Polak, ktorego bal sie Al Capone
Tylko o jednym czlowieku pisano, ze tylko jego bal sie Alphonse Capone. Byl to Hymie Weiss, chicagowski gangster z ekstraklasy.Urodzil sie w polskiej rodzinie jako Henry Earl Wojciechowski. Rodzice dosc szybko po przybyciu do Sstanmow Zjednoczonych zmienili nazwisko na inne, zydowsko brzmiace - Weiss. Slad jednak pozostal i mlody Wojciechowski byl nazywany przez gangsterskich kolezkow "Hymie the Pole". Zwykl nosic rozaniec i ksiazeczke do nabozenstwa. Urodzil sie on w 1898 r. i byl prawie rownolatkiem Al Capone, ktory urodzil sie w 1899 r. Obaj mieli podobna droge zyciowa. Zaczynali od uczestnictwa w gangsterskiej "mlodziezowce", czyli kradziezy i rabunkow. Potem zabrali sie za grubsze sprawy, ktore przyniosly im slawe i autorytet. Obaj bardzo mlodo, w wieku 25 lat, przejeli szczesliwym - dla innych nieszczesliwym- przypadkiem, duze gangi chicagowskie. Al Capone zostal sciagniety z Brooklynu (NYC) przez dawnego kolege z mlodziezowego gangu, Johnny Torio. Bezwgledny wyroslak mial juz grozna reputacje i zostal glownym porucznikiem szefa wloskiego gangu, ktory na poczatku lat 20-ych ubieglego stulecia opanowal poludniowe Chicago. Zas na polnocy rzadzil Irlandczyk D. O'Banion. jego gang tworzyli glownie Irlandczycy i Polacy.Jego zolnierzem o najwyzszej randze byl wlasnie Hymie Weiss (lieutenant).
Torio wczesniej zalatwil swojego szefa-poprzednika, gdyz ten nie pojmowal jak duze szanse stwarza wprowadzona wlasnie prohibicja. Mocno przebijala dotychczasowe zrodla dochodow jak prostytucja, kasyna gry i wymuszenia haraczy. Jasne bylo tez, ze walka o ciezkie pieniadza bedzie krwawa. Szlo o o kilka milionow dolarow tygodniowo. Pierwszy padl D.O'Banion. Do historii przeszla scena, kiedy to do kwiaciarni Schefield polozonej dokladnie naprzeciwko Holy Name Cathedral weszlo trzech mezczyzn. Przyszli po odbior kwiatow wartosci wielu tysiecy dolarow na pogrzeb innego gangstera. wlasciciekl kwiaciarni, D.O'Banion zwykl nosic przy sobie kilka pistoletow. Jednakowoz, jeden z przybyszy podal mu przyjaznie reke i ja przytrzymal druga reka.Pozwolilo to dwom wspoltowarzyszom zastrzelic szefa gangu. Na jego pogrzeb przybyl tez oczywiscie AlCapone i Torrio.
Gang Polnocnej Strony przejal Hymie Weiss. Byl bardzo przywiazany do szefa-chlebodawcy. Jasne, ze dazyl do rewanzu. Razem z z kolegami-porucznikami, Moranem i Druzzim dopadli Torrio, gdy ten wysiadal z samochodu. Mimo, ze ostro sobie postrzelali, ten przezyl. Po tym zdarzeniu stracil ochote na dalsza gangsterke. Oglosil, ze sie wycofuje, dzieki czemu udalo mu sie umrzec nie w butach. "Hymie the Pole' nie poprzestal na tym. W dniu 20 IX 1926 r. pod siedzibe Gangu Strony Poludniowej, Hawthorne Inn podjechalo 8 samochodow, z ktorych wysiadlo kilku mezczyzn. w mgnieniu oka wystrzelili ponad tysiac pociskow. Nalezy pamietac, ze Tommy gun byl niezwykle szybkostrzelna bronia. Skonstruowano go jakby na potrzeby gangsterow.
Al Capone, ktory uszedl z zyciem, odwdzieczyl sie dosc szybko. W dniu 11 X 1926 r. Hymie zaparkowal samochod na sasiedniej ulicy i wraz z czterema kolegami udal sie do glownej kwatery gangu, czyli kwiaciarni Schefield. Nie bylo trudno go namierzyc, bo bywal tam czesto. Od dziecka cierpial na raka kory nadnerczy i miewal bole glowy, zamroczenia i mial klopoty z wymowa. Twierdzil, ze dlugo nie pozyje.Sypial wiec czesto w pokoju nad kwiaciarnia.
Zasadzke zorganizowano w ten sposob, ze dwoch strzelcow czekalo w mieszkaniu na State Street polozonym po tej samej stronie,kilkanascie metrow od kwiaciarni. Gdy grupka z Weissem zaczela przekraczac jezdnie, zaczela sie egzekucja. Strzelano z drugiego pietra.Zabity zostal Hymie i jeden z kolegow, a trzech zostalo rannych. Czesc niecelnych kul trafila w mur katedry.
Zabity gangster pozostawil 10.6 mln.dolarow rodzinie i przyjaciolce, Josephinie Simard. Gang przejal, na niedlugo, Moran. Mowia, ze Francuz, chodz sa i tacy, ktorzy twierdza, ze byl z pochodzenia Polakiem. Ta pierwsza wersja jest bardziej prawdopodobna.
W czasach prohibicji czesc gangsterow byla Polakami. Znane sa nazwiska niektorych szefow:Johna Kwiatkowskiego z Nowego Jorku, Josepha Filkowskiego z Cleveland, Mickeya Cusika z New Jersey,Paula Jarwarskiego i Josepha Stazaka z Pittsburga i "Oddzial Kielbasa" (Kielbasa Posse) z Filadelfii. Jednak najbardziej znany byl urodzony w grodnie Zyd, Meyer Lansky.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. https://youtu.be/46WhW1xStMM
2. https://youtu.be/GMGnoieoIDY
3. To raczej polski Zyd, a nie Polak
popatrz na zdjęcia https://www.google.pl/search?q=Henry+Earl+Wojciechowski&client http://www.hymieweiss.com/
Hymie Weiss urodził się w rodzinie Wojciechowskich. Jego rodzice, Walenty S. Wojciechowski i Mary Bruszkiewicz, wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i po przybyciu do nowego kraju przybrali nazwiska – William i Mary Weiss. Prócz Earla mieli również czworo innych dzieci, Bernarda, Fredericka, Josepha i Violette.
Earl Weiss pseudonim „Hymie” otrzymał prawdopodobnie od dziennikarzy, którzy błędnie sądzili, iż Weiss był pochodzenia żydowskiego („Hymie” w slangu amerykańskim znaczy „Żyd”). Weiss nigdy się nie ożenił. Był związany z poznaną w Montrealu, w Kanadzie, Josephine Simard.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl