Pociągiem w wieczność
Pociągiem w wieczność
na małej stacji w miasteczku X wiało
nuda wyglądała zza latarń
światła było mało
peron zamilkł
godzina może dwie
oczekiwanie zaglądało w próżnię
ostatni raz spoglądał z okna
pociąg do wieczności
odmierzał sekundy
start był bliski
niewiedza
okoliczności nie rozbudzały niepokoju
smutek unosił się wysoko
kłęby dymu duszność
ostrzeżenie
na małej stacji miasteczko Y witało
bez fanfar w zwyczajny dzień
świateł było więcej i nuda
perony biegły donikąd
próżnia pełnią
oczekiwania nie było
zwykły niezwykły i straszny
dzień kiedy niepokój wypełnił ściany
smutek przyklejony do szyb bezdechem wśród
kłęby dymu i dogasające ognisko serca
wieczność otworzyła ostatnią
brama kłódka furtka
bez znaczenia
niebo i ty
daleko
© Rena Starska, 18/08/2016
Beth Hart - Caught Out In The Rain
- Rena Starska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Kochana Reno,
Piękny wiersz :-)
Wszyscy tak podróżujemy - w jedną stronę!
Serdeczności :-)
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
2. Piękne :)
Dobrego Dnia szanowna Poetko Ewo :)
gość z drogi
3. correcta do własnego wpisu/2/
zabrakło "i"
a miało być :
Dobrego Dnia szanowna Poetko i Ewo :)
serdeczności niedzielne :)
właśnie słucham pięknej muzyki i wciąż wracam do wiersza :)
gość z drogi
4. niesamowita sytuacja :))))
Dobrej Nocy
i pięknych snów dla obu EW :)
gość z drogi
5. Gościu z Drogi
Wszystkie kobiety pochodzą od Ewy, oprócz jednej.
Pewna Hanna z Warszawy obraziła się kiedyś, gdy w programie TV
ktoś zwrócił się do niej jak do kobiety... Takie tam.
Pozdrawiam!
Dwudziesty drugi wiek >>> zapraszam.
6. :)
i Takie Tam... :) cóż to cóś jest chyba z kosmosu...:)
pozdrowienia sobotnie :)
gość z drogi