Krol dla Polski XVIII w.

avatar użytkownika Tymczasowy

  Wiek XVIII byl dla Polski niezwykle podlym czasem. Najpierw rzezila, by na koniec ulec rozbiorom i zniknac z mapy. Dlugo by tlumczyc wszystkie okolicznosci. Jednak dla mnie jest oczywiste, ze obok mocy sprawczej systemow i struktur, mas i otoczenia zewnetrznego, zawsze jest w historii miejsce dla wybitnej jednostki, na przyklad krola, ktory by swoja praca staral sie to wszystko skierowac na korzystne dla kraju tory. Takim krolem moglby byc dla Polski szwedzki krol Karol XII z dynastii Wittelsbachow. Szkoda, ze nie zastapil tych wszystkich Sasow, lalusia "Krola Stasia' i wieprzowatego Leszczynskiego. Ta cala paczka nie byla prawdziwymi wladcami, to banda pozerow. Jak mowia na Zachodzie o tych udajacych kowbojow czy ranczerow: "All hat no cattle". Bydla nie maja, maja tylko kapelusz.

Karol urodzil sie w 1682 r. Dzieki staraniom poprzednikow oraz swojej madrosci i walecznosci mogl w przyszlosci mowic o sobie: "My Karol, z laski Bozej Krol Szwecji, Gotow i Wenedow, Wielki Ksiaze Finlandii, Ksiaze Skanii, Estonii, Liwonii, Karelii, Bremy, Verden, Szczecina, Pomorza, Kaszub, Wenden, Ksiaze Rugii, pan Ingrii i Wismaru, hrabia palatynatu Nadrenii i Bawarii, ksiaze Julich, Kleve, Bergu, Veldenz, Sponheim, Mark i Rabensbergu, Pan Ravensteinu".

Jego ojcem byl Karol XI i ksiezniczka dunska Ulryka Eleonora. Oboje rodzicow wkladali duzo wysilku, by dac mu staranne wychowanie. W wieku szesciu lat ograniczono mu kontakt ze swiatem kobiet, mial za nauczycieli i sluzacych tylko mezczyzn. W wieku czterech lat towarzyszyl ojcu w przegladach wojsk. Oczywiscie jadac swoim koniem. Jazde konno lubil i cwiczyl systematycznie. Potrafil pozniej w czasie jazdy konno schylac sie i chwytac przedmioty lezace na ziemi. Bral tez udzial w polowaniach. W wieku siedmiu lat upolowal lisa, dziesieciu - wilka, a gdy mial jedenascie lat, upolowal niedzwiedzia. Z czasem dostrzegl, ze szanse zwierzat sa marne, wiec poprawial ich szanse polujac pieszo i bez broni metalowej. Na niedzwiedzie polowal drewnianymi widlami.

W wieku jedenastu lat Karol stracil matke. W rezultacie wychowanie przejal calkowicie ojciec, czlowiek religijny i prawy. A to sprawilo, ze wpojono mu mocno zasady uznawane przez ojca, czyli honor i sprawiedliwosc. Pozniej zaowocowalo to obrzydzeniem w stosunku do kuzyna Augusta, ktory byl elektorem saskim i krolem Polski. Wstret budzilo wiarolomstwo Sasa i staral sie go za to ukarac.

Ojciez zmarl, gdy Karol mial lat czternascie. Po krotkim panowaniu babci-regentki, przejal wladze w kraju. Mial wtedy 15 lat. Inteligentny, bystry i calkiem niezle wyksztalcony (znal jezyk niemiecki, francuski i lacine) natychmiast pokazal, ze nie jest wladca malowanym. Na wstepie zrobil krok na drodze uzyskania wladzy absolutnej - uznal, ze jego wladza pochodzi bezposrednio od Boga i nie potrzebuje on koronowania. W kosciele pojawil sie w koronie na glowie. Dokonano konsekracji, a nie koronacji. Zasady rzadzenia znal i szybko je dostosowal do swoich wymagan. Zminimalizowal role ministrow i doradcow. W czasie podejmowania decyzji zwykl uwaznie sluchac argumentow do momentu, gdy uznal, ze nie potrzebuje wiecej informacji. Przerywal i oglaszal swoja decyzje, ktorej zwykl sie dalej trzymac. Komunikowal sie na wzor swego ojca, mowil krotko i zwiezle. Nie znosil gadulstwa. Wbrew owczesnym zwyczajom nie uzywal przesadzonych, ornamentalnych form. Lubil to, co Anglicy nazywaja "understatements".

Rzadzenie krajem trwalo niedlugo, jedynie trzy lata. Pozniej Karol XII udal sie za granice, by prowadzic wojny. Do kraju mial wrocic po kilkunastu latach nieobecnosci. Stalo sie tak, gdyz kilku sasiadow wpadlo na pomysl, by wykorzystac domniemana slabosc Szwecji rzadzonej przez mlodocianego krola. Dania, Saksonia i Rosja mialy w sumie populacje liczaca 30 mln., podczas gdy Szwecja jedynie poltora miliona ludzi. Wynik rozpoczynajacej sie wlasnie Wielkiej Wojny Polnocnej (1700-1721) wydawal sie byc przesadzony. Kazdy z sojusznikow udal sie po swoj kawal tortu. Dunski krol Fryderyk podbil latem 1700 r. Szlezwik-Holsztyn, wojska saskie udaly sie do Inflant i zaczely oblezenie Rygi, a wojska carskie nad brzeg Baltyku, z zamiarem opanowania Ingrii i Karelii, by uzyskac wreszcie upragniony dostep do morza. Trzeba powiedziec, ze car Piotr Wielki mial w glowie przede wszystkim okrety i zegluge. To byla jego pasja i w kierunku Baltyku i Morza Czarnego kierowal swoje wysilki zbrojne.

Karol XII wyznawal wpojona mu przez ojca zasade, ze dla dobra kraju powinien unikac wojen. Uzasadniona jedynie byla wojna sprawiedliwa, czyli obronna. No i akurat przyszedl na nia czas. Karol byl fizycznie i psychicznie na nia przygotowany. Przez lata ahrtowal swoje cialo, potrafil przez trzy noce zima spac w lodowatej stajni, nocami wstawal z lozka i siedzial polnagi na kamiennej podlodze do rana, jezdil konno po lasach do skrajnego wyczerpania. To sprawilo, ze byl jakby stworzony do wojny; wysoki, atletyczny, wytrzymaly. Byli oczytany w historii wojen i uwielbial studiowanie map. Z radoscia wyrwal sie z kraju, ktorym nie mial ochoty rzadzic - marzyl o bracie, ktoremu moglby to powierzyc.

Armia szwedzka nie byla liczna (45 tys.), ale miala swietne tradycje i byla bardzo dobrze wyszkolona. W czasie wojny Karol zwiekszyl jej liczbe do 100 tys. Na pierwszy rzut poszedl kuzyn Fryderyk. Szwedzi oblegli stolice Danii, Kopenhage. Wojska dunskie byly w tym czasie daleko na poludniu w Szlezwiku-Holsztynie. W dwa tygodnie kuzyn Fryderyk byl zalatwiony i upokorzony (pokoj zawarty w Travendal).

Do zimy bylo jeszcze troche czasu i Karol XII przerzucil swoje wojska droga wodna do Parnawy. Na wiesc o tym Sasi zaniechali oblezenia nalezacej do Szwecji Rygi i szparko wrocili do ojczyzny. Szwedzi mieli do przebycia ponad 200 km do obleganej przez Rosjan twierdzy w Narwie. No i to uczynili wykonujac wyczerpujacy marsz. Listopad w tamtych stronach potrafi byc mrozny, a wojsko wraz z krolem nocowalo pod golym niebem i coraz bardziej bylo glodne. 

W dniu 20 listopada 1700 r. wojsko szwedzkie przybylo wyczerpane, zmarzniete i glodne  pod Narwe. Cara Piotra Wielkiego juz tam nie bylo, bo wczesniej zostwil armie i udal sie do Nowogrodu. Rosjanie oczekiwali, ze Szwedzi rozpoczna normalna walke pozycyjna (okopy, bastiony itd.). Nie przewidzieli jednak, ze na czele 10-tysiecznej armii stoi dowodca, ktorego dewiza bylo: atakowac, atakowac! Mogli miec poczucie bezpieczenstwa, gdyz mieli ogromna przewage liczebna (39 tys. zolnierzy) i byli okopani. Zwykle jest odwrotnie, liczebnosc wojsk atakujacych powinna przewyzszac kilkakrotnie liczebnosc obroncow. Szwedzi jednak zaatakowali i rozgromili Rosjan. Osiem tysiecy zabito lub raniono (rana w tamtych czasach czesto rownala sie smierci) i osiem tysiecy wzieto do niewoli, a do tego przejeto 145 dzial i 32 mozdzierze wraz z 10 tys. pociskow. Straty po stronie szwedzkiej wyniosly 677 zabitych i 1205 rannych. Wiadomosc poszla w swiat, czyli do Europy. A sam Karol nabral przekonania, ze jest niezwyciezalny. Rosjan gleboko lekcewazyl.

Karol XII mogl dokonczyc dziela i zdobyc stolice Rosji, jednak nadeszla zima i wojsko musialo lezakowac. Denerwowala go tez zdrada kuzyna Augusta, ktory zaatakowal bez wypowiedzenia wojny. Uwazal go za bardziej zdradliwego i tchorzliwego od Piotra. W ten sposob dzialania wojenne przeniosly sie na zachod, w tym i na tereny Polski. Wojska saskie zostaly rozgromione. Karol XII kazal zwolac Sejm i wybrac  Leszczynskiego na krola Polski. Ten sybaryta, podobnie jak i sybaryta August nie nadawal sie do rzadzenia panstwem.

Krol-Elektor probowal znanych sobie narzedzi. Mianowicie wyslal najurodziwsza  ze swoich licznych kochanek, szwedzka ksiezniczke Aurore von Konigsmark, by kobiecym sposobem manipulowac mlodocianym krolem. Miala ona sporo atutow, doswiadczenie (39 lat), klase i znala szereg szwedzkich oficerow. Jednak krol-nastolatek odrzucil starania Pieknej i ja upokorzyl. 

Karol XII pokazal klase i hart w czasie przegranej bitwy pod Poltawa. Tuz przed jej rozpoczeciem dokonywal porannej inspekcji stanowisk swoich wojsk i kozackich. Jadac z malym  orszakiem brzegiem rzeki Worskli, zostal trafiony kula z muszkietu w piete. Przeszla ona przez cala stope lamiac po drodze kosci. Krol kontynuowal inspekcje.  Towarzyszacy mu ksiaze Stanislaw Poniatowski zwrocil mu uwage, ale Karol powiedzial mu by milczal. Po powrocie na kwatere, po czterech godzinach od zranienia, krol zendlal. Gdy sie ocknal, wzial zraniona noge w rece i wyciagnal ja w kierunku lekarzy,nakazujac przeprowadzenie operacji. Przebyl ja bez znieczulenia. Jeden z lekarzy w pewnym momencie zawahal sie, wiec pacjent wzial nozyce i odcial kawalek swojego ciala.

Karol XII zginal smiercia zolnierza w czasie oblezenia norweskiej twierdzy Fredriksten. Trafila go w glowe kula z muszkietu.

 

3 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://youtu.be/IhAsNblMqn0