O co chodzi? Czyli rzecz o sygnatariuszach chcących rozlewu polskiej krwi
Nie będę się powtarzał, bo już wielokrotnie wskazywałem, że dzisiejsza opozycja dąży do siłowego obalenia obecnych władz polskich, poszukuje męczenników i jest gotowa na wszystko, nawet na śmierć i rozlew polskiej krwi na ulicach.
Od samego początku było to wiadome. Bolek, Kijowski, Schetyna, Kopacz, Siemoniak, Petru, Niesiołowski, Lis, Żakowski, Olejnik, Michnik, Smolar, Janda, Pieczyński, Stuhrowie, Frasyniuk, Balcerowicz, Lityński, Celiński, Dukaczewski, Broniarz, Środa, Holland, Marcinkiewicz, Lewandowski, Budka, Kierwiński, Komorowski, Kwaśniewski, Tusk i wielu innych to przedstawiciele elit III RP (PRL-bis), dla których (wraz z lewicą i demoliberałami europejskimi) demokratyczna zmiana władzy w Polsce była szokiem i do dzisiaj nie potrafią przyjąć do wiadomości, iż Polacy ich po prostu nie chcą.
Poza tym oni wszyscy cynicznie i haniebnie wykorzystują swoich zwolenników. Ile oni muszą mieć w sobie pogardy dla zwykłych Polaków, jakże oni uważają swoich zwolenników za idiotów. I jak muszą się między sobą szyderczo śmiać, że tak prymitywnymi metodami są w stanie pobudzić u części Polaków nienawiść i absurdalne myślenie. Jest to dla mnie smutne, że wielu moich rodaków tak daje się manipulować. Czy są w stanie - moi rodacy - oprzytomnieć? Mam nadzieję, że tak...
Oczywiście wszystkie w/w osoby i te nie wymienione z nazwiska reprezentują nieraz całkowicie odmienne intencje i mają inne cele swojego gremialnego protestu.
Wielu z nich po prostu walczy o powrót do świńskiego koryta (wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie równiejsze - G, Orwell), czyli życia na koszt Polaków. Inni chcą egoistycznie utrzymać i powrócić do władzy, która też daje odpowiednie profity. Jeszcze inni realizują plan lewackich i syjonistycznych elit mających na celu zniewolenie ludzi, nie tylko w Polsce. Są też wśród nich ludzie realizujący zdradliwie politykę kondominium niemiecko-rosyjskiego lub plany antypolskich amerykańskich, światowych i izraelskich Żydów (raczej Chazarów). Wielu z nich po prostu walczy o przeżycie i boi się swoich zdradliwych uczynków noszących znamiona zdrady narodowej. Wśród nich jest wielu maluczkich łaszczących się nawet na drobne łapówki i gratyfikacje, dzięki którym łatwo i spokojnie jest (było) żyć. Także należy zwrócić uwagę na tych, którzy mają jakieś wyimaginowane cele lucyferiańskie, kosmiczne i reinkaracyjne świadczące o jakiejś chyba chorobie psychicznej lub opętaniu, a którzy są inspirowani przez ideologię New Age, żydowską kabałę i talmudyzm, satanistów, Iluminatów, Masonów i organizacje a'la satanistyczne, czyli lewackie. Jest też wśród tzw. opozycjonistów część postkomuchów walczących o dominację, czyli o to która ze służb specjalnych Polski jest ważniejsza i decydująca - czy tzw. "niebiescy" (UB, SB, MSW czyli spadkobiercy sowieckich i rosyjskich KGB/FSB) czy tzw. "zieloni" (WSI i następcy, spadkobiercy W. Jaruzelskiego i sowieckiego GRU).
Chyba w sumie dość trafnie ocenił całość tej żenującej odezwy bloger Yagon 12 z niepoprawnych [1] oraz częściowo Karnowski wpolityce [2]. Yagon 12 napisał m.in. (dość obszerny, ale wedle mnie trafny cytat):
"Podobnie do wczorajszych głosów Broniarza i Frasyniuka, Swetru - wezwał brodatego alimenciarza do korekty listy sygnatariuszy. Sęk w tym, że brodacza prowadzą inni oficerowie i oni realizują sorosowy scenariusz, odmienny od tego co proponują oficerowie prowadzący dawne "legendy opozycji". No i jest problem...Dlatego brodaty alimenciarz nazwał brutalną pacyfikację w kopalni "Wujek"- "śmiertelnymi zamieszkami". Rozumiem, że w tamtych dniach brodacz spokojnie siedział w swoim komunistycznym domu i czytając "Trybunę Ludu" wiedział wszystko najlepiej. Ten człowiek - kreowany niepotrzebnie na lidera "anty-pisowskiego oporu" to tylko siermiężny aparatczyk, ograniczony głupek, uczony każdego dnia swej roli na pamięć. Ciekawe kiedy oficerowie prowadzący Gregora podpowiedzą mu jak bardzo już śmierdzi ta "odezwa"? Pan aktor Pieczyński porozumiewa się z "wyższą siłą" za pomocą kosmicznych nici - no i dobrze. Nawet przeciętny psychiatra potrafi zagadkę jego umysłu rozwiązać, to dość standardowa przypadłość.Dziś głos dał noblysta - zdaje się też "dotknięty wyższą siłą". Po serii zwykłych bredni TW Bolek oświadczył, że "epoka ziemi, epoka kraje, państwa - to upada. Pojawia się epoka intelektu, informacji i globalizacji i większych zorganizowań (...) tę epokę nazywam epoką słowa. Najpierw było słowo między nami, a potem to słowo zmieni się w ciało". Konia z rzędem temu kto, poza kosmiczną "wyższą siłą" i psychiatrami, zrozumie noblystę. Wydaje mi się, że sednem gorączkowych poszukiwań KOD-fidentów jest zagrożenie ich oficerów prowadzących. Sitwa "budowniczych" PRL-bis czyli III RP coraz częściej rozumieć zaczyna, że żarty się skończyły. Poważne zarzuty dla b. szefów SKW, dotyczące "współpracy" z rosyjską służbą specjalną nie pozostawiają wątpliwości, że jeszcze rok rządów PiS i w więzieniach znajdą się sami swoi z WSI i innych służb PRL i III RP. Proszę zwrócić uwagę, że gdzieś w norach pochowali się stali "eksperci" me(n)diów - Dukaczewski, Olechowski, Czempiński, Jacek Merkel czyli "wajchowi" od ponad ćwierć wieku. PO-mafia gra teraz na jedno - na sprowokowanie ulicznego zamieszania, na awanturę, najlepiej krwawą".
Chciałbym jednak wypowiedź Yagona 12 uzupełnić. Ten zestaw ludzi podpisujących ów list odnosi się do różnych antypolskich i antypaństwowych środowisk:
- Bolek jawnie nawiązuje do i liczy na akceptację niebieskiej ubecji oraz także pragnie dać swoją akceptację dla wieloletniego jego nadzorcy Mieczysława Wachowskiego,
- niejaki Mazguła pragnie zyskać poparcie dawnych zdrajców spod znaku WSI i części wojskowych,
- Petru ze Schetyną wiadomo - walczą li tylko o władzę i jej przejęcie dla własnych i znajomych korzyści,
- Kijowski i Smolar to wykonawcy poleceń G. Sorosa j jego nadzorców - ludzie bez zasad i ograniczeni w swojej absurdalności i dążności do lewackich idei i do złotego cielca.,
- Frasyniuk podpisze wszystko, bo nie jest przypadkiem, że nagle miał pieniądze na założenie jednej z największych firm transportowych w Polsce. Poza tym ma za zadanie zyskać poparcie kretyńskiego pospólstwa zwolenników III RP,
- Pieczyński - o nim pisałem i w komentarzach uzupełniłem swoje racje. Nic nie mam więcej do powiedzenia [3].
Pozostali sygnatariusze to pogrobowcy najczarniejszych dni naszej Rzeczpospolitej w końcówce XX wieku i w pierwszych latach XXI wieku...
Czy - my Polacy - pozwolimy na traktowanie nas jako kretynów? Powtarzam - Mam nadzieję, że nie.
Musimy jednak zwrócić uwagę, że cała ta lista nie jest przypadkowa i została zapewne uzgodniona. Podobnie jest z treścią odezwy. Ona została napisana bardzo przemyślanie. Każde słowo i osoby są ważne a niby oburzenie niektórych w postaci Schetyny czy Petru odcinających się od wojskowego komucha jest jedną wielką grą i omamianiem swoich idiotycznych zwolenników. Przepraszam tych ostatnich, ale nie mogę nazwać ich inaczej i z góry przepraszam.
Pozdrawiam
[1] http://niepoprawni.pl/blog/yagon-12/wojna-sluzb-czyli-klotnie-sygnatariuszy
[2] http://wpolityce.pl/polityka/318339-dlaczego-kijowski-dopisujac-mazgule-do-odezwy-zdecydowal-sie-na-kompromitacje-bo-rachunki-wojskowki-trzeba-placic
[3] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2016/12/k-pieczynski-mroczne-obszary-jego-umysu.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Nie, to nie jest opozycja
trzeba ich nazwać właściwiej
Wojciech Kozlowski
2. Rzeczywiście, wygląda na to, że zbliża się
"bitwa walna" między polsko-polskimi a rusko-polskimi różnej maści. Oni zawsze byli mniejszością, która chciała narzucić swoją wolę większości. Bolszewicy, w brew nazwie byli sami mniejszością, tak samo jak rewolucjoniści we Francji, ale ze z powodu swej bezwzględności, konsekwencji w działaniu udawało się im zdominować społeczeństwa, narzucić swoją władzę. Zawsze też posługiwali się przemocą.
Dlaczego nie podoba się im nowe prawo o zgromadzeniach, bo jak to sami wyjaśniają, traci sens organizowanie kontrmanifestacji. Kontrmanifestacje przestają być zapalnikiem konfliktu, nie pozwalają na rozhuśtanie nastrojów i nade wszystko jednoznacznie wskazuję winnych zamieszek. Kto przekroczył trasę swojej manifestacji wywołał burdę. Nie można więc bezie mówić, że winne są obie strony. Jedna będzie działać w samoobronie.
Oczywiście prawo to może wejść w życie dopiero po zmianie kierownictwa TK, bo ten obecny sam chętnie wywołałby zamieszki społeczne twierdzą, że Sejm narusza zasady praworządności i działa nie legalnie.
Tak więc prawdopodobnie już za parę dni będą chcieli doprowadzić do próby sił. Może jeszcze tym razem uda się jej uniknąć ale nie jest to pewne. Przed Marszem Niepodległości Błaszczak był pewien, że zapewni spokój na ulicach. Teraz jego wypowiedzi nie są takie jednoznaczne.
uparty
3. i być może przyjdą
10.XII,13.XII (po parówce na zakąskę,kuflu piwa,i setką,dla dodania wigoru) i 16.XII,po pół litra (po spożyciu),bełkotem cytując "Mustafa Gorcinka".Pokrzyczą i wrócą do domu,podobnie jak ci z LGBT,koniecznie chcą aby ich zauważyć.I co z tego?,tacy byli,są,i jeszcze jakiś czas będą.Na każdą akcję są potrzebne "dopalacze"!,w jakiejkolwiek formie.Sponsor takich akcji,sprawdza ich skuteczność.Nie wyda kasy na wojskowego "ciurę"!
4. razwiedka jak zawsze "w gotowości"
a nazywając RZECZ PO imieniu,to szykuje się wielka
PROWOKACJA
gość z drogi
5. pozostaje jeszcze jedno pytanie
czy nadal obowiązuje "ustawa o somsiedzkiej POmocy"podpisana jeszcze przez TUSKA ?
wszyscy wiemy o którą "chodzi" i czy kucyk wezwie "pałkarzy na pomoc"?
ja się ich nie boję,ale czy możliwe jest by "somsiedzi " włąśnie na to czekali ?
wojskówka zbuntowana powinna iść pod sąd i to natychmiast,ale my przecież nie mamy "sondów"
przysłuchując się Komisji d/s Amber Gold nie miejmy żadnych złudzeń...swoi Swoim nie pozwolą zrobić "krzywdy"i TU jest sedno sprawy
13 Grudnia zostało UKRADZIONE Polsce i Polakom
gość z drogi