Przyłębski palił, ale się nie zaciągał :-D
Kiedy (po miesiącach milczenia od pierwszego przecieku) dotarło do Publiczności to, co dotarło, pomyślałem sobie, że gdybym podpisał współpracę z SB jak mój rówieśnik Przyłębski, to bym dziś był ambasadorem.
No dureń, dureń ze mnie!
Ale niestety (dla mnie niestety), w teczce z donosami na mojego Ojca (1957-1989 (!) zachowała się notatka porucznika SB Pałczyńskiego, który zaraportował do płk Pietruszki (szefa otwockiej bezpieki), że ja podczas rozmowy w biurze paszportowym zachowywałem się „butnie i arogancko”.
No, jak ktoś, kto w stosunku do przesłuchującego go esbeka zachowuje się arogancko może zostać ambasadorem?
No nie może!
I pewnie w tym PiSie ktoś tę notatkę przeczytał, komu trzeba pokazał i z mojej ambasadorskiej fuchy - nici.
A tak się na nią szykowałem!
-----------------
PiS ma z tej całej zadymy dwa wyjścia (nie trzy, bo ja już ambasadorem być nie chcę) i oba doskonałe:
1. pogonić Przyłębskiego, co oznacza utratę kontroli nad dopiero co odzyskanym Trybunałem Konstytucyjnym, a dlaczego – tłumaczyć nie muszę) :-D
2. zamieść sprawę pod dywan (czym się już, jak ich nazwałem - „dziennikarze komercyjnie niepokorni” zajmują), co oznacza kilka rzeczy na raz:
a/ PiS nie ma kandydata na ambasadora w Berlinie, który NIE podpisał kwitu o współpracy z SB
b/ PiS na kluczowe stanowiska mianuje ludzi o prawidłowym przebiegu kariery zawodowej:
|
- Rada Mediów Rządowych: ideowy komunista Czabański (no przecie nie dla kasy się zapisał)
- Akademia Sztuki Wojennej: jeszcze bardziej ideowy, bo z prawdziwej, stalinowskiej rodziny, komunista Targalski
- ministerstwo od opieki nad pasionymi kasą publiczną NGOsami: podrzutek z UW Gliński
itd. itp
Gdyby jednak jakimś cudem tego Przyłębskiego Prezes posunął (no przecież nie, jak go nazwałem „wiernota” Waszczykowski – on w MSZ ma tyle do gadania , co Polak za okupacji),
moja propozycja na zagospodarowanie ambasadora jest następująca:
Przyłębski na szefa IPN!
------------------
A teraz siedzę sobie przy filiżance kawy (ja piję kawę z filiżanki) i czekam, kiedy Przyłębski (przed esbekiem określał siebie jako "ateistę i marksistę") powie, że zgodę na ambasadorowanie PiS wymusiło na nim szantażem, groźbami itp metodami? :-D
Ale to wszystko jest pikuś:
PiS wysunął na strażnika eurożyrandola niejakiego Saryusza-Wolskiego.
Mnie tam ganc pomada, ale czy Prezes jest absolutnie pewien, że ten Saryusz-Wolski niczego w zamierzchłej (i niedawnej) przeszłości nikomu nie podpisał ? :-D
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. @Ewaryst Fedorowicz
no nie, przeoczyłam ten awans stalinisty na poststalinistę! Człowiek musi miec oczy wokół głowy, normalnie!
http://www.cbb.akademia.mil.pl/wladze-cbb/
Władze
Kierownik Ośrodka Studiów Przestrzeni Postsowieckiej: dr Jerzy Targalski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
powiem tak: staliniatko na 100%, bo rodzice stalinowcy, ale czy stalinista - nie wiem, za to na 100 komuch (już na studiach w PZPR).
A dziś - a dziś prawa ręka min. Macierewicza... taaa...
Ewaryst Fedorowicz
3. Szkoda gadać i wspominać.
Parę lat temu zapowiedziałem w "pewnym towarzystwie", że ja ze względu na obecność tam dziwacznych dziennikarzy, stalinowskich brzydali i alkoholików Gazety Polskiej do rąk nie wezmę, to mnie z tego "towarzystwa" za drzwi, mało kopniakami, wyciepali.
A kiedy przed ostatnimi "głosowaniami" (bo to wybory żadne nie są) zadzwoniłem do TEGO Lipińskiego Adama, z informacją, że jeden z kandydatów do sejmu, a mój były herbatnik spod celki, był dwukrotnie werbowany ze skutkiem dodatnim (miałem przed oczami właśnie "protokół brakowania dokumentów"), to TENŻE Lipiński Adam odpowiedział mnie, że "my nikogo innego nie mamy".
Jasne?!
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
4. Jerzy Targalski - senior
[za: wikipedia]
Studiował historię na UŁ w latach 1949-1953. Jeszcze jako student został zastępcą asystenta w Katedrze Historii Powszechnej w Zakładzie Historii Starożytnej, gdzie pracował do 1953. Od 1953 pracownik Katedry Marksizmu-Leninizmu na Wydziale Ekonomii Politycznej UŁ. Od 1952 roku działacz PZPR, kierownik szkolenia ideologicznego w ZMP. Od 1961 w Warszawie, wykładowca marksizmu-leninizmu na Uniwersytecie Warszawskim, prowadził także szkolenia partyjne. W 1968 krytycznie odniósł się do wzniecania antysemityzmu podczas tzw. „wydarzeniach marcowych”. W latach 1961-1968 pracował w Zakładzie Historii Partii przy KC PZPR, następnie w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk. W latach 1964-1967 był członkiem redakcji kwartalnika „Z Pola Walki”. Jego badania naukowe dotyczyły historii początków polskiego ruchu socjalistycznego. Był konsultantem historycznym polskiego filmu biograficznego „Biały mazur” z 1979 roku w reżyserii Wandy Jakubowskiej, opowiadającego o Ludwiku Waryńskim. Ojciec Jerzego Targalskiego.
Teraz wiecie dlaczego nie wziąłem do ręki żadnej "książki" z cyklu "Resortowe dzieci"?
I przypominam: TENŻE Lipiński Adam odpowiedział mnie, że "my nikogo innego nie mamy".
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
5. @Morsik
Poznałem - słuchałem z przyjemnością, jak kłamał mi w żywe oczy, nie wiedząc, że ja wiem, że kłamie :-D
Ewaryst Fedorowicz
6. Oj, naiwny, naiwny...:))
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego wielu osobom PiS się myli z Sodalicją Mariańską :))
Partia to gang, każda. Przekonałam się o tym na własnej skórze jeszcze w PC.
Sęk w tym, że z gangiem tych złych może wygrać tylko inny gang, daj Boże tych trochę lepszych/mądrzejszych.
Sodalicja w walce gangów szans nie ma żadnych, taka prawda, niestety....
Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....
7. Okazuje się, że...
..."lepszych", nie znaczy "mądrzejszych". I odwrotnie.
Z tym, że "mądrości" nabiera się z wiekiem - podobno. A tu TEN Lipiński Adam trwa przy Prezesie "od wieków".
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
8. @eska
My tu, Szanowna Pani, o sk..ństwie, a nie o sodalicji rozmawiamy.
Kapuś to sk...syn. Dla mnie to było, jest i będzie jasne.
A jeśli PiS to gang, to tym gorzej dla PiSu, bo większych kanalii jak UDPO nie ma.
Ewaryst Fedorowicz
9. Przed chwilą odkryłem!
"Pierwszym odruchem zdrajcy jest zaprzeczać wszystkiemu".
JÓZEF STALIN
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
10. ...
...przepraszam, że tak z głupia frant zapytam, bo nie śledziłem dokładnie tej historyjki, ale czy po podpisaniu zobowiązania ów Przyłębski otrzymał paszport?
MORS HOSTIBUS PATRIAE
11. Jasne!
Przecież akademicy w tamtego okresu przebierali nóżkami o paszporty. Nawet duchowne osoby się zeświniły, żeby go dostać. Chyba więcej ich zwerbowano paszportami, niż wygranymi w totka.
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
12. ...
...znaczy się współpracował.
MORS HOSTIBUS PATRIAE