Podroz sentymentalna
Kazdy ma prawo do swojej tozsamosci, nawet Niemcy w II polowie 1944 r. tuz przed kompletna kleska swojej ojczyzny.
Trafilem na nostalgiczny film-video przedstawiajacy wycieczke grupy studentow Politechniki Gdanskiej (Technische Hochschule Danzig). Wlasciwie to od 1941 r. nosila ona juz inna nazwe Reichshochschule Danzig) i w czesci jej budynkow miescil sie niemiecki szpital wojskowy.
Flim trwa niemal 20 minut i mniej stara sie pokazac przygnebiajaca rzeczywistosc; bardziej utrwala na kliszy miejsca, ktore niebawem, zostana utracone. To takie ostatnie spojrzenie na cos drogiego. Takze na siebie na swoja i swoich rowiesnikow mlodosc. Takie bardzo nietypowe lato od czerwca do konca sierpnia.
Studenci najpierw podrozuja autobusem, pozniej pociagami. Najpierw zwiedzaja Kosciol Wniebowziecia Najswietszej Marii Panny w Kulm (Chelmno). Przyznam sie, ze przechodzilem kolo niego przynajmniej kilka razy, w tym po meczu Bydgoszcz-Koszalin, i nigdy don nie zajrzalem, choc jest budowla niezwykla. Zostal zbudowany w stosunkowo szybkim tempie przez Krzyzakow i oddany oficjalnie do uzytku w 1320 r. Kosciol farny jest pieknym, choc malo znanym zabytkiem.
Piekne dziewczeta, ladnie ubrane nie wiedza jeszcze co je czeka, gdy znajda sie w zasiegu lap Zolnierza-Gwalciciela. Tak jeden z polskich rzezbiarzy nazwal swoje dzielo, ktorym innym nie pasowalo- domagali sie zmiany nazwy na "Zolnierza - Wyzwoliciela". Na filmie spaceruja z koilegami po polach i lakach. Odwiedzaja caly szereg miejscowosci pomorskich, wtedy nalezacych do Prus Zachodnich: Weichsel (Dobrzyn nad Wisla), Marienburg (Malbork),Marienwerder (Kwidzyn), Garz (Garcz), Graudenz (Grudziadz), Strasburg (Brodnica) czy Thorn (Torun). Z okien wagonu miga nawet stacja kolejowa Thorn-Mocker (Torun-Mokre). Dzis jest juz tylko obiektem zabytkowym, przed laty przesiadalem sie na niej szereg razy w drodze do Chelmna.
W filmie sa fragmenty rolnicze o charakterze przyrodniczym, czyli gesi, krowy i prosiaki. Te ostatnie mocno przybrudzone. To byl juz piaty rok wojny i mezczyzni byli na froncie, brakowalo rak do zapewnienia slynnej niemieckiej czystosci. Ta uwaga dotyczy takze budynkow.
Widac kilku mezczyzn w mundurach. Kilku "swoich", a kilku najwyrazniej zolnierzy na urlopie (luz, rozpiete mundury). A tymczasem wojna byla tuz za plotem. Wojska Armii Czerwonej dotarly juz na linie Wisly i nawet ja miejscami przekraczaly (kilka przyczolkow). Fakt, ze polnocna linia frontu byla dosc oddalona. Na opanowanie terenow Mazur i Zachodniego Pomorza przyszedl czas dopiero w styczniu 1945 (operacja wschodniopruska w ramach ofensywy styczniowej).
Pod koniec sfilmowana zostala budowa okopow. W pierwszej jej czesci widac ostentacyjnie leniwych mezczyzn z lopatami. Jeden dziadek popaliwuje nawet fajeczke. Nawet jeden z uczestnikow wycieczki tez rozlozyl sie wygodnie, zas inny udal sie na przejazdzke rowerem. Calosc moze z przedpoloa Grudziadza a moze Torunia.
Po video odbyla sie internetowa dyskusja. Kilku niemieckich jej uczestnikow wyrazilo zdziwienie, ze muzyka w filmie jest taka radosna. Nie zgodzilbym sie z tym- jest ona adekwatna, czyli sentymentalna i nostalgiczna.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. https://www.youtube.com/watch
2. @Tymczasowy To jest rzeczywiscie podroz sentymentalna.
Muzyka jest swietnie dobrana. A tu wrog tuz tuz, siedzi juz na karku. Siedza w Gdansku, podrozuja, zwiedzaja miasta , zamki i nie czuja, ze wszystko sie niedlugo skonczy. Niedlugo przyszlo do nich tsunami i zmiotlo ich jak piorka. Mlodziez zostala wciagnieta w wiry wojny przez totalitarny idiotyczny system.
W wielu z tych miast bylem. Pamietam Malbork, Grudziadz, Torun. Szczegolnie zapamietalem Chelmno, w ktorego okolicy nasza ciotka miala gospodarstwo. Pracowalismy tam jako dzieci na dniowke od godziny 7 do 7, przez 2 miesiace wakacji przez ca. 6 lat. Do kosciola chodzilo sie piec kilometrow ze wsi Grubno do tegoz Chelmna. Pamietam te mury i te koscioly. Krasicki tak pisal o Chelmnie: "Siedem kosciolow i gdzieniegdzie domki..." W opisywaanym tutaj kosciele zdarzylo sie mi kilka razy usnac. Coz bylem zawsze tak zarobiony i zmeczony... Nasz ojciec byl chyba dzialaczem Stronnictwa Ludowego, oddzial w Chelmnie. Do dzisiaj mam jeszcze zaswiadczenie upowazniajace go do zakladania kol SL w Szczecinku, naszym rodzinnym miescie.
Tutaj przetlumaczylem teksty pojawiajace sie w filmie. Mozna poprzez to lepiej zrozumiec intencje filmujacego studenta.
Prusy Zachodnie 1944 Studenci jada do okregu Gdansk-Prusy Zchodnie dnia 8.6.1944, omnibusem poprzez Dirschau, Mewe, graudenz (Grudziadz) do Kulm (Chelmno nad Wisla), pewnego starego miasta i twierdzy nad Wisla. Chelmno. Potem zamek w Marienwerder (Kwidzyn). Ptem Malbork (Marienburg). Zamek. Potem dworzec w Gartsch. Napis Wróg zagraża granicom niemieckim od wschodu. Szybko musza byc zrobione umocnienia.Rowniez studenci Technicznego Uniwersytetu Gdansk (Politechniki Gdansk) biora udzial w budowie umocnien. Jedna grupa jedzie poprzez Malbork, Grudziadz, Strassburg do Golubia nad Drweca. Potem : Jazda na „front“ 9 sierpnia 1944.
Komentarz: In Elgers kolezanki pilnie obieraly kartofle. 12 sierpnia zaczela sie moja „praca“ w Leibisch. Musialem nanosic gotowe urzadzenia na mape. Napis przy jedzeniu przy stole: „Spokoj jest czlowiekowi swiety“. Nastepny napis: „Widok z mojej kwatery na Leibisch“. Potem Szkola Kroppen. Potem „Znowu jedzenie!“. Przy robotach w rowach: Tak powstaje okop, Znakowanie, wykopywanie, palowanie. Na koncu : Egzaminowani (Dyplom) z powrotem do T.H. (Politechniki)!! 23 sierpnia
Nie chcialo mi sie juz szukac nazw miast po polsku. Ty to czesciowo zrobiles.
Tutaj jest opis tego filmu:
Prywatne nagrania nakręcone przez Wernera Kronenberga, wówczas studenta Politechniki Gdańskiej, jako „studencki” żołnierz w niepełnym wymiarze godzin rozmieszczony we Francji, na Bałkanach i podczas inwazji na ZSRR. W sierpniu 1944 r. Studenci z Gdańska otrzymują rozkaz pracy w Prusach Zachodnich. Kulm nad Wisłą, dalej autobusem do Marienwerder, krótki spacer po zamku, Marienburg: zamek, dworzec kolejowy Gartsch, peron, czekanie, stamtąd spacer po okolicy, łąki, młode kobiety jako akompaniament, kontynuacja spaceru, przejażdżka pociągiem, Wkładka: Wróg zagraża granicom niemieckim od wschodu, prace Okopy strudentów z Politechniki Gdańskiej w Gollub na Drewens, 9 sierpnia 1944 r., Wyjazd do Gdańska, pociąg przez Graudenz, Marienburg do Gollup, mężczyzna u. Uczennice z bagażem, zamek, nazwa miejscowości Elgers, wspólny obierania ziemniaków na otwartej przestrzeni, W Drewenz, Idylla, pisklęta, krowy na pastwisku, nazwa miejscowości Leibisch, szkoła Kroppen, Schanzarbeiten z łopatą i motyką, kopanie rowów, wyjaśnienie w filmie: Jak rowy powstaje: Systematycznie sfilmowane. Pociąg z powrotem do Gdańska.
Pozdrawiam serdecznie
S.S.
En passant
3. En passant
Wielkie dzieki. Dla mnie ten film tez mial wartosc sentymentalna.
Serdecznosci.