Różaniec do granic - i ja tam byłam!

Świat bardzo potrzebuje modlitwy.

Dlatego otoczyliśmy Polskę różańcem. Staliśmy wszyscy 7 X na granicach naszego kraju w 100 rocznicę objawień w Fatimie, w Święto Matki Bożej Różańcowej, w pierwszą sobotę miesiąca.

Odpowiedzieliśmy na wezwanie Matki Boże odmawiając wspólnie 4 części różańca, błagając o ochronę. pokój i nawrócenie - o ratunek dla naszej Ojczyzny i świata.

Kośiół pw. Przemienienia Pańskiego w Jałówce nigdy nie zgromadził aż tylu wiernych. Byli pielgrzymi z różnych parafii z różnych stron Polski. Po Mszy Św., na której homilię wygłosił ks. Grzegorz Bolesta, oraz po adoracji udaliśmy się na plac przed kościołem, gdzie czekał na nas poczęstunek - gorący bigos, kiełbaski i domowe ciasta.

Kiedy już pokrzepiliśmy swoje ciała zostaliśmy podzieleni na dwie grupy. Jedna z nich udała się pieszo do granicy za Jałówką. Nasza grupa udała się autokarami do granicy z Białorusią w Zaleszanach.

Na leśnej polanie pod granicznym płotem, gdzie stoi figura Matki Bożej, odmówiliśmy cały różaniec. Trzymaliśmy się za ręce odmawiając Tajemnice Światła, klęczeliśmy przy Tajemnicach Bolesnych.

Niebo było nam łaskawe, o godz. 14, kiedy rozpoczął się różaniec, wyjrzało słońce i świeciło aż do końca. To było piękne przedsięwzięcie i mam nadzieję, ze będzie kontynuowane w następnych latach i Matka Boża uchroni nasz kraj od złego.