13 Grudnia,ku pamięci

avatar użytkownika gość z drogi

IDĄ PANCRY NA WUJEK
Wiersz napisany 17.12.1981. Autor: Maciej Bieniasz

Przyszli nocą w uśpiony dom,
Wyciągali nas chyłkiem, jak zbóje,
Drzwi zamknięte otwierał łom

Idą, idą pancry na Wujek.

A gdy opadł i strach i gniew,
Jeden wybór – kopalnia strajkuje,
Choć staniała bardzo nasza krew.
Idą, idą pancry na Wujek.

 

 

40 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. jak co roku wklejam ten fragment wiersza,ku Pamięci Pomordowanyc

dzisiaj jednak wyjątkowo
dedykuję go KODowcom,a szczególnie jakiemuś tam płk mazdule,czy jak mu tam było naprawdę,panu pawłowi kasprzakowi,również
i wszystkim tym,którzy stan wojenny uważają za super dobre rozwiązanie,wiem że takich u nas nie ma,ale za to pełno ich na netowskich ścieżkach i bezdrożach

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

2. pewna pańcia tak o to pisze gdzieś w necie

pod artykułem"Jak KOD schodzi na manowce"Krystyna (gość)

"Wtedy, jako matka nowonarodzonego dzieciątka niepełnosprawniego, stan wojenny przyjęłam z ulgą. Ustały bezpodstawne, nieustanne, choćby strajki komunikacji miejskiej. Mogłam nareszcie swobodnie i spokojnie przenieszczać się z dzieckiem komunikacją miejską do lekarzy. Nie mam decydentom stanu wojennego tego za złe"
SZOK !

gość z drogi (gość) • 12.12.16, 19:42:20

"szanowna Krystyno,no to chyba żyłyśmy na dwu różnych planetach,bo ja akurat musiałam mieć z kadr przepustkę na dojazd do pracy do sąsiedniego miasta,ba moja ś.p Tesciowa umierała, bo nie można było wezwać pogotowia,pomijam fakt,ze nie mieliśmy telefonu i dzwoniłam od znajomych,nawet nasze Psy cierpiały ,bo była godzina POLICYJNA i nie mogły wyjść na siusiu,bo NIE zresztą domy obstawione były przez ZOMO w mundurach z tarczami i maskami,a więc
na jakiej to planecie było TAK bosko i nie mordowano Ludzi i Kapłanów ?"

co więcej można takiej pańci odpisać,nic,chyba ,ze zadedykować fragment powyższego wiersza,co właśnie uczyniłam

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

3. Ku Pamięci mordowanych i prześladowanych i tych z wilczym

biletem w jedną stronę,c.d
http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=32753
wraz ze zdjęciami,chyba z Albumu,"Tak Było"wydanego przez naszą śląsko-dąbrowską Solidarność

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

4. KU pamięci,ze wspomnień Ewy

12. Kochana Zosiu,

Pelargonia, ndz., 13/12/2015 - 21:23
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko pochodził z Podlasia, spod Suchowoli. Miałam okazje poznac osobiście Jego Mamę. Wracając z pielgrzymki do Częstochowy przegadałyśmy ze sobą chyba godzinę. Pani Marianna zapraszałam nie do siebie, niestety, nie udało mi się tam pojechać.
Zbyszka Simoniuka, którego powieszono w więzieniu w Białymstoku, znałam osobiście - przez jakis czas pracowaliśmy w jednym zakładzie.

Chciałabym wspomnieć o jeszcze jednej ofierze stanu wojennego, która nie jest na liście wymieniana, a która była związana z działaczem Solidarności z Białegostoku.

Serdeczności Tobie i Budrysówce

W 1983 roku DOROTA STRYNKIEWICZ, córka znanego polskiego rzeźbiarza i rektora ASP została znaleziona powieszona obok bloków ambasady sowieckiej. Samobójstwo jest ewidentnie sfingowane. Ona, dobrze zapowiadająca się malarka, kolportowała solidarnościową bibułę, ale jednak za to nie mordowali, więc o co chodziło? Nie wiadomo. Wiadomo, że była uczennicą profesora Cyborana, najlepszego w Polsce specjalisty od parapsychologii, buddyzmu i tak dalej, bo w latach 80. dzieci z dobrych domów pasjonowały się takimi tematami. Profesor miał sfingowany wypadek, w którym rzekomo zginął, ale mnóstwo ludzi spotykało go potem w Warszawie! Jedna z hipotez głosi, że porwali go Sowieci, by wykorzystać jego wiedzę. A ona? Może wiedziała zbyt wiele? To zagadka.
Była wówczas blisko związana z Krzysztofem Burkiem, działaczem podziemnej Tymczasowej Komisji Regionalnej NSZZ „Solidarność” Regionu Białystok, z którym zamierzała wziąć ślub. Organizowała przerzut nielegalnej prasy z Warszawy do Białegostoku. Jej śmierć uznano za samobójstwo, mimo licznych poszlak i zeznań świadków wskazujących, że mogło to być morderstwo z pobudek politycznych.

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

odpowiedz usuń
avatar użytkownika Pelargonia
13. Pamięci Ofiar Stanu Wojennego

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

5. c.d

21.

guantanamera, sob., 14/12/2013 - 10:25
Piszesz: "nie, to był kolejny przystanek do Wolności.. to był bohaterski zryw
10 milionów Polek i Polaków i Ich Rodzin....to wielkie poświęcenie Ludzi, którzy niczego w zamian za swoje bohaterstwo nie oczekiwali,niczego oprócz wolności dla siebie i dla Polski..."

Oczywiście. Rzecz w tym, że ten kolejny zryw był odpowiedzią na zbrodnię założycielską...

Wczoraj mówił o tym sam Andrzej Gwiazda:
.....
Stan wojenny był przestępstwem nie tylko przeciwko narodowi, racji stanu, prawu naturalnemu ale był złamaniem konstytucji PRL. Aby zapewnić takie zmiany ustrojowe, aby ci którzy dotychczas sprawowali nad nami pieczę i represje mogli stać się właścielami majątku narodowego.
Jeżeli mówimy o odpowiedzialności Jaruzelskiego nie trzeba szukać – złamał prawo PRL-owskie – i wszystkie inne prawa. Cały stan wojenny można traktować jako gigantyczne ale pospolite przestępstwo kryminalne.
Stan wojenny był po to by mogli rozkraść nasz majątek narodowy. Od naszego nacisku naszej woli zależy czy Jaruzelski zostanie osądzony jako zwykły pospolity kryminalista...
.....
Tak, po 13 grudnia 1981 to był bez wątpienia "kolejny przystanek do Wolności". Ale od tamtej chwili minęły 32 lata i ja już nie chcę przystanków.
Ja chcę WOLNOŚCI !!!

A dzisiaj, po wielu godzinach od Marszu w internecie nie ma nawet przemówień wszystkich mówców ... Pozdrawiam serdecznie ...
"
Droga Anno,pamiętamy
dziś już inny ROK,ale jakże znamienny...nie uwierzyłabyś,że doczekaliśmy DNIA,gdy na ulicę wyjdą "targowiczanie 13 grudnia 2016 r."
śpij jednak spokojnie droga Przyjaciólko,póki my żyjemy,pamięc nie zaginie

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

6. Panie Michale,kolejna Wrona wychodzi dzisiaj na ulice

Strona główna » Blogi » Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
WRONa idzie na wojnę z Narodem
avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz
Michał St. de Z..., pt., 13/12/2013 - 11:20

i jeszcze ten Pana post wtedy :Wasz prezydent, nasz premier,

Więcej:

http://blogmedia24.pl/node/50388
i stało się brat Michnika,stalinowski oprawca-sędzia dzisiaj wspiera KOD,żyjąc spokojnie w Szwecji za nasze pieniądze

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

7. ze strony Hej kto Polak

5 odpowiedzi na „Górnikom z kopalni „Wujek””
ed pisze:
17 grudnia 2011 o 20:38
/jedna z nich/Janek Stawisinski jest w moim sercu wiec zyje! Precz z Jaruzelskim!!!

GRUDNIOWY RAPSOD
Słowa tej pieśni powstały w Głogowie. Autor: Andrzej Kosmalski.

Stoją pod krzyżem matki boleściwe,
Tuląc do piersi mroźne ojczenasze,
2x: Szept się nad Polską niesie przenikliwy,
Krew ludu na was i na syny wasze.
/fragment/

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. ku pamięci

Maryla, ndz., 13/12/2015 - 16:41

==================================

MODLITWA ZA OFIARY STANU WOJENNEGO

Módlmy się za tych, których uprowadzono przed świtem,

rozbijając drzwi domów

Módlmy się za dzieci , którym tamtej nocy

odebrano rodziców

Módlmy się za kobiety, doznały tylu krzywd

Módlmy się za tych, co polegli w kopalniach, stoczniach,

hutach, na ulicach broniąc "Solidarności"

i praw cierpiącego narodu

Módlmy się za tych, których zamordowano skrycie

Módlmy się za tych, co umarli nie mogąc

wezwać karetek pogotowia

Módlmy się za tych, których więziono, bito, poniżano

odbierając im ludzką godność

Módlmy się za tych, co stracili zmysły z bólu duszy

Módlmy się za tych, którzy nie bali się czołgów

gdy cały kraj był więzieniem

Módlmy się za tych rodaków, co katowali rodaków

utraciwszy człowieczeństwo

Módlmy się za tych, którzy odebrali nam prawo

do osądzenia zbrodni

(a nie osądzone zbrodnie rodzą nowe)

Módl się z nami Karolu, a z Matką Bożą Fatimską

i Panią Jasnogórską wstaw się w Domu Ojca

za Ojczyzną , gdzie nadal giną ludzie,

aby Polska była Polską

Marek Baterowicz, "Nad wielką wodą", Sydney, 2015

Maryla

------------------------------------------------------

avatar użytkownika intix
7. Kopalnia Wujek (cały film 1991)

intix, ndz., 13/12/2015 - 17:55

Wizyta Kazimierza Świtonia i Tadeusza Mazanka u 9-ciu z Wujka

módlmy się za spokój Ich Dusz
Dobrej Nocy Polsko,Dobrej i spokojnej Przyjaciółki i Przyjaciele

gość z drogi

avatar użytkownika TW Petrus13

9. krótkie modlitwy "Margaretek"

http://www.medjugorje.org.pl/dzial-modlitewny/apostolat-margaretka.html.
nie powiem Ci co ja.Tylko jej zakończenie.Św.J.Sandkarder,św.A.Bobola,i Boży Męczennicy ks.J.Popiełuszko.ks.Z.Szendzielarz,ks.Zych,ks.Kotlarz.St.Niedzielak,módlcie się za nami!
ps.tych Bożych Męczenników było znacznie więcej,nie sposób przypomnieć (dla mnie już błogosławionym ks.krd.Wyszyński!),pewnie to Właśnie wczesnym rankiem budzą mnie,prosząc o wsparcie ,a ja ich!


 

avatar użytkownika Maryla

10. 13.12.2016

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. szanowna pani prezes,tyle lat czekaliśmy na TO,

wielu naszych Przyjaciół i Kolegów jednak
nie doczekało
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

12. Kochana Zosieńko,

Serdeczne dzięki za te wszystkie wspomnienia. Ofiar stanu wojennego, a przy okazji tych, którzy juz odeszli, a którzy na swoich blogach dużo pisali na temat stanu wojennego i ofiar.
Ku Ich Pamieci - ta pieśń:

Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Budrysowo :-)

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika TW Petrus13

13. warto też wspomnieć

o tych którzy,nie z własnej woli. Często ratując życie,musieli z kraju wyjechać,bez możliwości powrotu!.


 

avatar użytkownika gość z drogi

14. droga Ewo

ONI na zawsze będą z nami i Ci pomordowani i nasi dzisiaj już Nieobecni Drodzy Przyjaciele,każdego Roku wspólnie siadaliśmy do klawiatur i razem przeżywaliśmy ten Pamiętny Dzień,sprzed lat,wielu

"Ojczyzno ma tyle razy we krwi skąpana"
Ewuniu,Budrysowo kłania się nisko
serdeczności dla Mamusi :) dla Gołąbków również :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

15. Piotrze, o Nich,czyli o Tych z biletami w jedną stronę

zawsze pamiętaliśmy i pamiętamy
i zapalając świeczkę Pamięci,wiemy,ze i Oni robią dzisiaj TO samo
i Ed i Jacek i cała nasza Polonia z Blogmedia 24.pl :)
ten Dzień i ta Noc łączy nas zawsze mimo oceanów,czy Przestrzeni zwanej kosmiczną i Pan Michał i Anna i pozostali
również zapalają świece na ...błękitnych łąkach...
serd pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika TW Petrus13

16. te świece płoną

u mnie w realu (od wczoraj),i w sercu.Dziś nie potrafię się pozbierać (nawet w modlitwach ulegam rozproszeniu!). Wciąż z przeszłości wracają mordy naćpanych bydlaków z ZOMO,naćpanych! (nie alkoholem) narkotykami !. To nie byli ludzie w mundurach,to były zwierzęta!.


 

avatar użytkownika Morsik

17. To i ja swoje dołożę, aczkolwiek...

...już bez przekonania i nadzieli na jakakolwiek zmianę...

Grudniowy rapsod
Stoją pod krzyżem Matki Boleściwe
Tuląc do piersi głośne ojczenasze.
Szept się nad Polską niesie przenikliwy:
„Krew ludu na was i na syny wasze…”

Spod Drugiej Bramy po Szyby Górnicze
Drogi krzyżują się w Golgotę marzeń.
I niosą Matki serc bolesnych znicze:
„Krew ludu na was i na syny wasze…”

Tkwi orle pióro, pocisk w drogi pyle,
A Matki niosą puste patrontasze.
Śpiew się rozlega w nieznanej mogile:
„Krew ludu na was i na syny wasze…”

Cisną się słowa rozpaczliwej pieśni:
„Powstańmy, Bracia, gdy nam Bóg rozkaże
z otchłani gruzów i śmiertelnej pleśni!”
Krew ludu na was i na syny wasze!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Morsik

18. ...a jakby tego było mało:

Północ…
Północ, synku, kurant wybił, to rodaków rozmów pora.
W celi zmarli pośród żywych posplatani stoją kołem.
Goście świetni, gala w czerni, historyczna kolekcyja.
Duchy mężów z pól bitewnych, gdzie rzecz ciągle się wybija.

W środku bobas z witką w rączce, nad nim swary potępieńcze,
Czy róg zgubił? Uległ śpiączce? Czy zamysły miał szaleńcze?
Łzę uronił wódz z Racławic, podchorążych smutne twarze,
Boleść krtań Traugutta dławi, rozpacz ledwie tai Dziadek.

Tajemne Czterdzieści Cztery Zbawiciela imię wieszczy,
Lecz polegli, przeminęli, co w kanałach wolność nieśli.
Potem Czerwce, Marce, Grudnie… Niby krople groźne skałom,
Przerzynały wolno, żmudnie zbrodni pęta, fałszu narośl.

Sierpniem zżęło plon drążenia, solidarnie stali żeńce.
Zadziwiony Bóg oniemiał, Świat pokłonił się Panience.
Już widziano Orła w locie! W bliźnim brata, nie Judasza!
Już grzebano czarci posiew! Obca tlała! Kwitła nasza!

Lecz nie dali rosnąć, synu, moce złe żywot przerwały.
Może sił zbrakło do czynu? Może zamiar zbyt zuchwały?
Zaśnij, synku snem zajęczym, zbieraj czucie, rozum, wolę.
Połóż kres Orła udręce, skończ chocholi pląs pokoleń…

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Morsik

19. ...a na koniec moja modlitwa,

choć nie jest "moja", bo Marszałka Rydza-Śmigłego:

Moja modlitwa
Odeszli... tylko dwóch lub trzech
z całego tłumu pozostało,
nie skarżę się, że ich tak mało,
tamtych zaś żegna gorzki śmiech...

Nie pragnę ani serc ni dusz,
ani pociechy, ni przyjaźni...
opancerzyłem się w tej kaźni,
oskorupiałem się wśród burz,
przez które mnie prowadzi Bóg,
i Jego tylko zmiłowania
proszę, gdy duch się czasem słania
dążąc do końca swoich dróg.

O, Boże Wielki, coś wykreślił loty
gwiazdom i ludzkim duszom przeznaczenie,
i jako człowiek zdradą Iskarioty
poznałeś, jakie ludzkie jest cierpienie...
który przeglądasz na wskroś nasze życie,
a gdy czas przyjdzie gasisz je swą ręką,
tak jak o świcie blask gwiazdy w błękicie...
który nas darzysz radością i męką.

O, Boże Wielki, jeśli zaś wina ciąży na mnie,
to niech Twa wola sprawiedliwość czyni,
lecz nie ta szajka ojczyźniąca kłamnie
i nie ta zgraja kupcząca w świątyni...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Morsik

20. A, co mi tam...

Choć "oficjalnie" zaproszony, nie poszedłem dzisiaj pierwszy raz na "uroczystości" upamiętniające XXXV rocznicę stanu wojennego. Trwa zapewne msza, potem ktoś złoży kwiaty, na koniec kawa z termosu i ciasteczka w siedzibie Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" dla Radnych, Posłanki i Senatora i dla kilku staruchów, z których większości nie zaproszono, chyba ze względów estetycznych...

Ja wolę zapalić w oknie znicz cmentarny. Pali się, choć wiem, że sąsiedzi pukają się w czoło (tak samo pukają się kiedy wywieszam Biało-Czerwoną). Mieszkam na wsi, a na wsi, jak to na wsi: sklep o tej porze zamknięty - i to jest prawdziwe zmartwienie...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika gość z drogi

21. Drogi @Morsiku i Przyjaciele

i mnie dzisiaj jakoś tak Dziwnie,
czerwony znicz pali się na parapecie,na drugim świeca coś do mnie mruga,zawsze w takich chwilach myślę o Naszym Morsiku,który na pewno zna alfabet Morsa i i odszyfrował by ten komunikat
Piotr pisze,ze nawet Modlitw MU jakoś dzisiaj nie idzie,mnie też...
i tylko chciałoby się odpowiedzieć wieszczem,"smutno mi Boże "
ale i TO nie pomaga za to wiersze przytoczone przez @Morsika,uruchamiają pokłady wspomnień o tych,których już nie ma i o tych,którzy dzisiaj podobnie jak my,siedzą zadumani wspominając tamten CZAS

i tylko to pytanie,dlaczego nam tak smutno ,Boże?
wszak Górnicy już po szychcie,ich oprawcy również po drugiej stronie Rzeki,na Sądzie Ostatecznym
Młodzi Chłopcy zakatowani na śmierć słuchają naszego Kapelana Solidarności i powtarzają za Nim
Zło Dobrem zwyciężaj
Matki niczym klasyczne HIOBE tulą głowy swych Synów a TU na Ziemi kolejna mrożna NOC jak wtedy

Powracająca fala,fala wspomnień,refleksji
Dobrej Nocy Przyjaciółki i Przyjaciele
na szczęscie TA 
NOC
za kilka godzin się skończy a KODowcy i dawni esbecy jak upiory odejdą wraz ze światłem dziennym
Dobrej Nocy droga Polonio z biletem w jedną stronę 


 

ot

dziwna Noc

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

22. errata: do Matki niczym klasyczne HIOBE

winno być Niobe,ale podświadomie HIOB się TU znalazł,
nomen omen

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

23. i na zakończenie Nocy dziwnej,grudniowej

16. Panie Michale :)

gość z drogi, sob., 14/12/2013 - 00:56
jeszcze ten wiersz,kiedyś wklepywany przeze mnie w sieci, każdego 13 Grudnia

"Słuchajcie ,to ja mówię ,zastrzelony Polak
Zabrano mi me życie i moj hełm górniczy
Krwawiącymi ustami do mych braci wołam,
Którzy dziś myśla o mnie na więziennej pryczy/../

Jestem z nimi i z wami ,uwięzieni bracia,
Wiem,ze Polska przeżyje,póki wy żyjecie
Jestem z Polską,co krwawi ,ale nie rozpacza,
Kajdanami spetana ,samotna na świecie/.../"

Jacek Okoń" Górnikom z Kopalni Wujek"

Panie Michale,
Budrysowo serdecznie pana pozdrawia
http://blogmedia24.pl/node/65774

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

24. c.d wiersza dedykowany ryśkom,ubekom i ich wielbicielom

Górnikom z kopalni „Wujek”
Opublikowano 16 grudnia 2013, autor: yuhma
Wiersze i piosenki… W większości anonimowe… Proste i pełne odniesień literackich… Każdy inny… Łączy je jedno – wyciskają łzy z oczu, bo każdy z nich mówi o tragedii górników z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek”. Niech staną w gardle Jaruzelskiemu, Kiszczakowi, Grubie i ich obrońcom.

GÓRNIKOM Z KOPALNI „WUJEK”
Ten wiersz powstał w Zabrzu-Zaborzu, 1982. Autor: Jacek Okoń.

Słuchajcie, to ja mówię, zastrzelony Polak.
Zabrano mi me życie i mój hełm górniczy,
Krwawiącymi ustami do mych braci wołam,

Którzy dziś myślą o mnie na więziennej pryczy.

Szedłem z dwiema pięściami przeciw karabinom,
W domu dzieci czekały, żeby mnie zobaczyć,
Opowiedzcie im kiedyś, jak ich ojciec zginął,
Za co życie swe oddał i swój hełm utracił.

Jestem z nimi i z Wami, uwięzieni bracia,
Wiem, że Polska przeżyje, póki Wy żyjecie,
Jestem z Polską, co krwawi, ale nie rozpacza,
Kajdanami spętana, samotna na świecie.

Nim zaśniecie na pryczach, pomódlcie się za mnie,
Jak się modlił Pan Jezus wśród nocy Ogrójca,
A mój hełm przestrzelony powieście na bramie,
Gdzie mi życie zabrano, a mym dzieciom ojca.

http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=32753

gość z drogi

avatar użytkownika Morsik

25. Gościu Drogi

...smutno i straszno, bo autor wierszy "Grudniowy rapsod" i "Północ...", Jerzy Klincewicz, wegetuje w samotności w skrajnej nędzy. Ostatnio nawet psinę stracił pod kołami wypasionego bmw...
Nie mogę nawet do Niego już zadzwonić, bo na telefon nawet nie ma...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika michael

26. Świeczki na parapecie już wygasły

jest jeszcze noc.  
I dziwne mam wspomnienia. To był rok 1982. Pamiętam siedziałem internowany w więzieniu, była chyba zima, leżałem na górnej półce piętrowego łóżka, a w nogach miałem wybitą szybę. Budziłem się rankiem, a koc był przyprószony szronem. 
Po wielu dniach starań przyszedł wreszcie więzień zatrudniony jako szklarz. Wymieniał szybę i opowiadał swoją historię. Siedział za pobicie młodego prokuratora. Był chłopakiem ze wsi, urządzał wesele dla swojej starszej siostry, która wychodziła za mąż za młodego prawnika z Wrocławia. W czasie wesela jeden z kolegów pana młodego, chyba aplikant prokuratury, już mocno pijany próbował dość nieprzystojnie molestować jedą z przyjaciółek panny młodej. Jak to na wsi bywa, oberwał w dziób. Akurat od tego chłopaka.
Dalsza opowieść to dramat krzywdy tego młodego człowieka, obraz paskudnej zemsty zacietrzewionego prokuratorskiego aplikanta. W więzieniu można usłyszeć wiele różnych historii, bardzo często zupełnie nieprawdziwych. Ale to opowiadanie zaciekawiło nie tylko mnie, przyjrzelismy sie więc sprawie dokładniej.
Taka była prawda. Rodzice skazanego byli już w bardzo podeszłym wieku, prawie już bezradni staruszkowie. A ich syn, jedyny prawdziwy gospodarz, prowadził z więzienia ich rolnicze przedsiębiorstwo. Nawet więzienni klawisze, dozorcy i strażnicy byli pełni podziwu dla prawości, charakteru i bohaterskiej determinacji tego młodego człowieka. On z więzienia opiekował się swoimi rodzicami.
Pamiętam tę historię jako tragiczną prawdę o zdziczeniu i skrajnej demoralizacji peerelowskiego wymiaru sprawiedliwości, który w swojej pogardzie i mściwej nienawiści jest zdolny do najpaskudniejszego nawet znęcania się nad każdym człowiekiem. 
Nie opowiadam nikomu moich historii, mój ból, moje wspomnienia.

Ale ludzkie łajdactwo napina moją duszę do granic. A wczoraj w telewizji publicznej, jak zwykle, o rocznicy 13 grudnia opowiadali "przedstawiciele wszystkich opcji politycznych", między innymi jakiś obywatel III RP, reprezentujący jedną z opozycyjnych organizacji. 
"Liberté". 
Był to bardzo dobrze prezentujący się młodzian, który spokojnie i bez najmniejszych watpliwości mówił o "słusznym proteście KOD", mówił o niszczeniu przez pisowski rząd demokracji, mówił o zbrodniczym ograniczaniu prawa do zgromadzeń, mówił o nie odbieraniu przez pisowskiego notariusza z prezydenckiego pałacu...

Pani po naszej stronie, próbowała podjąć polemikę, zaczęła od tego, że ów młodzian w swojej wypowiedzi zawarł aż cztery kłamstwa, a Ona chciałaby powiedzieć coś przynajmniej o jednym, najważniejszym. Niestety, wyszczekany młodzian nie był dżentelmenem. Miła Pani nie mogła przedrzeć się przez zaporę jego słów.
Wszechobecne łajdactwo i kłamstwo wyprowadza mnie z równowagi, zajrzałem więc do portalu tego "Liberté".
Cóż to za zjawisko?
Trafiłem na http://celinski.liberte.pl/triumfalny-usmiech-towarzysza-szmaciaka/, czyli na tekst Marcina Celińskiego "Triumfalny uśmiech towarzysza Szmaciaka". Zaraz potem na inny tekst, Piotra Nienczyka "MON daje czadu" http://niemczyk.liberte.pl/mon-daje-czadu/. No tak, "Liberté" to liberałowie społeczeństwa otwartego, ludzie, których prawda się nie ima, towarzysz Szmaciak jeden w drugiego, czerwoni agitatorzy. 

I wtedy przypomniała mi się postać więziennego szklarza, prawdziwego czlowieka, który mimo prześladowań, nie dał się złamać przez łajdactwo i kłamstwo czerwomych sukinsynów.

Dziękuję gosciu z drogi za kawałek miejsca w Twoim blogu http://blogmedia24.pl/node/76434

Zastanawiam się, czy nie umieścić tego dyktowanego dawnym wspomnieniem komentarza, jako najważniejszego ze zdarzeń 13 grudnia 2016. Świadectwo braku zgody na koszmarne łajdactwo społeczeństwa rzekomo otwartego.
Świadectwo braku zgody na publicznie wywrzaskiwanie łajdackich kłamstw.

avatar użytkownika TW Petrus13

27. Zastanawiam się, czy nie umieścić tego dyktowanego dawnym...

Ty się nie zastanawiaj!,tylko pisz!. W świecie emitowanych wirtualnych bajek,bolesna prawda na wagę złota!. Każde szczere świadectwo to drogowskaz!,(i znów się powtarzam?),wystarczy jedno zdanie (czasem jedno słowo).Z którego znaczenie nie zdajemy sobie sprawy,bo wydaje się nam że to my (własnym umysłem ) je wypowiadamy,a tak nie jest!."nadzieja na lepsze jutro umiera ostatnia".I kiedy mi jest bardzo ciężko,zawsze przywołuję w pamięci,cudowne uzdrowienie mojego młodszego syna Zbycha.Już kiedyś opisywałem owo zdarzenie dość dokładnie,więc nie ma sensu się powtarzać.My "strzelamy - piszemy","Pan Bóg kule nosi"!.Św.Jan Chrzciciel wysłał posłańców (do Boga - Człowieka) z pytaniem,"Czy ty jesteś tym...?",ja mógłbym zadać to samo pytanie Tobie,Krzychowi,Morsikowi,i wielu innym....I jeszcze troszkę inaczej,czy my żyjemy po to aby doczekać przyjścia Pana?. A może tylko mamy prostować ścieżki,a w końcu nam łeb utną (to nie jest wykluczone!). Nasza wiara jest bardzo trudną do przyjęcia.Szczerze przyznaję,dla mnie też,bo przecież za ideał pierwszej "S". dałbym się zabić.Nie jestem liderem (choć czasem udaje mi się coś ruszyć),ale to tylko "orka" i "sianie".
Plon zbierze ktoś inny!.
z pozdrowieniem :*


 

avatar użytkownika gość z drogi

28. szanowny@Morsiku,już Dzień

gdy czytam Twoje słowa,smutno i boleśnie robi się na duszy.
Dotknąłeś spraw bardzo bolesnych i bardzo prawdziwych
wklejając kolejny rok wiersze Grudniowej Nocy,zawsze zastanawiałam się nad losem jego Autorów,i jak widzę słusznie przewidując ich ciężki LOS
Polska nigdy nie podziękowała swoim bohaterom,bo coroczne uroczystości,kwiaty,okolicznościowe przemówienia,to tylko anonimowy hołd a gdzie pojedyńczy człowiek ?
Gdzie ta prawdziwa solidarność ?
a może my sami coś przeoczyliśmy,bo liczenie na to ,ze bolek zajmie się losem REPRESJONOWANYCH,okazało się wielką pomyłką Ilu z nich umiera w ubóstwie i zapomnieniu,nikt już tego nie wie
Szanowny @Morsiku,nie wielu z nas zrobiło "kariery" na strasznej wojnie jaruzela z Narodem,a ci co ją zrobili,nie podzielili się dobrobytem z potrzebującymi pomocy,podejrzewam zresztą,że Oni by tej pomocy nigdy nie przyjęli,ale ...
Zabolał ten Twój wpis boleśnie,bo wiersz,który wyjątkowo wstrząsnął mną przed laty a dzisiaj Twoja informacja o LOSie Autora ,jest tak smutna,ale i mówiąca Wszystko o
Tamtych Ludziach i budząca również PYTANIE
jak pomóc naszym nieznanym Przyjaciołom ?
Pomóc materialnie i duchowo,
a moze n.p kartki świąteczne na Twoje ręce dla pana Jerzego Klincewicza i jakieś drobne datki,bo sami jesteśmy niezbyt bogaci,ale opłatek świąteczny i "paczka wigilijna "na to możemy zawsze sobie pozwolić...
Daj znać
ps jakże symboliczne napisałeś zdanie ,zdanie o losie biednego Kota zabitego przez BMW/na pewno wypasione/
czekam szanowny @Morsiku na Twoją odpowiedz,serdecznie pozdrawiając z wyrazami naszej prawdziwej ludzkiej solidarności

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

29. szanowny @Michaelu,dobrze wiesz,że jestem stałym Twoim

czytelnikiem, czytając zawsze zastanawiałam się dlaczego nie ujmiesz Twoich pięknych Myśli w formie np Zeszytów,czy coś w tym rodzaju,wtedy łatwiej byłoby je rozprowadzać wśród ludzi,ot taka forma Pamiętników,czy wspomnień ale i rozmyślań na tematy bieżące kiedyś w czasie wojny jaruzela z Narodem byłyby gazetkami rozdawanymi wśród nas i nie tylko Nas,
Rośnie nowe pokolenie,nowi ludzie,jedni bardzo patriotyczni,inni zmanierowani,pozbawieni wiedzy o tamytch latach,z różnych powodów a więc "taka bibuła" to znowu nasza broń..bo wojna się nie skończyła,czego przykładem są siły stające w obronie dawnych ubeków i prześladowców
Internet jest dla wielu żródłem wiedzy ale nie każdy trafia na Nasze Forum,czy czyta Salon,więc
namawiam szanowny nasz @Michaelu na szersze wyjście do Ludu,jak niegdyś :)
my np robimy wydruki z Blogmedia i rozdajemy wśród znajomych i rodziny,bardzo zresztą podzielonej,ale czytającej :)
Nasz osiedlowy sklepik ,służacy za Czytelnię bezpłatną dla bardzo zróżnicowanej społeczności blokowo-familokowej,też chętnie czyta blogmedię i może dlatego wybory na dzisiejszy rząd wielu z "czytelnik wbrew dawnej pzpr -owskiej tradycji głosowało na nas..kto wie ? :)
a więc @Michaelu nie na darmo przyjął Pan to imię ,do dzieła ,
czytamy,kolportujemy i "nauczamy" jak niegdyś,bo nic się nie skończyło a my wciąż w drodze do Polski _naszych marzeń
serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

30. @Petrus napisał

." W świecie emitowanych wirtualnych bajek,bolesna prawda na wagę złota!. Każde szczere świadectwo to drogowskaz"
Piotrze,właśnie TO co i Ty piszesz ,to kolejne drogowskazy,Twoje świadectwa i apele doskonale o tym świadczą...
KTOŚ nas tu nie przypadkowo sprowadził a więc róbmy nadal swoje odciskając ślad na tej naszej małej Ziemi,
piszmy,przypominajmy,prostujmy i nie dajmy zapomnieć o Prawdzie..
nic się nie dzieje przypadkowo,nasza Obecność również nie jest przypadkowa a świadectwa jakie dajemy ,świadczą właśnie o tym
Szanowny Piotrze serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i dla Twojej dzielnej Rodziny co do Pajacyka,to klikam jak zawsze :)
serdeczności grudniowe

gość z drogi

avatar użytkownika michael

31. @ gość z drogi. Tak dobrze.

Powtórzę ten komentarz na frontowej stronie mojego blogu. Może zrobię odrobinkę korekty. Ale naprawde walnęło mnie wczoraj słyszenie tego sukinsyna z Liberté. To łotrostwo juz nie może być tłumaczone niechlujstwem, nieuctwem ani żadna głupotą. Ten człowiek po prostu wbrew faktom bezczelnie i publicznie kłamał.
Nie umiem pojąć, jak to jest możliwe, by ewidentny kłamca mógł być publikowany w publicznej telewizji informacyjnej. TVP Info.
Jest subtelna róznica pomiedzy wolnoscią słowa a wolnością kłamstwa.
avatar użytkownika gość z drogi

32. Jest subtelna róznica pomiedzy wolnoscią słowa a wolnością kłam

"Jest subtelna róznica pomiędzy wolnością słowa a wolnością kłamstwa."
Szanowny @Michaelu,właśnie te słowa mają odbicie w dzisiejszym przesłuchaniu pana Milewskiego na Komisji d.s Amber Gold...
słucham i mam podobne odczucia właśnie w trakcie kolejnego "przedstawienia"
z serii sądy a społeczeństwo czyli panMilewski i reszta świata
serd pozdrowienia i do zobaczenia na Twoim Blogu :)

gość z drogi

avatar użytkownika Morsik

33. Gościu Drogi

Za późno już. W 2014 roku Jurek musiał "wynosić się" z mieszkania, bo nie miał na czynsz i inne opłaty. Zawadzał byłym "naszym", którzy dorwawszy się do "samorządu" wykupili kamienice. Nie wiem, gdzie Jurka "socjalni" wygonili, może pod most? Jego sąsiad, przez którego kontaktowałem się z Jurkiem zszedł był z tego świata. Ja nie mam możliwości (bez kul poruszam się tylko po mieszkaniu) pojechać przez pół Polski, żeby szukać.

Czy przegapiliśmy? Nie! Po prostu uwierzyliśmy, a jak wiadomo "wiara czyni cuda" tylko nie wiadomo, w którą stronę...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika gość z drogi

34. drogi @ Morsiku

teraz doskonale rozumiem Twoją gorycz i rozczarowanie otaczającą nas rzeczywistością BOLI boli to wszystko okrutnie,serdecznie więc jeszcze raz Cię pozdrawiam i doskonale rozumiem Twój Ból ,który jest i Naszym Ten wiersz póki bedę żyła i miałą dostęp do netu,będę jak dotychczas
co roku wklejać w necie z odpowiednią notką,czy pozwalasz by jej towarzyszyła Twoja informacja ?
z solidarnościowym pozdrowieniem

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

35. a teraz idę ze zniczem jak co roku na Grób naszego katowickiego

Górnika,paskudna pogoda,paskudny Dzień
pomodlę się w naszym imieniu i opowiem Mu co się dzieje,wiem,ze jak zawsze będą świeże Kwiaty i znicze
na razie i do kolejnego zobaczenia na ekranie
Drogi @Morsiku,taka wiedzę musimy nowemu pokoleniu przekazywać ,wiedzę o dzisiejszym losie naszych dawnych Bohaterów,tych o których Polska zapomniała.

gość z drogi

avatar użytkownika Morsik

36. Gościu Drogi

Zejdź na Ziemię! Przez 35 lat nie spotkałem żadnego młodszego od siebie, który byłby zainteresowany Naszą Historią. Prawda, był taki jeden, ale okazało się, potrzebował na nas zarobić i zrobić doktorat.

Zostaliśmy, Gościu Drogi, rozpaczliwie sami, z naszymi grobami, które niebawem ktoś z "byłych naszych" obecnie "samorządowców" zaorać każe, bo nieopłacone na czas...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Morsik

37. ...i jeszcze jedno.

Nie ma żadnej różnicy między wolnością słowa a wolnością kłamstwa. Oba pojęcia są na równi wymienialne zależnie od potrzeb lub/i ceny. Poza tym wolne słowo można zabić, kłamstwa zaś nie - kłamstwo jest nieśmiertelne i bez ograniczeń korzysta z wolności słowa.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika gość z drogi

38. Drogi @Morsiku a ja mam sposób na zapomnienie

i to Ty mi go podpowiedziałeś,a może coś dodał zastrzelony "kulturalnie "GÓRNIK
p
za kilka dni napiszę CI w tym samym miejscu gdzie dałam na Mszę swiętą dziękującą Autorowi wiersza za TEN Krzyk Prawdy i podam Jego nazwisko,może chociaż TAK uda sie MU podziękować,i przypomnieć społeczeństwu Autora jak
na razie myślę o Garnizonowym Kosciele,bo tam się od 6 lat spotykamy na mszy ku pamięci poległych nad Smoleńskiem My,tzn stara Solidarność Kolejarze,Górnicy PIS,Klub GP i Młodzi ,będę również prosiła o fragment wiersza ,ale zobaczymy co się da zrobić,o czym natychmiast powiadomię..
moze tak zaczniemy ten nasz łancuch przypominania a może i pomocy..
pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

39. Droga Blogmedio24.pl kolejny 13 Grudnia

świece palą się już od rana
i za Tych z Dawnej Solidarności
jak i za TYCH,którzy jeszcze nie tak dawno byli z nami,a dzisiaj są już daleko i wysoko
Dobrego Dnia Polsko i Przyjaciele
Dobrego Dnia rozstrzelani Górnicy i Wy wszyscy Polacy w tamtych strasznych dniach sprzed laty
pamiętamy o WAS
i modlimy się do naszej Matki i Królowej o opiekę nad Polską,bo znowu odżywają "złe duchy"

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

40. Drodzy Przyjaciele Internetowi

serdeczne podziękowania dla WAS i dla Tych już dawno pożegnanych
Mamy anno domini 2021
a nam wciąż smutno i chyba tak już zostanie do konca,
a Jerzemu Klincewiczowi szczególne modlitewne westchnienie i podziekowanie

Dobrej Nocy, Przyjaciele,
i dziękuje WAM,ze razem ten smutek dzieliliśmy
Dobry Boze miej Nas i Tych juz Nieobecnych w Swej Opiece

Pamiętamy i nigdy nie zapomnimy i wciąż jak co roku bedziemy wystukiwać wspomnienia o Nas i o WAS,
a gdy Pan nas odwoła ze Służby,
to Wy pozostali przejmijcie naszą Wartę Pamieci
Ciemno już za oknami ,ale świeczki pamięci pala się nadal i coś tam sobie opowiadają migającymi płomykami

gość z drogi