Apelacja od sądokracji
[ po tym zdjęciu zamieszczanym wielokrotnie w moich materiałach pro publico bono zostałem zidentyfikowany]
UWAGA: Informacja z 28 listopada – Rozprawa odwołana !
Moja jutrzejsza rozprawa godz. 9.45 została odwołana. Jakoś tak po usunięciu szefowej Sądu sędzia nagle się rozchorował.
Apelacja od sądokracji
29 listopada 2017 r. o godz. 9.45 sala L-232 w Sądzie Okręgowym w Krakowie, Wydział Karny Odwoławczy ul. Przy Rondzie 7 odbędzie się moja rozprawa apelacyjna jako skazanego w pierwszej instancji za działalność Pro Publico Bono.
Ujawniając film nie przeze mnie nagrany, z rozprawy fałszywie oskarżanego Adama Słomki, nie ujawniłem co prawda żadnej tajemnicy, nikomu – a przede wszystkim nękanemu sądownie Adamowi Słomce- nie zaszkodziłem, nic nie zarobiłem – bo zrobiłem to w ramach mojej działalności Pro Publico Bono, więc
zostałem skazany na podstawie paragrafu sądowego, który nie wiadomo dlaczego jest, ale jest, więc skazać można – jeśli jest na to ochota.
W gruncie rzeczy jest to proces kafkowski, bo człowiek tak naprawdę nie wie za co jest sądzony. Odnosi się wrażenie, że za niewinność, która jest źle widziana przez wymiar niesprawiedliwości winny wielu poczynań bezprawnych, których nie brakowało ani w procesie Adama Słomki, ani w moim procesie.
Niestety tak naprawdę nie wiadomo kto mnie zapodał jako winnego, identyfikując moją osobę na podstawie mojego listu do Rektora i Senatu UJ ujawnionego w internecie, który tak łatwo nie jest odszukiwany na Google.
Niestety ten list – ‚Proszę o wyznaczenie mi terminu wznowienia moich wykładów i seminariów, Kraków, 5 grudnia 2008 ‚
nie zainteresował zbytnio prokuratury, mimo że zawierał treści, które winny spowodować działania prokuratury z urzędu wobec bezprawia mojego pracodawcy z czasów komunistycznych – tj. Uniwersytetu Jagiellońskiego. Widocznie ściganie rzeczywistego i i oczywistego bezprawia nie jest dla organów ścigania interesujące.
Policjant od cyberprzestępczości, który pojawił się na pierwszej rozprawie nie był przesłuchiwany (mimo, że miał być ) a później już się nie pojawił.
Może to nie miało znaczenia, bo skoro człowiek jest dla sądokracji niewygodny, został zapodany, a paragraf się znalazł, więc można go sądzić i zasądzić, nie fatygując się poznawaniem prawdy, bo to nie jest celem postępowania sądowego.
Bolszewicka zasada – „dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie” nadal tryumfuje, mimo rzekomego obalenia komunizmu.
Apelacja może stanowić materiał edukacyjny dla sądzonych i sądzących ( także tych, którzy sądzą, że gdzie jak gdzie, ale w sądach króluje prawo i sprawiedliwość).
Winna być interesująca dla dziennikarzy, gdyż każdy dziennikarz, nie tylko działający pro publico bono, może się znaleźć w podobnej sytuacji.
Do tej pory zainteresowanie mediów tą sprawą było jednak raczej mizerne.
Sprawa ta pokazuje też sposoby działania nadzwyczajnej kasty sędziowskiej, łamania prawa i zasady trójpodziału władzy, jako że władza sędziowska w procesie Adama Słomki włączyła się w walkę polityczną z niewygodnym kandydatem na prezydenta, walcząc o utajnienie tych działań i następnie grillując tego, który to ujawnił.
Jakoś walczący o zachowanie trójpodziału władzy milczą w tej sprawie.
Moje dokumentacje różnych wydarzeń patriotycznych, publicznych, często niewygodnych, w tym wydarzeń sądowych [ nota bene służących także krakowskim sądom do wydawania wyroków uniewinniających fałszywie oskarżonych] , zamieszczam na moim kanale YouTube – Józef Wieczorek TV
(prawie 1700 wideo) https://www.youtube.com/user/jwfoto
Materiały z mojego procesu przedstawiam na moim blogu akademickiego nonkonformisty https://blogjw.wordpress.com/
Linki:
https://blogjw.wordpress.com/2017/04/01/niezalezni-dziennikarze-o-moim-kafkowskim-procesie/
https://blogjw.wordpress.com/2017/01/31/moja-sprawa-pod-opieka-serafinow/
https://blogjw.wordpress.com/?s=rozprawa
Kategoria: Informacje
- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. @Józef Wieczorek
"Apelacja może stanowić materiał edukacyjny dla sądzonych i sądzących ( także tych, którzy sądzą, że gdzie jak gdzie, ale w sądach króluje prawo i sprawiedliwość).
Winna być interesująca dla dziennikarzy, gdyż każdy dziennikarz, nie tylko działający pro publico bono, może się znaleźć w podobnej sytuacji.
Do tej pory zainteresowanie mediów tą sprawą było jednak raczej mizerne. "
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Moja jutrzejsza rozprawa
Moja jutrzejsza rozprawa godz. 9.45 została odwołana. Jakoś tak po usunięciu szefowej Sądu sędzia nagle się rozchorował. Proszę o rozpowszechnienie informacji i prowadzenie działalności na rzecz dekomunizacji nadzwyczajnej kasty sędziowskiej i kasty - matki nadzwyczajnej kasty akademickiej.
Dziękuję za dotychczasowe wsparcie
Pozdrawiam
Józef Wieczorek
http://www.dziennikpolski24.pl/region/kronika-krakowska/a/afera-sadowa-w...
CBA zatrzymało ośmiu dyrektorów małopolskich sądów w związku z głośną aferą korupcyjną. Z kolei minister odwołał prezesów trzech sądów w Krakowie.
Dziecko Haraschina ?
Odwołana prezes sądu i jej tymczasowy następca
Sędzia Beata Morawiec jest absolwentką prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. W latach 1987-1996 była aplikantem sądowym, kuratorem zawodowym dla nieletnich, asesorem w Wydziale III Rodzinnym Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza, następnie sędzią Wydziału II Karnego, a od 2000 r. prezesem tego sądu. Beata Morawiec była również członkiem Krajowej Rady Sądownictwa oraz zastępcą dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Przed objęciem prezesury sędzia orzekała w Wydziale IV Karnym Odwoławczym Sądu Okręgowego. Podczas wyborów nowego prezesa SO w Krakowie w styczniu 2015 r. kandydaturę Beaty Morawiec zaakceptowało ponad 90 proc. członków Zgromadzenia Ogólnego Sędziów.
Józef Wieczorek