Wygrywanie czasu

  Takie sa wlasciwosci dzisiejszego zycia publicznego wlacznie z kultura masowa, ze ludzie widza drzewa, a nie widza lasu. Srodki masowego przekazu ogrywaja w tym olbrzymia role. Pogon za "news", sensacjami mebluje nam od rana w glowach.  Oczywiscie, ze wykorzystuje to histeryczna opozycja, ktora zamiast solidnie pracowac w Sejmie zabiega w TV o "setki" (100 sekund trwa typowa wstawka telewizyjna). Cierpielismy przez osiem lat patrzac na buite i arogancje wladzy i jej dworu. Mielismy nadzieje, ze po wygranych wyborach w 2015 r. choc troche wypoczniemy. Niestety nie, pluja jak dawniej i szarpia ludziom nerwy. Pewnie, ze chcialoby sie wytrgac za uszy brojacych poslow w Sejmie czy dac kuksanca motlochu spod znaku KOD-u. O Obywatelech RP nie wspominam, bo jak wyszlo z proby wywiadu z nimi pokazane na "Niezaleznej", to jest jakas zulia.

Od dawna staram sie w roznych sytuacjach wygrywac czas. On musi pracowac na moja korzysc.Najczesciej dotyczy to stosunkow miedzyludzkich., choc przeciez w skali makrospolecznej tez ta zasada moze przynosic piekne plony.

Ludzie emocjonuja sie od rana co przynosza im media-tu wypadek samochodowy, tam dzieci z Syrii, a juz na 100% mozna liczyc na osobnikow, ktorym TVN podstawi mikrofon, a GW zaprosi na wywiad. To polswiatek Sikorskich,Marcinkiewiczow, Walesow i nadaktywnych partyjniakow z Nowoczesnej i PO. Ja tez sie emocjonuje, ale dosc czesto osadzam to w kontekscie i lzej mi sie robi na duszy.

PiS pod przywodztwem dr Jaroslawa Kaczynskiego,najwybitniejszego polskiego  polityka od czasow Marszalka Jozefa Pilsudskiego jedzie walcem po Polsce. W ciagu jednego roku wzmocniono suerennosc naszego kraju. Odzyskano czesc majatku narodowego sprzedanego obcym. Powaznie zabrano sie za reformowanie gospodarki. Kazdy miesiac przynosi dobre wiadomosci dla wojska - z stematycznie rozbrajanego panstwa stajemy sie twardym orzechem do zgryzienia dla ewentualnego najezdzcy.Polozono tame naduzyciom finansowym na duza skale. Odzywa kultura narodowa tak przez wiele lat spychana na pobocze przez kulture lewacka, tak bardzo rozniaca sie od naszej. W pewnych punktach nawet wroga.

Potrzebny jest czas. Nawet jesli wydaje sie, ze sa jakies zagrozenia, to przeciez uruchomione mechanizmy pracuja systematycznie. Walec nieuchronnie sie toczy. Polska korzysta z dziejowej szansy na skok cywilizacyjny. Taka szansa trafia sie niezwykle rzadko. 

Przyszla kolej na czyszczenie  Stajni Augiasza, czyli sadownictwo. Rzad czeka uciazliwa, dlugotrwala szarpanina, ale tego uniknac sie nie da. Juz zapowiada sie usuwanie raka, jakimi sa srodki masowego przekazu opanowane przez obcy kapital. Dzis pan posel wspomnial o zamiarach wykupywania gazet regionalnych nalezacych do Niemiec. To pewnie na poczatek, by gwaltownie nie draznic "obroncow demkracji" z Polski i z zagranicy. A zmiana ustawodawstwa i tak bedzie nieunikniona.

Ten las wyglada calkiem dobrze, jak sie dobrze nad tym zastanowic.