Nie wszyscy, a szczegolnie politycznie poprawne media glownego nurtu, zdaja sobie sprawe z tego co nadciaga- jakiej skali zmiany przeoraja zachodnie spoleczenstwa. Zaczelo sie chyba od Wegier i premiera Orbana. Nastepnie wybory prezydenckie i parlamentarne w Polsce w 2015 r. Pozniej Brexit i wybor Donalda Trumpa na prezydenta Stanow Zjednoczonych. Wszystko mialo wspolny mianownik:bunt rozczarowanych spoleczenstw wobec elit. Jedne spoleczenstwa przejrzaly na oczy szybciej, inne wolniej. Czesc jeszcze nie dojrzala i oczywiscie zaplaci za to dodatkowa cene.Nie mozna lekcewazyc zagrozen, w dodatku wtedy, gdy maja one gigantyczne rozmiary.

Harvardzki profesor historii Niall Ferguson dal zarys tego zagrozenia o skali historycznej. Tytul ksiazki mowi wszystko: " The Great Degeneration:How Institutions Decay and Economics Die" (Wielka Degeneracja: Jak Instytucje Chyla Sie Ku Upadkowi a Gospodarki Umieraja". Wydal ja w 2012 r., wiec jeszcze przed tsunami imigracyjnym w Europie Zachodniej.Moze i dobrze, bo wowczas jego diagnoza budzilaby jeszcze wiekszy strach.

Autor dowodzi, ze to nie polozenie geograficzne (warunki dla rolnictw, zasoby naturalne), nie imperializm, tylko zrab podstawowych instytucji ksztaltowanych na Zachodzie przez ostatnie 500 lat decydowaly o rozkwicie spoleczenstw, choc mogly takze zadecydowac o ich upadku. No i to drugie wlasnie nastepuje.Trwoni sie dorobek cywilzacyjny calego pol- tysiaclecia. Wyraznymi tego symptomami sa: zmniejszajace sie tempo rozwoju gospodarczego, wyniszczajace dlugi, rosnace nierownosci, starzejace sie populacje i zachowania antyspoleczne. Zlamany zostal kontrakt spoleczny pomiedzy pokoleniami. Obecne zaciagajac dlugi kladzie na barki dzieci i wnuczkow ich splacanie. Dzialalnosc gospodarcza jest przeregulowana, zlozony kompleks przepisow hamuje dzialalnosc gospodarcza i innowacyjnosc. Natomiast niedoregulowany jest system bankowy, Lamie on prawo (patrz kryzys 2008 r.) i nie wyciaga sie wobec niego konsekwencji. A to rozzuchwala.Jeden z 4 filarow zachodnich spoleczenstw, rzady prawa, stal sie parodia. Rzady Prawa zostaly zastapione Rzadami Prawnikow.

Nadzieje poklada  N.Ferguson w nadejsciu heroicznych przywodcow, ktorzy odwaza sie na radykalne reformy. No i dzieki Bogu mamy takich w Polsce. Juz o caly rok wyprzedzamy USA. Tam tez pogrobowcy dawnego establishmentu oraz media masowego razenia beda rzucaly klody pod nogi nowemu prezydentowi. Mozna miec nadzieje, ze w ekspresowym tempie dokona glebokich zmian. Czesc z nich byla juz wczesniej przygotowana w kregach Partii Republikanskich, ale byla blokowana przez prezydenta Obame. Dotyczy to szeregu dziedzin. A sam D.Trump jeszcze nie zostal zaprzysiezony, a juz odniosl szereg sukcesow. Akurat nie chca o tym pisac i mowic.Wola walkowac jakies stare, marginalne sprawy. Z bolem serca musze uznac, ze D.Trump jest nawet lepszy od naszego Antoniego Macierewicza, oczywiscie biorac pod uwage wszystkie roznice pomiedzy stanowiskami jakie zajmuja.

Biedna Kanada, polskie spoleczenstwo wybralo madrze, kanadyjskie dalo sie oglupic, co najlatwiej bylo zrobic z kobietami i mlodzieza. Wybrali fircyka J.Trudeau i jego partie. Poprzednicy, czyli Partia Konserwatywna pozostawili zrownowazony budzet, chloptas obiecal, ze przez pierwsze dwa lata bedzie deficyt po $10 mld, a pozniej nastapi rownowaga budzetowa. Jednakze zaraz po objeciu stanowiska, okazalo sie, ze deficyt przeciagnie sie znacznie dluzej i bedzie rocznie wielokrotnie wyzszy niz synek zapowiadal. Po cichutku, tuz przed Swietami, gdy ludzie zajeci byli zakupami, Ministerstwo Finansow podalo informacje, ktore przerazaja. Pieknis zostal nazwany "2-bilionowa pomylka". Ciekawe co bedzie dalej, bo wyglada na to, ze Konserwatysci wybiora przywodce z jajami. Wlasnie wystartowal miliarder Kevin O'Leary, ktorego zachecil sukces wborczy D.Trumpa. On ma zdrowe, businessowe podejscie do sprawy. Oby sie udalo.

Jeszcze raz powtorze, Pan Bog byl dla Polski bardzo laskawy. My sie wydobywamy z zapasci, rozne Niemcy i Szwecje pograzaja sie spektakularnie.