30 czerwca 2018 r. w Gietrzwałdzie odbył się Dzień Pokutny pod hasłem „Od wolności wewnętrznej do wolności zewnętrznej”.
Maryla, sob., 30/06/2018 - 16:37
W odpowiedzi na orędzie Matki Bożej Gietrzwałdzkiej i w ramach obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, z inicjatywy abp. Józefa Górzyńskiego, metropolity warmińskiego w sobotę 30 czerwca 2018 r. w Gietrzwałdzie odbył się Dzień Pokutny pod hasłem „Od wolności wewnętrznej do wolności zewnętrznej”.
Dzień Pokutny - Gietrzwałd 30.06.2018
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
20 komentarzy
1. Matko, zdepcz diabelski mur!
https://olsztyn.gosc.pl/doc/4847647.Matko-zdepcz-diabelski-mur
Tak chciałbym dziś w Gietrzwałdzie zobaczyć kawałek wolnej Polski, gdzie ludzie przez łzy radości patrzą na siebie życzliwie, gdzie mówią sobie do ucha i do serca dobre słowa - mówił w Gietrzwałdzie bp Józef Zawitkowski.
Dzień Pokuty Narodowej w Gietrzwałdzie. Po Różańcu, Drodze Krzyżowej i nabożeństwie pokutnym nadszedł czas na Eucharystię.
Na błoniach, nieopodal cudownego źródełka, rozpoczęła się uroczysta Msza św., której przewodniczy bp Jan Tyrawa. Wraz z nim liturgię celebrują: abp Józef Górzyński, abp Edmund Piszcz, bp Julian Wojtkowski, bp Janusz Ostrowski oraz bp Józef Zawitkowski, który wygłosił homilię. W Mszy św. uczestniczyli marszałek Sejmu Marek Kuchciński, wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki oraz marszałek województwa Marek Gustaw Brzezin.
Na wstępie bp Zawitkowski wspominał 125. rocznicę objawień gietrzwałdzkich, kiedy modlił się: „Chwała Ci, Niepokalana Królowo Gietrzwałdu! Bądź pozdrowiona, Święta Warmio!”. - Dziś ponownie wołam z Łowicza: „Bądź pozdrowiona, Gietrzwałdzka Pani, Ty jesteś taka na obrazie śliczna! Bądź pozdrowiona, Świętej Warmii Pani, Jezior Błękicie, Lipo Pachnąca, Wierzbo Płacząca, Brzozo Dziewicza, Kormoranów Matko, Żurawi Opiekunko! Bądź pozdrowiona!” - mówił.
Wskazywał na wielką boleść człowieka, jaką jest brak Boga. - Więc do Gietrzwałdu idę, bom grzeszny! Sto lat odzyskanej niepodległości, a my wciąż zniewoleni. Do Gietrzwałdu idę, bym się z opętania uwolnił, bo wolność sumieniem się mierzy - podkreślił.
Zauważył, że „my nie umiemy być wolni, my wciąż zniewoleni”. - Do Gietrzwałdu iść muszę, bo nam cudu trzeba! Tu Polacy ongiś nie za miecz chwytali, ale za różaniec i stał się cud wolności. Bo nie siłą, ale modlitwą niewolę zrzucić trzeba - mówił kaznodzieja.
Wracał myślami do wydarzeń z 1877 r., do objawień Matki Bożej, która przemówiła do wizjonerek po polsku, na znak dla bezbożnych. W rozmowie z Niepokalaną usłyszały orędzie, że „nam pokutować trzeba i prosić, aby Polska była naprawdę wolna”. Bo grzech pojawił się przez źle wykorzystaną wolność, kiedy człowiek przywłaszczył sobie prawo decydowania, co dobre, a co złe, zapragnął decydować o życiu i o śmierci.
Ale Bóg w swojej miłości miał odpowiedź dla człowieka. Jest nią tajemnica wcielenia, kiedy „Słowo przedwieczne Ciałem się stało” (J 1,14). Bp Zawitkowski poprowadził zgromadzonych przez tę tajemnicę miłości, począwszy od zwiastowania, Maryjnego „fiat” - niech mi się stanie. Pytał wraz z nawiedzaną Elżbietą: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?”, wsłuchując się w Magnificat, gdy z ust Matki Bożej popłynęło uwielbienie: „Wielbi dusza moja Pana i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. Odtąd błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody, bo Bóg wejrzał na pokorę Służebnicy... On zrzuca z tronu mocarnych, a wywyższy pokornych, On okaże nam miłosierdzie swoje” (Łk 1,39-56).
- Miriam, śpiewaj dalej! Patrz, zapatrzyły się w Ciebie gietrzwałdzkie lasy i warmińskie jeziora. Góry stanęły! Zamilkł zgiełkliwy świat bezbożnych, a my w Gietrzwałdzie oczekujemy Boskiego przebaczenia. Bóg wywyższy pokornych, On nas powołał do wolności synów Bożych - mówił biskup.
I tak w całej historii zbawienia widzimy Maryję szukającą zaginionego Jezusa. Maryję troskliwą i dyskretną na weselu w Kanie Galilejskiej, z przesłaniem „cokolwiek wam Syn powie, czyńcie!” (J 2,5). Później Matkę Cierpiącą na Drodze Krzyżowej, gdzie wybrzmiały słowa: „Oto syn Twój”, a do nas: „Oto Matka twoja!” (J 19,26-27). - Jak Ci dziękuję, Matko, że w Kościele nigdy nie byłem sierotą. Ty zawsze byłaś mi Matką. Matką mojej wiary, Matką mojego powołania. Matką mojej pierwszej spowiedzi, a zawsze Matką Miłosierdzia. W drodze do Gietrzwałdu układałem sobie, co ja Ci powiem, gdy spojrzę na Twój obraz, gdy się będę spowiadał. Nic nie powiedziałem. Odczułem, że Ty, Matko, wszystko o mnie wiesz i znasz mnie więcej niż ja samego siebie. Głowę spuściłem, a na trawę spadły moje łzy sieroce i nie wiedziałem, czy to krople rosy wieczornej, czy to pokutne łzy moje - mówił bp Zawitkowski.
Nawiązując do uroczystości, stwierdził, że gietrzwałdzki Dzień Pokuty przeżywamy jako refleksję nad prawdą, iż nie ma wolności narodu bez wolności sumienia każdego z obywateli, cytując Ojca Świętego Piusa IX: „Starajcie się usuwać przyczynę waszej niewoli, którą jest grzech”. - Chcemy sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Polacy - mądrzy, bogaci i pobożni - popadli w niewolę, a Polskę wymazano z mapy Europy. Odpowiedź jest prosta: bośmy byli głupi i chwaliliśmy się naszymi grzechami - dumnym liberum veto, kłamstwem, warcholstwem, zdradą, złodziejstwem, pogardą dla chłopów, pychą i głupotą. Nie słuchaliśmy proroków, kiedy ks. Piotr Skarga wołał wobec króla, senatorów i dworu: „Nierządem Polska stoi! Lecz gdy się nie spodziejecie, pogruchoce was Pan Bóg, jako ten gliniany garniec!” - podkreślał kaznodzieja.
I zwracał się do kapłanów: - Rozgrzeszcie nas, bośmy zniewoleni! Uwolnijcie nas, bośmy opętani! To diabeł nas skrępował. A opętany nie może mówić tego, co chce, nie może czynić tego, co chce. Księża mocni, wypędźcie z nas złego ducha, abyśmy mogli mówić do Boga „Ojcze nasz!”. Abyśmy mogli dobrze wybierać, mądrze decydować i to, co dobre, sercem pokochać. Więc błagam Cię, cudowna Pani Gietrzwałdu, Ucieczko grzesznych i moje ocalenie, błagam Cię przez modlitwę i posługę obecnych tu kapłanów - mówił bp Zawitkowski.
Prosił Maryję, by osłoniła od złego dzieci polskie, aby wzrastały w latach, w łasce u Boga i u ludzi, by były mądre i dobre. - Niepokalana, u źródełka Gietrzwałdu, zdepcz głowę węża, moc szatana - zwracał się do Maryi. Powierzał opiece Matce Bożej kapłanów i osoby życia konsekrowanego, polskie rodziny, chorych i zniewolonych. - Tak chciałbym dziś w Gietrzwałdzie zobaczyć kawałek wolnej Polski, gdzie ludzie przez łzy radości patrzą na siebie życzliwie, gdzie mówią sobie do ucha i do serca dobre słowa, gdzie wyciągają do siebie pomocne dłonie, jak dzieci jednej Matki. Matko, zdepcz ten diabelski mur wrogości! - prosił.
Nawiązując do czasów współczesnych i Dekalogu, podkreślał, że Boga trzeba słuchać, a nie ludzi! Wtedy zbyteczna będzie ustawa o aborcji i eutanazji. - Wystarczy: „nie zabijaj!”. Nikogo i nigdy! Reszta jest od diabła. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni (Mt 7,1). Wierzącym nie trzeba ustawy, wystarczy sumienie. Trzeba rozliczyć afery, złodziejstwa bezbożnych, ale wystarczyłoby przykazanie: „nie kradnij!”. Nikogo, nigdzie i nigdy. „Nie cudzołóż!”. Byliby ludzie piękni urodą czystego serca i czystych oczu, ale ludzie poplątali miłość z łajdactwem, małżeństwo z partnerstwem i tym grzechem zgniją narody. „Nie mów fałszywego świadectwa” ani w domu, ani w kościele, ani w gazecie, ani w radiu, ani w telewizji, ani w internecie, ani w parlamencie Unii Europejskiej - apelował.
- Poprzysięgałem z Konopnicką i Nowowiejskim: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”, teraz sami sobie naplujemy. Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że „twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg!”. Więc przysięgi nie zmienię. A gdyby ktoś w moim domu krzyż zdjąć usiłował i „dzieci nam germanił”, to ten nie jest z ojczyzny mojej. Dajcie nam żyć, pracować i modlić się spokojnie w rodzinnym domu, gdzie Panem jest Jezus, a Królową Jego Matka. Gwiazdo Gietrzwałdu, Warmińska Pani, naucz nas być wolnymi. Wolność sumieniem się mierzy. Co mam zrobić z tymi, którym sumienie zwariowało? - pytał bp Józef.
W odpowiedzi cytował słowa o. Honorata Koźmińskiego: „Na wezwanie Maryi Polacy sięgnęli wtedy po różaniec, a nie po miecz. Dokonała się wielka przemiana serc. Nie bylibyśmy dziećmi Tej Matki, gdybyśmy Jej rady i prośby teraz nie usłuchali”. - Zostań z nami, Warmińska Prześliczna Pani, Ucieczko grzeszników, Święta Maryjo! Ojczyznę naszą obdarz wolnością, co nie przemija! - zakończył homilię bp Zawitkowski.
-----------------------------------------------
Nasz gietrzwałdzki dzień pokuty przeżywamy jako refleksję nad prawdą, że nie ma wolności narodu bez wolności sumienia każdego z obywateli
—mówił w homilii bp Józef Zawitkowski na Mszy Świętej podczas ogólnopolskich uroczystości Dnia Pokutnego w Sanktuarium Maryjnym w Gietrzwałdzie.Dzień Pokutny odbywa się pod hasłem „Od wolności wewnętrznej do wolności zewnętrznej”, a inspiracją do jego zorganizowania jest 100. rocznica odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Bp Zawitkowski w homilii przywołał słowa papieża Piusa IX, który mówił do Polaków w czasach, gdy Polska była pod zaborami, „by starali się usuwać przyczynę swojej niewoli, którą jest grzech”.
Chcemy sobie odpowiedzieć na pytanie: +Dlaczego Polacy, mądrzy, bogaci i pobożni, popadli w niewolę, a Polskę wymazano z mapy Europy?+ Odpowiedź jest prosta, bośmy byli głupi i chwaliliśmy się naszymi grzechami: dumnym liberum veto, kłamstwem, warcholstwem, zdradą, złodziejstwem, pogardą dla chłopów, pychą i głupotą. Nie słuchaliśmy proroków
—podkreślił bp Zawitkowski.
Mówił też, że należy żyć według przykazań bożych.
Boga trzeba słuchać, a nie ludzi, wtedy zbyteczną będzie ustawa o aborcji i eutanazji. Wystarczy: +Nie zabijaj!+ Nikogo i nigdy! Reszta jest od diabła. Wierzącym nie trzeba ustawy, wystarczy sumienie
—podkreślił.
Mówił, że „trzeba rozliczyć afery, złodziejstwa bezbożnych, ale wystarczyłoby przykazanie: +Nie kradnij!+ Nikogo, nigdzie i nigdy.”
+Nie cudzołóż!+ Byliby ludzie piękni urodą czystego serca i czystych oczu, ale myśmy poplątali miłość z łajdactwem, małżeństwo z partnerstwem i tym grzechem zgniją narody. +Nie mów fałszywego świadectwa+ ani w domu, ani w kościele, ani w Sejmie, ani w gazecie, ani w radiu, ani w telewizji, ani w internecie, ani w parlamencie Unii Europejskiej, bo poprzysięgałem z Konopnicką i Nowowiejskim: +Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz+, teraz sami sobie naplujemy
—podkreślił bp Zawitkowski.
Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że: +Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg!+ Więc przysięgi nie zmienię. A gdyby ktoś w moim domu krzyż zdjąć usiłował i dzieci nam germanił, to ten nie jest z Ojczyzny mojej. Dajcie nam żyć, pracować i modlić się spokojnie w rodzinnym domu, gdzie Panem jest Jezus, a Królową Jego Matka
—zaznaczył w homilii.
Nawiązując do uroczystości, stwierdził, że gietrzwałdzki Dzień Pokuty przeżywamy jako refleksję nad prawdą, iż nie ma wolności narodu bez wolności sumienia każdego z obywateli, cytując Ojca Świętego Piusa IX: „Starajcie się usuwać przyczynę waszej niewoli, którą jest grzech”.
Chcemy sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Polacy - mądrzy, bogaci i pobożni - popadli w niewolę, a Polskę wymazano z mapy Europy. Odpowiedź jest prosta: bośmy byli głupi i chwaliliśmy się naszymi grzechami - dumnym liberum veto, kłamstwem, warcholstwem, zdradą, złodziejstwem, pogardą dla chłopów, pychą i głupotą. Nie słuchaliśmy proroków, kiedy ks. Piotr Skarga wołał wobec króla, senatorów i dworu: „Nierządem Polska stoi! Lecz gdy się nie spodziejecie, pogruchoce was Pan Bóg, jako ten gliniany garniec!”
— podkreślał kaznodzieja.
I zwracał się do kapłanów:
Rozgrzeszcie nas, bośmy zniewoleni! Uwolnijcie nas, bośmy opętani! To diabeł nas skrępował. A opętany nie może mówić tego, co chce, nie może czynić tego, co chce. Księża mocni, wypędźcie z nas złego ducha, abyśmy mogli mówić do Boga „Ojcze nasz!”. Abyśmy mogli dobrze wybierać, mądrze decydować i to, co dobre, sercem pokochać. Więc błagam Cię, cudowna Pani Gietrzwałdu, Ucieczko grzesznych i moje ocalenie, błagam Cię przez modlitwę i posługę obecnych tu kapłanów
— mówił bp Zawitkowski.
Prosił Maryję, by osłoniła od złego dzieci polskie, aby wzrastały w latach, w łasce u Boga i u ludzi, by były mądre i dobre.
Niepokalana, u źródełka Gietrzwałdu, zdepcz głowę węża, moc szatana
— zwracał się do Maryi. Powierzał opiece Matce Bożej kapłanów i osoby życia konsekrowanego, polskie rodziny, chorych i zniewolonych.
Tak chciałbym dziś w Gietrzwałdzie zobaczyć kawałek wolnej Polski, gdzie ludzie przez łzy radości patrzą na siebie życzliwie, gdzie mówią sobie do ucha i do serca dobre słowa, gdzie wyciągają do siebie pomocne dłonie, jak dzieci jednej Matki. Matko, zdepcz ten diabelski mur wrogości!
— prosił.
Nawiązując do czasów współczesnych i Dekalogu, podkreślał, że Boga trzeba słuchać, a nie ludzi! Wtedy zbyteczna będzie ustawa o aborcji i eutanazji.
Wystarczy: „nie zabijaj!”. Nikogo i nigdy! Reszta jest od diabła. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni (Mt 7,1). Wierzącym nie trzeba ustawy, wystarczy sumienie. Trzeba rozliczyć afery, złodziejstwa bezbożnych, ale wystarczyłoby przykazanie: „nie kradnij!”. Nikogo, nigdzie i nigdy. „Nie cudzołóż!”. Byliby ludzie piękni urodą czystego serca i czystych oczu, ale ludzie poplątali miłość z łajdactwem, małżeństwo z partnerstwem i tym grzechem zgniją narody. „Nie mów fałszywego świadectwa” ani w domu, ani w kościele, ani w gazecie, ani w radiu, ani w telewizji, ani w internecie, ani w parlamencie Unii Europejskiej
— apelował.
Poprzysięgałem z Konopnicką i Nowowiejskim: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”, teraz sami sobie naplujemy. Nie będzie uchodźca rządził w moim domu, bo przysięgałem, że „twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg!”. Więc przysięgi nie zmienię. A gdyby ktoś w moim domu krzyż zdjąć usiłował i „dzieci nam germanił”, to ten nie jest z ojczyzny mojej. Dajcie nam żyć, pracować i modlić się spokojnie w rodzinnym domu, gdzie Panem jest Jezus, a Królową Jego Matka. Gwiazdo Gietrzwałdu, Warmińska Pani, naucz nas być wolnymi. Wolność sumieniem się mierzy. Co mam zrobić z tymi, którym sumienie zwariowało?
— pytał bp Józef.
W odpowiedzi cytował słowa o. Honorata Koźmińskiego: „Na wezwanie Maryi Polacy sięgnęli wtedy po różaniec, a nie po miecz. Dokonała się wielka przemiana serc. Nie bylibyśmy dziećmi Tej Matki, gdybyśmy Jej rady i prośby teraz nie usłuchali”.
Zostań z nami, Warmińska Prześliczna Pani, Ucieczko grzeszników, Święta Maryjo! Ojczyznę naszą obdarz wolnością, co nie przemija!
— zakończył homilię bp Zawitkowski.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, dziękując za zaproszenie do warmińskiego sanktuarium, przypomniał, że „do Gietrzwałdu Polacy przybywają, by umocnić się i odnowić wolność: wewnętrzną i zewnętrzną”.
Przywołał słowa Jana Pawła II, który mówił, „jak ważna jest wolność dla każdego człowieka i suwerenność dla narodu”.
Dziś z perspektywy naszej pracy w Sejmie możemy powiedzieć, że rozumiemy głębiej i widzimy lepiej słowa Jana Pawła II. Dlatego też tym chętniej przybywamy do Gietrzwałdu, by podziękować Matce Bożej Niepokalanej za słowa, które skierowała 141 lat temu do nas, przypominając o tej najważniejszej sprawie dla każdego z nas i dla Polski - o wolności
—podkreślił.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1897&v=PbBSpQH0vag
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. słuchałam tego kazania ze łzami
w oczach, wdzięczna jestem TVP za transmisję,to było wielkie przeżycie
sobotnie pozdrowienia
gość z drogi
3. @gość z drogi
Ks. bp Józef Zawitkowski odwołał się w homilii do współczesnych problemów Polski i świata wynikających z braku poszanowania dekalogu.
Homilia bpa Józefa Zawitkowskiego z Dnia Pokutnego w Gietrzwałdzie 30.06.2018
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Ks. abp. Depo w Doylestown:
Ks. abp. Depo w Doylestown: Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, zawsze była jeszcze Święta z Częstochowy
Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to zawsze była jeszcze
Święta z Częstochowy i Kościół. Naszym obowiązkiem chwili, gdy
przeżywamy 100-lecie odzyskania niepodległości, jest na nowo przylgnąć
do Chrystusa, aby go ukochać; aby ukochać Jego Matkę, którą przekazał
nam jako skarb - powiedział w homilii podczas Mszy św. na XX pielgrzymce
Rodziny Radia Maryja ks. abp Wacław Depo.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. szanowna pani prezes :)serdeczne podziękowania
za umożliwienie ponownego zachwycenia się tym patriotycznym KAZANIEM nocne pozdrowienia :)
gość z drogi
6. @gość z drogi
homilie biskupa Józefa Zawitkowskiego mogę słuchać na okrągło. Młodzież licealna powinna uczyć się literatury polskiej i miłości do Ojczyzny z Jego homilii.
Miłego dnia dla Pani i Budrysowa!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Budrysowo nisko się kłania :)
Kazanie Biskupa wzruszyło mnie podwójnie,
RAZ bo tak mądre i patriotyczne,dwa
bo przeniosło mnie w lata mojego dzieciństwa,lata gdy Polska była pod radzieckim panowaniem a Katowice zwano Staligradem ,
obok którego była sobie mała miejscowość z dawną stacją kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i Kościół pełen ludzi,
Kapłan na ambonie w podobnym natchnieniu wygłaszający płomienne słowa,obok Rodzice ,Babcia i łzy płynące po ich twarzach i te dwa palce podniesione do góry ,oznaczające literę V i ten wzniosły moment,gdy zgromadzony tłum huknął
'Ojczyznę wolną racz nam zwrócić panie"
i przerażone twarze zdekonspirowanych miejscowych ubeków,do których dzielny Kapłan
zwrócił się ze specjalnym apelem,...
jeszcze raz serdeczne dzięki za cudowny dar ponownego słuchania Niesamowitego Kazania :)
gość z drogi
8. @gość z drogi
też tęsknię do Mszy z mojego dzieciństwa i łez płynących z oczu wiernych przy "my chcemy Boga".
Jak blisko tamtego klimatu są słowa biskupa :
" Tak chciałbym dziś w Gietrzwałdzie zobaczyć kawałek wolnej Polski, gdzie ludzie przez łzy radości patrzą na siebie życzliwie, gdzie mówią sobie do ucha i do serca dobre słowa, gdzie wyciągają do siebie pomocne dłonie, jak dzieci jednej Matki. Matko, zdepcz ten diabelski mur wrogości!— prosił.
Nawiązując do czasów współczesnych i Dekalogu, podkreślał, że Boga trzeba słuchać, a nie ludzi! Wtedy zbyteczna będzie ustawa o aborcji i eutanazji.
Co mam zrobić z tymi, którym sumienie zwariowało?
— pytał bp Józef.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. droga pani prezes :)
a więc nie tylko ja wtedy płakałam ,...
"Co mam zrobić z tymi, którym sumienie zwariowało?"
właśnie
co z tymi sumieniami mamy zrobić,jak się z tym uporać ?
w takich chwilach zawsze dziękuję Bogu,ze pozwolił mi się urodzić w cudownej polskiej,katolickiej Rodzinie,gdzie słowa Bóg Honor Ojczyzna były święte
Dziękuję Mu za te dziecięce Msze Swięte pełne wzruszeń i modlitw o Wolną Polskę
Nie ma już dawno Tych,którzy tego uczyli,
nie ma Stryja odprawiającego Msze swiete i wygłaszającego patriotyczne kazania ,
nie ma i również odwiedzin panów w długich płaszczach z bronią przy boku,
ale za to mamy matołów,sprzedawczyków o obcych duchowo i kulturowo obyczajach
"europejczyków" rodem z "koziej Wólki"/ nie obrażając tego miejsca ,bo nie Jego to wina,ze takie "paskudztwa chodzą PO świecie/
serdeczne pozdrowienia :)
gość z drogi
10. @gość z drogi
nie jest z nami, Polakami tak źle. U mnie w Parafii obserwuję prawdziwe odrodzenie wspólnoty wiernych. A w niedzielę też miałam łzy w oczach i pomyslałam o @guantanamerze, naszej Annie, która "zbierała okruchy dobra".
Podczas Mszy świetej odbyła sie niecodzienna uroczystośc - ksiądz udzielał sakramentu Komunii Swietej dwu chłopcom, których rodzice wyjechali za pracą za granice i tam mieszkają, ale wracają do Polski w każde wakacje, aby synowie czuli sie Polakami.
W dodatku chłopcy mieli imiona po dziadkach - Henryk i Antonii.
Pełny kościół krewnych, dumnych z Rodziców i chłopców.
To była piekna Msza Sw. , dająca tyle radości i nadziei.
Serdecznie pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. XXVII Pielgrzymka Rodziny
XXVII Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę: List Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości
Prezes PiS do członków Rodziny Radia Maryja: Chciałbym Wam podziękować za wszystko co robicie, by Chrystus tryumfował
Jestem przekonany, że rodzina Radia Maryja to jeden z filarów, na których wznosi się gmach wiary, polskości i patriotyzmu napisał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński do uczestników 27. pielgrzymki tego środowiska na Jasną Górę.
Prezes PiS dziękował wszystkim jego członkom za dotychczasowe i obecne działania, aby „Chrystus tryumfował, a sprawa polska była zwycięska”. Szczególnie podziękował dyrektorowi Radia Maryja o. Tadeuszowi Rydzykowi - za jego „wielkie dzieło, którego podjął się w służbie Panu Bogu i ojczyźnie”.
W liście odczytanym przez ministra obrony narodowej, wiceprezesa PiS Mariusza Błaszczaka po niedzielnej mszy będącej głównym punktem pielgrzymki, Kaczyński nawiązał do świętowanej dwa lata temu 1050. rocznicy chrztu Polski, ubiegłorocznego 300-lecia koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej oraz tegorocznej 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Te trzy rocznice tworzą swego rodzaju triadę, której środkowa część, Jasna Góra, symbolicznie spaja pozostałe dwa elementy, wyznaczając u stóp tronu Królowej Polski przestrzeń spotkania Polski i kościoła
— napisał prezes partii rządzącej.
Nawiązał przy tym do słów św. Jana Pawła II, który podczas swej pierwszej pielgrzymki papieskiej do Polski mówił, że „Jasna Góra jest przecież nie tylko miejscem pielgrzymek Polaków z Polski i całego świata. Jasna Góra jest sanktuarium narodu”.
Trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce narodu w sercu matki. Bije zaś ono, jak wiemy, wszystkimi tonami dziejów, wszystkimi odgłosami życia. Ileż razy biło jękiem polskich cierpień dziejowych! Ale również okrzykami radości i zwycięstwa
— cytował słowa papieża prezes PiS.
To, mówiąc językiem naszych sarmackich przodków, przymierze z jasnogórską hetmanką trwa od wieków
— zaznaczył Kaczyński, wymieniając jego ważne wydarzenia: dziękczynienie w 1514 r. na Jasnej Górze króla Zygmunta Starego za zwycięstwo pod Orszą, uważaną za pierwszą, w 1628 r., pielgrzymkę gliwickich mieszczan, modlitwy królów Jana Kazimierza w 1657 r. oraz Jana III Sobieskiego przed i po odsieczy wiedeńskiej, półmilionową narodową pielgrzymkę w 1906 r. czy zainicjowane w 1983 przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę pielgrzymki ludzi pracy.
Tak właśnie od wieków mający dobro Rzeczypospolitej na sercu Polacy zawierzali Matce Boskiej Częstochowskiej losy ojczyzny, dziękowali za jej obronę i błagali o pomyślność dla niej
— zaznaczył prezes PiS.
Dziś jasnogórskie błonia goszczą was, drodzy państwo
— zwrócił się do uczestników 27. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.
Przybyliście tu, aby wyrazić wdzięczność Bogarodzicy za cudowny dar wolności, za wszystkie dobrodziejstwa ofiarowane narodowi polskiemu za ostatnie sto lat, ale także prosić o to, co dla naszej ojczyzny najważniejsze - aby jak najwięcej polskich serc kochało Pana Boga i Polskę; aby ta miłość rosła i tężała z pokolenia na pokolenie oraz dała to, co u progu trzeciego tysiąclecia suplikował w Częstochowie św. Jan Paweł II
— wskazał Kaczyński.
Przytoczył przy tym słowa papieża:
Proszę cię, Pani Jasnogórska i Królowo Polski, abyś cały mój naród ogarnęła twoim macierzyńskim sercem. Dodawaj mu odwagi i siły ducha, aby mógł sprostać wielkiej odpowiedzialności, jaka przed nim stoi.
Jestem święcie przekonany, że ta śmiałość i moc ducha jest w was, drodzy państwo, że jesteście jednym z filarów, na których wznosi się gmach wiary, polskości i patriotyzmu i że ta wasza twierdza, tak jak Jasna Góra zwycięska, której w przeszłości nie zdołali opanować ani Szwedzi, ani Rosjanie ani Austriacy - pozostanie niezdobyta
— zaznaczył prezes PiS.
Chciałbym w tym miejscu podziękować wszystkim członkom rodziny Radia Maryja za wszystko, co uczyniliście i co robicie, by Chrystus tryumfował, a sprawa polska była zwycięska. Osobne podziękowania pragnę złożyć czcigodnemu ojcu dyrektorowi Tadeuszowi Rydzykowi za to wielkie dzieło, którego podjął się w służbie Panu Bogu i ojczyźnie, a którego częścią jest rodzina Radia Maryja
— podkreślił.
XXVII Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę: List prezydenta RP Andrzeja Dudy
XXVII Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę: przemówienie Mateusza Morawieckiego, premiera RP
Jasna Góra to symbol ducha, nadziei i polskości; to symbol obrony i oporu przed złem
— powiedział w niedzielę na Jasnej Górze premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości 27. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.Szef rządu podkreślił, że „Jasna Góra zawsze była duchową stolicą Polski”.
Na przestrzeni wieków broniła nas, dawała nam pocieszenie w najtrudniejszych czasach. Polskie serca biły tutaj bardzo mocno i dzisiaj również nasze polskie serca biją tutaj bardzo mocno, bo Jasna Góra to symbol ducha, nadziei, polskości i symbol oporu; symbol obrony i oporu przed złem
— powiedział Morawiecki.
Tak jak wielki temu, poza normalnym obstrzałem klasztoru, wróg próbował podkopać się podstępem, zrobić przekop, tak samo już w czasach wolnej Polski przez 25 lat, ale nawet i do dzisiaj, jeszcze cały czas, różni nasi przeciwnicy ideowi i inni próbują zrobić podkop pod Polskę, podkop pod polskość, pod nasze tradycyjne wartości: rodziny, patriotyzmu, pod marzenia o wielkiej, wspaniałej Polsce; wszystko to próbują podkopać
— kontynuował.
Premier zaznaczył, że to właśnie takim rodzinom, jak te zgromadzone na jasnogórskich wałach, „zawdzięczamy, że polskość przez wieki, ale również w ostatnich dziesięcioleciach przetrwała, rozwija się i kwitnie”.
Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja co roku gromadzi dziesiątki tysięcy uczestników i należy do najliczniejszych w roku zgromadzeń na Jasnej Górze. Głównym punktem tegorocznej pielgrzymki jest przedpołudniowa msza na jasnogórskich wałach, której przewodniczy kard. Zenon Grocholewski.
To dla was szanowni państwo to podziękowanie za to, że ta polskość zawsze była w waszych sercach, dbaliście o nią
— mówił w niedzielę na Jasnej Górze do uczestników 27. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja premier Mateusz Morawiecki.
My za Polskę nie tylko nie chcemy się wstydzić, my za Polskę nie przepraszamy. My za Polskę dziękujemy
— powiedział Mateusz Morawiecki.
Podziękował „tym wszystkim, dzięki którym Polska przetrwała”.
To przede wszystkim są polskie rodziny. Polskie rodziny, również wielopokoleniowe. Naszym dziadkom, babciom, którzy służą radą, naszym opiekuńczym rodzicom i rezolutnym dzieciom. Wielopokoleniowym rodzinom, które są wielką wartością Polski, wszystkim tym rodzinom dziękujemy. Pod nie też był robiony podkop, pamiętacie państwo. Rodziny wielodzietne to były rodziny czasami określane jako patologiczne. Te, dzięki którym bogactwo narodu rosło, które były dobrodziejstwem narodu. Były określane fałszywie
— mówił premier.
Od ponad 2,5 roku odbudowujemy wartość rodziny. Poprzez naszą wiarę, naszą pracę, naszą politykę społeczną. O Polskę trzeba walczyć
— podkreślił Mateusz Morawiecki. W odpowiedzi na okrzyki „dziękujemy” mówił:
To dla was szanowni państwo to podziękowanie za to, że ta polskość zawsze była w waszych sercach, dbaliście o nią. O Polskę trzeba dbać na wszystkich możliwych odcinkach frontu, również kupując polskie produkty
— zaznaczył premier.
Premier Mateusz Morawiecki: Jasna Góra zawsze była duchową stolicą Polski
https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/premier-mateusz-morawi...
"Na przestrzeni dziejów Jasna Góra broniła nas i dawała nam pocieszenie w najtrudniejszych czasach" – powiedział szef rządu podczas XXVII Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.
Prezes Rady Ministrów podczas swojego wystąpienia podkreślił, że Jasna Góra jest symbolem ducha, nadziei, polskości i oporu przed złem. "Tak, jak wieki temu, poza normalnym obstrzałem klasztoru, wróg próbował podkopać się podstępem, zrobić przekop, tak samo już w czasach wolnej Polski, przez 25 lat, ale nawet i dzisiaj, różni nasi przeciwnicy ideowi próbują zrobić podkop pod Polskę, pod nasze tradycyjne wartości: rodzinę i patriotyzm, pod marzenia o wielkiej, wspaniałej Polsce" – mówił szef rządu.
Premier podziękował wszystkim rodzinom wielopokoleniowym, dzięki którym Polska wytrwała. Jak powiedział, "to właśnie rodzinom zawdzięczamy, że polskość przetrwała, rozwija się i kwitnie".
Szef rządu zauważył również, że wszystkie rodziny, na czele z Rodziną Radia Maryja, stanowią fundament, na którym budowana jest Polska. "Niech Polska i polskie rodziny będą silne, wierne, dumne, piękne, potężne i szczęśliwe" – stwierdził na zakończenie premier Mateusz Morawiecki.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. serce rośnie
gdy patrzy się na te nieprzebrane tłumy :)
Niedzielne pozdrowienia :)
gość z drogi
13. @gość z drogi
cudowna uroczystość, mądre homilie i piękne wystąpienie premiera.
Wspólnota polskich wiernych Królowej Polski.
Jestem zbudowana i mam naładowane akumulatory.
Wszystkiego dobrego !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. szanowna pani prezes :)
Ja też :)
Królowo Polski,dziękuję,ze urodziłam się właśnie na TYM Kawałku Ziemi :)
serdeczne pozdrowienia :)
gość z drogi
15. lewactwo wyje , szatan wyje!
Pokaźna reprezentacja PiS na imprezie Rydzyka. Zakonnik dostanie od rządu 165 mln zł
wmawiać, że PiS nam daje pieniądze - mówił w niedzielę Tadeusz Rydzyk
podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja w Częstochowie. Mimo tych
zapewnień, pieniądze od rządu dostaje niemałe.
165 mln zł zostało przyznane instytucjom związanym z toruńskim zakonnikiem od momentu utworzenia rządu PiS
– podaje poniedziałkowy "Super Expres". To kwota, która zasiliła lub
zasili konta m.in. Fundacji Lux Veritatis czy Wyższej Szkoły Kultury
Medialnej i Społecznej.
W przytłaczającej większości pieniądze te pochodzą z dwóch ministerstw. W sumie już 82,5 mln zł dostał ojciec Rydzyk z Ministerstwa Środowiska. M.in. w ramach zadośćuczynienia za cofnięcie dotacji na budowę geotermii w Toruniu i na budowę ciepłowni geotermalnej.Z kolei ministerstwo kultury przyznało już nieco ponad 70 mln zł m.in. na utworzenie Muzeum im. Jana Pawła II w Toruniu.
Dużo mniej, bo 2 mln zł, wynosi kwota dotacji z MSZ,
m.in. dla Wyższej Szkoły Kultury Medialnej i Społecznej. 703 tys. zł
wyniosła z kolei dotacja dla tej samej szkoły z ministerstwa nauki.
Kilka
innych ministerstw również przelewało pieniądze na instytucje związane z
ojcem Rydzykiem, ale w ramach zapłaty za usługi. Głównie za reklamy w
mediach (ministerstwo zdrowia, rodziny, gospodarki morskiej – kwoty od 120 do 282 tys. zł), ale też za szkolenia medialne dla pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości (milion złotych).
Na niedzielnej uroczystości w Częstochowie nie zabrakło gości związanych z PiS: byli ministrowie Antoni Macierewicz i Jan Szyszko, a także obecni: Joachim Brudziński, Zbigniew Ziobro, Andrzej Adamczyk, Witold Bańka, Krzysztof Ardanowski. Był też premier Morawiecki.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Ks. dr hab. D. Oko: Dla
Ks. dr hab. D. Oko: Dla chrześcijan rodzina jest święta i pochodzi z niej dobro, dla marksistów rodzina jest siedliskiem zła
Dla nas rodzina jest święta; z niej pochodzi samo dobro,
natomiast dla neomarksistów i marksistów rodzina jest siedliskiem samego
zła – powiedział w poniedziałkowym programie „Rozmowy niedokończone” na
antenie TV Trwam ks. dr hab. Dariusz Oko, prof. Uniwersytetu
Papieskiego św. Jana Pawła II w Krakowie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Balcerowicz atakuje premiera
Balcerowicz
atakuje premiera oraz o. Rydzyka: "Morawiecki zawierzył się Radiu
Maryja, które reprezentuje skrajną część polskiego Kościoła"
– powiedział Leszek Balcerowicz w programie „Kropka nad i” na antenie TVN24.
Balcerowicz odniósł się w ten sposób do zawierzenia Polski Matce Boskiej przez premiera Mateusza Morawieckiego.
– przekonywał Balcerowicz.
Następnie Balcerowicz nazwał polskiego premiera kłamcą.
– stwierdził i dodał, że lata 90. były wspaniałym okresem dla Polski.
Bronił
też zaciekle sędzi Małgorzaty Gersdorf i kasty sędziowskiej.
Skrytykował to w jaki sposób polski rząd wypowiada się nt.
reformy sądownictwa.
– powiedział Balcerowicz.
Nie omieszkał też spróbować obrazić Jarosława Kaczyńskiego.
– stwierdził.
Odniósł się też do stosunków polsko-ukraińskich.
– mówił.
Mly/tvn24
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. Przemienić serca Polaków W
Przemienić serca Polaków
W dniach 11-13 października w sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie odbędzie się 20. Triduum Różańcowe
godz. 19.20. Następnie o godz. 20.00 zostanie odprawiona Msza św. pod
przewodnictwem ks. bp. Janusza Ostrowskiego, o godz. 21.00 Apel Maryjny.
Sobota to czas konferencji i modlitwy różańcowej. O godz. 13.40 będzie
rozważana szósta boleść Matki Bożej Bolesnej „Zdjęcie Ciała Pana Jezusa z
Krzyża” – w intencji rozwoju modlitwy różańcowej, aby Polska była
otoczona Różańcem. Mszę św. o godz. 14.00 odprawi ks. abp Edmund Piszcz.
Po Apelu Maryjnym rozpoczyna się adoracja Najświętszego Sakramentu i
modlitwa o święte i liczne powołania do kapłaństwa, życia zakonnego i
misyjnego. O północy w tej intencji pod przewodnictwem rektora Wyższego
Seminarium Duchownego „Hosianum” w Olsztynie ks. kanonika dr. Huberta
Tryka będzie sprawowana Eucharystia.
Podczas Mszy Świętej nastąpi dokonanie lub odnowienie aktu ofiarowania
siebie jako żertwa ofiarna w intencji o uświęcenie duchowieństwa. O
modlitwę w tej intencji oraz o ofiarowanie swojego życia (pracy,
modlitwy, cierpienia) prosił Ojciec Święty Benedykt XVI w specjalnym
liście, który wystosowała do wszystkich kurii całego świata Kongregacja
do spraw Duchowieństwa. Każdy, kto zechce dokonać takiego aktu, wybiera
jednego konkretnego kapłana.
Po Mszy Świętej do godziny 6.15 nocna adoracja Najświętszego Sakramentu
za Ojczyznę i wszystkie sprawy Kościoła Świętego.
– Drodzy Czytelnicy „Naszego Dziennika”. Pragnę zachęcić do przyjazdu
na czas szczególnej modlitwy za Ojczyznę do Gietrzwałdu. To miejsce dla
Polski w 1877 r. wybrał Pan Bóg, kiedy pozwolił Matce Najświętszej
przyjść do Polaków, by mogła w czasie wielkiego prześladowania i terroru
dać nadzieję i otuchę. Tą nadzieją na odmianę losu naszego Narodu było
orędzie, aby codziennie gorliwie odmawiać Różaniec – zaprasza Urszula
Strynowicz, krajowy koordynator Wspólnot Nieustającego Różańca Świętego.
– Niech tą nadzieją na przemianę serc Polaków, o właściwe wybory,
będzie wspólna modlitwa u stóp Matki Bożej w Jej sanktuarium w
Gietrzwałdzie – dodaje Strynowicz.
Krajowy koordynator Wspólnot Nieustającego Różańca Świętego zachęca
osoby, które nie będą mogły przyjechać do Gietrzwałdu na Triduum
Różańcowe, do podjęcia od godz. 21.00 – od Apelu Maryjnego do godz. 6.00
rano modlitwy w swoich domach, zapraszając krewnych, sąsiadów,
znajomych. – Proszę o taką mocną mobilizację do wspólnej modlitwy i
łączenia się w sposób duchowy z modlącymi się u stóp Matki Bożej
Gietrzwałdzkiej. Oby to była dla wszystkich Polaków noc czuwania i
modlitwy poprzedzająca wyjście naszego Narodu z niewoli grzechów, z
niewoli zabijania życia nienarodzonego, z niewoli pijaństwa i wielu
innych zniewoleń – podkreśla Strynowicz.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/213769,przemienic-serca-polakow.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Szczęść Boze :)
sercem i duszą bedę z Wami :)
Dobrego Dnia Blogmedio24.pl
gość z drogi
20. W Gietrzwałdzie trwa 20.
W Gietrzwałdzie trwa 20. Triduum Różańcowe
W Sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie trwa 20. Triduum Różańcowe. Modlitewne spotkanie rozpoczęło się wczoraj wieczorem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl