Komu dotąd dosypywano rzekome głosy naszych emigrantów?
Obecna dekada przejdzie do historii jako początek końca banksterskiej GRUPY TRZYMAJACEJ WŁADZE nad światem poprzez N...
Obecna dekada przejdzie do historii jako początek końca banksterskiej GRUPY TRZYMAJACEJ WŁADZE nad światem poprzez N...
Obecna dekada przejdzie do historii jako początek końca banksterskiej GRUPY TRZYMAJACEJ WŁADZE nad światem poprzez NWO – Nowy Porządek Świata. https://robertbrzoza.pl/nwo/nwo-niewolniczy-system-gospodarczy/
A w jednym rzędzie będą wymieniani ci przywódcy, którzy pierwsi zaczęli ”wybijać krokodylowi zęby” - demontując filary systemu – Donald Trump, Viktor Urban i Jarosław Kaczyński.
A fundamentem niewątpliwie jest ”demokracja” – czyli tzw. wybory (oczywiście - ”powszechne”, ”tajne” i ”równe”) – czasowo legitymizujące lokalne marionetki wcześniej namaszczane przez kacyków NWO (zanim ostatecznie zapanuje dyktatura ”wybranych”).
A kandydaci spoza kręgów ”sprawdzonych towarzyszy” są na wszelkie sposoby zwalczani – głównie przez media będące w rękach ludzi NWO.
Ale gdy mimo medialnych kampanii kandydat taki nadal zagraża wybrańcom NWO – to do gry wchodzą systemowe fałszerstwa i oszustwa wyborcze. http://prognozydocenta.salon24.pl/734883,czy-trump-moze-w-ogole-wygrac?
Wspomniani politycy doświadczyli takich manipulacji na własnej skórze – i dlatego prezydent Trump domaga się teraz komisji śledczej ws. oszustw wyborczych (co obiecywał wyborcom) - http://wiadomosci.onet.pl/swiat/usa-trump-chce-sledztwa-w-sprawie-oszustw-wyborczych/pczgq6h
Bo Trump – podobnie jak Orban i Kaczyński – tym różni się od marionetek NWO, że swój program wyborczy (oraz wyborców) traktuje poważnie … - stąd taki kwik w Nowym Jorku, Brukseli i Warszawie.
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/tag/falszerstwa-wyborcze-w-usa/
A polską szalę goryczy przelały wybory samorządowe roku 2014 – z tak nieprawdopodobnymi wynikami, że zaowocowało to powołaniem masowego Ruchu Kontroli Wyborów, który ”patrząc władzy na ręce” i utrudniając fałszerstwa na dotychczasową skalę – w znacznej mierze doprowadził w następnym roku do dubeltowego zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy.
Ale jak duża była skala fałszerstw i manipulacji przy poprzednich ”wyborach” u nas? Czy Michnik mógł sprawić, że program rozkładu polskiej gospodarki i "sprywatyzowania” jej za grosze miał jednoznaczne poparcie większości obywateli? Czy naprawdę Polacy popierali masową grabież polskich zasobów?
Krótko mówiąc - czy którekolwiek wybory w III RP były uczciwe…?
Zwłaszcza biorąc pod uwagę skalę potencjalnych ”martwych dusz do zagospodarowania”…?
http://adamfularz.salon24.pl/749995,z-polski-wyemigrowalo-7-mln-mlodych-sytuacja-bez-wyjscia
Bo zagranicą to aktywność wyborcza Polonii nie jest powalająca (w ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych to głosowało na całym świecie ledwie po 200 tys. osób)… http://prognozydocenta.salon24.pl/675580,a-jesli-politycy-sa-nam-dobierani-a-nie-wybierani?
Pamiętajcie, że miliony codziennie trudzą się nad zniewoleniem miliardów…
P.S. Do czasu macherzy od NWO mieli pełną kontrolą nad nami poprzez swój monopol informacyjny oraz edukacyjny (to dlatego reforma edukacji u nas wywołuje taki kwik) – ale internet wyraźnie podstawił im nogę – i nie mogąc dłużej odcinać ludzi od prawdy, usiłują obecnie pozbawić niezależne od nich źródła informacji wiarygodności, oskarżając je o ”rozpowszechnianie nieprawdy” (”fake news”)… podczas gdy głównym źródłem kłamstw i manipulacji od niepamiętnych czasów są ich własne media.
A moim skromnym marzeniem jest poznać prawdziwe wyniki dotychczasowych wyborów w III RP…
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Kaczyński pierwszy
to tak jak Kuroń dostał Orła białego od Stolca, bo pierwszy podjął walkę z żydokomuną.
No, ale jak bedziemy za uszy ostro ciągnąć prezesa - to może przestanie stojąc w rozkroku puszczać bąki z barykady - raz to na wroga, a raz na swoich. Na poczatek musi jednak kopnąć w pośladek tego lalusia od banksterów - Morawieckiego, a później to już wystarczy tak jak sanacja niegdyś - przejąć od prawicy ideę narodową.
pozdrawiam
Wojciech Kozlowski
2. Proponowałbym więcej krytycyzmu
przy doborze źródeł. Siedem milionów to wytwór wyobraźni znanego głupka z Salonu24 pisującego jako, bodajże, RasFufu.
Co do dosypywania głosów zaś muszę zapytać o przesłanki do takich stwierdzeń. Specjalnie się tym nigdy nie interesowałem ale wydaje mi się, że w USA zawsze PiS był górą i to wyraźnie. Sam głosowałem wielokrotnie, ostatnio korespondencyjnie, ale też dwukrotnie w konsulacie w Sztokholmie. W 2007, kiedy wygrała PO, nie było potrzeby dosypywania. Do konsulatu była ogromna kolejka. Zdecydowana większość złorzeczyła Kaczorom ii deklarowała poparcie dla PO. Jechałem wtedy z przyjaciółmi i na 5 osób w samochodzie tylko ja byłem za PiS, reszta za PO.Zatem, nie żebym bronił personelu konsulatów, ale sugestie, że oni tam mataczą, są tylko insynuacjami, o ile nie mają poparcia w faktach.
3. @ Traube
Zupełnie kolega nie zrozumiał wymowy notki.
Nie chodzi w niej o ew. machinacje personelu konsularnego, tylko o los tych głosów, które w krajowych lokalach wyborczych nie zostały w poprzednich wyborach oddane na kogokolwiek, bo dana osoba najprawdopodobniej przebywała za granica - ale i tak "jej głos" najprawdopodobniej przypadł temu, komu miał przypaść.
W 2015 r. już patrzono komisjom na ręce - i numer taki już nie przeszedł - stąd i wyniki były trochę inne od "oczekiwanych i pożądanych", ;-)
A co poniektórzy to do dzisiaj nie mogą wyjść z szoku...
4. Aha...
Tak, to bardziej prawdopodobne.
Co do przygłupa RasFufu jako źródła opinię podtrzymuję.