Czekisci PiS-u

niestety, PiS nie odrobił lekcji i nadal mamy sytuacje, którą opisał w 2002 r. ś.p. Piotr Skórzyński. W tym czasie powstała TW TRWAM i TV Republika, rządząca partia ma media publiczne i nadal politycy PiS nie potrafią zarządzać propagandą. Wciąz jest obowiązujący przekaz z Czerskiej i Wiertniczej, które sa tubą układu.
Dzisiejsza konferencja Jarosława Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej to kolejna porażka propagandowa. Prezes sam musiał zarządzać "dziennikarzami", a dopuszczeni do głosu "nasi" zadawali pytania nie na temat . Żenada i kiło mułu!

"Nadzieja Układu na przetrwanie bierze się z poglądu, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma żadnych wpływów w mediach, raczej odwrotnie. Każdy już chyba widzi, że to TVN, Polsat, i „Gie-wu” z przystawkami w rodzaju „Tygodnika Powszechnego” stanowią prawdziwą opozycję – a politycy PO to tylko kukiełki w tym reality show.

Jeśli nie uda się ich pokonać – Polska pogrąży się w apatii i beznadziei. A wtedy to dziedzice właścicieli PRL, jak prognozował niegdyś w „Życiu” Krzysztof Kłopotowski, utworzą silną formację… „nowoczesnych konserwatystów”."

Piotr Skórzyński 2002

nie zdazyl zaradzic sytuacji i nie wykupil TVN, Polsatu i GW.
A moze tez wina PiS-u jest tresc przekazu wspomnianych mediow? Jeszcze wiele zobaczymy i uslyszymy od Naszych obwiniajacych PiS. Wszak to dopiero poczatek dwoch pierwszych kadencji.

nie podejrzewałam Cię o to, ze nie czytasz tego, co do Ciebie piszę i walisz jak do kaczki z armaty:)
Nikt, poza PiS, nie jest winny obecnej sytuacji w mediach.
Jeszcze raz :
PiS nie odrobił lekcji. Od 2007 roku powstała TW TRWAM i TV Republika, rządząca partia ma po raz drugi media publiczne i nadal politycy PiS nie potrafią zarządzać propagandą. Wciąz jest obowiązujący przekaz z Czerskiej i Wiertniczej, które sa tubą układu.

nie przeczytalas tego, czego jeszcze nie napisalem, ale zaraz to zrobie.

propaganda z Czerskiej na nikim juz nie robi wrażenia, Michnikoidy grożą już rozlewem krwi niewinnej na ulicach Warszawy.
Ważne jest, jaką narrację nadaje PiS przez swoje kanały medialne. I o tym własnie pisałam i piszę. Oto tv publiczna:

„To obrona nieudolności urzędników, czy tych, którzy wzbogacili się na reprywatyzacji?”

Zbigniew Ziobro przekonuje, że komisja weryfikacyjna będzie działać pod kontrolą sądów.

To nie PiS wygrał ostatnie wybory, tylko myśmy wygrali. Stworzyliśmy niezależną od instytucji formalnych sieć powiązań społecznych i ta właśnie sieć stała się na tyle silna, że mogła posadzić PiS odpowiednich stołkach.
Tak, mamy obecnie możliwość wykreowania sobie władzy państwowej i to zrobiliśmy, w Sejmie jest o.k. Teraz musimy stworzyć sobie odpowiednie warunki życia, powiązać nasze sprawy codzienne z polityka państwa.Czyli włączyć do naszej sieci PiS, by działała jak pajęczyna, po to by nawet słaby sygnał wywołany nawet drobną muszka , która gdzieś z peryferiach ośmieliła się zakłócić spokój życia od razu docierał do siedzącego w środku szefa, no chyba, że któryś z pomniejszych naprawi problem.
Niestety jednak to my musimy w pierwszej kolejności wynajdywać ludzi, którzy chcą się systemowi przeciwstawiać i ich popierać. I nie chodzi tutaj o akcje takie jak Miernika, bo on też nie może zostać sam, ale przede wszystkim o tych, którzy będąc sędziami, urzędnikami, czy tylko funkcjonując w systemie chcą się mu przeciwstawić. Ci ludzie muszą dostać nasze wsparcie, muszą być dla sytemu nietykalni, bo jesteśmy w stanie zapewnić mu poparcie. Czyli musimy zbudować skuteczną opinię publiczną.
Co ciekawe. Niby poinformowałem nasze środowisko o aferze chemicznej, ale temat został zostawiony mnie i owszem na nowe wiadomości to i ludzie czekają ale jak na razie to wszystko.
A przecież powinniśmy rozważyć, czy nie należało by zapoczątkować akcji mającej na celu odwołanie Pani Minister Emilewicz, która zgodziła się na działania aferzystów bo przy okazji kolega jej męża dostanie pracę. Czyli na pewno ponad miliard strat po to by jeden Ziutek miał na cztery lata pensję 20 tys miesięcznie. Oczywiście, że jest to korupcja i oczywiście pani Emilewicz wystarczają przysłowiowe paciorki.
I wszyscy dalej maja pretensje do PiS, że nic nie robi. Ja jednak się pytam "A ty co dzisiaj zrobiłeś dla naszych interesów".

Pospieszalski: Czym się różni próba obarczenia Kaczyńskiego
winą za Smoleńsk od porównań do stalinizmu? Tego nie robi Cyba, ale
Stępień!

"Ludzie są nasyceni irracjonalnym hejtem i to jest niesamowite. Próba racjonalnej rozmowy jest coraz mniej możliwa".

Te sześć lat niczego nie nauczyło

— powiedział o sprawie zabójstwa Marka Rosiaka gość programu „Minęła dwudziesta” (TVP Info), Jan Pospieszalski.

Obserwowałem mechanizm rozhuśtania emocji i podsycania nienawiści

— relacjonował dziennikarz i jako przykład podobnego mechanizmu wskazał „czarny protest”.

Ludzie
są nasyceni irracjonalnym hejtem i to jest niesamowite. Próba
racjonalnej rozmowy jest coraz mniej możliwa. To nie jest kwestia innej
wizji gospodarki kraju czy sposobu zarządzania polityką zagraniczną, ale
to jest po prostu coś, co jest w tych ludziach po prostu nieustannie
podsycane. To jakieś pobudzenie!

— zauważył Pospieszalski.

Ryszard Cyba to mentalność jakiegoś ormowca, człowiek, który się nakręca

— stwierdził gospodarz programu „Warto rozmawiać”.

Eskalacja tego zjawiska nastąpiła po 10 kwietnia 2010 r.

— przypomniał.

Jan Pospieszalski zauważył, że do takiego stanu rzeczy przyczynił się nie tylko Janusz Palikot.

Człowiek
uznawany za wybitny wielki autorytet, który powiedział, zapytany czy
wie co się stało 10 kwietnia, powiedział: „Noo, Kaczyński, nic wielkiego
się nie stało”

— powiedział rozmówca Michała Rachonia.

Na pytanie, kogo ma na myśli, odpowiedział:

Nie powiem tego, bo jednak pamięć o zmarłych ma swoje reguły.

Jan Pospieszalski przypomniał również o skandalicznej wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego.

Jest
morderstwo, wychodzi pan premier ze smutną miną mówi jakieś dwa słowa,
po czym jest próba zdezawuowania tego strasznego morderstwa, ponieważ
pojawia się Stefan Niesiołowski i mówi, że na niego również planowano
zamach. Na szczęście wtedy w „Wiadomościach” pracował Jacek
Karnowski wysłał dziennikarzy, którzy stwierdzili, że to wierutne
kłamstwo i nic takiego nie miało miejsca

— relacjonował gość TVP Info

Czym
się różni próba obarczenia Jarosława Kaczyńskiego winą za katastrofę
smoleńską od przypisywania mu, że wprowadza faszyzm, że jest podobny
do fuehrera, porównania do hitleryzmu stalinizmu… Tego nie robi Cyba,
ale Jerzy Stępień, który porównuje sytuację w Polsce z czasami
stalinowskimi! To robi sędzia, który porównuje sytuację z czasami
hitlerowskimi. Przecież teraz mamy do czynienia z tym. Trzy godziny
przed protestem przed domem Jarosława Kaczyńskiego, jedna z telewizji
nakręca ten protest, mówi, że przyzwoite dziewczyny powinny tam być

— zaznaczył Pospieszalski.

Dziennikarz odniósł się w tym kontekście do postaci bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Ten
piękny człowiek, który jest świętym Kościoła Rzymskokatolickiego,
pewnie patrzy na nas z góry i bardzo się martwi tym, co się dzieje

— powiedział.

Odnosząc się do opinii wypowiadanych przez Jerzego Urbana i jemu podobnych, stwierdził:

To nie
jest nienawiść do ks. Popiełuszki czy Jarosława Kaczyńskiego.
To nienawiść do pewnej wizji Polski, którą reprezentuje olbrzymia
grupa Polaków

Jan Pospieszalski przypomniał również, że Rafał Kalukin porównał kondukt żałobny do parady gejów.

Ci ludzie są odklejeni od polskiej rzeczywistości!

— zaznaczy gość TVP Info.

Pospieszalski mocno i trafnie

Staniszkis: Kaczyński jest wybitny, a KOD słabnie.
"Powiedziałam brutalnie Kijowskiemu, że jego największą zaletą jest to,
że jest wysoki"

"Generalnie, gdyby nie było sporu o TK i dużych emocji, jakie
są podgrzewane dla budowania lojalności, dobrze byśmy wspominali ostatni
rok".