Dekonstrukcja rządu, czyli kto widział Prezesa Kaczyńskiego?
Tu rozpierducha na 24 fajerki, walenie Suwerena w rogi (co ma o tyle sens, że Suweren to dla rządzących przeznaczone do strzyżenia barany), a Demiurg Demiurgów, Naczelnik Państwa, Nadprezes - znikł!
To się wyczucie sytuacji nazywa!
Tak to wszędzie pełno go było, a tu w Nowym Roku – nima!
Dekonstrukcja rządu pełną parą, Ciemny Lud w szoku i kupować nie chce, choć ma do gadania tyle, co przysłowiowy Polak na Gestapo (instytucja dobroczynna taka), a Jarosław Kaczyński jak się już kiedyś pojawi będzie mógł się szczerze do kamery zdziwić:
no coś takiego? Naprawdę zaskakujące – szkoda, że mnie przy tym nie było, bo to kolano obolałe takie, do łoża boleści mnie przykuło.
***
Szyszko nie poleciał za jakąś tam Puszczę Białowieską czy temu podobne bzdety.
Szyszko na serio potraktował swoje obowiązki i nie zgodził się na mega przekręt, polegający na sprywatyzowaniu lasów, dzięki któremu można by zapłacić idący w ciężkie miliardy zielonych haracz międzynarodowym szantażystom (eufemizm taki).
Macierewicz nie poleciał za Misiewicza czy gienierała od Dudy, bo to detale są.
Macierewicz poleciał nawet nie za złomo-Caracale, których od żabojadów kupić nie chciał.
Macierewicz poleciał za stworzenie opryczniny, która w jego rękach stwarzała zagrożenie dla bezcennej równowagi doskonale wyreżyserowanego układu.
A tak – po cichutku się tę opryczninę pookrawa, zdemotywuje i po czasie – sprowadzi do rozmiarów pocztów sztandarowych.
A takiego Kurskiego z telewizji nikt nie posunie!
No, ale on jest swój i ma brata, który to może poświadczyć.
***
Wracając do naszych baranów (czyli Suwerena):
żeby barany można było strzyc, to po latach już nie strzyżenia, a golenia do gołej skóry, wełna musi odrosnąć, a żeby odrosła, to trzeba barany trochę podkarmić, a dla wzrostu wełnistego pogłowia do rozmnażania skłonić.
Stąd pińcet plus, podwyżki płacy minimalnej i takie tam, że o wielomilionowym imporcie siły roboczej z Ukrainy nie wspomnę, bo jak każdy zootechnik (no niestety – zootechnik) wie, w stado baranów warto nową krew wpuścić, co na stadach niemieckim, holenderskim, belgijskim i innych już dawno Ludzie Poważni z sukcesem wypraktykowali.
A jak się barany po latach postu ciut odpasą i w wełnę obrosną – to do strzyżenia marsz! A w razie czego im się pałą w znalezieniu właściwego kroku pomoże.
I tak w kółko, do następnego przesilenia.
A co się przez te lata pastuchy (najmocniej parlamentarzystów i wszelkich czynowników przepraszam, ale skoro jesteśmy w konwencji pasterskiej, to pastuchy) nachapią – to ich!
***
Coś optymistycznego na koniec?
Ależ oczywiście! U mnie optymizm w ciągłej dostawie:
otóż Minister Czaputowicz jest gwarantem #dobrazmiana w MSZ!!!
Wszak jego druzja z uroczej, pacyfistycznej (w stanie wojennym pacyfistycznej!) organizacji Swaboda i Mir (na polski to Wolność i Pokój będzie) to Bogdan Klich, Konstanty Miodowicz, Jan Maria Rokita i Bartłomiej Sienkiewicz.
No i dlaczego się k... nie śmiejecie?!
A właśnie: ktoś w tzw. międzyczasie Prezesa Kaczyńskiego gdzieś zauważył?
* Macierewicz powoła opryczninę! (guglować młodzi, guglować …)
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. @Ewaryst Fedorowicz
żaba nogę podstawia do kucia :)
1. @elig
to nie jest rząd PiS, to jest rząd Zjednoczonej Prawicy. Po lipcu 2017 r. i układzie Gowina z Dudą, skutkującym wydarzeniami lata i jesieni , widać rosnąca przewagę Gowina w tej układance.
Ale kto powiedział, że w nastepnych wyborach PiS ma startować z Porozumieniem Gowina? No kto? I czy kandydat na kolejna kadencję prezydentury ma kontrakt z PiS?
Rząd Szydło był ekipą silnych osobowości z ideałami. Morawiecki postawił na administratorów Nykiel
https://wpolityce.pl/polityka/375640-rzad-premier-szydlo-byl-ekipa-silny...
Zmiana premiera przesunęła znacząco akcenty wewnątrz samej „dobrej zmiany”. W obozie Zjednoczonej Prawicy wzmocniła się pozycja Gowina. Wyraźnie widać coś jeszcze. Zmiana na stanowisku premiera przesunęła znacząco akcenty wewnątrz samej „dobrej zmiany”. W obozie Zjednoczonej Prawicy wzmocniła się pozycja Polski Razem - dziś „Porozumienia” Jarosława Gowina. Solidarna Polska, zgrupowana wokół Zbigniewa Ziobro i ministerstwa sprawiedliwości, utrzymała swoją pozycję. Rośnie jednak strefa wpływów Gowina. Co z tego wyniknie? Z pewnością bardzo wiele. Ale zaczekajmy…
@Całkowicie zgadzam się z Marylą
Myślę jednak też, że we właściwym czasie, gdy społeczeństwo będzie już na to przygotowane PiS zacznie o tym mówić, a to oznacza że PAD, Gowin, Tyszka z Kukizem i paru innych pójdą szybkimi krokami za Palikotem
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl