Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny wotum dziękczynne za odzyskanie przez Polskę wolności oraz pontyfikat Jana Pawła II

avatar użytkownika Maryla

W kościele św. Brygidy w Gdańsku nuncjusz apostolski w Polsce ks. abp Salvatore Pennacchio poświęcił dziś Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny. W 2000 r. nieżyjący już proboszcz kościoła św. Brygidy, kapelan „Solidarności” ks. prałat Henryk Jankowski zainicjował powstanie Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny. Projekt obiektu stworzyli były rektor gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych Stanisław Radwański oraz bursztynnik Mariusz Drapikowski. Jego budowa rozpoczęła się rok później. Obecnie liczy on 120 metrów kwadratowych.

Pomysł budowy bursztynowego ołtarza zrodził się w 2000 roku, podczas pielgrzymki do Częstochowy. To tam, w klasztorze na Jasnej Górze, ojcowie paulini zaprezentowali gościom z Gdańska sakramentalia bogato zdobione bursztynem. Przy wsparciu ówczesnego proboszcza bazyliki, ks. Henryka Jankowskiego, postanowili stworzyć największy bursztynowy ołtarz na świecie. Nazwano go Bursztynowym Ołtarzem Ojczyzny. Miał być wotum dziękczynnym za odzyskanie przez Polskę wolności oraz pontyfikat Jana Pawła II.

Centralnym elementem ołtarza jest obraz Matki Boskiej - patronki świata pracy, namalowany przez ks. Franciszka Znanieckiego z Pelplina po masakrze robotników w grudniu 1970 r. Kardynał Karol Wojtyła i prymas Polski Stefan Wyszyński w 1975 r. zawieźli tę ikonę do Watykanu, gdzie poświęcił ją papież Paweł VI. Od tamtego czasu Matka Boska znajduje się w kościele św. Brygidy.

W przyszłości na ołtarzu będą montowane krzyże niepodległościowe, bo - jak mówi ks. Ludwik Kowalski, proboszcz bazyliki św. Brygidy - "historię naszego narodu mierzy się krzyżami". U podnóża ołtarza znajdą się złote łany zbóż z bursztynowymi kłosami, symbolizujące Eucharystię.

Ołtarz zawiera wiele elementów symbolicznych. Znajdują się w nim także rzeźby postaci wielkich świętych i błogosławionych. Św. Jan Paweł II, to potężna wykonana z brązu figura patrząc na ołtarz po prawej stronie, a po drugiej stronie drugi filar Kościoła kard. Stefan Wyszyński Prymas Polski.

Homilia ks. abp. S. L. Głódzia

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Poświęcenie Bursztynowego

Koncert Muzyka zatopiona w bursztynie z okazji poświęcenia
Bursztynowego Ołtarza w Bazylice św. Brygidy, z przyczyn technicznych,
zostaje przeniesiony do Sali Koncertowej Filharmonii Bałtyckiej. O godz.
19:00 pod Bazylikę zostaną podstawione autokary, które przewiozą
wszystkich chętnych do Filharmonii Bałtyckiej. Wykład prof. Krzysztofa
Polkowskiego dotyczący współczesnej historii Bazyliki św. Brygidy oraz
idei powstania Bursztynowego Ołtarza rozpocznie się o godz. 19:30,
natomiast Koncert o godz. 20:00. Wstęp na wydarzenie pozostaje
bezpłatny.

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny W

Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny

W bazylice św. Brygidy odsłonięto i poświęcono Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny

To jest nasze wotum wdzięczności Bogu za
Jego obecność na drogach naszej historii, za dar Ojczyzny i ewangeliczny
siew Kościoła, z którego wyrastało to, co wielkie i twórcze na polskiej
drodze – powiedział ks. abp Sławoj Leszek Głódź podczas Mszy św.
sprawowanej w bazylice św. Brygidy w Gdańsku z okazji odsłonięcia i
poświęcenia Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny, wzniesionego na 100-lecie
odzyskania przez Polskę niepodległości.

W bazylice św. Brygidy zgromadzili się także stoczniowcy i górnicy oraz
inni związkowcy „Solidarności” i kombatanci, a także członkowie rządu i
parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych oraz współtwórcy
Bursztynowego Ołtarza.

Uroczystości zostały zaplanowane z okazji 47. rocznicy krwawej masakry
robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. oraz 36. rocznicy wprowadzenia
stanu wojennego. Ich centralnym punktem jest odsłonięcie i poświęcenie
Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny w kościele św. Brygidy, świątyni świata
pracy i polskiej „Solidarności”, której patronuje bł. ks. Jerzy
Popiełuszko.

– Tu czcimy relikwie św. Jana Pawła II i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. To
właśnie decyzją Stolicy Apostolskiej, którą dziś reprezentuję,
błogosławiony ks. Jerzy został ustanowiony patronem „Solidarności” –
przypomniał na wstępie liturgii ks. abp Pennacchio.

16 grudnia 1970 r. był tragiczną datą w dziejach Gdańska, kiedy padły
pierwsze strzały do protestujących stoczniowców.

– Przystępując do sprawowania Eucharystii, wspominamy też bolesne
rocznice, które dziś obchodzimy: 47. rocznicę wydarzeń grudniowych w
Gdańsku i Gdyni oraz 36. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Modlitwą otaczamy wszystkie ofiary. Niech Pan Bóg obdarzy ich nagrodą
życia wiecznego – powiedział nuncjusz apostolski.

W homilii ks. abp Sławoj Leszek Głódź nazwał bazylikę św. Brygidy, gdzie
zbudowano Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny, „szańcem narodowej pamięci”, w
którym znajduje się wiele pamiątkowych tablic, epitafiów i pomników –
znaków trudu i cierpienia, jakie dokonały się w historii Polski.

Pomysłodawcę stworzenia Bursztynowego Ołtarza – ks. prał. Henryka
Jankowskiego, proboszcza parafii pw. św. Brygidy, metropolita gdański
nazwał z kolei tym, który w latach 70. ubiegłego wieku podniósł z ruin
tę świątynię, do której wstępu broniły komunistyczne władze.

Tragedia Grudnia 1970 i Grudnia 1981 na Wybrzeżu Gdańskim – rocznice,
jakie ma upamiętniać Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny – były „ogniwem Narodu
na drodze ku wolności”, a wspomnienie o tych krwawych wydarzeniach wciąż
trwa – podkreślił ks. abp Głódź.

– W wielu waszych sercach, bracia i siostry, zapisany jest tamten czas.
Pamięć o poległych, zakatowanych, o prześladowanych, o łamaniu sumień,
ale także o emigracji tysięcy – powiedział metropolita gdański.

Ks. abp Głódź zaznaczył, że „chrześcijańskie przebaczenie nie generuje
zaniku pamięci, nie odwraca się od obowiązku świadczenia prawdy, ale
także nie obraża poczucia sprawiedliwości i zwykłej ludzkiej
przyzwoitości”.

– I nie dawajmy posłuchu tym manipulatorom o wypalonym sumieniu,
wyzbytym empatii do krzywdy tamtych lat, ani tym, którzy kiedyś stawali
także w pierwszym szeregu podziemnego oporu przeciw represjom stanu
wojennego – podkreślił ks. abp Głódź.

Metropolita gdański nawiązał także do postaci bł. ks. Jerzego
Popiełuszki. Przypomniał, że w swoim nauczaniu, kształtując etos
pokolenia stanu wojennego, z uporem powtarzał on słowa św. Pawła „Nie
daj się zwyciężyć złu”. – I taka powinna być chrześcijańska miara: miara
dobra, także naszych czasów roku 2017, naszych postaw i naszych sporów –
zaznaczył ks. abp Głodź.

Kaznodzieja zaznaczył, że dziś ten dzień ma szczególny akcent, jakim
jest odsłonięcie i poświęcenie Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny. – To jest
nasze wotum wdzięczności Bogu: za Jego obecność na drogach naszej
historii, za wiano polskich dziejów, za dar Ojczyzny, za ewangeliczny
siew Kościoła, z którego wyrastało to, co wielkie i twórcze na polskiej
drodze; za pokolenia idące przez swój czas z Chrystusem i Jego Matką, za
ludzi wiernych, miłujących, co Polskę kochają, a nie złorzeczą –
wymieniał metropolita gdański.

Dodał, że Ołtarz jest też wotum wdzięczności za „to, co dobre stało się
na Pomorzu Gdańskim oraz gdańskie wotum za Niepodległą, która przed stu
laty odrzuciła pęta niewoli”.

Polska – zaznaczył ks. abp Głódź – przeszła w tym stuleciu wiele
tragicznych doświadczeń, ale „pozostała wierna imperatywowi wolności,
wierze ojców, tradycji chrześcijańskiego narodu”.

Po homilii odsłonięcia Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny dokonał prezydent
Andrzej Duda, a poświęcił go ks. abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz
apostolski w Polsce.

W modlitwie poświęcenia prosił Boga, by pobłogosławił „ten Bursztynowy
Ołtarz Ojczyzny, który wznosimy, upamiętniając stulecie odzyskania przez
Polskę niepodległości”.

Po Mszy św. głos zabrał prezydent Andrzej Duda. Wyraził wdzięczność za
możliwość odsłonięcia Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny, który wieńczy
dzieło odbudowy bazyliki św. Brygidy, rozpoczęte 47 lat temu przez ks.
prał. Henryka Jankowskiego.

Przypomniał o wielkich patronach „Solidarności” – św. Janie Pawle II i
bł. ks. Popiełuszce – których wizerunki znajdują się w gdańskiej
świątyni. Nazwał ją „kościołem Solidarności”. – Z tragicznych wydarzeń
Grudnia 1970 i 1981 wyrosło wielkie dzieło odrodzenia Rzeczypospolitej,
zrzucenia kajdan i przywrócenia Polakom godności, a państwu wolności,
niepodległości i suwerenności – mówił prezydent.

– To niezwykle ważne dni dla Polski i dla Gdańska – dni pamięci i
patriotycznego uniesienia, że możemy złożyć to wotum dziękczynne dla
Boga i Jego Matki za opiekę nad naszą Ojczyzną, za odzyskanie wolności –
powiedział prezydent Andrzej Duda.

Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny zaprojektował prof. Stanisław Radwański,
były rektor gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, a współautorem projektu i
zarazem jego głównym wykonawcą jest słynny pomorski artysta bursztynnik
Mariusz Drapikowski. Prace nad nim trwają od 17 lat i jeszcze się nie
zakończyły.

Śmiały projekt kompozycji, mierzącej 12 m wysokości, biegnącej półkolem
długości 10 m, został doskonale wkomponowany w gotycką przestrzeń
świątyni. Konstrukcja ołtarza o powierzchni 120 m jest ze stali, gałęzie
winnego krzewu z pozłacanej prawdziwym złotem miedzi oraz bardzo dużo
elementów ze srebra najwyższej próby, a każdy element nasączony jest
bursztynem.

Centralnym elementem ołtarza jest niezwykły obraz Matki Bożej, patronki
świata pracy, namalowany po masakrze grudniowej z 1970 r. przez ks.
Franciszka Znanieckiego, artystę z Pelplina.

Madonna i Dzieciątko otrzymały bursztynowe korony, poświęcone przez Jana
Pawła II 6 lipca 2001 r., i wspaniałą, rzeźbioną sukienkę z unikatowej
odmiany białego bursztynu. W mosiężnych koronach dla Maryi i Dzieciątka
znalazło się 28 rubinów, upamiętniających 28 robotników Wybrzeża, którzy
zginęli w Grudniu 1970. Korony zostały ufundowane przez prezydenta
Lecha Wałęsę i jego małżonkę Danutę. Poniżej znajduje się logo
„Solidarności”.

Po obydwu stronach obrazu rozmieszczono figury św. Brygidy Szwedzkiej
(patronki Europy) i św. Elżbiety Hesselblad – brygidki, która podczas
wojny pomagała rodzinom żydowskim w Rzymie, chroniąc je przed zagładą.
Po bokach prezbiterium zasiadają majestatyczne, zadumane figury z brązu
Jana Pawła II i ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, przewodników ku
wolności.

W ołtarzu umieszczono relikwie męczennika „Solidarności”, jak i piękny,
bursztynowy relikwiarz św. Jana Pawła II – oba metrowej wysokości.
Poniżej obrazu Matki Bożej znajduje się monstrancja z bursztynu o
wysokości 1,73 metra, wykorzystywana w latach 2000-2014 podczas procesji
Bożego Ciała ulicami Gdańska. W monstrancji widnieje drzewo życia, z
którego wyrasta Jezus na krzyżu.

Całą konstrukcję ołtarza spina olbrzymich rozmiarów winorośl, a pod
sklepieniem zrywa się do lotu biały bursztynowy orzeł. Na tej samej
wysokości instalowane są właśnie polskie krzyże: niepodległościowe,
solidarnościowe, partyzanckie i te z przydrożnych kapliczek.

Ołtarz jest nadal rozbudowywany. Kolejnym elementem będą złote łany zbóż
z bursztynowymi kłosami, symbolizujące Eucharystię.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Homilia Księdza Arcybiskupa

Homilia Księdza Arcybiskupa Metropolity Gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia z okazji poświęcenia Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny wygłoszona w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku 16 XII 2017


Odnów nas Boże i daj nam zbawienie

Ps 80, 4

 

 

Panie Prezydencie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej!

Ekscelencjo Najdostojniejszy Księże Arcybiskupie Nuncjuszu Apostolski!

Bracia Biskupi: Edwardzie, Wiesławie, Andrzeju, Piotrze, Wiesławie i Zbigniewie!

Umiłowani Kapłani z ks. kanonikiem Ludwikiem Kowalskim, proboszczem Parafii pw. Świętej Brygidy Szwedzkiej!

Szanowni Panowie Ministrowie, Posłowie, Senatorowie!

Szanowni Przedstawiciele struktur i instytucji samorządowych, państwowych, społecznych!

Dostojni Rektorzy szkół wyższych Trójmiasta, ludzie nauki, kultury, sztuki!

Czcigodne poczty sztandarowe!

Weterani dróg ku Niepodległej, z podziemia niepodległościowego, Solidarności, antykomunistycznych ugrupowań!

 

Rodziny i bliscy tych, który oddali życie za wolność Ojczyzny w Grudniu 1970 roku i podczas stanu wojennego!

Rodacy więzieni, internowani, prześladowani w czasie stanu wojennego!

Umiłowana młodzieży, która otwierasz swe serca na wołanie Ojczyzny!

Umiłowani Bracia i Siostry, wspólnoto Archidiecezji i Metropolii Gdańskiej!

Odbiorcy i słuchacze Telewizji Trwam, Radia Maryja, którzy łączycie się z nami w wieczornej modlitwie wdzięczności i pamięci!

 

Drogami Adwentu zbliżamy się do radosnego dnia Bożego Narodzenia.
Oczyma wiary spoglądać będziemy ku Betlejem, nad którym rozbłysła
światłość wielka. Światło Chrystusa. Jedyne światło, które nie zna
zmierzchu.

 

Eliasz i święty Jan Chrzciciel. Dwaj wielcy prorocy, o których mówią
czytania mszalne, otwierali serca swych współczesnych ku Bogu.
Zapowiadali Jego przyjście. Objawił swe Oblicze w Jezusie Chrystusie,
którego głosił św. Jana Chrzciciel nad Jordanem.

 

 

„Spuście nam na ziemskie niwy, Zbawcę z nieba obłoki”. Niesie się
przez naszą Ojczyznę adwentowa pieśń. Pieśń tęsknoty i oczekiwania. Na
cud narodzin Króla Wieków „w mizernej cichej stajence lichej”. I na ten
zapowiedziany dzień. Dzień ostatni, kiedy „przyjdzie Pan, który rozjaśni
to, co w ciemności ukryte, i ujawni zamysły serc” (1 Kor 4, 5). Osądzi
żywych i umarłych. Miarą miłości. Najprecyzyjniejszą z wszystkich miar
„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych.
Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). „Przygotujcie drogę Panu, prostujcie
ścieżki dla Niego; wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże” (Łk 3, 4.6)

.

  1. Nie dajmy posłuchu manipulatorom

Umiłowani!

W adwentowy wieczór oczekiwania, skupienia, duchowej powagi
przyszliśmy do sławnej Bazyliki Świętej Brygidy. Świątyni Solidarności.
Bastionu wiary i Ojczyzny. Szańca narodowej pamięci. Ileż tu w niej
znaków Polski. Jej trudu, drogi. Bólu. Cierpienia. Ale także piękna
i radości zwycięstwa. Ożywiającego tchnienia nadziei.

 

Pomniki. Tablice. Epitafia. Upamiętnienia. Opowieść o drodze Narodu.
O ludziach, żywych kamieniach, tworzących szaniec polskiej wolności.
Przewodnikach i nauczycielach narodu. To dzięki nim Polska trwa.
Świadoma wiana wieków, wartości swej historycznej drogi. Odporna na to
wszystko co chciałoby jej Imię pomniejszyć, zbrukać spłaszczyć.

 

Jakże nie wspomnieć tego, który – powiedzieć można – dla tej świątyni
życie dał. Śp. Księdza Prałata Henryka Jankowskiego. Pamiętnego
proboszcza tej parafii. To on podniósł z ruin starożytną świątynię św.
Brygidy, do której przez lata broniły dostępu komunistyczne władze.
Stworzył prężną wspólnotę parafialną. Otworzył szeroko bramy świątyni
dla ludzi pracy, dla ludzi Solidarności. Dla ich ufnej modlitwy
o Polskę, o ład i sens polskiej pracy. O to, że będzie Polska w Imię
Pana.

 

Dziś rocznica – pamiętamy o tym – tragedii Wybrzeża. Grudnia 1970
roku. Zda się, że to już tak daleko... Przekroczyli już smugę cienia
„chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni”, spieszący 16 grudnia do pracy,
przeciwko którym milicja użyła broni. A przecież wciąż jest to tak
blisko. W iluż polskich sercach trwa słynna ballada o Janku Wiśniewskim,
który wtedy „za chleb i wolność i nową Polskę „padł od kainowej kuli”.
„Na drzwiach ponieśli go Świętojańską, Naprzeciw glinom, naprzeciw
tankom”.

 

Tamta zbrodnia położyła się cieniem głębokim na powojennych dziejach
Ojczyzny. Obnażyła zło narzuconego po wojnie systemu. Ujawniła
straszliwy fałsz komunistycznej ideologii z jej zakłamanym aksjomatem,
że lud pracujący miast i wsi jest solą i podmiotem tamtej, rzekomo
ludowej, robotniczej Polski. Doszczętnie skompromitowany podczas tamtej
pamiętnej tragedii. „To władza strzela do robotników, Janek Wiśniewski
padł”.

 

Grudzień 1970 roku. Ogniwo na drodze narodu ku wolności. Dziś
wspominamy także kolejny Polski Grudzień. 1981 roku. Stan wojenny.
Wprowadzony, aby złamać, zniszczyć, zdeptać sztandar Solidarności
wzniesiony wysoko nad Polskę. Sztandar wolności. Prawdy.
Sprawiedliwości. Pragnienia, aby Polska była Polską. Dziś szczególne
wspomnienie tamtych dni. Dzień 16 grudnia. Tragedia kopalni Wujek.
Kolejna ofiara polskiej krwi…

 

W wielu waszych sercach, Bracia i Siostry, zapisany jest tamten czas.
Pamięć o poległych, zakatowanych. O prześladowaniach, represjach,
łamaniu sumie, emigracji tysięcy… Poznałem wielu z nich, pełniąc posługę
kapłańską w obozie dla polskich uchodźców pod Rzymem. Pamiętam ich ból,
duchowe napięcie, poczucie doznanej krzywdy.

 

Jakże to małe, nie waham się powiedzieć podłe, kiedy tamten czas
zaczyna się relatywizować. Minimalizować zakres i dolegliwość
popełnionego wtedy zła. Patrzeć na to, co się wtedy działo, przez różowe
okulary cynizmu, lekceważenia, nonszalancji.

 

Pamiętajmy, że chrześcijańskie przebaczenie nie generuje zaniku
pamięci. Nie odwraca od obowiązku świadczenia prawdy. Nie obraża
poczucia sprawiedliwości i zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Nie
fraternizuje się z ludźmi, którzy wtedy oddanie służyli strukturom zła.
Dziś zatruwają świadomość młodych pokoleń, bajdurząc, że stan wojenny
był to w gruncie rzeczy jakiś sielankowy happening, który nie raził, nie
krzywdził.

 

Nie dawajmy posłuchu manipulatorom o wypalonym sumieniu, wyzbytym
empatii do krzywdy tamtych lat. Ani tym, którzy niegdyś stawali
w pierwszym szeregu podziemnego oporu przeciw represjom stanu wojennego.
Dziś – nie sposób tego pojąć – zaprzeczają dawnym ideałom. Namawiają,
aby w politycznym sporze, jaki toczy się naszym kraju, począć używać
argumentu kamienia. A więc, siły, przemocy, agresji.

 

Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko w swym pamiętnym nauczaniu,
formującym etos pokolenia stanu wojennego, z uporem powtarza słowa św.
Pawła Apostoła: „Nie daj się zwyciężyć złu, tylko zło dobrem zwyciężaj”.
Taka winna być chrześcijańska miara. Miara dobra, Także naszych czasów.
Naszych postaw. Naszych sporów.

 

Taką miarą winniśmy oceniać drogę polskich pokoleń. Wydobywać dobro.
Wartość. Sens. Wyzbyć się tego nurtu, który tak mocno dawał o sobie znać
w ostatnich latach – tak zwanej polityki wstydu. Wedle tej miary trudno
Polskę budować. To nie nasza miara, to nie nasza droga.

 

W ten modlitewny wieczór ofiarujmy naszą modlitwę pamięci
i wdzięczności ludziom pamiętnych grudniów: 1970 i 1981 roku. Za ich
ofiarę, także tę największa, za ich wierność temu co polskie, za ich
świadectwo. Nie zginęło, trwa. W Bogu, w sercach ludzkich.

 

Modlitwa za bohaterów polskiej wolności. Celebrujemy ją często w tej
świątyni. Takie dziś. Wraz z Panem Prezydentem, włodarzem polskich serc
i symbolem Niepodległej. Wraz z Księdzem Arcybiskupem Nuncjuszem, który
tu, do Gdańska, przyniósł przyjazne tchnie serca Papieża Franciszka.

 

Dziś ten dzień pamięci ma szczególny wymiar, szczególny akcent.

Poświęcenie i odsłonięcie Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny. Naszego
wotum wdzięczności Bogu. Za Jego obecność na drogach naszej historii. Za
wiano polskich dziejów. Za dar Ojczyzny. Za ewangeliczny siew Kościoła,
z którego wyrastało to, co wielkie i twórcze na polskiej drodze. Za
pokolenia, idące przez swój czas z Chrystusem i Jego Matką, Za tych, co
bronili domowych progów i Bożych ołtarzy. Za ludzi wiernych, miłujących,
co Polskę kochają, a nie złorzeczą. Wotum wdzięczności za dobro, które
stało się tu, na Pomorzu Gdańskim, nad brzegiem Bałtyku.

 

  1. Jest ten ołtarz znakiem piękna

Jest to też nasze gdańskie wotum za Niepodległą, która przed stu laty
odrzuciła pęta niewoli. Powróciła do grona państw Europy i świata.
Przeszła w tym stulecie wiele tragicznych doświadczeń. Ale pozostała
wierna imperatywowi wolności. Wierze ojców. Tradycji chrześcijańskiego
narodu. Za Boże wspomożenie i błogosławieństwo.

 

Gdański Ołtarz Ojczyzny. Wykonany z bursztynu. Zwanego też jantarem.
Niezwykłego, swoistego skarbu bałtyckiego wybrzeża. To sławne od wieków
złoto północy. Wyprawiali się po nie kupcy z Cesarstwa Rzymskiego. Do
Rzymu, do prowincji cesarstwa przywozili złocisty, zda się słońcem
rozświetlony skarb.

 

Ołtarz Ojczyzny. Monumentalne dzieło. 12 metrów wysokości, 120 metrów
powierzchni. Jego budowę zainicjował przed 17 laty śp. ks. Henryk
Jankowski. Od tamtego czasu dzieło rosło, przybywały nowe elementy.
Szczególnie w ostatnich latach. A przecież to dzieło jeszcze
nieskończone. Wychylone ku przyszłości. Ku nowym elementom artystycznego
wystroju. Niebawem na ołtarzowej nastawie zaszumią wykonane z bursztynu
łany zbóż. Symbolizuje Eucharystię – chleb żywota, który z pszenicznego
ziarna się rodzi…

 

Jest ten ołtarz znakiem piękna. Dziełem artyzmu i talentu, który jest
tajemniczym darem Boga. Niektórzy otrzymują go szczodrze i w obfitości.
Dostąpił tej łaski Pan Profesor Stanisław Radwański, były rektor
gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, autor projektu ołtarza, jego nastawy,
także majestatycznych figur wielkich Ojców naszego Narodu: św. Jana
Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Dostąpił tej łaski także Pan
Mariusz Drapikowski, mistrz sztuki bursztyniarskiej. Wykonawca ołtarza.

 

 

Szanowni Mistrzowie! Z wdzięcznością i podziwem chylimy czoła przed
dziełem waszego talentu, artystycznej perfekcji, wykonawczej
determinacji. Dziękujemy także tym, którzy Was, Szanowni Mistrzowie,
w tym dziele wspomagali, ofiarując swój talent i perfekcjonizm. Pani
Iwona Pomoryn. Pan Mariusz Gliwiński. Pan Leszek Sobiech. I inni. Czynni
z oddaniem na rożnych odcinkach realizacji dzieła. Inżynierowie,
wykonawcy, ekipy montażowe. Wielka rzesza. Także ci, którzy ofiarowali
bursztyn. Od niewielkich okruchów po wielkie bryły. Bóg wam wszystkim
zapłać!

 

Powstał monument na miarę wielowiekowych artystycznych tradycji
Gdańska. Ileż dzieł o religijnej osnowie, często powstałych
w pracowniach najprzedniejszych europejskich mistrzów, rozświetlało
blaskiem piękna gdańskie świątynie i mieszczańskie domy! Wiele z nich
bezpowrotnie przepadło w kataklizmie wojennym, w późniejszym bezrozumnym
szale zniszczenia. Ołtarz Ojczyzny włącza się w ten nurt wielkości,
piękna, artyzmu. Nadaje mu niecodzienny blask i rozmach.

 

III. Brońcie Krzyża!

Umiłowani!

Wątki ołtarzowej nastawy symbolizują drogę polskiego narodu. Drogę
ofiar ponoszonych dla świętej sprawy Bożej i miłości Ojczyzny.

 

I drogę zwycięstwa. Zmartwychwstawania ku życiu w wolności Dzieci
Bożych i wolności narodu. We wspólnocie z Chrystusem. Otworzyli przed
Nim drzwi polskiej Ojczyzny praojcowie nasi. Jest z nami w naszym tu
i teraz.

 

Spójrzmy na ołtarz. Święte miejsce, gdzie podczas celebracji
Eucharystii uobecni się Chrystusowa ofiara złożona na Krzyżu dla naszego
zbawienia. Także Stół Pański. Miejsce uczty eucharystycznej jednoczącej
Lud Boży z Chrystusem.

 

W osi ołtarzowej nastawy monumentalna monstrancja z bursztynu. Przez
kilkanaście lat służyła Chrystusowi Eucharystycznemu. Przemierzał w niej
ulice Gdańska w uroczystość Bożego Ciała.

 

Kolejny znak Chrystusa na drogach naszego narodu. Krzew winny
z pozłacanej złotem miedzi. Pnie się ku górze. „Ja jestem prawdziwym
krzewem winnym (…) a wy jego latoroślami (J 15, 1–11) – mówi do nas.

 

W centralnym miejscu nastawy obraz Matki Bożej Jasnogórskiej Patronki
Świata Pracy. Powstał po tragedii Grudnia 1970 roku Dzieło ks.
Franciszka Znanieckiego z Pelplina.

 

Droga Krzyża. Tak często wpisana w polskie żywoty. Droga bł. ks.
Jerzego Popiełuszki. Patrona Solidarności. Męczennika za wiarę. Obecnego
w Ołtarzu Ojczyzny w relikwii krwi. W drugim relikwiarzu krew św. Jana
Pawła II.

 

Krzyże polskiego narodu. Dzieła Pan Profesora Radwańskiego. Rozsiane
w przestrzenni nastawy. Krzyże sybiraków, żołnierzy -tułaczy
przemijających Jezusową Drogę Krzyżowa w Jeruzalem, Krzyże z Gdańska.
Z kopani Wujek. Żołnierskich cmentarzy. Powstańcze z Warszawy,
Partyzanckie. Harcerskie.

 

Wskazują drogę Zmartwychwstaniu. Brońcie Krzyż! Pamiętne słowa
Świętego Papieża spod Giewontu. Wciąż aktualne zadanie. Wspomnę
o figurach św. Brygidy Szwedzkiej, patronki Europy i św. Elżbiety
Hesselblad, ratującej w Rzymie żydowskie rodziny przed zagładą. To
odwołanie do patronki świątyni. O majestatycznych, wykonanych z brązu,
figurach św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego, wielkich Ojcach
naszej Ojczyzny,

  1. Droga 11 Listopada

Spójrzcie na orła zrywającego się do lotu na szczycie nastawy. To
potężny, dumny ptak z piastowskiego gniazda. O locie wysokim. Świadom
swej siły i władczej potęgi. To orzeł 11 listopada 1918 roku. Hej
strzelcy wraz, nad nami Orzeł Biały. Śpiewali Polacy na drodze ku
Nieodległej. Symbol Ojczyzny. Symbol tamtego wielkiego daru Bożej
Opatrzności. Niepodległości. Suwerenności. Wolności. Została nam po
dwudziestu latach zabrana, drastycznie ograniczona.

 

Przez wiele lat tej drodze przeciwstawnio inną . Drogę 22 lipca 1944
roku. Zniewolenia politycznego i idiologicznego. Próby przemodelowania
narodowej tożsamości. Trwało zmaganie się tych dwóch dróg. Długie
i trudne. Wydobyliśmy jego dwa elementy: pamiętne grudnie 1970 i 1981
roku.

 

Z woli Bożej Opatrzności zwyciężył orzeł biały. Zwyciężył polski ród.
Zwyciężyła droga 11 listopada. Droga ludzi Bogu i Polsce wiernych.
Wiele ich imion. Także tu, w Gdańsku, na Wybrzeżu. Od wicepremiera
Eugeniusza Kwiatkowskiego, po Inkę. Od Inki po Annę Walentynowicz –
Solidarność.

 

 

Niech ta droga trwa! Niech się umacnia. Droga zawierzenia Chrystusowi
i Jego Matce. Droga wierności temu, co Polskę stanowi, Wsparta
o dziedzictwo ojców, o historyczną tożsamość, o lekcje Krzyża. Droga 11
listopada. Droga, którą symbolizuje dumny ptak ojczyzny – Orzeł Biały.
Polsce inne drogi są niepotrzebna.

 

Za chwilę Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Salvatore Pennacchio
Nuncjusz Apostolski w Polsce poświęci i pobłogosławi Bursztynowy Ołtarz
Ojczyzny. Nasze gdańskie dziękczynne wotum za Ojczyznę – wielki dar
Bożej Opatrzności. Za ludzi, którzy szli jej drogami. Wiernych, prawych,
miłujących wszystko, co Polskę stanowi.

 

W grudniowy, adwentowy wieczór przed Ołtarz Ojczyzny w Bazylice św. Brygidy zanosimy błaganie: Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.

Amen.

http://www.diecezja.gda.pl/homilie/4015-homilia-ksiedza-arcybiskupa-metr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl