Dobra zmiana w Ameryce
PiotrJakubiak, pon., 26/09/2016 - 13:46
W obecnej tragicznej sytuacji świata istnieje jednak nadzieja na dobrą zmianę. Podobnie, jak dokonująca się dobra zmiana w Polsce daje nadzieję na uratowanie cywilizacji w Europie (przynajmniej w tej lepszej - wschodniej - jej części), tak nadchodząca dobra zmiana w Stanach Zjednoczonych daje nadzieję na uratowanie cywilizacji na świecie (przynajmniej w tej lepszej jego części). Zwycięzca dzisiejszej debaty telewizyjnej, Donald Trupm, będzie już wkrótce następnym prezydentem USA. Tymczasem Polacy utrzymywani są przez agenturę rosyjską w błędnej opinii o tym wielkim człowieku. Opinia Polaków jest w tym wypadku o tyle ważna, że może ona w pośredni sposób wpływać na opinię obywateli amerykańskich pochodzenia polskiego, którzy będą brali udział w wyborach.
"Słuchając uważnie Trumpa można można zauważyć wyraźne odrzucenie polityki globalizacji i uniwersalności, która definiowała porządek światowy od końca zimnej wojny.
W istocie istnieje nawet sześć szczegółowych idei, które Trup wypowiedział wyraźnie lub tylko płytko ukrył w swych wypowiedziach: (1)ważne są granice państwowe , (2) ważna jest polityka imigracyjna, (3) ważny jest interes narodowy, nie tak zwany interes uniwersalny, (4) przedsiębiorczość gospodarcza jest ważna, (5) ważna jest decentralizacja, (6) polityczna poprawność musi być odrzucona."
Prof. Joshua Mitchell, Georgetown University, 15 września 2016.
Wyżej wyszczególnione idee Trumpa są dokładnie tymi samymi ideami, które powinne panować w umysłach elity polskiej. Nawet kolejność ich przedstawienia powinna zapewne być taka sama ze względu na praktykę polityczną (z wyjątkiem zasady ostatniej, która być może powinna być pierwsza). W istocie (żeby użyć amerykańskiego wyrażenia) te idee stały się już zasadami polityki polskiej, które jej kierownicy realizują od czasu objęcia rządu. Dla Polski nie ma innej drogi.
Również dla Stanów Zjednoczonych nie ma w istocie innej drogi, jeżeli mają zachować swoje granice, swoją niepodległość i swoją potęgę polityczną i gospodarczą. Alternatywą mogłaby być prezdentura Clintonowej, która nie różniłaby się w istocie od prezdentury Obamy, a więc prowadziłaby prosto w przepaść, nie tylko USA, ale całą cywilizację .
Dla Polski ważna jest potęga Stanów Zjednoczonych, naszego jedynego sojusznika, który jest w stanie przyjść nam ze znaczącą pomocą w razie potrzeby. Dlatego to, co jest dobre dla Stanów, jest dobre dla Polski. Dobro Ameryki, dobro świata i dobro Polski wymaga, aby Trump wygrał wybory. Trump wygra wybory. Ważne jest, by obywatele amerykańscy polskiego pochodzenia czynnie się do tego przyczynili, biorąc w nich udział.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
8 komentarzy
1. Panie Piotrze
Niby zadecyduja tak zwane swing states: Florida, North Carolina, Pennsylvania, Ohio, Virginia...Tu sie poprawia. Na przyklad w North Carolina Murzyni strzelili Clintonowej w stope i po ptakach. Ale naprawde wygra milczaca wiekszosc, dla ktorej kontynuacja dwoch ostatnich kadencji Obamy oznaczalaby koniec normalnej Ameryki.
2. Prezydent Trump
Zgadzam się. Możemy już świętować. Większość wygra i Ameryka przetrwa.
Piotr Wiesław Jakubiak
3. Wlasnie czytam
W Colorado i Pennsylvanii idzie na remis. Tydzien temu Clintonowa miala przewage 11% w C. i 5% w P. W tym drugim stanie jest sporo robotnikow, a w dodatku duzo lasow i pewnie duzo grzybow. Zaczynam lubiec ten stan.
Ciekawe, ze rozni pollsters jakby przyzwyczaili sie do swoich wynikow. Zgraja malych i nieznanych oraz rozne NBC twardo wyliczaja przewage Clintonowej na poziomie 5%. Ale juz nie CNN. Natomiast LA Times i Rasmussen ciagle obstaja przy przewadze Trumpa. I tym i tym, oczywiscie, wyniki osiagane sa dzieki obiektywnym, p;orzadnym metodologicznie badaniom. kto sie bedzie wstydzil w listopadzie?
Dzisiejsza debata prezydencka jest niezmiernie wazna. Druga bedzie ogladsalo mniej osob.
4. @Piotr Jakubiak
czekamy na wynik dzisiejszej debaty.
USA: Coraz więcej Republikanów deklaruje poparcie dla Trumpa
byłych wyższych urzędników, w tym ministrów, w administracji prezydenta
George'a W. Busha (2001-2009) ogłosiło poparcie dla Donalda Trumpa w
listopadowych wyborach prezydenckich. Rodzina Bushów nadal jednak
okazuje dystans wobec republikańskiego kandydata.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Jakkolwiek
nierozgarniety Bush, zwany Dubya, ma zaparcie.
6. USA: Ocena komentatorów:
USA: Ocena komentatorów: Trump przegrał pierwszą debatę z Clinton
debata telewizyjna kandydatów do Białego Domu w nocy z poniedziałku na
wtorek zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Hillary Clinton -
oceniają amerykańscy komentatorzy. Podobna jest opinia telewidzów.
Debata Trump - Clinton: Spokojne starcie kandydatów na prezydenta USA. Kto wygrał?
Pierwsza
z trzech debat kandydatów na prezydenta USA nie wyłoniła głównego
faworyta w wyborach prezydenckich w USA. Lepiej wypadła Hillary Clinton,
ale jeśli wygrała debatę, to nieznacznie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Wytrzymalem tylko godzine
pierwszej debaty. Roznica klasy byla razaca. Clintonowa byla bardzo dobrze przygotowana (czego nie ukrywala), byla spokojna, usmiechnieta. Niby delikatnie ('killing him softly") dala Trumpowi baty. Ten zas zachowywal sie fatalnie: przerywal, przewracal oczami itd. argumentacje mial uboga i dosc znana. Na to wszystko prowadzacy debate kilka razy postawil Trumpa w trudnej sytuacji, podczas gdy Clintonowa byla nietykalna.
Jasne, ze media stwierdzily wygrana Clintonowa.
Jednakowoz, porobiono rozne glosowania online. Niektore objely nawet 1.2 mln. osob. I tu niespodzianka, Wygral Trump. Nawet zgarniajac 80%. Jeszcze tego sobie nie przemyslalem;podaje tylko fakt.
8. Prawdopodobnie dlatego, że lemingi nie istnieją.
Cytuję: "Jednakowoż, porobiono różne glosowania online. Niektóre objęły nawet 1.2 mln. osób. I tu niespodzianka, Wygrał Trump. Nawet zgarniając 80%. Jeszcze tego sobie nie przemyślałem, podaję tylko fakt."
Zjawisko leminga jest wymysłem liberalnej propagandy, budowanej na przekonaniu, że normalni ludzie są głupawą gawiedzią. A figa. Normalni ludzie są rozsądni, czasem dają się oszukać, a nawet ogłupić, ale mają oczy do patrzenia, uszy do słuchania.
Intuicyjnie czują kłamstwo i nienaturalność.
A Clintonowa zdaje się była podłączona do jakiegoś kabla, nie była sobą.
Telewizja Republika - Hilary Clinton oszukiwała w trakcie debaty?
michael