Warszawski sąd broni aferzystki, kneblując dziennikarzy

avatar użytkownika elig

  W piątek, 17.11.2017, w portalu Wirtualnemedia.pl {TUTAJ

(link is external)} ukazał się artykuł "„Wprost” złoży zażalenie na postanowienie sądu o zakazie pisania o Chechlińskiej. „Próba ograniczenia wolności mediów”  Czytamy w nim:

  "W środę na wniosek Małgorzaty Chechlińskiej Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał Telewizji Polsat i „Wprost” publikowania na okres jednego roku materiałów z zarzutami wobec właścicielki hoteli. Stanowi to zabezpieczenie roszczenia zawartego w pozwach o ochronę dóbr osobistych, które złożyła po krytycznych publikacjach na swój temat. Domaga się publikacji przeprosin, zapowiada też, że kolejne działania prawne podejmie po oszacowaniu strat w jej spółkach. Zakaz dotyczy magazynu „Państwo w państwie” i tygodnika „Wprost”, które dokładnie opisywały sprawę w ostatnich miesiącach, programów informacyjnych Polsatu, Polsat News i Polsat News 2, oraz portali Polsatnews.pl i Wprost.pl. Zgodnie z postanowieniem sądu redakcje nie mogą publikować informacji, które zawierają sugestie, że Małgorzata Chechlińska: przynależy do „układu zakopiańskiego” i „układu sędziowsko-prokuratorskiego”, chce spalić hotel w celu uzyskania odszkodowania, oszukuje kontrahentów i unika w sposób bezprawny wykonywania zobowiązań, posiada zadłużenie przekraczające ćwierć miliona złotych, doprowadziła do afery gospodarczej na miarę Amber Gold, prowadzi działalność gospodarczą w sposób oszukańczy i nieuczciwy, nieuczciwie traktuje kontrahentów oraz wyłudziła wielomilionowy zadatek. Właśnie te zarzuty pojawiały się w publikacjach dziennikarzy Polsatu i „Wprost” na jej temat. (...)

  W ostatnich tygodniach w wielu programach informacyjnych i publicystycznych w Polsacie, Polsat News i Superstacji (m.in. w programie „Państwo w państwie”) przedstawiano poważne zarzuty wobec działalności biznesowej Małgorzaty Chechlińskiej, właścicielki kilku hoteli (m.in. Belvedere w Zakopanem). W materiałach oceniano, że jest ona jedną z głównym postaci w tzw. układzie zakopiańskim. Sugerowano, że niektóre z jej hoteli nie zostały formalnie oddane do użytku przez nadzór budowlany, a biznesmenka na spłatę zobowiązań zaciągała kolejne kredyty oraz mogła korzystać z przychylności lokalnych urzędników i wymiaru sprawiedliwości. W sierpniu br. tygodnik „Wprost” opisał, że jesienią ub.r. Chechlińska uzyskała od rodziny Solorzów (Zygmunt jest założycielem Polsatu, a Tobias prezesem Grupy Cyfrowy Polsat) 20,6 mln zł zadatku w ramach umowy przedwstępnej, w której zobowiązała się do sprzedaży za 67 mln zł hotelu Belvedere w Zakopanem. Jednak kiedy w lutym br. miano podpisać finalną umowę, Chechlińska próbowała wycofać się z kluczowych ustaleń, okazał się też, że nie jest już właścicielem Belvedere (hotel jako zabezpieczenie spłaty 10 mln zł pożyczki przejęło Centrum Kongresowe Ossa, którego udziałowcami Chechlińska i jej syn byli do jesieni 2015 roku).".

  W sprawie działalności biznesowej p. Chechlińskiej toczy się obecnie śledztwo prokuratorskie.  Nie tylko Polsat i "Wprost" opisywały jej podejrzane machlojki.  W Se.pl {TUTAJ(link is external)} można przeczytać:

  "Sprawa trafiła do prokuratury - 22 maja prokuratura Warszawa Śródmieście-Północ wszczęła śledztwo. Chodzi w tym przypadku o kwotę ponad 20 mln zł - informuje nas Łukasz Łapczyński, rzecznik warszawskiej prokuratury.
  Małgorzata Chechlińska
To współzałożycielka grupy Trip, w skład której wchodzą m.in. hotele Litwor, Czarny Potok i Belvedere. Z wykształcenia socjolog, nazywana jest królową Zakopanego. Według rankingu tygodnika "Wprost" przez ostatnie dwa lata miała majątek warty 72 mln zł. Jej najbardziej znaną inwestycją jest Centrum Kongresowe Ossa niedaleko Rawy Mazowieckiej. W tym roku za niespłacone kredyty do obiektu wszedł syndyk.".

  Również "Rzeczpospolita pisała o p. Chechlińskiej {TUTAJ(link is external)}.  Oto fragment tekstu pióra Izabeli Kacprzak:

  "Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz mocniejsze zarzuty.
Małgorzata Chechlińska swoje hotelowe imperium budowała co najmniej 20 lat. „Królowa Zakopanego”, jak nazywają ją na Podhalu, jeszcze do niedawna była właścicielką trzech znanych hoteli w stolicy Tatr, w których gościli m.in. prezydenci RP (Aleksander Kwaśniewski i Andrzej Duda). Zbudowała też pierwsze, i swego czasu największe, w Polsce centrum kongresowe Ossa pod Rawą Mazowiecką. Dziś Małgorzata Chechlińska jest praktycznie bankrutem - jej długi przewyższają wartość oficjalnego majątku. Wierzyciele, a ma ich sporo, zarzucają jej oszustwo i ucieczkę z majątkiem. Warszawska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.".

  W tej sytuacji zadziwiająca jest postawa Sadu Okręgowego w Warszawie.  Bez zastanowienia uwzględnił on wniosek Małgorzaty Chechlińskiej o zabezpieczenie jej dóbr osobistych.  Te dobra p. Chechlińska sama naruszyła, usiłując sprzedać hotel, który już do niej nie należał i biorąc 20 mln zadatku,  oraz zadłużając się przedtem na ponad ćwierć miliarda złotych.
  Czy jeśli ktoś nazwie złodzieja złodziejem, to musi się liczyć z tym, iż sąd uzna, że naruszył on dobra osobiste przestępcy?

  

1 komentarz

avatar użytkownika Joanna K.

1. Szanowna p.Elig, tak właśnie funkcjonują niektórzy sedziowie w

naszej nieszczęsnej Ojczyźnie. Złodzieja nie wolno nazwać złodziejem ani oszusta oszustem. Swoją drogą wartałoby się zainteresować SKAD wzięła p.Chechlińska swój majątek. Przecież nie oddziedziczyła. A może jednak tatuś był w UB?

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski