Jubileuszowo

avatar użytkownika Tymczasowy

 

Dzisiejszy, jubileuszowy wieczor spedilem sluchajac piosenek Jana Krzysztofa Kelusa. Postac to wyjatkowa - socjolog z wyksztalcenia,piosenkarz, dzialacz. W 2006 r. Pan Prezydent prof. Lech Kaczynski dal mu Krzyz Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Zaslugiwal na zdecydowanie wiecej. Nawet nie wiem co, Tak czy inaczej, od trzydziestu paru lat hoduje pszczoly (jak moj Stary). Gdzies na Warmii, "pod ruska granica", jak sam to okresla. Wypilem toast na jego czesc. Zoladkowka, bo byla pod reka. Akurat zoladek, jak dotad, nigdy nie byl moim osobistym wrogiem  w odroznieniu od kilku innych organow. Daruje im wielkodusznie, bo udalo sie je spacyfikowac i jak na dzis, nie za bardzo mam na co umierac. Powazny problem, bo na przyklad zyc ze sto lat, jak jakis nie przymierzajac Chinczyk, to tez bym nie chcial.

Przy okazji, pomyslalem sobie nad niektorymi tekstami wyjatkowego barda "Solidarnosci". Szczegolnie nad "Sentymentalna Panna "S"". Prawie calkiem ja lubie.Jest tam o "swoloczy w mundurach roznej masci". Jest: "Kiedy najlepsi przegrywali" - co odczulem osobiscie. Takze: " Nie byl potrzebny zaden sasiad, rodzimej dosyc jest kanalii". Natomiast calkowicie odlegle sa dla mnie slowa: "Nie byla w pelni w moim typie". To bylo moje przezycie pokoleniowe i nawet nie mialem swiadomosci, ze wlasnie takie ono jest. Dzialo sie. Plynalem nurtem i go jednoczesnie tworzylem.

Ciesze sie, ze J.K.Kelus jeszcze zyje; w koncu to rocznik 1942, a nie z takiej polki juz dawno biora. Dzieki temu moglem sobie wysluchac Jego slow wygloszonych na tasmie do uczestnikow Koncertu Niepodleglosci 2013 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego. Tym bardziej, ze wystapila tam tez Ola Turkowska z Mississaugi, piosenkarka jazzowa. Sedziwy juz bard uznal za stosowne przytoczyc slowa znalezione gdzies w literaturze azjatyckiej przez Jego Zone:"Krzyk samotnego rybaka nie moze zatrzymac fali tsunami, ale moze ostrzec sasiada". I dlatego wlasnie za chwile napisze nastepny tekst pt. "Mam jedno pytanie".

PS Video nr 2 zamiescilem dlatego, ze widzialem pancry jadace ul. Gornoslaska na Wujek. Trzepalem akurat dywany na sniegu przed Swietami Bozego Narodzenia.

 

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

4. witaj Przyjacielu z Solidarności ,z dawnych lat

dróg i ścieżek...
jeszcze żyjemy,jeszcze pamiętamy i to się tylko w takich dniach liczy
serdeczności dla Ciebie i Twojej Rodziny :)

gość z drogi

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Drogi Gosciu z drogi

Dziekuje za zyczenia i wzajemnie.

avatar użytkownika gość z drogi

6. Dobrego Dnia

Kanado :)

gość z drogi