Brexit, czyli Tusk jako Jonasz
No cóż, Brexit staje się faktem. Opowiedziało się za nim prawie 52% głosujących w referendum w Wielkiej Brytanii,przeciw bylo ok. 48% {TUTAJ}. Przewaga zwolenników opuszczenia UE wyniosła w liczbach bezwzględnych ponad 1,2 mln głosów. Wśród licznych komentarzy w polskim Twitterze uwagę zwracają te, podkreślające rolę Donalda Tuska w całej sprawie. Przytoczę kilka z nich:
"Grzegorz Piechuta:
Wystarczyły dwa lata @donaldtusk w UE, by Europa zaczęła się rozpadać. Ten facet ma talent ;-) " {TUTAJ}.
"Stanisław Janecki:
Ledwie posłaliśmy Donalda Tuska do Brukseli i już widać efekty. :-) #SyndromJonasza" {TUTAJ}.
"Jozef Balcerek:
Ano faktycznie. Przeciwnicy Tuska i UE mówili przed jego odejściem do Brukseli: "Niech idzie. On potrafi wszystko rozwalić"." {TUTAJ}.
"Jakub:
Donald matole, twój Eurokołchoz obalalają Brytole. #Brexit" {TUTAJ}.
Wielu innych wyrażało podobne myśli i proponowało, by teraz wysłać Tuska do Moskwy, albo ISIS [Państwa Islamskiego]. Czy drwiny te są słuszne? Sądzę, że tak. Wprawdzie na stanowisko Brytyjczyków wpływ miała pani kanclerz Merkel ze swym niedorzecznym pomysłem zorganizowania inwazji islamskich imigrantow na Europę, a także ogólna postawa Komisji Europejskiej, to jednak, moim zdaniem, szalę przeważyło co innego. Przez ponad pół roku Brytyjczycy mogli obserwować - z jaką arogancją Komisja Europejska traktuje Polskę [w końcu równoprawnego czlonka UE]. Sami nie chcieli być tak traktowani.
Za tą antypolską kampanią stał właśnie Donald Tusk oraz jego partia - Platforma Obywatelska. To jej działacze, tacy jak Rafal Trzaskowski, redagowali rezolucje potępiające Polskę i dolewali, jak tylko mogli, oliwy do ognia. Teraz Tusk zebrał tylko owoce swej działalności.
Ciekawe - co teraz? Przede wszystkim realną groźbą staje się rozpad Wielkiej Brytanii. Wynika to z faktu, że za pozostaniem w UE zagłosowały Szkocja i Północna Irlandia [Anglia i Walia głosowaly za opuszczeniem UE]. Jeśli Wielka Brytania się nie rozleci, to prawdopodobnie pozostanie krajem stowarzyszonym z UE podobnie jak Szwajcaria i Norwegia. Oczywiście będzie to możiwe tylko wtedy, gdy nie wystąpi "efekt domina" i dalszy rozpad UE.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Król Europy i Gazety Wyborczej
Jonasz Tusk. Same kataklizmy i nieszczęścia. Od przejęcia władzy.....
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. To nie Tusk jest Jonaszem.
Jak popatrzymy na mapę to najszybciej rozpadającym się państwem od czasu swego założenia były Niemcy po zjednoczeniu pod auspicjami Prus. Gdy Niemcy zaczęli odgrywać główną rolę w Europie to i efekty mamy podobne. Z reszta te własnie oczekiwania były podstawowa przesłanka dl a której L.Kaczyński podpisał dokument ratyfikujący Traktat Lisboński. Okazało się, zbyła to decyzja słuszna.
Teraz czekamy na wyjście być może Holandii z UE. Tak więc się dużo się dzieje.
uparty
3. @UPARTY
Typuje więc Pan Merkel?