mógł trwać dłużej niż kilka dni, ale nie bezterminowo, tempo spływu pieniędzy powinno być przynajmniej 10 razy szybsze. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji Broniarzowi wymknęło się oczekiwanie, że "okrągły stół" w sprawie oświaty powinien odbyć się jeszcze przed Wielkanocą. Rząd natomiast stwierdził, że zacznie się po Świętach, czyli i po świątecznej przerwie w zajęciach. Czyli dla strakujących będzie to oznaczało zapewne prawie miesiąc z zarobkami na poziomie najwyżej 130zł. Co do nagród od samorządów, to też nie jest taka prosta sprawa, bo będą one musiały zmienić swoje budżety a te muszą być zatwierdzone przez Regionalne Izby Obrachunkowe.

uparty

avatar użytkownika Maryla

2. Kiedy okrągły stół ws.

Kiedy okrągły stół ws. strajku nauczycieli? Dworczyk: Jutro lub pojutrze wyślemy zaproszenie

We
wtorek lub w środę wyjdzie zaproszenie z kancelarii premiera do
wszystkich zainteresowanych udziałem w okrągłym stole w sprawie strajku
nauczycieli - poinformował w poniedziałek w Radiu Zet szef KPRM Michał.

Strajk nauczycieli: każdy dzień protestu oznacza dniówkę mniej

Niektórzy nauczyciele, którzy mieli otrzymać rekompensatę za strajk, są zdani na łaskę samorządów i swoich dyrektorów.

Egzaminy ósmoklasistów bez zakłóceń we wszystkich szkołach. Minister Zalewska: Dziękujemy wszystkim, którzy są przy uczniach

Ponad 377 tys. uczniów VIII klas szkół podstawowych przystąpiło
w poniedziałek do egzaminu z języka polskiego. We wtorek czeka ich
sprawdzian z matematyki, a w środę z języka obcego. Jak informuje
minister edukacji narodowej Anna Zalewska oraz kuratoria, we wszystkich
szkołach egzaminy rozpoczęły się bez przeszkód.autor: PAP/Jakub Kamiński/Twitter/@JoankaSW

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Rafał Ziemkiewicz załamany

Rafał Ziemkiewicz załamany protestsongami nauczycieli. „Czemu ty dręczysz mnie, córko Broniarza”

Na swoim Twitterze Rafał Ziemkiewicz udostępnił kilka
protestsongów nagranych w ramach strajku przez nauczycieli. Publicysta
stworzył swoją odpowiedź. „Znowu mnie talent nęka” – napisał.

Po tej serii retłitów @waldemarkowal znowu mnie talent nęka. Znacie ten ewergrin piosenki ogniskowo pijackiej?” – pytał na Twitterze Ziemkiewicz.

„Czemu ty dręczysz mnie

córko Broniarza

Nowe śpiewki twe wyświetla mi mój komp

Przestań już muczeć i

ludzi przerażać

że ich dzieci uczyć mógł

taki głąb!” – przedstawił swoją wersję publicysta.

Po tej serii retłitów @waldemarkowal znowu mnie talent nęka. Znacie ten ewergrin piosenki ogniskowo pijackiej?

Czemu ty dręczysz mnie
córko Broniarza
Nowe śpiewki twe wyświetla mi mój komp
Przestań już muczeć i
ludzi przerażać
że ich dzieci uczyć mógł
taki głąb!

cdobynn

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

Wcześniej publicysta podał dalej kilka „strajkowych utworów”.

„Czy ci ludzie mają cokolwiek w głowach? Czy nie zamierzają nigdy już
stanąć przed uczniami? Czy nie rozumieją, że po tych wszystkich cyrkach
będą dla nich już tylko pośmiewiskiem, żenuą i żałosnymi przegrywami?
Mayday, mayday, jesteś tam, bodaj jedyna szara komóreczko?” – napisał.

Czy ci ludzie mają cokolwiek w głowach? Czy nie
zamierzają nigdy już stanąć przed uczniami? Czy nie rozumieją, że po
tych wszystkich cyrkach będą dla nich już tylko pośmiewiskiem, żenuą i
żałosnymi przegrywami? Mayday, mayday, jesteś tam, bodaj jedyna szara
komóreczko? /1 https://t.co/PI29ySWe3x

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

/2 https://t.co/ouHZbI98O2

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

/3 https://t.co/saKmKjiTga

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

/5 https://t.co/WGz0CczpPS

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

/6 https://t.co/TglAdc1X3V

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

/7 https://t.co/ge7uQflCtl

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 15, 2019

Źródło: Twitter

Kategorie: z mediów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Wynagrodzenia nauczycieli pod


Z ratunkiem dla nauczycieli ruszyli również Polacy, prowadząc zbiórkę publiczną. Do soboty zebrano już 3 mln zł. To kwota bardzo duża, ale biorąc pod uwagę, że w strajku bierze udział 600 tys. nauczycieli i zakładając, że ok. 100 zł dziennie powinni dostać, by zrekompensować ich udział w strajku, to kropla w morzu potrzeb: za jeden dzień potrzeba 60 mln zł.

Kolejnym sprawdzianem jest egzamin ósmoklasisty. Wszystko wskazuje jednak na to, że w większości placówek, odbędzie się on zgodnie z planem. Ale związkowcy już straszą, że zagrożone są matury. Bo nauczyciele nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych, które zatwierdzają oceny i dają promocje m.in. absolwentom liceów i techników. Bez tego nie ma możliwości przystąpienia do egzaminów dojrzałości, które rozpoczynają się 6 maja. MEN nie chce do tego dopuścić i być może zmieni przepisy.

Pojawiają się też szkoły, które zawieszają swój strajk (i mało kto wierzy, że zostanie on odwieszony). ZNP i FZZ wciąż mówią jednym głosem, że on trwa. Nieoficjalnie są przekonane, że wszyscy się nie wykruszą. Ale też do końca nie mają pomysłu, jak go podgrzewać i wyjść z niego z twarzą.

ZNP i rząd wracają do rozmów. Termin? Czwartek o godzinie 10:00

Na wniosek ZNP na czwartek zwołano posiedzenie Rady Dialogu Społecznego – poinformował związek na Twitterze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. 49 procent badanych nie

49 procent badanych nie popiera strajku nauczycieli - wynika z badania Kantar zrealizowanego dla "Faktów" TVN i TVN24. Protest popiera 47 procent ankietowanych.
Badani zostali zapytani również o to, ile powinien zarabiać nauczyciel w szkole podstawowej z 10-letnim doświadczeniem, pracujący na pełen etat. 30 proc. respondentów uważa, że nauczyciele powinni zarabiać od 3001 do 4000 złotych netto. 29 procent ankietowanych opowiedziało się za tym, by nauczyciele otrzymywali pensję między 2001 a 3000 złotych netto. Według 12 proc. badanych odpowiednia pensja nauczycielska powinna wynosić między 4001 a 5000 złotych netto. 4 proc. ankietowanych opowiedziało się za kwotą od 1001 do 2000 zł na rękę. 2 proc badanych uważa, że nauczyciele powinni zarabiać 7 tys. zł i więcej. 21 proc. ankietowanych odpowiedziało "nie wiem\trudno powiedzieć" - czytamy na stronie fakty.tvn24.pl.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Bardziej żenująco się nie


Bardziej
żenująco się nie da. Strajkujący nauczyciele wyśpiewują: "2 tysiące na
mym koncie to jak strzał z pioruna w prącie". WIDEO

autor: screen YT
Piosenki nauczycieli o świniach i krowach to już codzienność,
która nie robi wrażenia. Przeróbki wielkich i znanych przebojów też.
Happeningi i przebieranki są mniej lub bardziej żenujące
i spowszedniały. Jednak to co zrobili nauczyciele z Zespołu Szkolno
Przedszkolnego z Wysokiej k.Wrocławia to szczyt żenady i wyjątkowy pokaz
braki jakiekolwiek klasy. Bardziej żenująco już się nie da.


500 Plus się obławiają, nauczyciel się nie liczy - krowy, świnie dziś w stolicy. 2 tysiące na mym koncie to jak strzał z pioruna w prącie. Studia to w tych czasach kupa wielka. Kaczki, kury rządzą Polską. Sprzymierzeńcem twoim krowa, więc nauczę ją rapować, krowa muczy mleko daje

-wyśpiewują nauczyciele dając popis całkowitego braku kultury.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Premier zaprasza do

Premier zaprasza do "okrągłego stołu" edukacyjnego. Podał termin i miejsce

"Okrągły
stół" edukacyjny proponujemy w czterech
obszarach: uczniowie, nauczyciele, jakość edukacji i "nowoczesna szkoła"
- powiedział w czwartek w Krakowie premier Mateusz Morawiecki.
"Zapraszamy w piątek 26 kwietnia o godz. 12 na Stadion Narodowy" -
dodał.  Zapraszamy serdecznie z panią premier (Beatą Szydło) już na
przyszły
piątek, 26 kwietnia, na godz. 12. Zapraszamy na Stadion Narodowy, bo
spodziewamy się dużej frekwencji, spodziewamy się dużego zainteresowania
- powiedział szef rządu. Jak dodał, to że do tych egzaminów "bez
większych zakłóceń" doszło zawdzięczamy dobrej organizacji.Morawiecki
zaapelował również, aby rady pedagogiczne zaklasyfikowały
maturzystów do matur, bo to jest dla nich "bardzo ważny moment". - Moja
gorąca prośba, aby nie nadwyrężać tego stresu, który i tak uczniowie
mają - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Dworczyk: Oczekujemy od

Dworczyk: Oczekujemy od opozycji zaprzestania radykalizacji nastrojów wśród strajkujących nauczycieli

Oczekujemy
od opozycji przede wszystkim zaprzestania działań na rzecz
radykalizacji nastrojów wśród strajkujących nauczycieli oraz
przyłączenia się do apelu rządu o to, by na czas matur zawiesić protest -
powiedział w piątek szef KPRM Michał Dworczyk.

Znamienne.
Broniarz w Wielki Piątek niczym Poncjusz Piłat. Zwala wszystko na
strajkujących nauczycieli, a on sam jest „prouczniowski”

„I ja nie wiem, czy miałbym odwagę zablokować moim uczniom dostęp
na studia. I tego rodzaju dylematy przeżywają wszyscy nauczyciele”

– wskazał. Zaznaczył, że decyzję w sprawie klasyfikacji pozwalającej
uczniom na przystąpienie do egzaminu dojrzałości podejmie zarząd
związku.

„Decyzje w ZNP zapadają w postaci uchwał i to większości. I o tym będziemy rozmawiali we wtorek” – wyjaśnił. „Poważnie
się zastanawiamy, czy rząd będzie skłonny zmienić (termin – PAP)
rekrutacji (na studia – PAP), czy przerzuci całą winę na Związek
Nauczycielstwa Polskiego i na nauczycieli”
– powiedział.

Broniarz poinformował również, że we wtorek po świętach Wielkanocy zarząd związku będzie dyskutować na temat obecnego protestu. „Mamy trzy możliwości. Kontynuowanie tego, co jest, zawieszenie, a trzecie to strajk rotacyjny w różnych szkołach” – powiedział Broniarz.

Zapewnił, że obecnie nie ma gwałtownego spadku liczby strajkujących szkół. „Ubytek
jest na poziomie 1200 jednostek z tych prawie 16 tysięcy strajkujących.
Natomiast musimy zobaczyć, jakie są nastroje, opinie i koszty
materialne”
– wyjaśniał szef ZNP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl