Korupcja w U.S.Navy

Amerykanska 7 Flota jest jedna z najpotezniejszych w swojej rodzinie. Tworzy ja 60-70 okretow: lotniskowcow, krazownikow, niszczycieli i mniejszych jednostek. Obrazu dopelnia  300 samolotow oraz 40 tysiecy personelu (marynarze, piechota morska i lotnicy). Jak sie niedawno okazalo, ta potega byla latwa do penetracji o zdumiewajacej skali. Nie idzie o jakies sytemy broni, wystarczy dobrze znana wojsku na calym swiecie korupcja. 

Niezwykle skutecznym sprawca byl Malezyjsczyk Leonard Glenn Francis (51) wlasciiel firmy o nazwie Glenn Defense Marine Asia. W ciagu okolo 10 lat mocno wessal sie  w struktury dowodzenia i administrowania 7 Flota. W szcytowym momencie dysponowal flota liczaca ponad 50 statkow i obslugiwal amerykanskie okrety, ktore przebywaly w licznych portach od Papuy w Nowej Gwinei do Wladywostoku w Rosji.

W najwiekszym skrocie, proceder wygladal tak, ze w portach do ktorych przyplywaly amerykanskie okrety czekal na nadbrzezu sam Gruby Leonard. Znal daty przybycia dzieki kilku wczesniej przekupionym oficerom marynarki wojennej USA. Jasne, ze dane dotyczace tras lotniskowcow czy lodzi podwodnych byly scisle tajne. Gruby trzymal fason - ubrany w kolorach jak amerykanscy marynarze, na krawacie flaga amerykanska.Wybranych oficerow zapraszal na ekstrawaganckie bankietyKoniaczek, kubanskie cygarka Cohiba itd. Czasami przywozil ze soba streep-teaserki, a dokladniej,zespol o nazwie Elite Thai SEAL Team. Znal upodobania erotyczne  oficerow, wiec trafial z propzycjami "w dziesiatke".  Czy to Japonka, czy Tajka, seks w klasycznej wersji czy grupowej, itd. Przy wielkszych kontraktach dawal lapowki na poziomie kilkuset tysiecy dolarow. Jeden z emerytowanych admiralow opowiedzial, ze na nadbrzezu czekal na niego francis z prezentem zawierajacym: Zapalniczka za $700, dwie tace wartosci $500 kazda i paczka 25 cygar Cohiba. Opowiadajacy podobno odmowil. Inni nie.

Kryty przez przekupinych oficjeli Francis dostarczal uslugi opierajace sie na oszustwie. Przykladowo, niszczyciel wplywal do portu i statek przedsiebiorcy wypompowywal nieczystosci. Wyliczal, ze okret byl oprozniany przez 4 dni i pojemnosc sciekow wyniosla 100 000 galonow. W rzeczywistosci, pojemnosc zbiornikow z nieczystosciami wynosila 12 000 galonow, a niszczyciel bazowal tylko jeden dzien. Do tego, scieki nie ulegaly utylizacji tylko byly pozniej nielegalnie wypompowywane niedaleko portow. Gdy wladze jakiegos kraju wykrywaly jakis taki przypadek, amerykanscy oficerowie tuszowali sprawe.

Po jakims czasie wladze amerykanskie zorientowaly sie, ze interes kontraktora z Singapuru (glowna kwatera firmy) jest smierdzacy nie tylko doslownie, ale i w przenosni. ale i na to tez znalazl sie sposob - Francis wykorzystal poznanego wczesniej Johna Believeau II, agenta NCIS (U.S. Naval Criminal Investigative Service). Ten wlamywal sie w tajne database i przekazywal informacje o postepach sledztwa. Takiego przeciwniak jak Francis trudno bylo zlapac za reke, W ostatnich latach po prostu konsekwentnie przebywal poza zasiegiem amerykanskiego aparatu sprawiedliwosci. Dopiero polaczony wysilek kilku amerykanskich sluzb doprowadzil do schwytania oszusta. Otoz wprowadzono falszywe dane wedlug ktorych wladze zrezygnowaly ze sledztwa. Nastepnie zwabiono Francisa na rozmowy z kilkoma amerykanskimi admiralami w sprawie fikcyjnego oczywiscie, duzego kontraktu. Spryciarz Przybyl do San Diego i zatrzymano go w hotelu we wrzesniu 2013 r. Zeznaje chetnie. Moze dostac maximum 20 lat wiezienia.

Penetracja 7 Floty byla porazajaca. Mowi sie, ze nawet KGB nie bylaby w stanie  dokonac tego, co udalo sie wazacemu 350 funtow  przedsiebiorcy o ciemnawej skorze.Szereg oficerow aresztowano. Sledztwo objelo 30 admiralow, z ktorych nazwiska tylko kilku sa znane.

Sprawa jest rozwojowa. W sieci wpadl miedzy innymi komandor Michael Misiewicz, ktorego zgubila namietnosc do japonskich prostytutek. Potrzebowal tez pieniedzy na podroze swojej duzej rodziny. Za te, prawde mowiac, czapke sliwek, przekazywal tajne dane, wlacznie z rozmieszczeniem rakiet balistycznych na Pacyfiku. Do czego to bylo potrzebne fachowcowi od sciekow?

Zrodlo: Craig Whitlock, "The man who seduced the 7th Fleet", Washington Post;przedruk w The Toronto Star.