Marnowanie swietnego "SCHWERPUNKT"

avatar użytkownika Tymczasowy

Coraz mniej mam szacunku i zaufania do politykow PiS-u. Nieliczni giganci wymeczyli sie i czesciowo zuzyli (takze fizycznie). Po tym wzgledem bedzie coraz gorzej. Doplyw swiezych sil jest, ale dalece niewystarczajacy. Oczywiste oczekiwania twardego elektoratu odbijaja sie jak groch od sciany. rozumiem, ze nieujawnienie Aneksu do Raportu o WSI zaakceptowane nawet przez obu braci Kaczynskich ma swoje racjonalne podstawy. Takie na przyklad, ze ujawnione bylyby fakty dla rzadzacych niekorzystne. Na przyklad z czasow Porozumienia Centrum. Dekoncentracja, czy mowiac wprost, polonizacja mediow byla wielkokrotnie obiecywana i jak dotad nie kiwnieto palcem. Dopieszczane jest obce cialo, czyli Gowin i spolka oraz Glinski. Jednoczesnie malo sie dba o twardy elektorat. 

Najbardziej irytuja tracone szanse. Szczegolnie te, ktore pojawiaja sie i znikaja. Do nich nalezy afera wywolana przez nedznika Fulopa. Pelen buty podlozyl sie popisowo. Jeszcze kilka tygodni bez zdecydowanego dzialania na pelna pare i bedzie po ptakach. 

W polskiej publicystyce czesto wystepuje odwolywanie sie do starozytnego stratego Sun Tzu".  Jego dzielo pt. The Art of War"  liczy niecale 100 stron i liczy 13 zasad strategii i taktyki wojennej. Mimo, ze sformulowano je jeszcze w czasach przed narodzeniem Chrystusa, nie traca na aktualnosci. 

Mniej przytaczane jest nowsze dzielo pt. "On War" autorstwa Carla von Clausewitza. Liczy ono 300 stron i bylo wykorzystywane w niemieckiej doktrynie wojennej. A ta doprowadzila do armie niemiecka do niebywalych sukcesow. Prawdopodobnie Wehrmacht byl najlepsza armia w historii swiata. Az sie prosi, by czerpac ze sprawdzonej tradycji i wykorzystywac stosowne do sytuacji elementy.

Nowe wladze w Polsce prowadzily z wrogim otoczeniem, Rosja, UE, czyli Niemcami oraz swiatowym zydostwem, wojne manewrowa, czyli BEWEGUNGSKRIEG. Po wymianie Pani Premier Beaty Szydlo i kilku ministrow na prem.Morawieckiego zaczela dominowac taktyka cofania sie do glebokiej obrony. Polegala ona miedzy innymi, na tym, ze oddawano teren uznawany za imalo istotny. Czas pokaze na ile bylo to sluszne.

Natomiast nie trzeba uplywu czasu, by stwierdzic, ze marnowanie szans na kontrataki wskazuje na sklonnosci samobojcze. Wcale nie idzie o dazenie do VERNICHTUNGSSLACHT, czyli decydujacej bitwy wedlug niemieckiego stratega A. von Schlieffena. To wersja dla narwancow. Idzie o SCHWERPUNKTPRINIZP, zasade poszukiwania pola, na ktorym najlatwiej byloby dokonac przelomu.To juz od XIX wieku wbijano niemieckim dowodcom wszytskich szczebli. Przed takim SCHWERPUNKT nalezy gromadzic sily, nawet kosztem innych odcinkow frontu. Po takim SCHWERPUNKTBIDUNG mozna przeprowadzic uderzenie i wejdzie sie w przeciwnika jak w maslo. I nie moze tu byc zadnej litosci. W przypadku tych osobnikow i sil za nimi stojacych litosc to zbrodnia. Czyli stosujemy zasade gen.H.Guderiana: "Klotzen nicht kickern". Nie cackac sie tylko zniszczyc ile sie da.

Ciagle czeka wznowienie ekshumacji w Jedwabnem. Zaniechanie  jest klasycznym przypadkiem kolaboracji  z Kosinskimi, Grossami i ich kontynuatorami. Prosze popatrzec, jak malo kosztowalo, by najpierw jedna ksiazka Kosinskiego przez kilkadziesiat lat psula ludziom w glowach na calym swiecie, a przede wszystkim w USA. Potem to samo z Grossem. Tez jeden osobnik, jedna ksiazka i lata obfitych zniw. Jak malo nakladow trzeba bylo poniesc, by osiagnac tak duze korzysci.

Teraz podlozyl sie typek Fulop. Wychowany na gruncie bezlitosnego antypolonizmu zatracil czlek instynkt samozachowawczy. Teraz wlasnie nalezy grzmiec, walic ze wszystkich rur, bo tak dobrej okazji moze juz nie byc w przyszlosci. Idzie nie tylko o odklamanie antypolskich zydowskich opowiesci, ale takze o obnazenie trickow poprawnosci politycznej. Na to raczej sie nie zanosi. Dowodem moze byc dzisiejsza wypowiedz calkiem nieglupiego czlowieka, bylego wiceministra MON-u, Bartosza Kownackiego. Brzmiala ona: "Naszym najwiekszym narzedziem sa mliony Polakow w Stanach Zjednoczonych". Rece opadaja. Czy ja mam wyliczac, co do tej pory bez wysilku mozna bylo zrobic? Tak na rybke, listy naszych dyplomatow do duzych gazet amerykanskich, zachecenie zyczliwych, szczerze lub za pieniadze, dziennikarzy nam przyjaznych. Pamietam takich ludzi w Kanadzie. Bob McDonald piszacy w bardzo duzej gazecie The Sun. Do dzis zyje i pisze kapitalny Eric Margolis. To tam w Ameryce nikt nie pracuje nad skaperowaniem paru ludzi? Na przyklad przy pomocy pieniedzy z PFN.

Dowodem na poziom myslenia niektorych "naszych" z naszego glownego nurtu mediow sa nawolywania by przeczekac, przemilczec i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Zasluguja na 25 na gola ... Rano i wieczorem. Bylby  to dobry uczynek, a nie grzech.

Wlasnie red.J.Karnowski wydzielil z glowy co nastepuje: "Pojscie na czolowe zderzenie byloby niemadre". Najwyrazniej czlek na wojsku i wojnach sie nie zna. Natomiast widac, ze ma samochod i calkiem blednie siega do metafory katastrofy samochodowej. Jeszcze jeden przyklad ogranego tricku, jak zdefiniowac sytuacje, by potem osmieszac "oszolomow". Nazywa sie on "straw man argument" i polega na wkladaniu w usta oponenta slow, ktorych nie wypowiedzial. Czyni sie z niego cos na ksztalt stracha na wroble czy manekina latwego do zniszczenia.  A ta sloma, pochodzi stad, ze dawno temu byli ludzie stojacy ze sloma w butach przed sadami. Sygnalizowali tym, ze za zaplata gotowi sa skladac falszywe zeznania.

Totalna opozycja w Polsce bawi sie ciagle w ten sposob. Niestety, "nasi" tez jej uzywaja starajac sie osmieszyc twrdy elektorat PiS-u.

 

 

12 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

z przykrością muszę przyznać rację A.Ściosowi.


Aleksander Ścios


@SciosBezdekretu

Pytanie-gdzie były służby IIIRP(wywiad),gdy(przy udziale burmistrza Jersey City)zaplanowano kolejny test naszego potencjału politycznego-jest tylko retoryką.
Wyniki ostatnich testów-w USA i Izraelu,dają jasną odpowiedź:ten rząd skapituluje wobec każdej operacji obcych służb.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

3. PATRZĄC NA POLITYKĘ WYKORZYSTYWANIA SZANS

czyli "SCHWERPUNKT" - ten nędznik Fulop kłamie i strzela paskudnymi obelgami. 

Pierwszy ruch, który widzę to nie tylko wykorzystywanie wszystkich wszystkich sojuszników i wolontariuszy, o czym piszesz. Widzę także konieczność wystąpienia Państwa Polskiego z cywilnym pozwem do amerykańskiego sądu z wnioskiem o odszkodowanmie w wysokości zmniejszonej do kwoty 260 milionów dolarów. (USD 260.000,000) za antysemityzm i rasistowski antypolonizm w działaniu pana burmistrza obrażajacego honor i godność Polaków, Żydów i Państwa Polskiego. 

W Katyniu zginął rabin Wojska Polskiego oraz minimum 400 Żydów, oficerów Wojska Polskiego. Odszkodowanie w kwocie 1 miliona dolarów za obrazę pamięć każdego Żyda, który zginął w Katyniu i takie samo odszkodowanie za obrazę pamięci każdego polskiego oficera, który zginął w Katyniu, oraz jeszcze jeden miliard dolarów za obelgi przeciwko godności Państwa Polskiego, które w warunkach wojennych zachowało się jak należy, już słowa nie mówiąc o kłamstwach i obelgach przeciwko godności senatora Stanisława. 

A więc kwota 26 miliardów dolarów (USD 26.000.000.000). Takie odszkodowanie byłoby właściwe i o takie powinniśmy wystąpić, a stukrotnie zmniejszamy kwotę do wypłaty na poczet urażonego Państwa Polskiego, rozumiejąc, że pana Fulopa nidgy nie będzie stać na zapłacenie kwoty współmiernej z łajdactwem i kłamstwem  jego działań i dyfamacyjnymi skutkami jego rasistowskiej propagandy.

Przypis:
Bezpośrednie oszustwo pana Fulopa polega na powołaniu się na pierwszą, nie ważną już decyzję o lokalizacji pomnika, która jak wiemy, została zamieniona na aktualną i obowiązujacą.
avatar użytkownika UPARTY

4. Tyle, że Rzesza Niemiecka przegrała wszystkie wojny

straciła w zasadzie cały dorobek krajów, które wchodziły w jej skład. Świetna armia, wspaniała technologia, bardzo zdyscyplinowany naród i same klęski!
Rzeczywiście Clausewitz przywiązuje dużą wagę do "bitwy walnej", która jest przełomem w konflikcie. Tyle, że bitwy przełomowe bardzo często są lokalnymi potyczkami, często na jakimś pobocznym froncie.
Co do sytuacji Polsce, to rzeczywiście jest fatalnie, bo potwornie ciężko. Nasza formacja traci już siły, bo jest obdzierana ze złudzeń.
Większość "naszych", była przekonana, że ich dobra wola, że ich wysiłki znajdą jeżeli nie uznanie, to przynajmniej spotkają się ze społecznym przyzwoleniem. Większość z nich myślała, że ludzie chcą by było dobrze.
Okazało się, że to nie prawda. Przede wszystkim okazało się, że dużo ludzi nie chce zintegrowanego społeczeństwa. Dlaczego? Bo w zintegrowanym społeczeństwie ich pozycja przede wszystkim materialna ulega gwałtownemu pogorszeniu. To może wydawać się dziwne, ale zważmy, że nasze społeczeństwo jest bardzo biedne. Średnie wynagrodzenie brutto wynosi nieco ponad 2,5 tysiąca złotych a nie jak to podają statystyki prawie dwa razy więcej. Statystyki bowiem podają średnie wynagrodzenie "w 5 działach gospodarki"a nie w Polsce. Jeżeli będziemy myśleć kategoriami wspólnoty narodowej, to wynagrodzenia w tzw. budżetówce powinny spaść o prawie połowę, bo są one indeksowane średnia wynagrodzeń podawana przez GUS! Nie faktyczną a tą podawaną przez GUS!
Po drugie otwarcie gospodarki spowodowało, że nie ma możliwości rozwoju prywatnych firm. Gdy tylko jakaś firma znajdzie dla siebie jakąś niszę rynkową, która umożliwia rozwój, to w tą niszę wchodzi tzw "międzynarodowy kapitał" i wypiera z niszy nasze firmy.
Powodem tego jest darmowy pieniądz. Otóż mówiąc w skrócie i bardzo nie dokładnie chodzi o to, że dochód z kapitału wyrównuje się w całej gospodarce. Jeżeli więc firmy międzynarodowe mogą pozyskiwać kapitał np. na rynku euro, gdzie on nic nie kosztuje i inwestują go w Polsce a nasz przedsiębiorca płaci za kapitał nawet więcej niż kilkanaście procent rocznie, to dochodowość firmy zagranicznej, jeżeli by nawet sprzedawała swoje towary lub usługi po cenach krajowych jest kilkanaście procent wyższa. Tak jednak jest bardzo rzadko, bo najczęściej firmy te sprzedają po swoich cenach minimalnych dla siebie, czyli poniżej kosztów naszego producenta.
Następnie wszyscy się dziwią, że operatorzy telefoniczni w Polsce deklarują straty. Tak się dzieje, bo przepisy księgowe są niedostosowane do rzeczywistości. Wyjaśnię to na przykładzie może nie dokładnym ale prostym. Na przykład weźmy tzw. remanent, czyli zapas towarów. Każdy przyrost tego zapasu jest księgowo dochodem a każdy jego spadek kosztem. Jeżeli więc spada wartość remanentu(np. na skutek sprzedaży towaru), to spada księgowy dochód firmy. Jeżeli nowy towar jest tańszy od starego to opłaca się go sprzedać po kosztach odtworzenia już posiadanego zapasu (często niższych niż koszt nabycia starego) i wtedy firma księguje stratę mimo, że zyskuje przez odnowienie towarów!
Mniej więcej na tej zasadzie duże firmy deklarowały by straty nawet jeśli nie stosowały by różnych sztuczek, które stosują nagminnie.
Spadające ceny są więc drugą barierą rozwoju dla mniejszych firm, bo nie mają możliwości (przede wszystkim organizacyjnych) dokonania takiego manewru.
W związku z tym, by istnieć musimy się zamknąć zarówno kulturowo jak i ekonomicznie pozostawiając na zewnątrz również i wielu ludzi o których do tych czas sądziliśmy, że są nasi.
Do tej pory funkcję zamykania społeczeństwa przed obcymi sprawowało państwo. Obecnie społeczeństwa zamknięte są rzadkością ale największym społeczeństwem zamkniętym przez państwo są Chiny, które mają wielki ciężar.
My zaś musimy by przetrwać też się zamknąć, tyle że "prywatnie". Niestety jedynym realnym źródłem finansowania są marne zarobki zwykłych ludzi, którzy musza się postarać sfinansować z nich nasze firmy i instytucje. Ten proces już zachodzi, ale jest on tak długotrwały, ze pierwsze jego efekty będą dopiero za wiele lat a na razie jest tak, że ludzie już koszty ponoszą a efektów nie ma. Są więc zmęczeni i zniechęceni.
Czyli okazało się, że częściowe usunięcie z władz centralnych obcych nam ludzi spowodowało konieczność zmiany swego stosunku do spraw publicznych polegającej na tym, że musimy wziąć na siebie ciężar, który do tej pory był ciężarem administracji państwowej, że nie tyle mamy wyszarpywać dla siebie ile się da, a bardziej współtworzyć wspólnotę. Tylko mało kto wie jak to robić i to jest sedno problemu.

uparty

avatar użytkownika michael

5. Rząd polski zawsze skapituluje - SKUTEK a PRZYCZYNA

Wniosek jest prawdziwy, choć przyczyna jest źle zdefiniowana. Bardziej prawidłowe jest takie zdanie: Rząd polski zwykł zawsze kapitulować funkcjonalnie, ponieważ ludzie odpowiedzialni za politykę informacyjną choć w swoim przekonaniu nie kapitulują i nie chcą kapitulować, to jednak myślą stereotypowo, posługując się standardowymi, oficjalnymi procedurami.

Oni nie chcą kapitulować, chcieli by nawet dać jakiś dowód na to, że ostro stają okoniem, że dają odpór na całego, ale nie wiedzą jak to zrobić. A więc senator Stanisław wyraża swój sprzeciw, komunikując to publicznie np na Twitterze. I jeszcze na konferencji prasowej. No może jeszcze kanał dyplomatyczny.
I co On może więcej?
Jest przekonany że wykorzystał wszystkie narzędzia, którymi dysponuje.
Co więcej bidula może uczynić?
Przecież granatem nie rzuci.
Na tym polega ten klops.

Ten komentarz nie odnosi się oczywiście do powyższej wypowiedzi Upartego, to jest inne zagadnienie.
Ja teraz robię uwagę do zdania pana Aleksandra Ścios, które jest "słuszne objawowo".

avatar użytkownika Maryla

6. POLITYKA DUDOWINA I CZEREPACHA

Łapiński: będzie wsparcie prezydenta ws. Pomnika Katyńskiego - jeśli będzie potrzebne

Jeśli
będzie potrzebne wsparcie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie Pomnika
Katyńskiego w Jersey City, takie wsparcie będzie - zadeklarował w
poniedziałek rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński w RMF FM.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Minister Czaputowicz

wlasnie stwierdzil laskawie, ze rozne formy nacisku Polonii w tej sprawie bedzie "przyjmowac ze zrozumieniem". Wielkie dzieki Laskawco.

avatar użytkownika Tymczasowy

9. No to konsekwentnie

teraz Czerska powinna udac sie do Berlina i huknac na burmistrza tego miasta. Tam w samym centrum miasta stoi "ponury wykwit zydowskiej martyrologii, ktory nijak do tego miejsca nie pasuje, a jedynie szantazuje emocjonalnie i wizualnie tubylcow'. Przeciez oni maja tam prawdziwa traume. A szczegonie male dzieci dowiadujac sie co zrobili dziadkowie. Koniecznie tam trzeba zrobic "fantastycznie zielony park z placem zabaw pelny dzieci".
Jak juz uporaja sie z tym, to wskaze lujkom z Czerskiej inne dobre miejsca wolajace o szybka renowacje.

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Kongres Zydow Amerykanskich

zauwazyl, ze jakis narwany petak wpakowal zydostwo w bitwe na bardzo niekorzystnym terenie i dal glos. Poczekaja na dobre okazje. nawet specjalnie nie musza sie wysilac. Graja na wielu instrumentachLambasador Izraela w Warszawie, prezydent Izraela, poslanka z Knessetu-Dunia dawana traktorzystka z kolchozu, Spielberg, senatorzy amerykanscy, a przede wszystkim oplacana przez wladze w Polsce zydowska V kolumna, ktora od wewnatrz dostarcza paliwa braciom poza granicami kraju.
Reakcja Kongresu dowodzi, ze afera w NJC byla dobrym dla nas punktem przelamania frontu.

avatar użytkownika Maryla

11. no proszę :)

Trudeau będzie przepraszał Żydów w parlamencie. Za wydarzenia z 1939 roku

Justin Trudeau zapowiedział, iż w imieniu Kanady przeprosi
naród żydowski za postawę rządu w 1939 roku. Kanad nie przyjęła wtedy
statku z uchodźcami z Niemiec. Wielu z pasażerów zginęło później w
obozach.

Historia statku St Louis to jedno z najbardziej haniebnych wydarzeń
dziejach Stanów Zjednoczonych, Kuby i Kanady. Okręt z 907 żydowskimi
uchodźcami z Niemiec pływał od portu do portu, a władze wszystkich
trzech krajów odmawiały ich przyjęcia.

Ostatecznie statek wrócił do Niemiec. Po wybuchu wojny część
pasażerów trafiła do obozów zagłady, gdzie 254 z nich poniosło śmierć.

Premier Trudeau zapowiedział, iż w parlamencie przeprosi za haniebną postawę swego kraju.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Trudeau

choruje na manie przepraszania. Przeprasza wszystkich za wszystko. Najbardziej wlazi w ... Indianom, a tym ciagle to nie wystarcza, wiec brnie dalej.
Juz nawet na duzych poprawnie politycznych portalach smieja sie z niego.