Połowy tygodnia (9.)

avatar użytkownika tu.rybak
Ostatnie wydarzenia spowodowały nagonkę na tzw. Polską Fundację Narodową. Że niby nic nie robi, a przepuszcza wielką kasę. Może i przepuszcza, ale ja nie całkiem o tym.

Otóż prawicowi publicyści oraz publicyści "wyważeni" walą jak w bęben w polski rząd, że niby nic nie robi. Że powinien mieć specjalnego pełnomocnika ds. zarządzania kryzysem międzynarodowym, że PFN powinna aktywnie działać pijarowo na rynkach zagranicznych, że powinniśmy mieć specjalną telewizję, portal itp.

Że ustawa o IPN była w złym czasie i że nie uwzględniała uwarunkowań międzynarodowych, w tym sygnałów ze Stanów Zjednoczonych i z Izraela. I takie tam. Czy oni wszyscy liczą na fuchę?

Po pierwsze suwerenność oznacza samodzielność w konstruowaniu wewnętrznego prawa. Po drugie, pijar jest wskazany, ale jako pomocniczy a nie zastępujący.

I to ostatnie chciałbym podkreślić. Otóż działania marketingowe są potrzebne, ale nie zamiast, tylko jako wspomagające. Najlepszym dowodem są rządy Tuska. Otóż charakteryzowały się one niemalże wyłącznie pijarem co z jednej strony dawało rzeszom (najbardziej Trzeciej) poczucie komfortu i bezpieczeństwa, z drugiej zaś strony maskowało faktyczny uwiąd państwa.

Państwo będzie silne, jak będzie silne, a nie jak będzie "silne" marketingowo. W związku z tym żaden pełnomocnik, żadna fundacja nie zastąpią państwa jako takiego. Czy to tak trudno zrozumieć? I właśnie dlatego jestem za Morawieckim i Kaczyńskim, bo oni nie patrzą na ą i ę, ale na państwo jako takie.

I dlatego też, w głębokim poważaniu mam wyważonych publicystów i publicystki oraz tych mniej wyważonych, ale równie głupich. Skąd oni się biorą? Czy ich obie komórki w mózgu nie mogą się spotkać?

Krasnodębski zastąpił Czarneckiego na fotelu wiceprzewodniczącego PE. Dobra zmiana. Podobno platformersi, w tym Róża von Stond, robili wszystko co mogli, żeby nie dopuścić do wyboru Polaka z PIS na tę funkcję. Widać niewiele mogli... Swoją droga to wielki skandal, pierwszy raz wystąpili przeciwko wyborowi Wojciechowskiego, zresztą równie nieskutecznie.

Dzień Żołnierzy Wyklętych zaowocował bełkotem czerwonych. O bandytach, zbrodniarzach i podobnie. Fundacja "Łączka" pozwie Cimoszewicza, Senyszyn i Szumlewicza za obraźliwe i nieprawdziwe twierdzenia. A co z pozostałymi? Z niedouczonymi przygłupami chodzącymi w marszach wolnych macic? Z niechodzącymi, ale "pamiętającymi" po rodzicach z PZPR jak to w lasach Parczewskich było? Albo z Zychowiczem i jemu podobnymi wyważonymi publicystami?

Ich się pozwać nie da. I ch...



5 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. W ramach rozrywki masochistycznej

ogladnalem ostatnio program, ktorego gospodarzem byl R.Ziemkiewicz. I znow meczy mnie pytanie: dlaczego zaprasza sie do dyskusji w TV tak slabego intelektualnie i nieprzyjemnego w obejsciu osobnika.
Oto probka: sprawa reparacji wojennych od Niemiec, to indywidualna zagrywka i blad posla Mularczyka. Po prostu wpadl do J.Kaczynskiego i go omotal. No i mamy klops.
Mentalnosc 'Warszawki" w sterylnym wydaniu.

avatar użytkownika Maryla

2. @Tymczasowy

to nie mentalność warszafki, tylko PIWONIA
Nikt tak zaciekle nie nienawidzi PiS jak to środowisko.(pomijając miejscowe idiotki i tutejszych kretynów z PO i N.)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Rybaku

"Silne państwo i wielka Polska powstanie wtedy, w najbliższych latach i
dziesięcioleciach, kiedy będziemy w stanie wypracować więcej
oszczędności, inwestycji i innowacyjności - mówił premier Mateusz
Morawiecki."


I właśnie dlatego jestem za Morawieckim i Kaczyńskim, bo oni nie patrzą na ą i ę, ale na państwo jako takie.I dlatego też, w głębokim poważaniu mam wyważonych publicystów i publicystki oraz tych mniej wyważonych, ale równie głupich.

Mam podobnie , więc plwam na tę skorupę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Tymczasowy

odnoście Ziemkiewicza i całej tzw Endecji, komentarz Foxxa z innego forum nt porównania "ruchów narodowych" w Polsce i Azowa na Ukrainie.

"Cóż, nic nowego - tradycyjna spotykana w Polsce postawa protekcjonalna .
No to szybkie porównanie, z którego akurat ja beki nie mam. Pytanie
retoryczne - dlaczego w tym roku po raz pierwszy od 8 lat nie odbył się
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych z Rozdroża na Rakowiecką, a pochód
alternatywną trasą organizowany łącznie przez ONR, MW i Stowarzyszenie
Marsz Niepodległości zebrał ok. 200 os.? Czego to jest mieszanka i jakie
ma szanse na wynik we wszystkich nadchodzących wkrótce w Polsce
wyborach?



Co do beki zaś - budują tam organizację, która bez problemu na
demonstracjach lokalnych w miastach i miasteczkach wyprowadza po 1000
os., a na centralnych 20 tys. Dość intensywnie zajmują się pracą
organiczną (nawiasem, ich ideologowie dobrze znają teksty i działania
Dmowskiego, podobnie jak przed wojną taki Konowalec w wielu kwestiach
wzorował się na Piłsudskim z czasów przed 1918 ). Przejmowanie struktur
banderowskich od początku było obciążone dużym ryzykiem i wyraźnie
przyhamowało dynamikę poparcia dla KN na wschód od Dniepru. Zdecydowali
się jednak zawalczyć o "cały tort" podejmując to ryzyko.



Z polskiej perspektywy znaczenie ich ewentualnego sukcesu jest
oczywiste, zwłaszcza w kontekście pompowania przez Sorosa za
pośrednictwem rządzących w Kijowie "liberałów" w dużej mierze
pochodzących z "narodu wybranego" (Poroszenko, premier o prasłowiańskim
nazwisku Hrojsman) tradycji antypolskich (np. nowy "hymn" armii
ukraińskiej z frazą, że walczą o kraj "od Sanu po Kaukaz"). Niemiecki
biznes "czeka w blokach" by ruszyć na "prywatyzowany" ukraiński przemysł
i rozbujać handelek z de facto
zaprzyjaźnioną Rosją. Konkurencja
znad Wisły ma się ograniczać do stołków dla typów w rodzaju Sławka
"Zegarenko" Nowaka. Przypadkiem również z "sorosowego" rozdania. Sam
Soros jakieś obawy mieć jednak musi, skoro narastające uliczne nastroje
próbuje "na drugą nóżkę" przejąć za pomocą pacynki jankeskich Demokratów
(Fundacja Clintonów - sic!) - Saakaszwilego.



Wracając do ruchu narodowego i porównując jego stan u nas i u nich, nie
tyle bekę co po prostu uśmiech politowania budzi zarówno to co się w
naszej wspaniałej ponadtysiącletniej Rzeczypospolitej - mającej tak
piękną kartę narodową z XX w. - w tej sferze dzieje, jak i ten nie
bardzo wiadomo czym poparty protekcjonalizm
(z którego dla odmiany bekę mają "azowcy", m.in. po tym jak ich
delegacja przyjechała do Polski na rozmowy i się okazało, że nasi
narodowcy nie mają lidera tylko pierdylion kanap i tłum "Napoleonów"...
bez armii).



Ciekaw jestem przebiegu dzisiejszego marszu we Lwowie, mam info z
pierwszej ręki że na tle całej sytuacji doszło do poważnej różnicy zdań
między umownym "starym Azowem" i ludźmi z Banderstadt.



No, ale my, Panowie Szlachta, mamy w Sejmie asów w rodzaju Winnickiego.... i jego kolejne epokowe interpelacje"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Nie ma drugiego takiego

Nie ma drugiego takiego narodu, w którym część establishmentu z tak wielką radością kopałaby plemię, z…

Nienawiść do Polski rzeczywiście jest czymś znacznie
poważniejszym niż uzasadnioną bądź przesadną reakcją na nasze (realne)
narodowe wady.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl