Trump wycofuje się z Syrii - a Żydzi płaczą
W środę, 19.12.2018, Donald Trump napisał na Twitterze, że wycofa natychmiast z Syrii 2000 obecnych tam żołnierzy amerykańskich. Uzasadnił tę decyzję "całkowitym zwycięstwem nad Państwem Islamskim". Następnego dnia, czyli dziś, czytamy w portalu Dziennik.pl:
"Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump napisał w czwartek na Twitterze, że decyzja o wycofaniu sił USA z Syrii nie jest zaskakująca. Uzasadniał to interesami Stanów Zjednoczonych. "Zabiegam o to od lat, a sześć miesięcy temu, kiedy bardzo publicznie chciałem to zrobić, zgodziłem się pozostać dłużej. Rosja, Iran, Syria & inni są lokalnymi wrogami ISIS (Państwa Islamskiego - PAP). My wykonujemy tam, pracę. Czas na powrót do domu & odbudowę" - oświadczył prezydent. "Czy USA chcą być policjantem Bliskiego Wschodu, nie dostając NIC, a poświęcając cenne życie i biliony dolarów na ochronę innych, którzy, niemal we wszystkich przypadkach, nie doceniają tego, co robimy? Czy chcemy być tam na zawsze? Czas, żeby inni w końcu walczyli" - napisał." {TUTAJ}.
Według cytowanego tekstu w portalu Dziennik.pl decyzja Trumpa spotkała się z krytyką w USA. Protestowali zarówno republikanie, jak i demokraci. Victoria Nuland napisała:
"Zdaniem Nuland, obecnie związanej z jednym z lewicowych think-tanków, wycofanie wojsk amerykańskich z Syrii, …jest wspaniałym prezentem noworocznym jaki Trump sprawił syryjskiemu prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, Państwu Islamskiemu, władzom na Kremlu i w Teheranie.".
Najbardziej martwi się jednak Izrael. W Salonie24 ukazała się dziś notka Pawła Łęskiego "Ynetnews.com/ Izrael porzucony?" {TUTAJ}. Jest to przekład artykułu Ron Ben-Yishai z izraelskiego portalu Yetnetnews.com. {TUTAJ} Czytamy w nim:
"Kto skorzysta, na wycofaniu się USA z Syrii? Nie Izrael
Analiza: decyzja Waszyngtonu przynosi efekt przeciwny do zamierzonego: daje Iranowi drugi front w wojnie przeciwko państwu żydowskiemu i pozostawia Państwo Islamskie, niezależnie od tego, co mówi Trump - niszczy pozycję USA na arenie światowej i daje Putinowi jeszcze więcej władzy na Bliskim Wschodzie.
Ron Ben-Yishai | Opublikowano: 12.20.18, 00:13 (...)
Dlatego amerykańskie odejście z Syrii nie wróży dobrze, zarówno z perspektywy Izraela, jak i Jordanii. To właśnie ta amerykańska obecność blokuje obecnie ustanowienie Sił Quds irańskiej Gwardii Rewolucyjnej i szyickich bojówek, które sprowadzono do Syrii, w pobliżu jej granic z Jordanią i Izraelem. (...) Co gorsza, USA pokazują porzucanie interesów swoich sojuszników na Bliskim Wschodzie, nie tylko w Izraelu i Jordanii, ale także w Arabii Saudyjskiej, która jest uważana za patrona sunnickich muzułmanów w Syrii. Ponadto, wycofując swoje siły, Waszyngton traci kartę negocjacyjną w kontaktach z Rosją.".
W tym samym izraelskim portalu ukazał się także tekst Smadara Perry'ego "The winners and losers in the new Middle East" {TUTAJ}. Dowiadujemy się z niego, że:
"Israel. The Jewish state, too, is alone: Without the American presence near the northern border, Israel has lost a significant source of deterrence and potential military assistance in the event of a regional escalation. The Russian army, which will now become Syria's main governor, has no commitment to Israel. In fact, the two nations are already in political crisis following the downing of a Russian plane by Syrian anti-aircraft missiles during an Isareli airstrike.".
Autor stwierdza, że na wycofaniu amerykańskich wojsk zyskują: Rosja, Iran i Państwo Islamskie, a tracą Kurdowie oraz Izrael [moim zdaniem - zyskuje również Turcja].
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. USA rozpoczęły wycofywanie
USA rozpoczęły wycofywanie wojsk z Syrii. „Ostateczne zwycięstwo w wojnie przeciw ISIS”
USA rozpoczęły wycofywanie wojsk z Syrii. Całkowite wycofanie nastąpi się w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Wcześniej prezydent Trump ogłosił na Twitterze ostateczne zwycięstwo w
wojnie przeciw ISIS. Stwierdził, że był to jedyny powód dla którego USA
pozostawały w Syrii.Byłby to gwałtowny zwrot w polityce USA na Bliskim Wschodzie. Przez
ostatnie miesiące Stany Zjednoczone motywowały obecność wojsk na
terytorium Syrii między innymi rosnącymi wpływami Iranu w regionie i
zagrożeniem dla bezpieczeństwa Izraela.
Izrael: Netanjahu: będziemy analizować wycofywanie się wojsk USA z Syrii
analizować wyjście wojsk USA z Syrii - oświadczył w środę premier
Izraela Benjamin Netanjahu. Wcześniej Biały Dom ogłosił, że już
rozpoczęto wycofywanie amerykańskich oddziałów z tego ogarniętego od
2011 roku wojną kraju.
USA nie dały Turcji zielonego światła do ataku na Północną Syrię
Stanu USA zdementował sugestie prezydenta Turcji, jakoby Donald Trump
zgodził się w rozmowie telefonicznej na turecką inwazję na Północną
Syrię. Informację tę podała w środę kurdyjska telewizja Kurdistan24, a
także ambasada USA w Turcji.
Izrael: Opozycja uznaje wycofanie USA z Syrii za klęskę Netanjahu
izraelskiej opozycji uznali w środę zapowiedź wycofania sił USA z Syrii
za porażkę polityki zagranicznej izraelskiego premiera Benjamina
Netanjahu. Izraelscy politycy uważają, że wzmocni to regionalną potęgę
Iranu.
USA wycofują się z Syrii. Media: to szkodliwa decyzja, która osłabi kraj w regionie
Stany
Zjednoczone rozpoczęły wycofywanie swoich oddziałów z Syrii -
oświadczyła w środę rzecznika Białego Domu Sarah Sanders. Ogłosiła, że
samozwańczy kalifat Państwa Islamskiego (IS) został pokonany, a walka.
Francja: Wycofując wojska z Syrii, Amerykanie muszą zapobiec możliwemu kryzysowi
Francja
i jej sojusznicy w walce z Państwem Islamskim omawiają z USA ramy
czasowe i warunki wycofania wojsk tego kraju z Syrii - oświadczyło MSZ w
Paryżu. Wycofując wojska, Amerykanie muszą brać pod uwagę.
Niemcy: Wyjście Amerykanów z Syrii jest zaskakujące i niebezpieczne
Decyzja
Stanów Zjednoczonych o wycofaniu wojska z Syrii jest zaskakująca i
grozi osłabieniem walki przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) - powiedział w
czwartek minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Wyjście USA z Syrii jest z
Wyjście USA z Syrii jest z punktu widzenia USA jak najbardziej sensowne. Po pierwsze daje podstawy do tego aby przypuszczać że tak jak w XIX wieku muzułmanie zwrócą się przeciwko sobie o wpływy odłamów (Iran kontra wahabici (ród Saudów)) oraz po drugie związuje politykę Izraela na bliskie sąsiedztwo (arabowie) a także pokazuje Izraelowi kto rządzi. To nie Izrael rządzi USA (jak do tej pory było) a odwrotnie, jak zrozumieją to USA ponownie zaangażuje się w politykę na Bliskim Wschodzie.
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"